Skocz do zawartości

KWS89

Stały użytkownik
  • Postów

    2014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez KWS89

  1. Zastanawiam się tylko, kiedy żółci zaczną tupać nóżkami w poszukiwaniu bogactw naturalnych, bo to- że wykupują powoli Kraj Wolności Inwigilacji- to już wiemy. Ogólnie- w świetle historii, wygląda na to, że Euroiści, Sowieci, Maoiści i Orzełek w Gwiazdzistej Szmatce to jedno i to samo- inwigilować, podglądać i usuwać (w wielkim myślowym skrócie). Ostatnio rozpieprzyło mnie to, że KE czy inne leśne dziadki chcą żeby rynek regulował sam pozwolenia na emisję CO2 (o czym było w innym temacie...) a z drugiej strony zdążyli ustandaryzować krzywiznę banana, długość ogórka i ustanowić ślimaki rybami lądowymi. WTF? I jeszcze rozpieprza mnie to, że w świetle ostatniej dekapitacji na ulicy i tego, że pomimo ustawowej regulacji dostępu do broni palnej- element pastowany zawsze znajdzie jakąś pukawkę lub inną maczetę (akurat z dostępem do tego nie ma- i drogą wtrącenia- dobry zamach naostrzoną maczetą Fiskarsa ścina bezproblemowo drzewka o średnicy dochodzącej do 5-6cm więc myślę, że tkanki miękkie poszły by bez większego problemu...) i zrobi z niej użytek. Szczęście w nieszczęściu- nasz socjal owszem- faworyzuje masowe produkcje dzieci w kaienicach komunalnych- ale nie na tyle, żeby można było kupić sobie za to dużo radości-i-co-nie-tylko. Więc inwazja kolorowych nam nie grozi- bo po prostu nie mają po co. Zus i stacja sanit-epi się doczepi do budy z kebabem, ryj obije młodzież po chemioterapii, opony poprzecinają, nasrają na wycieraczkę, a meczet obrzucą słoniną- nie jesteśmy dobrym krajem dla "innych etnicznie"- i bardzo mi z tym dobrze.
  2. Z dwa tygodnie temu miałem taką sytuację: Rozpieprzyła mnie babka na skrzyżowaniu, ja sobie chciałem skręcać w prawo z podporządkowanej, ona zawracała. Dwupasmówka z obu stron+ przejście + ciągła przed nim. Skręcam sobie, a babka zawraca- na tyle ciekawie, że chciała wjechać na prawy skrajny, zamiast popatrzeć na oznakowanie poziome i pojechać na lewy. Stanęliśmy na środku skrzyżowania jak te fiuty na weselu i babka przez szybę gestykuluje mi żem pałkens i bezmózg. O ile jestem osobą spokojną i świadomą tego, że czasami pomyłki się zdarzają- i mogłem zrobić błąd. O tyle moja druga połówka jest choleryczką i sprzedała pani powodującej ambaras "międzynarodowy gest pokoju". Co spowodowało demonstrację klaksonu owej pani. Szybko spojrzałem czy to nie ja popełniłem błąd wjeżdzając na skrajny prawy- i jako, że nie popełniłem niczego (ciągła przed pasami na środku skrzyżowania, więc POWINNA jej nie przecinać na pałę mając lewy całkowicie wolny)- zjechałem ze skrzyżowania, otworzyłem okno i pozdrowiłem środkowym palcem. Warto dodać, że swoim magicznym zachowaniem wywołała konkretny syf na skrzyżowaniu.
  3. Nie mówię że to zły pomysł- tylko po prostu fajnie było by wiedzieć, która to lampka dokładnie kipnęła. Nie chce mi się postfuckować- więc po prostu wyedytuję. W Superbie bez dużego wyświetlacza centralnego pojawiała się tylko lampka. W Touranie z wyświetlaczem- uściślał gdzie szukać spalonej we wnętrzu, i która padła na zewnątrz dokładnie. W A4 i Yeti- nie wiem, nic się nie zjarało jeszcze. :P
  4. Ja mam japończyka i nie mam żadnych checków- spali się- to znajdź se sam i sprawdź. Mój tata ma do pracy też japończyka- i nie ma też. Ale w niemieckich- są te systemy, bo w domu jeżdżą jeszcze dwa- i jeździły. Raz mi w superbie się spaliła lampka i na szafie się zaświeciło, że coś nie bangla- szukałem dwa dni- spaliła się lampka w podświetleniu schowka.
  5. Są żarówki "przystosowane" do CAN-busa. Ostatecznie można chyba wyłączyć checka komputerem, ale można też podejść do tematu w ten sposób: http://forums.vwvortex.com/showthread.php?5584355-DIY-LED-license-light-error-permanent-removal Jest kompleksowo wyjaśnione co i jak robić. :)
  6. Katalogowo 1.4 ma 9.5s do setki więc zadka nie urwie. Za to 3.2- pomimo tego, że uwielbiam ten silnik we wszystkich odmianach (miałem przyjemność jeździć Passerati B4 i przeswapowanym Gofrem I jako pasażer)- i ten dźwięk połączony z charakterystyką rozwijania momentu i mocy- jest czymś, co kiedyś chciał bym mieć w aucie- jednak rozum mówi nie, przynajmniej w tym momencie. :)
  7. KWS89

    Let's Talk Tech

    Chwalę sobie ten wynalazek. Do grania mam PS3. A do pracowania i bezproduktywnego gubienia się w internetach- OSX.
  8. KWS89

    Let's Talk Tech

    Nie zapominajmy, że sam jestem użytkownikiem Macbooka. :P
  9. KWS89

    Let's Talk Tech

    Zewnętrzna. Mam przed sobą właśnie tą z przyciskiem od napędu. I fakt-faktem, jest przycisk do wysuwania. Ale na zewnętrznej, począwszy od tej dołączonej do "kolorowego" maca- przycisk włączania gdzieś był. EDIT: Klawiatura od e-maca, czy jakoś tak: W nowej chyba jest na boku. Ale jeżeli nie ma- to nie będę się kłócił. :)
  10. KWS89

    Let's Talk Tech

    Sysak- klawiatura od jabłka ma guzik zasilania. Przynajmniej miała.
  11. Bladego pojęcia nie mam- w Rapidzie musiałem deptać żeby zatrzymać relatywnie naprawdę lekki samochód, a w O3- wystarczyło spojrzeć na pedał żeby hamował- może być, że to wina sterownika- wszakże wszystko można ustawić spod VAGa- włącznie z przeprogramowaniem MFD, żeby pokazywał to co fabryka chciała. ;] Na poniedziałek popołudniu jestem umówiony na jazdę A3 1.4TSI 122 z S-tronic (czyli DSG z innym programem...)- więc zobaczymy. DSG w TDI jest wyśmienite. Zobaczymy jak będzie z t.benzem.
  12. Wczoraj umówiłem się na jazdę próbną TSI w charakterze kierownika tej dyskoteki. Nie będę rozpisywał się nad walorami wnętrza Skody Rapid i Octavii III- każdy ma jakąś własną opinię na ten temat. Jednak chcę powiedzieć trochę opinii od strony techniczno-mechanicznej. Można psioczyć na VAG- że są drodzy, że auta się dupią i że jakość wykonania jest różna. Jednak chciałem podejść do tego tylko od strony technicznej- dłużej jeździłem 1.2TSI, w wariancie 105KM- silnik- który gdyby nie miał wad wieku dziecięcego- był by niesamowicie popularny (w sumie- bezpośredni zamiennik 1.6i)- spalanie w mieście podczas normalnej jazdy (w moim stylu)- poniżej 7L. Poza miastem- specjalnie zresetowałem komputer i jechałem tak jak bym jechał normalnie- 4.7- po dorzuceniu do piecyka- 5.2... Zestopniowanie skrzyni jest miodne- przy 100km/h, troszkę ponad 2000rpm. Dynamika? Cóż- wszystko zależy od budy- jednak jechałem kartonem w wydaniu Rapid. Który całkiem sprawnie pozwalał na wyprzedzanie wszystkiego jak się brało- tylko z małym zastrzeżeniem- nie ma jakiegoś wyraźnego sensu kręcić powyżej 4.7krpm (?!) bo czuć wyraźnie spadek ciągu silnika (ta mała dmuchawka nie wyrabia, pod koniec traci oddech i sprawia wrażenie takie- jak 1.6i atmosferyczny)- za to w zakresie ~1700 - 4500 ciągnie równo. Prawdopodobnie taka charakterystyka może się nie podobać komuś, kto wymaga od auta bezwzględnej eksplozji mocy i momentu w całym zakresie obrotów silnika- ale to powinno być zrozumiałe, że ten silnik nie jest skierowany do niego. Nie inaczej się ma sprawa w przypadku 1.4TSI 140KM- wersja poprawiona, z paskiem zamiast terkotającego łańcucha i tylko z turbosprężarką. Jednak spalanie pod moją nogą w cyklu mieszanym wyniosło... 10.5L/100km- przy czym, na tej jeździe się spieszyłem, bo auto było zarezerwowane na 15 minut później po tym, jak do niego wsiadłem. Układ jezdny był spięty w ten sposób- żeby sprawiać wrażenie pseudousportowionego (ciężej chodził lewarek biegów, mniejsza siła wspomagania)- jednak wracając do silnika- sprawiał wrażenie starego poczciwego 1.9TDI w wariancie 150KM- kutanoidalny moment podgoniony suszarą, powodował że "drop the hammer" owocowało pierwotnie kompletnie niczym, a po chwili zapaleniem się mnóstwa kontrolek, które stwierdzały że jestem wariatem i należy obciąć mi moc na pierwszym i drugim biegu. Zaś po przekroczeniu granicy 4.5krpm- silnik dalej ciągnął- jednak po przekroczeniu 5.4krpm było czuć wyraźnie to, że silnik traci oddech i po prostu kręcenie dalej nie ma najmniejszego sensu. Za to podczas manewru wyprzedzania na 4 biegu- poczułem się jak w najnormalniejszym dieslu- mocny dół i leci. Nie wiem co mam napisać więcej- oba te silniki sprawdziły by się o wiele lepiej z DSG- przynajmniej w mieście- z prozaicznego powodu. Biegi początkowe w przypadku tych skrzyń idą następująco- 1-pełzam, 2- pełzam i tracę przyczepność, 3-6 wachlowanie bez sensu. Ciekawostka- przy jednostajnym ruchu- przy 60km/h można wrzucić bieg 6 i się toczyć bez wyraźnego obciążania silnika- naturalnie, gdy chcemy cokolwiek zrobić- wypadało by go zmienić- tylko ze względu na troskę o silnik. Moja ocena- ni to diesel, ni to benzyna- to po prostu silniki nowej generacji zasilane eksplodującymi dinozaurami. PS. Hamulce w 1.2TSI są słabe a w 1.4TSI ciut za mocne.
  13. Może... http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090919/REG04/611678763 Nic w przyrodzie nie ginie. I jeżeli podchodzić mamy do tego konspiracyjnie- to czy ostatnie dziwactwa pogodowe ominęły w jakiś magiczny sposób kraje rozwinięte...?
  14. KWS89

    Let's Talk Tech

    m4r- a myślisz, że u nas jest inaczej? Nawet w bzdurnych lokalnych periodykach pstrykacz pogania z netbookiem i internetem na patyku- bo internet chce wieści natentychmiast i w skrajnych przypadkach- trup nie ostygnie, a relacja już jest. Z rzeszy dobrych reportażystów, zostało dwóch-trzech. Reszta to materiały prasowe przesłane przez czytelników, świadków, zagarnięte od hipsterdzieci i służb porzadkowych... Przeciętnemu przeżuwaczowi chleba i drukarce przemysłowej do gazet- wszystko jedno, co to za zdjęcie- ma być szybko i maksymalnie dramatycznie. A nie z odrobiną pomyślunku, techniki i starannego dobrania materiału...
  15. Chyba jeszcze nie wyszedłem z wprawy przez studia. ;]
  16. Może miał nadzieję, że ktoś w końcu podpieprzy te Tico i pozbawi go konieczności oddania kompana osobiście na złom? Pomijając to, że kogoś może nie stać na coś innego- ale wstyd tym jeździć i wstyd w tym umrzeć (warunkowa homologacja?).
  17. Nice! A coś takiego mi się udało wczoraj złapać na GoPro.
  18. qarrowq- nie żałuję tego, że zniżyłem się do jej poziomu- miałem takie widzimisię- zrobiłem to zgodnie z własnym sumieniem i tyle, nie będę wypizgiwał na strzałce warunkowej z momentem jej włączenia, bo skąd mogę wiedzieć, że nie będzie za pół sekundy zaciach!iał z prędkością światła tir/motocyklista/inny młody gniewny w pierdzącej calibrze, który uzna czerwone za zielone bo i tak nie wyhamuje... dumpmuzgu- kto tu mówi o tym, że jeździ się ultraprzepisowo? Jeździ się jak jeździ- ale niektórych rzeczy wypada sobie odmawiać, żeby nie pozbawić się co najmniej kilku stówek, jak nie zdrowia...
  19. http://augustowskireporter.pl/893-wypadek-w-szczebrze.html Nie mam pytań... Dobra, jak już wylewamy gorzkie żale na resztę kierujących- to dziś wkurzyło mnie to, że definicja milisekundy zaczyna być wprowadzana przez nadgorliwców w życie. Sytuacja na skrzyżowaniu ze strzałką, przy włączaniu się na dwupasmówkę. Stoję i czekam na czerwonym, podjeżdża z tyłu peugeot. Zatrzymuje się, ciągle obserwuję strzałkę... Zapaliła się- i co? Bezpośrednio po zaświeceniu się tego badziewia babsztyl z tyłu trąbi jakby w [gluteus maximus] miała ananasa... Niestety- nie śpieszyło mi się absolutnie nigdzie i zachowałem się jak co najmniej ktoś z trójliterową rejestracją rozpoczynającą się na N, siłą odciągnięty od pługa. Po prostu nie pojechałem i poczekałem na zielone. Zgadnijcie gdzie baba się tak bardzo śpieszyła... Do media-marktu...
  20. Proszę Państwa, witam gorąco. Oto kolejna debata polityczna, Prestigio RoadRunner 300- to kamera nie-fantastyczna. Do rzeczy. Omega zdechła po roku użytkowania, to też popędziłem do lokalnego MediaMarktu w celu zakupienia czegoś, co nie zrujnuje mojej kieszeni a zapewni w teorii troszę dłuższą żywotność... ...myliłem się. Po wydaniu na ten cel 249zł, okazało się że ustrojstwo nie dogaduje się z szybkimi kartami pamięci- ok. To nie jest aż taka wielka cena, kupiłem Class 4 i problem się rozwiązał. Za to po niecałym miesiącu użytkowania, kamera zaczęła się zawieszać, mieszać daty, tracić widok na ekraniku poglądowym (robił się biały lub czarny- wedle uznania i fazy księżyca), obraz rejestrowany był skokowo i losowo, do tego jakość dźwięku rejestrowanego przez mikrofon zaczęła przypominać próbę kłótni z gibonem czy też innym małpoludem przez taki oto dynks: Który jednocześnie był owinięty folią aluminiową i dwiema przesuwającymi się względem siebie warstwami styropianu. Nawet nie mam sampli, żeby pokazać tą kałozę, bo nie jest warte tracenia czasu na wgranie tego na serwer youtube i zaśmiecenia cyberprzestrzeni. Podsumowanie będzie niestety wulgarne i zamknę je w ten oto sposób. Mocowanie do szyby i koszyczek- to jest fajny pomysł- gorzej, jeżeli ktoś zrobi to po najmniejszym nakładzie kosztów i z tworzywa, które śmiało mógł bym nazwać [ciach!]olitem- odróżnia je tylko kolor, do tego zamiast dać jeszcze jedną śrubkę z zawiasikiem- daje coś na kształt ślizgowego bajeru, którym możemy kręcić w lewo i w prawo- zamiast ustawić to raz a dobrze śrubką. Warto nadmienić iż skoro nasza ręka potrafi zmienić położenie tej "kamerki"- to samo mogą zrobić dziury, zakręty i szeroko pojęta grawitacja jak również siły działające na "koszyczek". Kabel zasilajacy- z całą pewnością mógł by starczyć do... Nie wiem- wsadzenia go sobie w oczy, bo powiesić na tym się nie da- jest krótki i z trudem wystarczył do podłączenia od gniazda zapalniczki, do prawej krawędzi szyby, ciągnąc go w przerwie pomiędzy schowkiem a poduchą. Kąt widzenia- ot, 120*, nic szczególnego. Jedynym plusem jest to, że kamerka jest wykonana z czegoś na kształt blachy i sprawia wrażenie bycia solidną. Do tego zamienia się po krótkiej chwili stania na słońcu w "gorącego ziemniaka"- którym z powodzeniem możemy po podjechaniu do siedziby przedstawiciela na kraj- cisnąć w okno. Albo korzystając z "oczka" na smycz- podłączyć do jakiegoś sznurka i bić nim przypadkowych pracowników biura. Moja ocena: poczatkowa- 6/10. Koncowa- 1/10. Ogólny komentarz i podsumowanie: Nie kupować tego szajsu. Lepiej dołożyć kilka złotówek i kupić MIO 3xx, albo zaoszczędzić trochę złota kupując chinola marki ping-pong, a resztę pieniędzy przeznaczyć na alkohol- w końcu żadna pokręcona historia nie zaczyna się od "pijąc mleko...". Pozdrawiam.
  21. Dobra- kończymy Scheißesturm. Hitler. Augustów-Lipno. Średnie spalanie 6.2, średnia przedkość- 81km/h. Pełen bagażnik i dwie osoby. Zauważam jedna prawidłowość- jak klamka o sprzedaży auta zapada- tym robi sie bardziej ekonomiczne, ciche i bardziej elastyczne, niz było przez trzy lata użytkowania. Karma to suka.
  22. Jestem konserwą- po co mam dopłacać do opcji, dzięki której ktoś hipotetycznie będzie miał czystą robotę? Niech sie przynajmniej chwile pomęczy ze stacyjką i manualną blokadą... W audi owalny kluczyk bez opcji startu z guzika jest ciekawy- brak konwencjonalnej stacyjki- tylko wnęka z gniazdkiem które podladowuje podobno aku kluczyka, i wciska sie cały klucz aby włączyć zapłon. Z resztą Nieważne zabezpieczenia- jak będzie "wrażliwe zamówienie" to i dzwigiem zawiną i tyle z auta...
  23. Te pierwsze zdjęcia są z Biebrzy/Kanału Augustowskiego...? ;)
  24. Yog- Wymieniana skrzynia biegów w Nissanie NV200 (urwany czujnik oleju, czy jakieś inne dziadostwo- tak czy owak- uznali gwarancję, bo kto kurka siwa, mógł się spodziewać że tak może się stać...). Wymieniana tylna oś z mostem i układem hamulcowym w Skodzie Yeti. Wymiana maglownicy w O1 bo ciekła... Więcej nie pamiętam. A na OCP mieli zmieniane rozrządy w 1.2/1.4TSI, zanim wyszłą akcja serwisowa.
  25. Dlatego nie inwestuję w ładne felgi ani te wymyślne zabezpieczenia- skoro ma zostać na cegłach- to niech przynajmniej nie upieprzą szpilek z piasty... Ogólnie- nie ufam wynalazkom w stylu "kluczyk zbliżeniowy"- skoro magik może zgrać zawartość podobnego chipa z karty zbliżeniowej z jakiejś tam odległości- to dlaczego nie mógł by zrobić tego samego z kluczykiem... Każde zabezpieczenie jest tak silne jak jego najsłabsze ogniwo, a popadać w paranoję w stylu owijania kluczyka folią aluminiową nie zamierzam. ;) A- jeszcze taka ciekawostka- grupa VAG uniemożliwiła od G7/O3 doposażania aut we własnym zakresie- komputerownia żeby "zaakceptowała" np. wyższe radio- potrzebuje kontaktu z centralą, a nie tylko zaznaczenia kwadracika w VCDS. Tadam- onegdaj ktoś na forum się śmiał, że niedługo będziemy przychodzić do salonu po Skodę w pakiecie stylizacyjnym Leon w wersji Cityline z gniazdem zapalniczki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...