-
Postów
1787 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez borsuczy_król
-
Znalazłem Niepodważalny Dowód Na Cenzurowanie Map Nieba Przez Nasa.
borsuczy_król odpowiedział(a) na tom1ek temat w Ośla łączka
Przecież to monolit jest. ;) -
Ee, nie widać zmiany gatunku, lekko innego rodzaju akcja ale klimat ten sam... tylko może bardziej naciągane to wszystko. Terminator » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "" Czy ona musi walić takie teksty jakby wcale nie była robotem? Wkurzające... "If I ever go bad again (...)". I takie ckliwe minki robi. :rolleyes: Jakoś nie wydaje mi się, żeby to było celowe. No i... model T-1000. :)
-
Samurai Girl - 6 odcinkowy mini serial już wyemitowany w całości. Trochę mistyki i przesadyzmu, ale ogólnie fajny.
-
Taak, jest jakiś power w Initial D, który wciąga. Chyba każdy kto się za to zabrał szybko przestaje zauważać dupną kreskę i zaczyna się jarać wyścigami ;) Ja też kiedyś dawno bez żadnego przekonania zacząłem to oglądać, a potem... wiadomo. :) Mnie osobiście live action się za bardzo nie podobał. Ukrócona na maksa i pozmieniana fabuła. W ogóle chyba żaden live action na podstawie anime mi się jak dotąd nie podobał, Death Note też był dziwny. Jakoś nie mogę strawić tego kontrastu z anime. Ale przyznać trzeba, że wyścigi zrealizowali całkiem nieźle. Ja sieknąłem Diamonddust Rebellion, bo właśnie wyszedł. Jest wyraźnie lepszy niż pierwszy film, faktycznie wygląda jak pełnometrażówka a nie jakiś długi special (jak pierwszy). Tylko jakoś i tak mnie znudził mimo wszystko. Na bieżąco to Soul Eater mi się podoba, fajna kreska i animacja. Taki jakby trochę groteskowy styl. Poza tym standardowo-shounenowo. A kolejka mi się wydłużyła w cholerę, wszystko co chłopaki wcześniej polecali w drodze, jak mnie najdzie to będę miał co sensownego obejrzeć. Przeczucie mi mówi, że pierwsze będzie Honey and Clover - jak mi się smutno zrobi. ;)
-
Ta, pewnie i tydzień byłoby za długo? ;) W porównaniu do zwykłej służby zasadniczej powiedziałbym że to tyle co nic. A i sama służba wygląda nieco inaczej.
-
Nie wiem, proponuję się zorientować. 6 tygodni w wakacje i z głowy.
-
Nie możecie się zapisać na przeszkolenie wojskowe studentów? Chyba to jeszcze funkcjonuje?
-
Zaczął się już też (niedoceniany, mam wrażenie) Bones, są już 2 pierwsze odcinki. Trzyma poziom, niczym nowym nie zaskakuje (i całe szczęście). Na rozpoczęcie sezonu Booth i Bones gościnnie w Anglii. :) » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "" Sir Seeley Booth, knight of the round. :)
-
Dyskusja Na Temat Microlab Solo 5c/6c/7c
borsuczy_król odpowiedział(a) na Damundo temat w Słuchawki, Głośniki, Odtwarzacze, Hi-Fi, Karty Dźwiękowe
Ja jakoś nie mogę usłyszeć różnicy nawet odsłuciach!ąc te same fragmenty jeden za drugim. Może kwestia nagrania (porównywałem kawałki z Muse - Black Hole and Revelations, 128 js vs flac). Na Solo6c. -
Znaczy co, wszystkie słabe? Oj chyba nie za bardzo... laski których nie imają się kule. ;) Oglądałem to już dawno temu, niezłe ale bez rewelacji. Muza była fajna.
-
W nowym PB jak na razie mam takie dziwne nieokreślone wrażenie, że wszystko dzieje się za szybko. Tak jakoś... gładko, jak po sznurku. Jakby chcieli wszystko w kilku odcinkach zmieścić. Tu, tam, ok, next. Ale cieszę się, że już następny sezon, co prawda rzeczywiście poziom spadł, ale nadal uważam go za bardzo ciekawy serial.
-
W nawiązaniu do propozycji: Bebop - nie wymieniłem a chyba powinienem, jak się tak chwilę zastanowić nad postaciami i wziąć pod uwagę końcowe odcinki - Spike/Vicious/Julia Evangelion - niezbyt lubię, mało co z tego tak naprawdę rozumiałem. Przerost formy nad treścią. Mecha plus emo (w negatywnym znaczeniu) plus nie mające większego sensu filozofowanie. <_< Ale mogę być po prostu uprzedzony do tego. Akirę to w ogóle trudno zaklasyfikować, może prędzej Spriggan ale też nie do końca. Poza tym z tego co polecacie: Juuni Kokuki, Seirei no Moribito, Hachimitsu to Clover, Boogiepop wa Warawanai, Haibane Renmei, Mushishi, Kino no Tabi, Ergo Proxy, Ginga Eiyuu Densetsu. Jeszcze takie potencjalne pomysły: Madlax, Yugo Koushoujin, Shion no Ou, Gungrave (pierwszy odcinek mnie wkurzył ale podobno reszta jest inna). Prawda jest taka, że jedynie Boogiepop brzmi interesująco. Ewentualnie jeszcze Hachimitsu to Clover i Ergo Proxy. Ale wszystkie sprawdzę, kto wie. Albo może przyszedł czas przerwę sobie zrobić. (A na razie chyba zaczynam po raz drugi oglądać NHK ni Youkoso! - najlepsze anime jakie w życiu widziałem. Do tego zawsze mogę wrócić. Ci co klasyfikują to jako shounen to chyba połowy treści nie zauważyli... :) )
-
Badanie Do Pracy Magisterskiej, Pomożecie ?
borsuczy_król odpowiedział(a) na Socjum temat w Ośla łączka
Wypełniłem, ale przyznam się, że kompletnie nie wiem o co tu chodziło. -
Ja chciałbym taką jedną kwestię poruszyć, może ktoś coś podpowie. Temat mnie naszedł wczoraj jak nie mogłem zasnąć, wcześniej z pewnym znudzeniem oglądałem kolejny odcinek D.Gray-men (zupełnie jakbym patrzył na zlepek standardowych wątków prosto z jakiejś bazy danych shounen - tu damy superpower, tu jakąś organizację, a tu jakąś tragedię z przeszłości... ech...). Gdzie jest anime dla starszych odbiorców (gdy się człowiek czasem jednak poczuje odpowiednio do swoich lat - zdarza się), i czy w ogóle jest poza paroma wyjątkami? I oczywiście mam tu na myśli coś bardziej kompleksowego niż gore/hentai, coś co nie jest "bajką" (wiem, że fan anime zazwyczaj zaczyna od zepchnięcia tego terminu głęboko w niepamięć, ale mi tu pasuje). Niby jest seinen - tylko, że jak patrzę co jest uznawane za standard seinen to widzę, że to to samo co reszta tylko bardziej krwawe/wulgarne/erotyczne - Berserk, Hellsing, Tenjou Tenge (WTF), 3x3 Eyes, Trigun - to z tych które widziałem. Przejrzałem swoją listę obejrzanych (nie jest wielka, ale krótka znowu też nie) i jedynie Monster, Gankutsuou, Ghost in the Shell oraz NHK ni Youkoso! wydają mi się rzeczywiście adresowane do nieco starszej (mentalnie) widowni. Jeszcze parę serii można ewentualnie pod to podciągnąć (Planetes, Black Lagoon) plus filmy takie jak Patlabor 3, Jin-roh (Vexille też można ostatecznie zaliczyć). Może coś podpowiecie, a może nie ma sensu szukać czegoś czego nie ma?
-
Jak sprawdziłem co tam można przykładowo nabyć to trochę się przestraszyłem... Osobiście sobie daruję... ;) Beznikotynowe papierosy... to chyba dla rzucających (albo szpanerów?). ;)
-
A to sorry. Zacząłem oglądać D.Gray-men, taki bardzo średni i typowy shounen... ale wyczytałem, że potem robi się ciekawszy. Tylko mam wątpliwości, czy do tego "dalej" dotrwam...
-
Nie przesadzacie aby trochę? Szukanie różnic w jakości dwóch wersji 720p w h264 na monitorze z rozdziałką 1280x1024, dobre. :D
-
Po prostu tacy mocni jesteśmy (umiemy klikać w odpowiednim momencie ;) ). Chociaż walka z Bestią była trudna.
-
Oczywiście to samo z alkoholem, marihuaną, psychotropami i wieloma innymi rzeczami. Kobieta w ciąży jest odpowiedzialna za nowe życie i uważa się, że powinien to być dla niej priorytet, więc nic dziwnego, że gdy świadomie szkodzi dziecku to wkurza. Ja i ojciec palimy na zewnątrz - życie w chmurze dymu to tragedia, ja tak u siebie z rok mieszkałem w siekierze i jak kiedyś porządnie wywietrzyłem pokój to stwierdziłem "nigdy więcej". Właściwości uzależniające to nie jest jednoznaczne i jedyne kryterium (a nikotyna i alkohol to jak najbardziej są narkotyki). Chodziło mi o to, że częste palenie thc ma nieodwracalny wpływ na mózg - ja również mam znajomych na których to zaobserwowałem. Jakieś dziwne zawiechy, brak słowa, gubienie myśli. I gdy jest to powszechnie dostępne, jasne jest, że liczba zażywających (w tym zażywających grubo ponad miarę) bardzo wzrośnie - i z punktu widzenia szkodliwości społecznej jest to jednak jakiś argument. Byłbym za tym, żeby marihuana była legalnie dostępna, ale musiałoby również być bezwględnie przestrzegane prawo zakazu sprzedaży nieletnim (to mi teraz przyszło do głowy jak pomyślałem o potencjalnych własnych dzieciach ;) ). A wiadomo z tym jak jest teraz, dzieci kupują sobie wódkę i fajki bez problemu.
-
Jestem skłonny zgodzić się z argumentacją Pigmeja. Zależy czy bardziej cenimy wolność jednostki czy dobro społeczeństwa - otwarty dostęp do narkotyków temu ostatniemu raczej nie pomaga. Zdaje się, że Holandia nie wyszła na tym najlepiej i są jakieś objawy degeneracji społecznej czy coś w tym stylu. Co do alkoholu - jest dużo bardziej niebezpieczny, nadużywany. Ale z drugiej strony kielona do obiadu to nawet lekarze nieraz polecają, np. osobom z problemami z krążeniem. Taki "lek" jak Amol np. to też przecież spiryt z ziołami. A papierosy są po prostu bardzo niezdrowe i silnie uzależniają (niestety sam jestem przykładem), ale z kolei nie wpływają na zachowanie (no chyba, że objawy odstawienia ;) ).
-
A takie dwa filmy jak Patlabor 3 i Jin-roh widziałeś?
-
Co nie jest zabronione, jest dozwolone. ;) A prawo nie nadąża. Zresztą na temat "miękkich" narkotyków zawsze są jakieś dyskusje. Ta szałwia podobno trochę psychodeliczna, sam nie próbowałem. Dla mnie to wszystko to jest trucie się, ale wiadomo niektórzy lubią się "bawić". A niektóre substancje trudno zaklasyfikować, znając się na rzeczy to pewnie można sobie niezłego "tripa" zrobić środkami z osiedlowej apteki.
-
O lol, jest nawet gutter run. Niezłe. ;) Ja postanowiłem sprawdzić Soul Eater, po 7 odcinkach stwierdzam, że naprawdę fajny. Dobra animacja i podoba mi się kreska.
-
Powtórzę się, ale - kwestia definicji... Wg wikipedii na przykład Hack & slash to podgatunek cRPG. jRPG (jak np. najsłynniejszy przedstawiciel, seria FF) też niby nie spełnia kryteriów a większość jednak zalicza je do rpg-ów.