Skocz do zawartości

Vennor

Stały użytkownik
  • Postów

    1348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vennor

  1. Vennor

    Duke Nukem Forever

    Will Duke Nukem Forever Come Out To Play At PAX? It makes me want to pick a vowel and it's 'ooooooooo!11' Od tak dawna wodzą nas za nos, że ! Oh wait... A co jeśli Gearbox zrobił Duke'owi to co Bethesda Falloutowi? yuucOm: Akurat Gearbox maczał palce w niejednym dobrym FPSie ;). Bethcrap to co innego. Ja: To jakaś nowa zabawa w edytowanie? ;) Obawiam się o niepowtarzalny nastrój i humorystyczną otoczkę tej gry. Forum 3DRealms przeżywa istne oblężenie. Jon St. John (głos Duke'a) pisze na Twitterze: (...) the panel I'm on Friday morning has nothing to do with Mr. Nukem, ale cóż to znaczy! Dziś panel 2K, a Gearbox - w niedzielę. Tymczasem CVG rzekomo dotarło do interesujących informacji: US dev sources have indicated to CVG that the game will get a "grand demo: at the show - and will be built upon what 3D Realms has already created, rather than a completely fresh project. To by niejako łagodziło moje obawy. Do prezentacji już tylko dwie godziny, co nie przeszkadza ludziom związanym z DNF dolewać oliwy do ognia. Joe Siegler napisał na Twitterze: Listening to Bob Dylan's "The Times They Are A-Changin. Seems oddly applicable today, a Jon St. John zmienił avatar na podobiznę Duke'a. Albo wszyscy sprzysięgli się, żeby (znów) zażartować z fanów, albo naprawdę nasz ulubiony, zapowiadany od ponad dekady vaporware ujrzy wreszcie światło dzienne. Pojawiają się kolejne... wskazówki. Najlepiej śledzić szczodrze obrastające w posty forum 3DR. Forum przeniesione. Randy Pitchford (Gearbox) w koszulce Duke'a. Shock and awesome! PC/X0/PS3, 2011. Konsolowo...
  2. Vennor

    Anime

    W tym przypadku tak. :P Dobrą historię można zamknąć w kilku godzinach, ale tutaj 50 odcinków to zdecydowanie za mało.
  3. Vennor

    Anime

    Koniec Cross Game. Świetnie zrealizowane połączenie historii miłosnej ze sportową. Warto zaznaczyć, że żaden z wątków nie został potraktowany po macoszemu (jak na przykład w Suzuce), na obydwa poświęcono wystarczająco dużo czasu i obydwa znajdują swój finał. Są tu ambicje i skromność, radości i smutki, przyjaźń i nienawiść, a także fatum dramatu z dzieciństwa - cała gama emocji. Bohaterowie są sympatyczni, choć wydaje mi się, że za słabo zagłębiono się w ich życia. Nie dali się zbyt dobrze poznać w ciągu tych 50 odcinków, które jednak pozostawiają niedosyt. Przykrótkie, ale znakomite anime! Z radością przywitałbym kontynuację. I to pomimo mojej nieznajomości baseballu, przez którą nieraz gubiłem się w terminologii.
  4. Vennor

    Szukam Gry!

    W jakiej konwencji utrzymana była ta gra? Fantasy czy raczej sci-fi? Może polskie Gorky 17 (Odium)? Choć nie pamiętam, czy były tam pająki.
  5. Vennor

    Szukam Gry!

    Stawiam na Froggera 3D i Theme Park World (Sim Theme Park). Na jaką platformę była ta druga gra? Przypomniało mi się , ale raczej odpada, bo nie jest turowe.
  6. Vennor

    Szukam Gry!

    Cieszę się, że mogłem pomóc! Przed Hexenem 2 sprawdź część pierwszą. Jest wyśmienita i potwornie długa.
  7. Vennor

    Szukam Gry!

    Jedyny FPS, jaki kojarzę z (małą) kosą, to Hexen 2. Drugą grą może być NFK: Santa's Gone Postal.
  8. Vennor

    Anime

    Ja tymczasem zacząłem Cross Game (sub CA). Już na samym początku dało mi do zrozumienia, że nie będzie sielankowym anime o dzieciakach wykazujących niemałe talenta sportowe. I na to liczyłem, powodowany wspomnieniem Hajime no Ippo. Pachnie rześko!
  9. Vennor

    Starcraft 2

    Husky jest świetny. Dobrze się go słucha pod przedłużającą się nieobecność Cholery.
  10. Vennor

    Starcraft 2

    START -> Uruchom -> %USERPROFILE%\Moje dokumenty\StarCraft II\Variables.txt width=x height=y
  11. Vennor

    Starcraft 2

    Nie ruszy. Poprosi o telefon do Blizzardu i wpisanie podanego przez nich kodu, jeśli mnie pamięć nie myli.
  12. Vennor

    Starcraft 2

    Polska wersja pudełkowa ma wyłącznie język polski.
  13. Vennor

    Starcraft 2

    Kotick ssie, gdzie może. :)
  14. Vennor

    Anime

    Obejrzałem Toradorę. Właściwie to wchłonąłem. Cóż za wyśmienite anime! Idealne po długiej przerwie. Mimo że korzysta z wielu znanych schematów - wydarzeń i zachowań będących skądinąd normą w japońskich szkołach - nie daje tego po sobie poczuć dzięki świetnemu wykonaniu, przesympatycznym bohaterom i chwytliwej muzyce. To piękna historia, łapie za serce i długo nie puszcza. Warto obejrzeć.
  15. Lichota. Nie zdołałem przejść, zanudziła mnie. Manipulacja czasem, która ma stanowić najważniejszy punkt Singularity, szybko staje się monotonna i uciążliwa. Została wykorzystana w taki sposób, że mogłoby ją zastąpić cokolwiek innego. Na przykład przecieranie obiektów szmatką. A także: brak FBA, niewidzialne ściany, przenikanie przez pomniejsze przedmioty (walizki), ograniczony ruch bohatera (nie można wskoczyć na niektóre skrzynki czy poręcze), nijakie uzbrojenie, tandetna i powtarzalna animacja użycia apteczki, zbyt ciche dialogi i nieinteresująca fabuła. W obliczu tylu minusów dobra optymalizacja i całkiem ładna woda nie przydają Singularity wiele. Płonna okazała się również moja nadzieja na solidny klimat.
  16. Vennor

    Szukam Gry!

    Przypomniały mi się dwie gry, czego nie mogę jednak powiedzieć o ich tytułach. Mam nadzieję, że mi pomożecie. W obydwie grałem w latach 90 na PC. Pierwsza była dwuwymiarowym erpegiem (statystyki, ekwipunek i te sprawy) i opowiadała historię trzech mężczyzn (braci?), których to poczynaniami kierował gracz. W danej chwili kierowało się tylko jednym - chyba z możliwością zmiany - a reszta podążała w tym czasie za wybrańcem. Każdy z nich miał koszulę w innej barwie! Panowie zaczynali przygodę w średniej wielkości mieście osłoniętym murami, za którymi czaiły się orki i inne ohydne potwory. Mieścinę tę zamieszkiwali między innymi kowal i człowiek oferujący transport w inne części świata, z usług którego można było korzystać od samego początku. To znaczy, że gra była "otwarta". Druga to platformówka, w której pod władzę gracza dostaje się człowiek zarażony wirusem (?), który powoduje mutację. Akcja toczyła się w jakimś amerykańskim mieście, współcześnie, żadna przyszłość. Pamiętam, że zaczynało się bez uzbrojenia (?), a każda zdobyta broń stanowiła swoisty checkpoint, przy którym główny bohater przechodził w kolejne stadium mutacji. Dwie, dość nieoryginalne, pozycje z rynsztunku zapadły mi w pamięć: shotgun i wyrzutnia rakiet. Kojarzę z nią tytuł Intruder, ale wielokrotne bezowocne poszukiwania uzmysłowiły mi, że może to być pomyłka. PS Zanim skończyłem pisać tego posta, wrzuciłem raz jeszcze Intrudera (plus parę haseł) w Google i... znalazłem grę o tytule Ar'Kritz the Intruder. Eureka! Edycja: Znalazłem i pierwszą grę. To .
  17. Vennor

    Szukam Gry!

    Benchmark pokpił sprawę. Overture nie jest darmowe. W dodatku ich link prowadzi właśnie do tech-dema.
  18. Vennor

    Szukam Gry!

    Wydaje mi się, że darmowe jest jedynie tech-demo silnika HPL1 nazwane po prostu "Penumbra".
  19. Vennor

    Szukam Gry!

    Penumbra. Ale to raczej prierwszoosobowa przygodówka.
  20. Vennor

    Sanitarium

    Polecam tetralogię Chzo Mythos. Może ci się również spodobać trylogia Penumbra.
  21. Vennor

    Duke Nukem Forever

    Świetne wieści, zważywszy że 3D Realms wciąż posiada prawa do Duke'a. Możemy zatem przypuszczać, że na drodze do ukończenia gry nie ma przeszkód prawnych. Ponadto porozumienie oznacza, że coś jest na rzeczy. Take Two musiało się na coś zgodzić. Przykre jest natomiast to, że 3DR liczy obecnie zaledwie garstkę ludzi. Zdecydowana większość rozpierzchła się po innych studiach w maju zeszłego roku.
  22. Vennor

    Amnesia: The Dark Descent

    Ze świeżej jeszcze zapowiedzi IGN dowiadujemy się między innymi, że premiera Amnesii określona została na sierpień. Pojawiły się także dwa nowe gameplaye: It's Dark in There oraz Exploration. 24.06.10: Premiera 8 września.
  23. Vennor

    XCOM

    Coś nie daje mi spokoju: gdzie ten X-COM? To (zaiste Bioshock) wydaje się gorszą zbrodnią na serii niż ta zwana Falloutem 3 (zaiste Oblivion). Jeśli jednak odrzucić tytuł, prezentuje się przyzwoicie jak na FPS-a, wśród których możemy dziś przebierać do woli, choć niewystarczająco ponuro. Atmosfera nieco przypomina mi tę z Prey. Klimat - jest. Tylko co z tym framerate'em na trailerze?!
  24. Vennor

    Szukam Gry!

    Spośród ciekawszych: IRONCLAD (Neo Geo), Agony (Amiga), Gradius (NES), Tyrian 2000 lub darmowy remake OpenTyrian (PC). Jest jeszcze góra japońskich shooterów - głównie spod bandery Team Shanghai Alice albo na przykład Mushihime-sama (PS2, Xbox 360).
  25. Vennor

    Sanitarium

    Mężczyzna powoli otworzył oczy. Raziło go światło. Zamknął je. Znów otworzył. I powtórzył wszystko raz jeszcze. Kiedy w pełni odzyskał przytomność, zapragnął złapać się za głowę i ścisnąć ją, i ściskać, aż zniknie i przestanie boleć. Bolała. Tak bardzo bolała. Kiedy jego dłonie zetknęły się z twarzą, poczuł, że coś jest nie tak. Palce - w miejscu, gdzie powinny spotkać się z miękką powierzchnią skóry - wyczuły coś chropowatego. "Cóż to?" - Pomyślał. - "To... Zaraz. Tak! To przecież... To bandaż!". "Rany! Dlaczego mam zabandażowaną twarz?!" - Chciał wykrzyknąć, lecz z jego ust wydobyło się tylko nędzne jęknięcie. Zamknął oczy. W głowie miał świdrującą pustkę. Mężczyzna w startych niebieskich łachmanach leżał, nadaremno próbując przypomnieć sobie cokolwiek, i choć go nie zauważał, czas nieugięcie przepływał przez kwaterę, strojąc do niego miny. Kiedy kolejny raz zaciskał pięści i powieki w płonnej próbie przywołania wspomnień, które podpowiedziałyby mu, kim jest i gdzie jest, dotarł do niego przeciągły upiorny krzyk, który podsycił skrzący się w jego sercu płomień przerażenia. Głęboko dysząc, podniósł się na łokciu i rozejrzał. To, co ujrzał, zmroziło mu krew w żyłach. Leżał na pryczy umieszczonej w rogu kwadratowej celi. Poza pieskim posłaniem w pomieszczeniu była tylko zawieszona pod sufitem lampa rzucająca słodkie żółte światło. Krążyły wokół niej i obsiadały ją tłuste bzyczące insekty. Mężczyzna wpatrywał się w nią w bezruchu. "Ale dranie zapalczywe" - Pomyślał po chwili i zaraz dorzucił: "Latają jak szalone. Szalone... Szalone?...". W jego głowie zaczęła rodzić się myśl, lecz bez uprzedzenia wpadłszy do celi, zerwał ją kolejny rozpaczliwy wrzask, który gdyby mógł, z pewnością pogruchotałby mężczyźnie wszystkie kości. Niedokończona myśl błyskawicznie umknęła przez otwarte drzwi. Drzwi! Człowiek z obandażowaną twarzą zebrał siły i podniósł się z pryczy. "Gdzie ja jestem?" - Wyszeptał, westchnąwszy. Choć czuł się już lepiej aniżeli po przebudzeniu, z trudem stawiał kroki i musiał opierać się o ścianę, żeby nie runąć na kamienną posadzkę. Po kilku krokach złapał futrynę i wyszedł na zewnątrz. Jego oczom ukazało się wnętrze walcowatej wieży, której okna zdobiły witraże, a ściany pokrywały kabalistyczne płaskorzeźby. Słychać było powtarzający się jęk alarmu. Stał w zdumieniu i spozierał na to osobliwe otoczenie. Zdołał wydusić z siebie tylko: "Co to za koszmarne miejsce?!". Po lewej stronie stała majestatyczna statua anioła... pokryta krwią. Pośrodku wieży, odcięta od reszty, w osamotnieniu stała kolejna, mniejsza. Taka budowla budziła pewne przypuszczenia, lecz mężczyzna nie chciał ich do siebie dopuszczać. Wokoło rozciągały się zaokrąglone chodniki, schody i - niech to szlag! - dziesiątki, a może nawet setki drzwi prowadzących do takich samych cel, z jakiej on właśnie się wydostał. Gdy po raz trzeci stęchłe powietrze rozdarł skowyt, zdołał zlokalizować jego źródło. Nie było nim piekło - jak początkowo przypuszczał - lecz rzucający się w konwulsjach, leżący na chodniku parę poziomów poniżej młodzieniec. Po nim dostrzegł także innych ludzi. Łysego wielkoluda, któremu najwyraźniej zrobiło się żal trzymanego w kościanej klatce mózgu, bo chyba starał się wypuścić go na wolność, raz po raz tłukąc głową o ścianę; i chłopaka wykrzykującego coś o "złych duchach"; i korpulentnego mężczyznę w podeszłym wieku, który stał z opuszczonymi spodniami na skraju chodnika. Teraz miał pewność. I choć oślizgła i zanosząca się diabelskim chichotem, to musiała być prawda. "Tak. Dom wariatów" - Przytaknął sam sobie, kiwając głową. Wnet dotarła do niego powaga sytuacji. "Co ja tu robię?!" - Wydarł się. - "Przecież jestem normalny! Jestem normalny! Jestem... Jestem normalny, prawda?". Ach, Sanitarium... Odkąd wiele lat temu zainstalowałem demo, czułem nieodpartą potrzebę poznania całej tej paranoicznej historii. Niedawno nadarzyła się po temu okazja. Wrażenia niesamowite. Przede wszystkim - atmosfera: maniakalna, obłąkańcza, irrealna! Muzyka jest wyśmienita, a grafika niewiele się zestarzała. Przedstawione lokacje są żywe i w połączeniu z wyrazistymi postaciami można się poczuć jak w samym środku akcji. W dodatku Sanitarium aż kipi od podtekstów, zatajonych powiązań, ukrytych znaczeń i różnorakich smaczków - jak na przykład napisy na nagrobkach. Fabuła jest ciężka i mętna. Cały czas trzyma w napięciu. Mimo że zagadki bywają trudne, najważniejsze jest poznanie i zrozumienie świata. A aktor podkładający głos głównemu bohaterowi spisał się na medal. Sanitarium to, mimo upływu lat i niskiej popularności, gra przygodowa, obok której nie powinno się przechodzić obojętnie, a dla mnie - jedna z najlepszych gier, w jakie grałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...