hary Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2007 (edytowane) 1* Nie pamiętam 2* Całkujesz przez części chyba (edit: a nie, nie doczytałem, mają być 2 rózne f. pierwotne dla każdej z tych f :P to nic mi nie przychodzi do łba) 3* Może reguła de l'Hospitala 4* Pocodne, chyba nic trudnego 5* No któreś kryterium trza zastosować, nie pamiętam które, ale na moje oko szereg rozbieżny wyjdzie. Dawno (półtora roku) temu to miałem to mi tylko takie luźne myśli przychodzą (ale kiedyś to umiałem). Ogólnie zadanka na nic wybitnie trudnego nie wyglądają. Edytowane 18 Czerwca 2007 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kfgz Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2007 (edytowane) Ad 1. Całka oznaczona od -1 do 1 dla paraboli minus całka oznaczona od -1 do 1 dla prostej (pole trójkąta). Ad 2. Wystarczy coś za C (stałą) podstawić i już są różne f pierwotne. To siem warunek początkowy nazywa (o ile dobrze pamiętam). Edytowane 18 Czerwca 2007 przez Dj_AnT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2007 Dodaje zadania w innej formie, zeby leniuchy nie musialy sciagac pliku ;] Moglbym jeszcze prosic o jakies szersze instrukcje jak sie do tego zabrac? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2007 zad 5 : najprosciej bedzie chyba d'Alembert theorem lim(an+1/an) lecim: ((n+1)^n+1/(n+1)!)*(n!/n^n)=((n+1)(n+1)^n)/n!(n+1))*(n!/n^n)=[n! i n+1 sie skraca]= (n+1/n)^n=(1+1/n)^n=e divergernt o ile pamietam ze wzgledu na to, ze nie spalem jakies 30h moglem pomylic sie z drobiazgami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kfgz Opublikowano 19 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2007 Ad. 1 Poprawka. Wykresy obydwu funkcji można przesunąć do góry o 4, czyli y = x + 3 i y = - x^2 - x + 6. Wtedy pole pomiędzy prostą i łukiem wyniesie: całka od -3 do 2 (parabola) minus całka od -3 do 1 (prosta) minus całka od 1 do 2 (parabola). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
St.Anger Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2007 co do pierwszego, bo reszty już nie pamiętam :) , to można to też policzyć za pomocą całki podwójnej. X zawiera się od chyba -3 do 1, a Y od x-1 do -x^2-x+2. I to tyle, tylko musisz pamiętać o odpowiedniej kolejności całkowania, najpierw po y a potem po x, żeby w ostatecznym wyniku była liczba, a nie funkcja zmiennej x :) . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macr0n Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2007 nie wiem czy zabrania tego regulamin ale, potrzebuje zeby ktos mi zrobil baze danych w accessie + do tego sprawozdanie, oczywiscie za hajs, podlal by sie ktos, do niedzieli... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2007 Napisz topic na giełdzie (inne) i daj link w podpisie - tego regulamin nie zabrania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2007 (edytowane) Zadanie 4 to farsa przeciez zeby wyznaczyc ekstrema lokalne to jest algorytm postepowania przynajmniej ja znam takowy i punkty a,b sie w nim pokrywaja (sory ze nie rozwiazuje ale metoda jak to sie robi o wiele wiecej ci pomoze) zaraz moja sciage z egzama zeskanuje (politechnika slaska) niestey nie zaskanuje bo dalem kumplowi ale napisze to co pamietam: 1. Wyznaczasz dziedzine x,y. 2. liczysz pierwsza pochodna po X potem po pierwsza pochodna po Y. 3. Przyrownujesz pierwsze pochodne do 0. Sprawdzasz z dziedzina ktore punkty sie redukuja wychodza ci np punkty P1(4,-3), P2(-10,8) 4. W tych punktach moga byc ekstrema. Teraz trzeba sprawdzic czy są :) Wiec: a) liczymy druga pochodna po X i druga pochodna po Y B) liczymy pochodna mieszana (chyba taka nazwa) czyli jak masz pierwsza pochodna po X liczysz jej druga pochodna po Y i piszesz ze zakladasz ze pochodna mieszana Y po X i X po Y sa sobie rowne (praktycznie zawsze tak jest) 5. Ukladasz macierz Heesiego (czy jakos tak sie zwala) piszesz: detH= [*] tutaj robisz macierz 2 na 2 X1Y1=pierwsza pochodna po X, X2Y2= druga pochodna (pierwsza pochodna z X liczona po Y) X1Y2= druga pochodna (pierwsza pochodna z X liczona po Y) X2Y2= pierwsza pochodna po Y Jezeli wyznacznik macierzy jest dodatni to jest ekstremum. Jezeli wyznacznik rowny 0 twierdzenie nie roztrzyga, Jezeli minus to brak ekstremum. 6. Dobra wyszlo ze jest wieksze od 0 wiec liczysz f(p0) dla pierwszej pochodnej po X jest wieksze od 0 to masz MINIMUM mniejsze to masz Maksimum 7. Teraz by trzebab bylo wyznaczyc to ekstremum czyli to funkcji f(x,y) dajesz P0 i sprawdzasz dla jakiej wartosci jest ekstremum. Moze ciezko skumac ale teraz nie mam glowy to rozwiazania zadania a to moze ci pomoc pozdrawiam O kurde teraz sie zorientowalem ze to jest dla jednej zmiennej a zrobilem dla dwoch lol Edytowane 23 Czerwca 2007 przez bryken Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kfgz Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2007 Ad. 4 Ja tu żadnej farsy nie widzę. I-sza pochodna f'(x) = [1 - 2ln(x)] / x Po przyrównaniu do 0, x = e^0.5 ~= 1.64 (maximum z wykresu I-szej pochodnej) --> f(x) = 0.25 II-ga pochodna f''(x) = [2ln(x) - 3] / x^2 Po przyrównaniu do 0, x = e^1.5 ~= 4.48 (maximum bo f''(1.5) < 0) --> f''(1.5) = -0.97 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 27 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2008 (edytowane) Mam pewne zadanko z matmy (z pewnością jest banalne), brak mi tylko podstaw do udowodnienia, że proste są albo równoległe albo trójkąty podobne - możliwości jest wiele, jednak do rozwiązania nie doszedłem. Do obliczenia jest tylko miara kąta alfa. Zaznaczam, że nie mam podanych żadnych długości, wiemy tylko tyle, co widać na obrazku. Edytowane 27 Maja 2008 przez wistler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MILANS Opublikowano 27 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2008 juz ci pisałem na gadu. Korzystasz z tego, ze miara kątów opisanych na tym samym łuku jest równa, a w miejscu gdzie przecinają sie proste masz kąty wierzchołkowe. Generalnie mając podany promień jestes w stanie wszystko obliczyc z twierdzenia cosinusów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 (edytowane) Witam, taka szybka prośba, bo mi się algebra miesza... ;-) Jak mam (7x-4)^2 to to jest równe 7x^2 -56x+16 czy 49x^2 -56x+16 ? Nie wiem co zrobić z tym 7x, czy przy przenoszeniu kwadrata z za nawiasu podnosimy też liczbę x-ów do kwadratu czy tylko dopisujemy ten kwadrat, a liczba x się nie zmienia? Mam nadzieję, że pytanie jest w miarę czytelne... ;-) Edytowane 4 Czerwca 2008 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pajak28 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 Wzory skróconego mnożenia się kłaniają, hehe :). 49x^2 - 56x + 16. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 (edytowane) Witam, taka szybka prośba, bo mi się algebra miesza... ;-) Jak mam (7x-4)^2 to to jest równe 7x^2 -56x+16 czy 49x^2 -56x+16 ? Nie wiem co zrobić z tym 7x, czy przy przenoszeniu kwadrata z za nawiasu podnosimy też liczbę x-ów do kwadratu czy tylko dopisujemy ten kwadrat, a liczba x się nie zmienia? Mam nadzieję, że pytanie jest w miarę czytelne... ;-) (7x - 4)^2 to wzór skr. mnożenia - a^2 - 2ab + b^2. Łee, uprzedzili mnie :( Edytowane 4 Czerwca 2008 przez wistler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 Wzór znam tylko (wstyd się przyznać) zapomniałem jak poprawnie podnieść 7x do kwadratu... ;-) nie wiedziałem czy wynik 7x ^2 to poprostu 7x^2 czy właśnie to 49x^2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wistler Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 Wzór znam tylko (wstyd się przyznać) zapomniałem jak poprawnie podnieść 7x do kwadratu... ;-) nie wiedziałem czy wynik 7x ^2 to poprostu 7x^2 czy właśnie to 49x^27x to jest całe 'a'. Podnosisz zarówno 7 jak i x do kwadratu, czyli tak jak napisałeś - 49x^2. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Scyzor 663 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 ehh ta matma nie wiem czemu ale ja wszytko czaje rok za pozno :rolleyes: przykladowao wlasnie algebre zaczailem dopiero w tym roku chciaz uczylismy sie tego w zeszlym :rolleyes: takie moje smieszne przemyslenia:D hehe rowalilo mnie stwierdzenie nie iwedzialem jak podnesc 7x^ mi tez sie tak zdarza czasami:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 (edytowane) Dziękować. :) Coś mi mówi, że zaraz tu wrócę. W poniedziałek zaczynają się egzaminy końcoworoczne, więc sobie przypominam wszystkie te rzeczy, których nie powinienem zapomnieć a jednak zapomniałem. ehh ta matma nie wiem czemu ale ja wszytko czaje rok za pozno :rolleyes: przykladowao wlasnie algebre zaczailem dopiero w tym roku chciaz uczylismy sie tego w zeszlym :rolleyes: takie moje smieszne przemyslenia:D hehe rowalilo mnie stwierdzenie nie iwedzialem jak podnesc 7x^ mi tez sie tak zdarza czasami:D Dokładnie. Wiem, że to najbanalniejsza z banalnych rzeczy i w gimnazjum rozpieprzałem takie rzeczy w sekundę, a teraz zapomniałem i sobie przy tym siedzę walcząc z tmy jak pierwszy lepszy głupi. Załamuje mnie to. ;-) No to kolejne pytanie: Równania kwadratowe: 2x^3 + 4x^2 + 4x + 8 = 0 Skończyłem z takim czymś x(2x+2)^2 = -8 ale to x z przodu mi komplikuje sprawe i nie wiem jak to spierwiastkować. (Było ćwiczyć algebrę... :/ ) Edytowane 4 Czerwca 2008 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 Po 1 to wielomian, a nie r.kwadratowe ;] a powinien wygladac tak: 2x^2(x+2) + 4(x+2) = 0 czyli (x+2)(2x^2+4) = 0 czyli pierwiastki to : -2, sqrt(2), -sqrt(2) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzik90 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 (edytowane) Wyłączasz sobie przed nawias 2x^2(x+2)+4(x+2) z tego masz (2x^2+4)(x+2) i wychodzi ze jedynym rozwiązaniem jest -2 Edit: FastlY według mnie to sqrt(2), -sqrt(2) nie są pierwiastkami Edytowane 4 Czerwca 2008 przez kondzik90 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 fucktycznie moze i tak jest [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2008 Huh. Madafaka, w życiu bym na to nie wpadł. Wielkie dzięki. Chyba jeszcze dużo ćwiczenia przede mną... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 7 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2008 wie ktos moze troche wyzszy poziom anizeli zwykla fizyka, o co chodzi w budowaniu modeli teoretycznych. Cos mi swita o MES, budowie uproszczonego modelu rzeczywistego ale kurcze brak opisanego tego w sensowniejszej formie. Chodzi mi o wszystkie trzy sposoby i ktory jest ktory. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kudl4ty Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2009 (edytowane) W porównaniu do zadań ze stron poprzednich, aż źle mi to moje zamieszczać :D Temat stary, ale ja potrzebuję pomocy, nigdzie nie mogę takowej znaleźć....może spróbuję tutaj ;). Mam kilka zadań do przerobienia, póki co chciałbym spróbować załapać pierwsze z nich czyli...: Wymień elementy zbioru A = {x: |2x-4| =< 13 ^ x należy do C} które są kwadratami liczb całkowitych Ma ktoś jakiś pomysł ? :] aa '=<' to mniejsze równe :) Edytowane 16 Lutego 2009 przez Kudl4ty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 najprosciej - rysujesz 2 wykresy dla lewej i prawej strony nierownosci i to co bedzie pod krzywa to twoj zakres... teraz jeszcze obliczyc punkty przeciecia wykresow i masz wynik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2009 2x-4 < 13 /\ 2x-4 > -13 x<17/2 x> -9/2 x : C x : {-4, -3, ... , 8} kwadraty liczb calkowitych to 1, 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 18 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2009 13 ^ x odczytałem jako funkcję wykładniczą, jeśli to ma być zbiór x to należało dać ; a nie ^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobo90 Opublikowano 18 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2009 Imo 13^x to funkcja wykladnicza, wiec jedynym znanym mi sposobem na rozwiazanie tego zadania jest - metoda graficzna. Wysuwajac wniosek z wykresu mozna stwierdzic, ze x = {1, 2, 3, 4, ...} Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 18 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2009 to zalezy, imo ^ to spokjnik "i" i od kiedy 3 jest kwadratem liczby calkowitej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...