Skocz do zawartości
Maniakalny

kupno domu w PL jest chyba niemozliwe

Rekomendowane odpowiedzi

9 hours ago, Imperator Kret said:

Szukasz domu za kilkadziesiąt tysięcy i dziwisz się że nie możesz znaleźć? Weź mnie nie rozśmieszaj.

przeczytaj pierwszy post 
budzet był 300k tylko zawsze było cos nie tak,np, juz nie mowie o takich ze np nie bylo swiatlowodu a miałbyc, albo nie bylo siły, albo ze dom ma 80metrow a realnie bylo 50, albo ze dom ma 160m z czego polowa ma 2metry wysokosci, albo ze DOM z dala od drogi, tak z dala ze 30metrow od krajówki, (no przeciez z dala, jakby był blisko to byłby 5-10m od drogi jak niektore domy tutaj), bo to odrazu odpadało i mowilem posrednikom ze odpada bo nie pasuje mi to i to i wypadaloby o tym wspomnieć, to bronią sie ze bazują na informacjach wlasciciela, mimo to ogloszenia po moich uwagach pol roku wisialy jeszcze niezmienione


znalazlem i zdecydowalem sie pare ofert i chcialem kupic, jednak:

- posrednik nr1 - jechalem 100km - zlozylem oferte, praiwie kredyt uruchomiony - posrednik w ost chwili mowi ze neistwty ksiega wieczysta niejasna/komornicy itp
- posrednik nr 2 - znowu 100km - okazuje sie ze dokumentow od domu nie ma, bo to samowola, moze uda sie zalegalizowac ale niewiadomo
- posrednik nr 3 - to samo co wyzej (dom był 3-4 rezerwowany - nikt kredytu nie dostał, a wlasciciel jeszcze mowi ze to nie jego wina)
- posrednik nr 4 - wlascicel chce zadatek 50k przy cenie domu 200, a posrednik jeszcze mowi ze to normalne, za mniej mu sie nie oplaca a dom 3,5 roku był na ogłoszeniach



znalazlem teraz za 270k na gotowo ze wszystkim co mi potrzeba, wiec skoro za 270k mam full wypas to nie dam za dom do full remontu gdzie nawet dach trzeba od nowa robic albo stan surowy otwarty 200k, bez jaj, ja rozumiem ze kazdy chce inne ceny, zalezne to jest glownie od lokalizacji, ale dla mnie ona nie ma wiekszego znaczenia, dlatego szukam w tańszych rejonach
 

Edytowane przez Maniakalny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym ze wiekszosc ogloszen jest przez posrednikow,  jako ze nie moge nic znalesc  to te 5-6k w tą czy w tą nie robi roznicy

Ja naprawde chcialem kupic dom "od ręki" bo juz na etapie ogladania zdjęc byłem zdecydowany, czasami udawalo mi sie znalesc dom na google maps i znalem adres, jak dowiadywalem sie ze nie ma internetu to olewalem ogloszenie,  niestety jak nie moglem znalesc to  chcialem wiecej informacji od posrednika (lokalizacja/internet/prąd) to zeby dostac adres, musialem drukowac/podpisywac/skanowac/wysyłac umowe (zawsze to lepsze niz jezdzenie do biura 20km lub wiecej) - dostawalem adres i w ciagu parunastu minut wiedzialem juz wszystko (głownie czy jest net) - no i nie bylo - zmarnowalem swoj czas i biura.

 

Ja szukam ogloszen na otodom z filtrami:
- cena  do 300k pln

- lokalizacja cala PL

- wielkosc dzialki od 12 arów w góre

- pow uzytkowa od 80-90m kw z normalną wysokoscią

 

wiekszosc ogloszen jest ze swietokrzyskiego i podkarpackiego, zdarza sie małopolskie, czasem łódzkie, troche mazowieckiego 


liczy sie dla mnie spokojna okolica - nie przy głownej drodze, internet swiatlowodowy i zeby był prąd 3fazowy (wiekszosc domow ma albo mozliwosc doprowadzenia, chociaz jak pisalem, trafilem na jeden gdzie sie nie dalo ponoc doprowadzic), i w miare sensowne rozmieszczenie pokoi

 

Inna kwestia ze prywatni czasem daja w tyłek, dom za 200k, szału nie robi (do remontu), plus był taki ze był chyba nowy dach + dobre łącze, ale ogolnie malo info, po moim 3 pytaniu dziadek nie wytrzymał, przerywa mi i mowi ze prosze przyjechac z 10% kwoty i bedziemy dalej rozmawiac, to mowie ze mam 80km do Pana, malo info w ogloszeniu dlatego pytam, przerywa znowu i wykrzykuje DOWIDZENIA

WTF


PS

porownanie1ak6e.png


 

Edytowane przez Maniakalny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7800 m działki i wszystko jasne. Na Śląsku za samą działkę musiałbyś zapłacić 500k. Pierwsza oferta bardzo tania, ale to koniec świata.

Zamiast tracić czas i nerwy kup działkę i wybuduj mała parterówkę do 100 m2. Przekroczysz budżet o jakieś 100k, ale będziesz miał nowe, wszystko po swojemu i zero problemów z poprawianiem po majstrach z PRLu. Albo postaw szkieletowy to może nawet wyrobisz się w 300k. Dodatkowy atut to szybka budowa. Nowe to nowe, przez kilka lat nie musisz kiwnąć palcem.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam takiego budzetu niestety - jakbym miał to bym odrazu szukał drozszego

działke mam pod krakowem budowlaną ale nie ma drogi + krzywa - koszt wszystkiego zeby wyjsc z fundamentem 120-150k a gdzie wogole dom do tego

 

chociaz ciesze sie ze przeczekalem rok z kupnem i wynajalem dom (wczesniej w bloku mieszkalem) - przynajmniej wiem troche praktycznych rzeczy czego unikac,

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy dzisiejszych cenach 300k za dom to musi być naprawdę okazja. Jak patrzę po projektach, które mi odpowiadają to sam stan surowy zamknięty wychodzi tyle i to bez działki. Same grunty poszły strasznie w górę przez ostatnie lata, więc to podbija cenę domów.

Może to https://www.otodom.pl/oferta/okazja-dom-wolnostojacy-na-duzej-dzialce-ID3IUhV.html#1fdbd835b8

Zostaje 60k na doprowadzenie przynajmniej parteru do porządku, piętro możesz robić później etapami.

Lokalizacja, żebyś nie musiał szukać po Street View - https://goo.gl/maps/nwrRyCYacxm

W Kaletach masz net 1000 mbps.

Edytowane przez Imperator Kret

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytanie czy ten net napewno w tej lokalizacji jest

tak czy inaczej juz pisalem ze niewiele drozej znalazlem dom po full remoncie (podlogowka/nowy dach/okna i cale wnetrze)
do miasta gdzie wszystko jest mam 5-6km, jade niedlugo obejrzec - najlepszy dom ever jaki widzialem chyba od 2 lat w tym pułapie cenowym

specjalnie tez szukam w tanszych lokalizacjach, bo po jakims czasie chcialbym tez kupic 10arow obok mojego domu zeby w razie czego nikt mi w okna nie zagladał

problemem jest duzy rozrzut cenowy - tak gdzie znalazlem teraz ten dom - kilka dzialek jest po 2200-3000 za ar, a pare widzialem po nawet 8000zł - WTF

Edytowane przez Maniakalny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maniakalny napisał:

ogladalem dom, podpisalem umowe przedwstepną :D

teraz tylko sie modlic zeby dali kredyt

Jaką formę masz zatrudnienia? BZWBK był bardzo elastyczny. PKO BP trochę mniej ale było tańsze. 

Co do domów to niezłe kwoty tu dajecie. Znajomy w Szczecinie ostatnio sprzedał dom budowany przed wojną stan do remontu. Elewacja, dach i ocieplenie jedynie w miarę dobre, a to chyba ważniejsze niż środek. Działka 2000 M2, dom koło 150. Za całość 550 tyś. I to Prawobrzeże, przy torach, obrzeża miasta. 

Sam myślę nad większym mieszkaniem ale ceny 560 tyś za 80 metrów u dewelopera to  jakieś nieporozumienie. 2 lata temu dawałem 4500 za m2. Teraz wołają 6500 albo i czasem więcej. Na rynku wtórnym nic ciekawego. Myślę też o budowie domu. Tylko nawet sama działka około 1100 m2 w miarę blisko Szczecina żeby dojazd do centrum zajmował mniej niż 30 minut to koszt od 150 tyś. Wybudowanie domu według projektu 400 tyś więc biorę na to 100 tyś poprawki przyjmując nawet że wykończenie zrobię sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam dzialanosc na ryczałcie + etat najnizsza krajowa

 
wklad własny 20%, chociaz jakbym sie uparł to nawet i 50-60% mozna zalatwic, byle juz dali ten kredyt i zebym miał spokoj, bo kolejnej zimy nie wytrzymam w tym baraku :/

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Maniakalny napisał:

mam dzialanosc na ryczałcie + etat najnizsza krajowa

 
wklad własny 20%, chociaz jakbym sie uparł to nawet i 50-60% mozna zalatwic, byle juz dali ten kredyt i zebym miał spokoj, bo kolejnej zimy nie wytrzymam w tym baraku :/

 

Na ryczałcie to różnie tą zdolność liczą. A nie masz opcji żeby Ci dali na krótki czas umowy z większą kwota? BZWBK/Santander liczy zdolność z wpływów z 3 ostatnich miesięcy. A jak dostaniesz kredyt to cyk na minimalną znowu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kilokush napisał:

Jaką formę masz zatrudnienia? BZWBK był bardzo elastyczny. PKO BP trochę mniej ale było tańsze. 

Co do domów to niezłe kwoty tu dajecie. Znajomy w Szczecinie ostatnio sprzedał dom budowany przed wojną stan do remontu. Elewacja, dach i ocieplenie jedynie w miarę dobre, a to chyba ważniejsze niż środek. Działka 2000 M2, dom koło 150. Za całość 550 tyś. I to Prawobrzeże, przy torach, obrzeża miasta. 

Sam myślę nad większym mieszkaniem ale ceny 560 tyś za 80 metrów u dewelopera to  jakieś nieporozumienie. 2 lata temu dawałem 4500 za m2. Teraz wołają 6500 albo i czasem więcej. Na rynku wtórnym nic ciekawego. Myślę też o budowie domu. Tylko nawet sama działka około 1100 m2 w miarę blisko Szczecina żeby dojazd do centrum zajmował mniej niż 30 minut to koszt od 150 tyś. Wybudowanie domu według projektu 400 tyś więc biorę na to 100 tyś poprawki przyjmując nawet że wykończenie zrobię sam.

Szczecin to w ogóle inna bajka, to samo Cedynia przy granicy gdzie ceny za mieszkania / domy to jakaś parodia jak na takie za*upie. Dużo ludzi dojeżdża do ze szczecina do berlina codziennie do pracy. Sam znam kilka jak nie kilkanaście osób co tak jeżdżą. Hardkorowcy spędzają 3h dziennie w aucie na dojazdy do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bamboocha napisał:

Hardkorowcy spędzają 3h dziennie w aucie na dojazdy do pracy.

To tak jak dziwadła z Wejherowa pracujące w Gdyni, jak źle pójdzie to do samej tylko Rumii po południu można się snuć dobrą godzinę.

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bamboocha napisał:

Szczecin to w ogóle inna bajka, to samo Cedynia przy granicy gdzie ceny za mieszkania / domy to jakaś parodia jak na takie za*upie. Dużo ludzi dojeżdża do ze szczecina do berlina codziennie do pracy. Sam znam kilka jak nie kilkanaście osób co tak jeżdżą. Hardkorowcy spędzają 3h dziennie w aucie na dojazdy do pracy.

Mój znajomy ze Szczecina pracuje w niemieckiej agencji pracy. Zatrudnił do pracy magazynowej ludzi z Gorzowa wielkopolskiego, którzy pod Berlin zasuwali codziennie razem busem.

Ceny w Szczecinie poszły w górę bo raz, że zaczęło się tu zarabiać podobnie jak w Poznaniu. Kiedyś była duża różnica dziś już mała. Ja sam z resztą przeprowadziłem się z Poznania do Szczecina bo dostałem tu lepiej płatną pracę.

Dwa. Znajoma dwa lata temu sprzedawała kawalerkę w centrum. Kupili ją ludzie z Poznania żeby wynajmować przez biuro które na miejscu się wszystkim zajmuje.

Trzy zrobiono porządek z śmieciowymi umowami więc więcej osób może dostać kredyt.

Cztery. Ogólnie teraz sytuacja ekonomiczna przeciętnego Polaka jest dużo lepsza niż 10 lat temu.

Tak czy inaczej kupno kawalerki za 7000 m2 to już debilizm. Bo biorąc kredyt na 30 lat wychodzi rata około 1200 zł. Do tego z kasy za wynajem wypadałoby odkładać na remont i wymianę AGD mebli raz na parę lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, chemiczny_ali napisał:

Wszystko trzeba wliczyć w stawkę, jak wliczysz podróż w czas pracy i kwotę jaką tam zarabiasz podzielisz przez całkowity czas i wyjdzie Ci dobra stawka godzinowa to czemu nie. Chociaż imo tylko przy ośmio godzinnym dniu pracy.

To jakaś kompletna paranoja, dzień w dzień roboczy marnować dwie-trzy godziny tylko po to, by dotrzeć i wrócić z roboty. Zdarzało mi się wracać z pracy nawet trzy dni przy niesprzyjających okolicznościach, ale codziennie tak się turlać w gargantuicznym korku to bym się myśli samobójczych i raka mojego AIDS nabawił. Jedna z wielu istotnych wad dużych miast, jak sądzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, jonas napisał:

To jakaś kompletna paranoja, dzień w dzień roboczy marnować dwie-trzy godziny tylko po to, by dotrzeć i wrócić z roboty. Zdarzało mi się wracać z pracy nawet trzy dni przy niesprzyjających okolicznościach, ale codziennie tak się turlać w gargantuicznym korku to bym się myśli samobójczych i raka mojego AIDS nabawił. Jedna z wielu istotnych wad dużych miast, jak sądzę.

Ja miałem dość Poznania będąc singlem przez dojazdy do pracy trwające często godzinę lub dwie przez korki. Nie wyobrażam sobie rundy po szkołach żłobkach przed pracą w takiej Warszawie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A są ludzie, co się turlają do pracy z jakiejś Łodzi do warszawki właśnie, albo z Malborka do trójmiasta pociągami. To jest hardcore.

W dużych miastach jest o tyle dobrze, że można znaleźć samowystarczalne dzielnice, gdzie możesz się wykształcić do poziomu liceum/technikum, a później znaleźć pracę. Można praktycznie całe życie spędzić poruszając się w promieniu kilku kilometrów. ;) Znam taki przypadek.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem moja wąsata mamełe ożeniła w styczniu osiemdziesięciometrowy kwadrat w Pile za 180k. To był cholernie nieustawny lokal, bez windy i dwupoziomowy z idiotycznym rozkładem pomieszczeń oraz dużymi kosztami utrzymania, bo wspólnota zleciła izolację dachu jakimś partaczom bez szkoły. Ziom, który to kupił, zamierzał opacykować na szybko ściany, wstawić meble z kolekcji Bodzio Dykta & Karton Prestige+ i wynajmować Mykole i Stiepanowi. Na wszystko jest jakiś kupiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek. Zacząłem czytać i myślę sobie coś strasznego dzieje się w tym kraju. Czytam dalej a maniakalny pisze, że chce kupić dom z działką za 300000zł :) czyli tyle co kawalerka w dużym mieście lub 3 pokoje w małym grajdole. Rynek nieruchomości jest choro napompowany ale ja 10 lat temu budując, wydałem na dom z działką ok. 580000zł + 70000zł (działka) czyli w sumie 650.000zł. To były niskie ceny działek i kosztów budowy. Teraz moi sąsiedzi płaca prawie 200000zł za taką samą działkę. Koszt wybudowania średniego domu z działką w mieście i dobrej lokalizacji zbliża się do 1.000.000zł. Tak więc musisz zwiększyć budżet do 600000zł i znajdziesz fajny dom do remontu. Przestaniesz narzekać, na szopy, komorników itd.

Pozdrawiam,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, KonradRak napisał:

Fajny wątek. Zacząłem czytać i myślę sobie coś strasznego dzieje się w tym kraju. Czytam dalej a maniakalny pisze, że chce kupić dom z działką za 300000zł :)

Jakbyś faktycznie czytał, to byś wiedział, że znalazł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, szukając w tej cenie będzie się trafiało głównie na niejasne sytuacje związane z komornikiem, brakiem papierów itd. Czemu ktoś miałby sprzedawać dom tanio, skoro wszystko jest z nim w porządku.

To tak jak ludzie szukają za parę tysięcy aut igiełek z niskim przebiegiem, a potem się dziwią, ze trafiają tylko na handlarzy i krętaczy.

Edytowane przez Firedash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w jaki punkt? Za 300k znajoma postawiła murowany dom pod klucz jakieś 150m2. Nasza chatka też tyle kosztować mniej więcej. Maniakalny pięknie opisuje patologie na rynku, gdzie ludzie za rudery w czarnej d...ie chcą kosmiczne pieniądze.

Obecnie sąsiadka chce sprzedać dom, chyba ze 300m2 jak nie większy, za jakieś 440k i ma problem. A dom w miarę nowy i dobrze utrzymany (i światłowód jest ;) ). To że ludzie i pośrednicy za tyle wystawiają i pompują ceny, nie znaczy, że za tyle to schodzi.

A kawalerki w miastach za 250-300k, to jest w ogóle parodia. Chociaż sam tak mniej więcej sprzedałem, jakiś czas temu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...