Skocz do zawartości
Macho

Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

Rekomendowane odpowiedzi

chodziło mi w poprzednim poście w tym temacie o ten Twój post ;)

 

Dzis mialem test spalania w trasie. Staralem sie jechać 90-100km/h, czyli optymalnie. Jechałem Unem 1.4 w gazie. Trasa to Ryki - Lublin, okolo 65km. Spalanie 7,6l. Duzo?

 

Mnie sie wydaje, ze dosc mało. Koszt przejechania w tamtą i spowrotem to 21zł. Bede jezdzil codziennie przez całe ferie, bo zapisalem sie na kursy przygotowawcze do matury. Jezdze z kolegą.

 

Aha, staralem sie, zeby wynik był miarodajny. Zatankowalem zaraz po wyjezdzie z domu do pełna. Po powrocie dotankowalem. Weszło równe 10l, a gaz mam po 2,12. Jazdy po Lublinie nie mialem dużo, jakies 10min.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pochwalisz się, ile Tobie pali?

Nie wiem czy jest sie czym chwalic. Spalanie w zime ostro skoczylo ale kilka elementow sie na to zlozylo i nie jetem w stanie w ta zime ocenic spalania.

- mialem wymiane chlodnicy niedawno bo poprzednia sie rozciekla wiec chlodzenie mialem niesprawne,

- mam niesprawny termostat i teraz przy sprawnej chlodnicy silnik dluzej sie dogrzewa przez co oczywiscie wzrasta spalanie,

- tankuje raz w miesiacu i akurat teraz byly te ostre mrozy plus klopoty z chlodzeniem wiec nie moge ocenic gdy chlodzenie juz jest naprawione

- do tego w tym miesiacu byl 2x w garazu. Pierwszy raz na wymiane chlodnicy, a drugi w zwiazku ze zlamanym kluczykiem (napisalem o tym inny watek na oslej). Przy wymianie chlodnicy oczywiscie z kumplem go dogrzewalismy aby sprawdzic szczelnosc. Przez niemal godzine go grzalismy po kilka razy pod 6500rpm. Przy zlamanym kluczyku jeszcze raz sprawdzalismy szczelnosc ukladu chlodzenia dla pewnosci. Kilka litrow na to poszlo.

Stad narazie rekord spalania - 8,4l/100km

W zeszlym roku w zime spalal 6,8-7l/100km

Rekord - w lato 2004 zszedlem dojezdzajac do pracy 6,08l/100km ale zaparlem sie wtedy i powiedzialem, ze 2000rpm nie przekrocze przez caly miesiac :)

Normalnie w lato gdy nie deptam spala 6,2-6,5l/100km

Spalanie zawsze licze na calym baku (minimum 40l paliwa).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maj preszys :]

 

post-33-1138715242_thumb.jpg

 

Vectra B 96' 1.8 16V + LPG Landi Renzo IIgen.

 

obojetnie czy jade ekonomicznie czy dynamicznie to zawsze pali 10,2L LPG/100km :]

Edytowane przez _Vip_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trzeba dbac...

 

typowe usterki przy tych silnikach (1.8 i 2.0 16V) to czujnik walu i miernik przeplywu powietrza....do tego dochodzi zawieszka , ktora na naszych drogach siada szybko

 

fura ma nalatane 250k :] ....wszystkie powazniejsze awarie juz ma za soba, a silniczek mimo przebiegu chodzi jak zegarek

 

tylko tak jak powiedzialem trzeba dbac i trzymac sie terminow wymiany. Zaleta jest fakt ze od cholery jest do tych autek czesci i zamiennikow w dobrych cenkach

 

ogolnie jestem bardzo zadowolony.Autko kupilem trzy miechy temu.Od prezesa lubelskiego oddzialu Klubu Vectry Polska :] ....wiec wiem ze autko jest pewne i wiem co sie z nim dzialo.

 

jest nowiutka zawieszka i instalacja LPG - calosc mnie kosztowala 16k pln

 

nie wiem jak z dieslami (DTH i DTL) ...ale benzyniakiem jestem zachwycony....nastepnym autkiem bedzie poliftowa VB 2.5 V6 :]

Edytowane przez _Vip_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamienniki sobie moga istniec ale nie cale skrzynie biegow.

Dwie ojciec wymienial - koszt jednej 2k PLN

Poza tymi wiekszymi awariami non stop go nekaja jakies pomniejsze z powodu ktorych musi tracic pieniadze.

Na gielde po jakies rzeczy jezdzil (zbiornik wyrownawczy z chlodnicy oraz zbiornik spryskiwaczy + silniczek wycieraczek bo sie zjaral).

Nagle tempomat wysiadl, ABS sie zaswiecil, poduszka powietrzna swiecila.

Za kazdym razem podlaczenie do kompa 100PLN plus ingerencja mechanika serwisowego. Wyjezdzal sprawnym samochodem minus 200PLN.

Silnik lyka 1l/5000km - serwis mowi, ze norma.

Swietne normy ma Opel. To moj stary rzech kropli nie straci, a tu niemal nowe auto (125.000km na liczniku).

Raz przez skrzynie by sie zabil.

Samochodem jezdzi niecaly rok.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uu no to jak skrzynie padaja to juz wyzsza szkola jazdy

 

autko jest pewne ? ...napewnie nie skladane przez jakis magikow ?

 

albo niech zmieni serwis...bo jak cos sie ciagle sypie to troche nie halo

 

(BTW podlaczenie do TECHa mam za 40zl...nawet w ASO chcieli 65zl...gdzie tu 100zl za kasowanie bledu ? )

Edytowane przez _Vip_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uu no to jak skrzynie padaja to juz wyzsza szkola jazdy

 

autko jest pewne ? ...napewnie nie skladane przez jakis magikow ?

A skad wiesz co kupisz ?

Pewnie musial byc zeniony niezle.

Ale gdy tak szukal skrzyni po raz drugi (bo tym razem na wlasna reke) to sie dowiedzial, ze padaja jak muchy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sie woze:

- busami

- bicyglem

- by train

- na piechotke

- czasem moto u kuzyna [WSK125, Jawa TS350, MZ ES251, Komarek :P]

- autkiem tylko jak ktos podwiezie <_<

- Ursus C-360 ostatnio :lol:

 

PS. _Vip_ nie szpanuj tak wozem, bo forum Ci zamkli :lol2:

Edytowane przez jvt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nie ma co sprawdzac czy padaja czy nie.

Wyleczyl sie na zawsze z Opla, ja tez.

A mówiłem Ci nie kupować Vectry ;) Ja się z Renault wyleczyłem na zawsze chyba, teraz inwestuję w niemiecką technologię. TDI POWER :) Jak Meganę sprzedam to do niemiec po Toledo/Leon ~2001r. jadę :) Koniecznie 110KM TDI + wirusik :)

 

Mi się marzy automat, tylko te koszta... głupie sprzęgło i już nie ma 1500zł w kieszeni :( Ale wygoda gigantyczna.

Edytowane przez Kwiecień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się marzy automat, tylko te koszta... głupie sprzęgło i już nie ma 1500zł w kieszeni :( Ale wygoda gigantyczna.

 

Wiadomo że samochód z automatycznąskrzynią ma kopa bardziej niż z manualną , tylko że manualna skrzynia daj zabawe :D samochodem , wiecie o czym mówie. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że samochód z automatycznąskrzynią ma kopa bardziej niż z manualną , tylko że manualna skrzynia daj zabawe :D samochodem , wiecie o czym mówie. :wink:

Nie do końca rozumiem co chcesz przez to powiedzieć? Ułamki sekund różnicy (i to niekoniecznie na korzyść autoamtu!) to jest ten kop? Bez przesady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz. Wiele zależy od kierowcy! Sprawdziłeś, może że szybciej się rusza. Nawet jeśli, to i tak przyspieszenie później jest lepsze na skrzyni manualnej (tylko bardzo możliwe, że mówimy już o minimalnych różnicach).

Jakoś nie mam przekoania do automatu, komfort kosztem przyjemności z jazdy ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybciej ruszysz z automatu niz puścisz sprzęgło i gaz w manualnej :wink: Wiem bo sam sprawdzałem na BMW 525 :wink:

Poczytaj troszke najpierw a nie dagasz takie głupoty, mowimy tu o kierowcach a nie lamach co sprzegło puszczaja 2s trzeba wiedziec kiedy "łapie" kazdy zna swoj samochod... a wcisnac gaz do oporu w automacie kazdy potrafi nie?

Takim rozumowaniem automat jest "lepszy"

 

Keares -> to ze samochod łyka 1l/5000 jest faktycznie "norma" dla przykładu norma spalania oleju w hondach mowa o starszych rocznikach wynosi 1l na 1000km tak wczyczytałem nie wiem ile to ma wspolnego z prawda

Edytowane przez Misiu15go

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam takie pytanie, widziałem kiedyś Audi 80 z chyba automate, i co mnie zdziwiło koleś chciał przyszaleć i przy zmianie biegów były piski, nieinteligentna skrzynia ?

btw, automat jest dobry dla leni co nie umieją zmieniać dobrze biegów ; ]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw, automat jest dobry dla leni co nie umieją zmieniać dobrze biegów ; ]

Może i tak , ale np niepełnosprawni (nie wszyscy) musza mieś automata , moj kolega ma Nissana Primere 2.0 Automat gdy z ma lewą noge poturbowaną i nie jest w stanie ją używać do jazdy.

 

@Misiu15go

 

Nie będe się z tobą sprzeczał , ale popytaj się tych osób co jeżdza przynajmniej rok na automacie to się dowiesz o co mi chodzi :wink:

 

@narcyz

 

Ja też wole manualną bo lubie się bawic biegami :wink:

Edytowane przez kamilo23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam takie pytanie, widziałem kiedyś Audi 80 z chyba automate, i co mnie zdziwiło koleś chciał przyszaleć i przy zmianie biegów były piski, nieinteligentna skrzynia ?

btw, automat jest dobry dla leni co nie umieją zmieniać dobrze biegów ; ]

Prędzej zużyta pewnie jakas sprezynka źle dociska i za szybko puszcza czy cos w tym rodzaju na pewno nie jest to normalne sprawny automat zmienia biegi mięciutko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Keares -> to ze samochod łyka 1l/5000 jest faktycznie "norma" dla przykładu norma spalania oleju w hondach mowa o starszych rocznikach wynosi 1l na 1000km tak wczyczytałem nie wiem ile to ma wspolnego z prawda

Dla mnie jest to nie do przyjecia. Jezeli samochod spala olej to ma niesprawny silnik.

Wymiana w tym Oplu jest zalecana co 15k

Czyli trzeba dolac 3l oleju miedzy wymianami :D

Kazde nowe auto jezeli spala tyle oleju powinno isc na szrot (silnik) i serwis powinien wstawiac nowy za darmoche.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu nie masz racji. Nowe turbo diesle VW spalaja tez olej, i jest to zupelnie normalne, tak sa skonstruowane. Nie sa to duze ilosci, ale sa, i do jakiego serwisu/salonu VW nie zadzwonisz to sie tego dowiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale nie 1l/5000km to jest nie do przyjecia. pamietam pierwszy samochod rodzicow :> FSO fiat 125p :P niby normalny silnik 4sowowy a oleju bral tyle co 2 sowy [; dobrze ze ojciec wtedy mial darmowy olej bo ciezko by z kasa bylo wyrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...