misico

A ja odpowiedziałem i oberwałem... i już wszystko w porządku! Może 17 calowy to rzeczywiście troche za duży?

Powiedz to tym, co przeżyli w Azji Poł.-Wsch. 26.12.2004, albo tym z Nowego Orleanu co stracili domy (a przy okazji i pracę) w 2005, albo tym na Filipinach w tamtym roku... Nie oglądałem tego filmu, ale łapię o co w nim chodzi...jednak wyraźnie odróżniam rzeczywistość od filmu, fikcji, bajki... PS: ja nic nie napisałem o powodzi o zasięgu ogólnoświatowym! Kto wprowadza te fałszywe informacje?

Ale to Kościół przerabiał już wiele razy: - chrześcijaństwo znikło z Palestyny, Azji Mniejszej (działalność św. Pawła), Afryka Płn. - upadło w Europie Zach. - piękny rozwój w Ameryce Płd. i Środ., a teraz (powoli) zwiększanie się wpływów protestantów (w szerokim tego słowa znaczeniu) - wiele terenów odpadło od Kościoła odrzucając niektóre dogmaty (Kościół Syryjski, Ormiański, Koptyjski). Tak było od zawsze: już za życia Jezusa niektórzy odeszli (zgorszyli się Jego nauką) i więcej z Nim nie chodzili. A św. Paweł? Ciągle ktoś robił zamieszania, odchodził, głosił coś innego...

Co wynika z pewnej obserwacji i analizy faktów? Czy wiesz, że Kościół Rzyms.-Kat. przyjął ostatecznie coś takiego jak "Objawienia w Fatimie" (nie wspominając o obecnej kontynuacji!)? Uznał je za prawdziwe!!! Czy znasz ich treść? To poczytaj o nich, bo tam wyraźnie jest powiedziane, a szatan to potwierdza podczas egzorcyzmów...dla nas to wyjdzie na lepsze...więc głowa do góry...a Kościół naucza, że zbawienie wszystkich ludzi zależy od tak niewielu - Jezus dokonał tego czyny raz na zawsze, ale zaprasza ludzi do współpracy w dopełnieniu czasu, ale sam stwierdza że niewielu jest wybranych...ale ci wybrani mają orędować (modlić się) za tych "niewybranych"! Jeśli mieszkasz w górach lub nad morzem, to radzę Tobie jak najszybciej zmienić miejsce zamieszkania...

Chyba zostałem źle zrozumiany... Ja bronię Kościoła, choć też uważam, że nie wszystkie osoby powinny piastować tak wysokie godności w Kościele (im lepszy kierowca autobusu, tym chętniej podróżuje się takim środkiem transportu). EsiuWWW! Pomodlić się możesz w domu, na ulicy, w lesie, na polu, itd. Kościół (jako budynek, - dla katolików) to miejsce przechowywania Najświętszego Sakramentu, czyli samego Boga. Idąc do kościoła idziemy tam się spotkać z Nim w sposób szczególny, który wyjaśnić może rozum, ale dopiero po przyjęciu wiary... Wszystkie modlitwy w kościele mają ten specyficzny charakter, że są zanoszone do Jezusa obecnego w takiej postaci w tym świecie, który daje pewność wiary, że te modlitwy (zgodne z Jego wolą) są przez Niego wysłuchane. Gdybyś znał przyszłość (20-30 lat do przodu), nie mówiłbyś, że Kościół będzie elitarny, tylko nieliczni zostaną w Nim. Mogę Ci powiedzieć, to co niedługo nastąpi, zmieni horyzont myślowy ludzi (całej ludzkości!), zresztą sami znamy powiedzenie: "jak trwoga, to do Boga"...

Właśnie!

Świetny komentarz...

Właściwie to mogę się zgodzić z Tobą, xacti, w miarę tani...

Nie ma sprawy baxxxio! Masz rację: Rzeczywiscie niefortunnie wybral temat do kontynuowania bo do 4000 autor i kontynuator chcieli calkiem co innego... Ale wiara często nie zwraca uwagi na tematy, wcale ich to czasami nie obchodzi jaki temat, tylko ciągną swoje (temat w temacie lub co gorsza temat obok tematu).

lukasrz! Masz rację, co do parametrów, ale za 1699 zł to znaczy tanio (mimo że to w praktyce dobra maszyna do pisania). Acer Aspire 3692nwlmi wcale nie jest tani - 2530 zł i jeszcze brak OS, ale w tej cenie dobry, a nawet odważyłbym się powiedzieć, że bardzo dobry (jednak nie tani!).

Z wyjątkiem ostatniego zdania zgadzam się z Tobą, Grimlock! Ale nie hańba to, ale kpina i groteska!!! A może by tak sprawdzić teczkę Glempa?

Z założenia laptop nie będzie służył do grania: baxxxio! ja odpisałem (cytowałem!) na post Adrianadik, który wyraźnie stwierdza, że "z założenia laptop nie będzie służył do granie", a nie odpisywałem na post Jawor_'a! Ludzie! Czytajcie posty! Czy to takie trudne? Gdzie ja napisałem, że ten lapek jest do gier?

Artykuł na 4+, ale tytuł nie "trafiony", bo to wcale nie jest "tani notebook", a naprawdę taniego widziałem (w podobnej konfiguracji, ale 256 Mb Ram) w MediaMarkt (Kalisz) na otwarciu sklepu: 1699 zł (brutto!).

Gdy szef przyjmuje kogoś do pracy, to rzeczywiście stoi ponad nim. Z chrztem jednak tak nie jest: ten, który udziela chrztu, nie stoi wcale ponad przyjmującym chrzest, a Jezusowi chrztu udzielił Jan Chrzciciel, który wyraźnie stwierdził, że jest "niższy" od Jezusa, "Ja was chrzczę wodą, ale za mną idzie Ten, który was będzie chrzcił Duchem Św., a któremu ja nie jestem godzien rozwiązać sandałów" - sam wyraźnie stwierdził, że nie jest ponad Nim... A gdyby Jezus posiadał rodzinę (chociaż brata lub siostrę), to umierając na krzyżu nie oddałby swojej matki w opiekę Janowi, bo jego brat lub siostra mogliby się nią zaopiekować (ta potrzeba opieki nad bezdzietną wdową wynikała z ówczesnych warunków społecznych: brak rent, zasiłków, pomocy społecznej, itp.), co wyraźnie wskazuje na to, że Jezus nie miał ich, a wyrażenia w hebrajskim (czy też jemu pokrewnym aramejskim, którym posługiwano się w ówczesnej Palestynie) "brat" i "siostra" nie oznaczają tylko brata i siostry, ale także kuzyna i kuzynkę (wystarczy trochę poznać tamten język i kulturę). /dziękuję za kulturalną dyskusję/ masz rację: każdy człowiek jest jakoś religijny i w coś wierzy, ale wiara to nie rozum, który można racjonalnie ująć/ tu się też zgadzam.

Ja w bajki nie wierzę, ale tylko w fakty...ale większość i tak wytrzymuje tylko do połowy, z tym że najdłużej trwało wszystko raz 4,5 h...

No to może 17 calowy Toshiba P100-141 za 3760 zł? http://www.softon.com.pl/sklep/index.php?s...kt&pid=4173 Intel Core Solo (Yonah) T1300 1,66 GHz 667 MHz, 512 MB DDR2 RAM (533 MHz), 17 cali, TruBrite WXGA+ TFT 1440x900 pikseli, Karta dźwiękowa stereo 16 bitów wbudowane głośniki stereofoniczne Harman Kardon, uniwersalne gniazdo multimedialne typu 5 w 1 (obsługuje karty SD, Memory Stick, Memory Stick Pro, MultiMedia Card, xD-Picture Card), Gwarancja producenta 24 miesiące.

Twiggy696! Nie nazwałbym tego ciekawym, ale raczej odpowiedzialnym...

Na podstawie jednego filmu chcesz zaprezentować religię chrześcijańską? I to jeszcze nie na najlepszym przykładzie...bo Luter wiele razy zmieniał własne poglądy, a umierając sam był rozczarowany, że ruch, który stworzył, poszedł nieco inną drogą niż chciał. Film to bajka - liczą się same fakty, a fakty są gorsze niż ten film: 1. Jezusa wydał Judasz => Judasz się powiesił. 2. Jezusa zaparli się prawie wszyscy Apostołowie (za wyjątkiem Jana). 3. Piotr, który był fundamentem Kościoła, zaparł się swojego Pana => takiemu człowiekowi sam Jezus powierzył najwyższy urząd! 4. Już w pierwszych latach chrześcijanie się zapierali swojej religii, wydawali jedni drugich, zmieniali poglądy, ale byli także tacy, którzy śmierć ponieśli za swoją wiarę. 5. Wielu biskupów (nie tylko w średniowieczu) to byli właściwie urzędnicy państwowo-kościelni, którzy często nie mieli zielonego pojęcia o prawdziwym życiu chrześcijańskim, stąd się wzięło palenie czarownic, uśmiercanie heretyków, wieszanie opętanych, wyprawy krzyżowe, wojny religijne, ale także zwykli ludzie, którzy dawali świadectwo życia, jak powinno ono wyglądać... 6. Kościół zaczyna się odradzać, a niedaleka przyszłość nauczy ludzkości pokory... 7. Człowiek to nie tylko istota cielesna, ale także duchowa, a największy wróg człowieka to Diabeł, i właśnie on chce zniszczyć ludzi, dlatego chce podbić nasz umysł, przeniknąć naszego ducha na wskroś złem! Klimat się zmienia a ludzkość jeszcze nie rozumie, że najmniejsza zmiana klimatu oznacza dla ludzkości tęgie baty...jestem często obecny przy egzorcyzmach, a wyrzucany szatan mówi wprost: spieszę się, bo nie wiele mam czasu; jeszcze parę lat i nawiedzą świat takie kataklizmy, że ludzkość zapomni o zabawie i zacznie pokutować; sami mówicie: jak trwoga, to do Boga; "jakie kataklizmy?" - trzęsienia ziemi, tajfuny, susze, huragany, powodzie, dwa uderzenia meteoryta, nieurodzaje, gradobicia...; "skąd ta pewność?" - tak zostało zaplanowane od początku, wy obserwujecie świat od paru tysięcy lat, ja od początku... Mimo zła, które od początku włamuje się do Kościoła, jestem katolikiem! Bez komentarza...

Laptop do 3000 tys.? 1. Laptopy do 3000 tys. 2. Laptop do 3000 zł. Ad. 1. Nx 7400 EY505ES, w "softon" za 3125 zł jest już nawet nx 7400 EY508ES 2. w cenie 10 000 zł można kupić ich 300 (czadowo!!!). Co do BENQ R55EG CM430/60GB/512MB/DVDRW/15,4 GLARE. Ma niezłe parametry...niestety jest to jedyna firma, której lapka nawet nie miałem jeszcze w ręce, ale parametry za tę cenę (no i gwara 24 miechy!) ma dobre, z tym że ostatnio śledzę w tv (niemieckiej) problemy firmy BENQ i się zastanawiam, kto by przejął te gwarancję, gdyby padła ta firma...ale nie jest tak źle...może warto nawet go kupić?

Właśnie! Ocenić pracę wiatraczka można tak naprawdę dopiero pracując na kilku lapkach...

Fidma! dzięki za fotosy! Pozdrawiam!

Ja nie chciałem nikogo obrażać!

Ja nie bronię firm 3xA, czyli Acer, Asus, Aristo... mimo że Asus robi świetne lapki, Acer - gdyby nie problemy z naprawą w ramach gwarancji - możnaby też jakoś upchnąć... Ale i ja zdecydowanie uważam, że Toshiba robi najlepsze lapki, z tym, że dostrzegam ich pewne "braki doskonałości": 1. Klawiatura - dziwne często rozmieszczenie klawiszy! 2. Bateria - 2 h na średnim obciążeniu to maaaało... 3. Porty - Tecra ma ten plus, że można podłączyć stacje dokującą (koszt 500-600zł!), ale inne modele? 4. Pękają przy zawiasach - na szczęście nie Tecra... 5. Wyświetlacz - nawet serie Tecry A7 i A8 nie są zadowalające, trzebaby tutaj mówić o M5 lub M7... A tak w ogóle to Tecra A7-248 to nie Satellite A100-912!!! Pozdrawiam i Sorry, jeśli kogoś obraziłem...

W USA to jest normalna sprawa: trzeba wybrać, czy drożej na miejscu, czy taniej dalej, ale wkalkulować stratę czasu. Podobnie wielu znajomych mieszka na odludziu, i nie wszyscy wybierają pracę gdzieś w centrum (gdzie zawsze wyższe zarobki), lecz na owym odludziu => mniej zarobią, ale nie tracą czasu... A nie pamiętacie tego Japończyka, który się powiesił w pracy, bo żeby nie tracić czasu na dojazdy, firma zrobiła mu kąt do spania, by tyrał po 16-18 h dziennie?