qbass Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Nie wiem jak wy ale ja juz <span style="color:red;">[ciach!]</span>lca dostaje z moimi starymi, a sam zapisze sie juz chyba do psychologa bo mi psychika siada. Problem jest taki ze oni maja bzika na punkcie szkoly i uczenia sie. Stara niedawno mi powiedziala ze bede mogl tylko 30 min korzystac z kompa w dniach kiedy sie uczymy 8O 8O 8O 8O myslalem ze mnie szlak trafi, toz to nawet kilku e maili nie da sie napisac 8O 8O 8O . Nastepna sprawa: kupilem sibie komorke i znowu sie czepiaja ze beda mi ja zabierac jak za duzo bede z niej korzystal 8O 8O 8O 8O TO juz jest paranoja. I co ja mam zrobic??Z domu uciec?? Przeprowadzic sie?? POrozmawiac z nimi ale jak?? Ja z nimi nie umiem rozmawiac..odrazu stary sie wydrze a stara bedzie przytakikac. Heh jeszcze jedno na dworze moge byc jedynie do 19 00 ( :( :( :( :( :( :( <span style="color:red;">[ciach!]</span>a !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIe wiem ale czy ktos tez tak ma?? Bo chyba nie....] Sorry za taki topic ale musze sie gedzies wyzalic.... : Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Z tego co się orientuję to jest to stosunkowo częsta przypadłość wśród rodzicieli. ;)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 yyyy no czesta przypadlosc, ale qbass-ile ty masz lat?? ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 AFAIK 18. ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viroos Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 ja mam 18 i mialem podobnie... no moze z wyjatkiem wracnia do domu przed 19:00 :) ale ojciec sobie ubzdural z ejestem uzalezniony od neta... wymyslil sobie ze nie bedzie mnie calkiem odcinal od neta tylko bedzie kontrolowal ile czasu w nim spedzam... mialo to dzialac teg ze chowa gdzies modem adsl i jak chce skorzystac z netu to mam go o niego poprosic.... W<span style="color:red;">[ciach!]</span>ilem sie kupilem sagema na allegro i schowalem za szafą :) i tak przez dwa miechy ciagnąlem.... Ale teraz sobie torche pogadalem z rodzicami i jest w miare ok :) Czasami rozmowa duzo daje :P Pozdro Viroos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 normalnie paranoya.org :] ja na szczecie mam rodzicow ktorzy wiedza ze ja wiem co robie ;) ale taki glupek z mojej klasy co nie zdal ma taki myk komp w weakendy w tygodniu siedzi calutki dzien z ksiazkami a nad nim ojciec z batem :) ma komorke i nawet nie raczy na sms odpowiedziec przypuszczam ze mu rodzice konfiskuja :) Imo idz do psychologa powinien ci cos poradzic (moja kolezanka jak poszla to dostala tabletki rozweselajace :D ale to inna bajka) moze sproboj pogadac jak sie wydrze to ty sacznij sie wydzierac(nie mowie o jakim stam braku szacunku czy cos)to moze zorietuje sie ze takie cos slysza sasiedzi wstyd itd moze zacznie gadac normalnie jak ludzie. jesli nie wyjdzie to pogadaj z matka na osobnosci zeby wplynela na niego albo cos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahve Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Podobno nie mozna dac sie tlamsic jak cie ktos terroryzuje, bo to tylko zacheca do dalszego tlamszenia. Nie brzmi to do konca glupio. Swoja droga, szkole i studia mam juz za soba ale jeszcze w trakcie rodzina nie ograniczala mi nigdy kompa/netu/komorki/wychodzenia o roznych porach/samochodu, a zdolalem dobre osiagac wyniki w nauce, znalezc wspaniala kobiete, a przy okazji zdrowo pograc. Czego i Tobie zycze :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Taki duzy i sie daje :P hehe. Mysle, ze moze Ci to wyjsc na dobre, wkoncu niedlugo maturka :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loco_pl Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Ja sie przeprowadzilem do wujka co mieszka 100 metrow ode mnie bo tez juz nie wytrzymywalem ze starymi i teraz to nawet w lodowce piwko na mnie zawsze czeka ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CinoSSS Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Nie wiem jak wy ale ja juz <font color="#FF0000">[ciach!]</font> dostaje z moimi starymi, a sam zapisze sie juz chyba do psychologa bo mi psychika siada. Problem jest taki ze oni maja bzika na punkcie szkoly i uczenia sie. Stara niedawno mi powiedziala ze bede mogl tylko 30 min korzystac z kompa w dniach kiedy sie uczymy 8O 8O 8O 8O myslalem ze mnie szlak trafi, toz to nawet kilku e maili nie da sie napisac 8O 8O 8O . Nastepna sprawa: kupilem sibie komorke i znowu sie czepiaja ze beda mi ja zabierac jak za duzo bede z niej korzystal 8O 8O 8O 8O TO juz jest paranoja. I co ja mam zrobic??Z domu uciec?? Przeprowadzic sie?? POrozmawiac z nimi ale jak?? Ja z nimi nie umiem rozmawiac..odrazu stary sie wydrze a stara bedzie przytakikac. Heh jeszcze jedno na dworze moge byc jedynie do 19 00 ( :( :( :( :( :( :( <font color="#FF0000">[ciach!]</font> !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIe wiem ale czy ktos tez tak ma?? Bo chyba nie....] Sorry za taki topic ale musze sie gedzies wyzalic.... : Eh mam podobnie, ale ich olałem i przestali wrzeszczeć... No czasem od czasu do czasu wrzeszczą... Ale na osiemnastkę (a to już niedługo 8) ) zamierzam wybyć z chaty :):):) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maros Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 OT: Arnie, możesz napisać coś więcej o tych zabawnych tabletkach? bo ostatnio jestem jakiś ponury :) qbass, oj szczerze Ci współczuję, bo sam siebie nie wyobrażam w takiej sytuacji, i na szczęście nie mam żadnych restrykcji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luks__pl Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Moi starzy są tak samo marudni. A takie coś że kompa mogłem mieć włączonego tylko 30 minut dzienir to miałem tylko przez kilka dni w 6 klasie podstawówki. Starsi zrozumieli potem ze to i tak nic nie da więc dali sobie spokój. Teraz siedze przy kompie kiedy tylko chcę i ile chce i nic nie mówią bo się dobrze uczę i to im pasuje. Gorzej z wychodzeniem w nocy bo starsza się bardzo boi ale to z tego powodu, że mieszkam w niezbyt bezpiecznym mieście. Ale tej sprawy z komórką to w twoim przypadku nie zbyt rozumiem. Mi starzy kupili komórkę żebym jej używał i nic mi nie marudzą o rachunkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Hehe ja tesh nie mam źle. Mam bardzo dobrze. I do tego jeszcze 16 nieskończone. Komórke mam bo niewiadmo co sie kiedy może stac i musze miec przy sobie, a na necie siedze kiedy chce bo ocenki były na razie dobre, ale to kwestia czasu jak przestaną byc ;P NIestety. A neta to mój tata nawet chcieał :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 maros ja to niewiem co to bylo ale wiem ze recepte na to dostala :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalak Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 A ja będe korzystał z kompa normalnie, będe się starał utrzymać pewien poziom ocen, i jak będzi eźle to zrezygnuje troche z komputera. Ale do domu wracam sobie z parku tak narazie jeszcze od 20 do 21. Ale jak sie naprawde zacznie szkoła to pewnie jak odrobie lekcje i sie naucze to sobie gdzieś wyjde. eh. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ad_noctum Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Nie wiem jak wy ale ja juz <font color="#FF0000">[ciach!]</font> dostaje z moimi starymi, a sam zapisze sie juz chyba do psychologa bo mi psychika siada. Problem jest taki ze oni maja bzika na punkcie szkoly i uczenia sie. Stara niedawno mi powiedziala ze bede mogl tylko 30 min korzystac z kompa w dniach kiedy sie uczymy 8O 8O 8O 8O myslalem ze mnie szlak trafi, toz to nawet kilku e maili nie da sie napisac 8O 8O 8O . Nastepna sprawa: kupilem sibie komorke i znowu sie czepiaja ze beda mi ja zabierac jak za duzo bede z niej korzystal 8O 8O 8O 8O TO juz jest paranoja. I co ja mam zrobic??Z domu uciec?? Przeprowadzic sie?? POrozmawiac z nimi ale jak?? Ja z nimi nie umiem rozmawiac..odrazu stary sie wydrze a stara bedzie przytakikac. Heh jeszcze jedno na dworze moge byc jedynie do 19 00 ( :( :( :( :( :( :( <font color="#FF0000">[ciach!]</font> !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIe wiem ale czy ktos tez tak ma?? Bo chyba nie....] Sorry za taki topic ale musze sie gedzies wyzalic.... : Ja znam super patent ta starych. Najlepiej uczyć się dobrze (też to się przyda :D ) a rodzice nie będą się czepiać. Siedze do której chce moge nawet do rana - tylko żebym mógł wstać. No i 0 problemów :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viroos Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 to nie zawsze działa... sa starzy (wiem to z wlasnego doswiadczenia) dla ktorych nie liczy sie wynik tylko sam fakt uczenia (przeciez zawsze mozna miec wieksze osiagniecia)... Pozdro Viroos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FumFel_20 Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Nie wiem jak wy ale ja juz <font color="#FF0000">[ciach!]</font> dostaje z moimi starymi, a sam zapisze sie juz chyba do psychologa bo mi psychika siada. Problem jest taki ze oni maja bzika na punkcie szkoly i uczenia sie. Stara niedawno mi powiedziala ze bede mogl tylko 30 min korzystac z kompa w dniach kiedy sie uczymy 8O 8O 8O 8O myslalem ze mnie szlak trafi, toz to nawet kilku e maili nie da sie napisac 8O 8O 8O . Nastepna sprawa: kupilem sibie komorke i znowu sie czepiaja ze beda mi ja zabierac jak za duzo bede z niej korzystal 8O 8O 8O 8O TO juz jest paranoja. I co ja mam zrobic??Z domu uciec?? Przeprowadzic sie?? POrozmawiac z nimi ale jak?? Ja z nimi nie umiem rozmawiac..odrazu stary sie wydrze a stara bedzie przytakikac. Heh jeszcze jedno na dworze moge byc jedynie do 19 00 ( :( :( :( :( :( :( <font color="#FF0000">[ciach!]</font> !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIe wiem ale czy ktos tez tak ma?? Bo chyba nie....] Sorry za taki topic ale musze sie gedzies wyzalic.... : wszystko zalezy od tego jak się uczysz.Jak masz lipne stopnie to puźniej jak dorosniesz bedziesz im dziękował ze na ludzi cie wyprowadzili.Uwierz mi, wiem coś o tym. Ale faktycznie, troszke przesadzają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Człowieku, masz troche prze<span style="color:red;">[ciach!]</span>e, ja jak miałem osiemnaście lat to też mialem pewne ograniczeniam ale ty to masz jak w więzieniu. Czas to powinieneś mieć min. do 22. Do 19 to mają dzieci z podstawówki. Także musisz walczyć. Peace Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 2 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2004 Jak fajnie być starą doopą ;]]] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 Jak fajnie być starą doopą ;]]]A podobno jesteś Fajny i młodzieżowy. :wink: A co do tematu. Spróbuj z nimi pogadać. Tylko spokojnie i rzeczowo, bez żadnych ekscesów, bo Ci się zaprą i będziesz musiał z domu emigrować, co by po necie się pobujać. Jakieś argumenty typu, muszę znaleźć informacje do szkoły, robię referat, a w bibliotece brak materiałów itd. itp. Potem może się przyzwyczają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n0rbi Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 ad_noctum - wlasnie, Twoj patent nie zawsze dziala .... ja (juz studia),a le jak podstawowka to wg nich powinienem miec asme 6, a jak w 1 liceum mialem tak 4-5, to i tak krecili nosem... ze jak 4 to ze moze byc lepiej, 5 no w porzadku, a jak 3 to juz ogolnie tragedia ... to przestalem informowac ich jakie mam ocny, wracam ze szkoly : jak bylo ? dobrze :P , o ocenach wiedzieli tylko z zebran, krecili nosem i cos gadali, ale potem stwierdzili ze nie ma sensu bo to po mnie i tak splywa, jak chce to moge isc do wojska i takie tam ze juz nie beda sie odzywac :P ale potem i tak zawsze gadali ;) a ja sie uczylem tak tylko zeby umiec mniej wiecej, ocenami sie nie przejmowalem - bo zawsze mozna poprawic, no i gadaniem starszych tez sie nie przejmowalem ;) no i jakos na ludzi wyszedlem - z matury bardzo dobre oceny (no moze oprocz polaka ;) ) , dostalem sie na elitarny kiuerunek (co z tego ze juz prawie mnie z niego wywalili :D ale sie dostalem ;) ) no ale i tak mialem raczej ograniczony czas przebywania przy kompie - zawsze jak siedzialem, nawet jak robilem cos do szkoly to bylo krecenie nosem i tego chyba zmienic sie nie da :? ale wieczorkami mposiedziec moglem ;) a popoludniami udawalem ze sie ucze ;) tzn ksiazka otwarta, ktos cos do mnie mowi a ja spie ;) ale to pojedynczy przypadek ;) tylko z tymi powrotami i komorka masz przekichane - ja tam mialem zawsze jakos wracac o normalnej porze, zawsze sie spoznialem ale starsi sie nawet nie strzepili, bo sie cieszyli ze wogole wrocilem caly ;) a komorke to pierwsze kupili, ale teraz to juz sam musze ja utrzymywac, a niestety jestem od niej zbyt uzalezniony zeby pokazowo z niej zrezygnowac ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajgon Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 Mialem to samo. Ale sie dobrze uczylem. Kiedys nie wytrzymalem i powiedzialem: "Dobrze sie ucze, nie szlajam sie po nocach, nie pije, to JAKI MACIE K*.*A PROBLEM?". Jeden, jedyny raz w zyciu sklalem rodzicow. Ale poparlem to solidna argumentacja (cala rozmowa byla oczywiscie dluzsza). Na szczescie, moi rodzicie nie uwazaja sie za wszechwiedzace wyrocznie i zgodzili sie ze mna. Niestety nie wszyscy tak maja, jesli ktos ma ograniczonych rodzicow (moj ojciec nazywa takich "wąskotorówka", czyli slepo zapatrzeni w jednym kierunku i podazajacy jedna droga) ktorzy wszystko wiedza lepiej i nie licza sie ze zdaniem swoich dzieci, to naprawde wspolczuje. Postaraj sie z nimi porozmawiac - jesli sie dobrze uczysz i nie masz tego pecha o ktorym pisze, to powinno sie udac :wink:. Jesli nie, to rob swoje - w koncu sie uda (kumpel np. zablokowal kompa swojego ojca i mu powiedzial, ze skoro on ma uzywac kompa 2 godziny dziennie, to ojciec tez. Pomoglo :wink:). Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietia(lania) Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 To widze ze ja z was wszystkich mialem ( mam najlepiej ) , stary powiedzial mi kiedys ( w 2, albo 3 podstawowki ) " Mozesz pic mozesz palic , tylko nigdy nie bierz narkotykow " , i wiecie co to poskutkowalo , starzy sa spokojni , wiedza ze ja nie szalej , ze lubie wypic , ale wiedza tez ze po alkoholu nie dostaje do glowy , czy nie szukam zaczepki , petow juz nie pale , wychodzenie z domu tez spokoj , oceny jakie mialem takie mialem , ale wiedzieli ( przynajmniej stary ) ze poprostu zdolna bestia jestem , ale leniwy i zawsze sie przeslizgiwalem ( on jest taki sam wiec mnie rozumie ) . Najbardziej kumple sie dziwili jak do starego mowilem ( moeie ) po imieniu czy tez "stary" .. ja mowie im wtedy tak , wiesz moj ojciec wie poprostu ze jak mowie mu po imieniu to zawsze mowie do niego z szacunkiem , poprostu jak to bylo w pewnej ksiazce :Grzesiuaka "Boso ale w ostrogach " -- " Porządek w głowie musi być " < zreszta ksiazke bardzo polecam > i jakos wyszedlem ( wyjde bo jeszcze mlody jestem ) , na ludzi ... Ps. @qbass a co do twojego problemu , to porozmaiwaj z nimi powiedz im ze jak chca zebys ich szanowal to oni musza szanowac ciebie , i nie traktowac jak szczeniaka ... , aa i ja beda stwarzac problemy 9 bo nauka jest najwazniejsza ) to zawrzyj z nimi umwe , umawiacie sie ze do konca polrocza daja ci wolna reke , i jak nie dasz rady czy cos nie wypali to drugie polrocze jest jak oni chca ... powinno pomoc .. albo jakas podobna umowe .. uwierz mi jak zaczniesz z nimi tak rozmawiac tylko nie krzycz i na spoojnie i bez obrazania sie to bedzie dobrze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 Pietia nie powiem ze to samo mi powiedziała ciotka (z ktora mieszkam zreszta) ale nie wolno mi palić :P i mam byc w domu nie rano tylko w nocy :P ogolnie mam luz teraz, nikt sie nie przyczepia tylko mam telefon brac ze sobą.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harry Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 qbass ja mam jeszcze gorszych starych. W tygodniu (tzn gdy jest szkola) wogole nie moge wychodzic na dwor i korzystac z kompa, od czasu do czasu ew. moge tv obejrzec, ale tak to nic innego od nich nie slysze jak "UCZYC SIE MASZ ITP, ITD" Jednym slowem przerabane :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 Uffff... Ale mam fart że tak nie mam :] U mnie na szczescie _zadnych_ restrykcji nie mam ;] Ale może dlatego ze idzie mi dosyc dobrze... Czy ja wiem... spróbuj jakos pogadac... czy jakoś... tylko delikatnie, spokojnie ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harry Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 No u mnie taka nauka nie jest za dobra. Srednia gdzie 3.3 lub ciut wiecej lub mniej, ale w tym roku mysle ze sie przyloze (bo ostatni rok gimnazjum) i mysle ze sie wyciagne na te 3.7 lub wiecej :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 8O o stary jak ty w drugiej gim masz 3,3 to juz teraz ci mowie, ze bedziesz mial problemy. Ja bez jakiejkolwiek nauki skonczylem gim na 4,5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
||Falcon|| Opublikowano 3 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2004 Hm, u mnie nigdy nie robili rodzice problemow. Pod zadnym wzgledem. Gimnazjum skonczylem ze srednio 5,25 wiec okej, pierwsza klasa LO 3,91 i troszke sie denerwowali, ze zamiast przykaldac sie, to siedze na kompie. Teraz sam wiem, ze musze przyhamowac z kompem, bo w tym roku konczy mi sie kilka przedmiotow, z ktorych oceny bede mial na swiadectwie maturalnym i trzeba miec bdb z nich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...