maSTHa212

No tak, ale kierowca minął samochód jak drzwi były zamknięte, a oni zaczęli się przesiadać później. I to wg mnie ich wina, że nie zachowali odpowiedniej ostrożności otwierając drzwi na oścież. Gdyby były zamknięte to tył autobusu by ich nie dotknął.

Po pierwsze poczekajmy aż się pojawi na Androidzie, bo skoro nawet iPad1 może poradzić sobie z Max Paynem to nie sądzę, żeby miała być taka tragedia na Androidzie. Zresztą o ile tablety i telefony będą mieć odpowiednią moc to nie przeskoczą pewnych ograniczeń (jak chociażby sposób sterowania) i przez to nigdy nie osiągną pewnego poziomu, który na Vicie będzie dostępny. A mnie to akurat w ogóle nie dziwi - ile masz sprzedanych Vit, a ile telefonów i tabletów razem wziętych chodzi na Androidzie?

W jakiejś gazetce motoryzacyjnej też analizowali tą sytuację z TVN i wyszło im ostatecznie, że w najlepszym razie wina jest obustronna ze wskazaniem na Kornackiego, a nie kierowcę autobusu.

Nie no do takich bzdetów jak Angry Birds czy Fruit Ninja to nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby Vitę kupować. IMO taki sprzęcik to tylko pod produkcję typu Uncharted czy cokolwiek naprawdę rozbudowanego i jednocześnie pokazującego power konsolki i dobrodziejstwo dwóch analogów. W przeciwnym razie spokojnie można zostać przy smartphonie czy właśnie tablecie.

Powiem tak: nie licząc chyba 5 punktów za jakiś skręt na zakazie to wszystko wyłapałem za prędkość. Najlepsze jest to, że wcale nie szaleje i staram się przepisowo poruszać po drogach. Niestety, większość przypadków zgarnąłem wpadając w teren zabudowany (już zwalniając). W sumie to nawet się zastanawiam czy może jednak nie olać tego kursu za 350 tylko stracić prawko i za 130 pójść na egzamin. Przynajmniej punkty się wyzerują.

Może i przenośna, ale i tak większość osób gra na niej głównie w domu.

Krzysztof jeszcze parę dni temu bujał się BMW 6, przynajmniej w TV tak pokazywali. Na kurs redukujący lecę w przyszłym tygodniu, ale 6 punktów na wykorzystanie do końca sierpnia to też nie za dużo ;). Autobki mi nie straszne, chętnie bym jeździł, ale z miejsca gdzie mieszkam odchodzi jeden na 25 minut <_<

Yyy nie rozumiem? A po co mam trzymać jedno i drugie? Tablet ma też fajną opcję w postaci wyjścia HDMI dzięki czemu możemy podpiąć go pod duży TV i zamienić go w konsolę stacjonarną ze wszystkim jej zaletami. Jednak tutaj znów wracamy do punktu wyjścia czyli gier. Tych naprawdę fajnych jest mało. Różnica tylko, że tablet potrafi znacznie więcej niż Vita, ale i koszt ponad 2 krotnie wyższy.

Czy prócz przesiadki na rower są jakieś dobre rady, gdy mam 24 na 24? :lol:

Pomarzyć dobra rzecz. Zresztą Wiedźmin2 to taki wyjątek potwierdzający regułę - ile jest gier, które robiono osobno dla konsol i dla PC jednocześnie dopracowując i jedną i drugą wersję? Pewnie jedna dłoń starczy by to policzyć.

Ja już po prostu jestem w wieku, że nie robię pod siebie i nie jaram się tylko tym jak gra wygląda. Nie twierdzę, że jest to mało ważny aspekt, ale po raz kolejny wracam do tego o czym wspomniałem kilkukrotnie - nie należy porównywać komputerów i konsol i przez to wyciągać wniosków jaki to będzie niesamowicie słaby i zacofany sprzęt tym bardziej, że nawet nie wiemy co tam ostatecznie w środku będzie. Owszem, patrząc przez pryzmat PC faktycznie mogłoby tak być, ale konsole to inna para kaloszy. GPU z X360 to było coś pokroju X1800, ale z wieloma rozwiązaniami wprowadzonymi dopiero w następnych Radeonach więc i tym razem obstawiam, że będzie to coś pomiędzy obecnymi rozwiązaniami, ale wzbogaconymi paroma opcjami, które dopiero pojawią się lub w ogóle będą na wyłączność w chipach konsolowych. Słabe tekstury czy porwane cienie albo brak aliasingu może faktycznie kłuć w oczy (chociaż też nie zawsze), ale mówimy o ponad 6 letniej konsoli. Zakładając, że next geny wyjdą pod koniec 2013 to wtedy będzie to 8 lat - po takim czasie chyba konsola ma prawo być u kresu swoich możliwości, a to co będą w stanie pokazać nowe to na razie pozostaję w sferze wróżenia z fusów. Ja jestem zdania, że dopóki nie pojawią się jakiekolwiek oficjalne specyfikacje nadchodzących konsol (że o tech demach odpalanych na tych sprzętach nie wspomnę) to topici tego typu będą rozmową o dup.ie Maryni i niczym więcej.

Mi się marzył Shadows Of The Empire z N64, ale sterowanie na ekranie skutecznie mnie zniechęciło...

Po pierwsze nie uważam tak, a to z prostego względu - osławione HD6670 to na razie plotki, mniej lub bardziej prawdziwe, ale plotki. Nie ma co lamentować, poczekajmy na wypowiedź jakiegokolwiek OFICJALNEGO źródła. Po drugie nie zgadzam się, że grafiką nacieszymy się rok czy dwa. Im dłużej konsole są na rynku tym gry są ładniejsze - tak było, jest i będzie. Poza tym nadal podkreślam chyba najważniejszą rzecz - konsole to nie komputery. Równanie jednego sprzętu do drugiego nie sprawdza się. I po trzecie: skoro MS i Sony mają zamiar wsadzić do nowych konsol coś o wydajności HD6670 to znaczy, że takie GPU wystarczy. Projektowanie tego typu sprzętu to nie jest losowy dobór części, które potem zlepiają do kupy. To są olbrzymie koszty i nie sądzę żeby jedni czy drudzy chcieli i mogli sobie pozwolić na jakąś wtopę.

Jeszcze jakiś czas temu nie brałbym pod uwagę tabletu jako platformy do gier. ALE to było zanim zobaczyłem, że do takiego Transformera Prime z Tegrą 3 można bez problemu podpiąć normalnego DualShocka, a to znacząco zmienia postać rzeczy. O ile ekran dotykowy to kibel to z padzikiem taki Max Payne zaczyna wyglądać niezwykle zachęcająco. Vita nie jest zła, ale zdecydowanie za mało kusi jak na razie właśnie ze względu na brak tego po co się ją kupuje czyli gier.

No games = no buy. Na gwiazdkę się pomyśli, może jesień wypluje coś więcej, bo Uncharted to trochę za mało.

Problem polega na tym, że konsole to nie PC - nie można przekładać "suchych" danych i przyrównywać, że taka czy inna karta będzie za słaba w konsoli, bo przecież w komputerze to już od dawna jest low-end. Każda generacja pokazuje, że można wykrzesać z niej cuda właśnie ze względu na to, że jest konstrukcją zamkniętą.

Demo UE4.0 też wymaga "tylko" 3x580. Jak to się ma tylko do tego, że 95% graczy nie będzie miało nawet 1/3 takiego setupu? Nie sztuką jest zrobić coś co ładnie wygląda i zarżnie każdy sprzęt, ale to się nazywa benchmark.

Z tego co pamiętam to w momencie premiery żaden PC nie był w stanie odpalić tej gry w najwyższych detalach...a w tych niższych pewnie wyglądało to to jak późniejsza wersja na X. Więc co za różnica kiedy jak i na PC trzeba było czekać aż pojawi się odpowiedni hardware do tego tytułu? To bardzo ciekawe stwierdzenie tym bardziej, że prócz prasowych domysłów ani MS ani Sony nie wspomniało słowem o jakichkolwiek detalach dotyczących nowych konsol. Podsumowując: skończy się na tym, że mimo wszystko konsole będą dyktować jak gry będą używać dobrodziejstw UE4.0. Nie trzeba być jasnowidzem żeby to przewidzieć.

A ja uważam, że jesli ktoś myśli, że Epic ma zamiar używać swojego nowego silnika tylko na PC to niech się popuka w czoło. Ile gier z obecnej generacji konsol używa UE 3.0? I teraz Capps i Bleszinski mieliby jeszcze przed premierą nowego enginu z góry zrezygnować z gigantycznych zysków z licencji, bo niby next geny tego nie pociągną? Bądźmy poważni, Crysis też miał być za mocny na konsole.

Chciałem się pochwalić rezultatem renowacji Atlantica Worldmastera mojego dziadka. Zegarek datowany na drugą połowę lat 50 czyli bite pół wieku ma na karku. Jakiś czas temu zacząłem szukać czegoś do garnituru czyli raczej okazjonalnego noszenia. Wtedy przypomniałem sobie, że takie coś leży gdzieś w domowych szufladach. Stwierdziłem, że oddam do renowacji: raz że wartość sentymentalna, a dwa że można mieć dobry czasomierz za ułamek ceny nowego Atlantica. IMO wyszło to bardzo ładnie.

Krótka piłka: jest jakieś darmowe narzędzie do masowego wystawienia aukcji? Nie sprzedaje regularnie, ale zdarzyło się tak że muszę wystawić jednorazowo około 60 aukcji więc nie chce bulic za żaden pro program. Pozdro

Pozamiatali, niepozamiatali. I jedni i drudzy twierdzą, że oferta może być atrakcyjna tylko dla stosunkowo niewielkiej liczby abonentów (Play mówi o 5mln, ale T-Mobile już tylko o 500k). Należy pamiętać, że abonament w wysokości >90 złotych jest wysoki, zdecydowana liczba użytkowników wszystkich sieci płaci znacznie mniej. Mimo wszystko wydaje mi się, że tego typu oferty spotkają się z dużo większym zainteresowaniem, ale klientów biznesowych, bo tam "wiszenie" na telefonie to często norma. Przeciętnemu userowi nie potrzeba ani minut, ani esów bez limitów. Co do internetu bez limitu to nie ma się w ogóle na co nastawiać. W ogóle net bezprzewodowy jest moim zdaniem na obecnym poziomie jakimś kuriozum - mamy dostęp do technologii LTE, która umożliwia przesył szybszy niż mam u siebie w domu po WiFi, a limit....parę giga? Na ile ma mi to wystarczyć? Jeden dzień? To tak jakby miec Veyrona, z bakiem na przejechanie do sklepu po bułki.

Android - uwaga - też nie potrzebuje. Ani GHz, ani więcej niż 1 rdzenia. Na 1GHz w SGS może faktycznie lekko z du.py, ale na 1GHz w obecnej Motoroli do tej pory nie zauważyłem nawet jednej ścinki, sam sie zaskoczyłem aż tak płynnym działaniem telefonu. Jak widać można, wbrew pozorom niby ten sam system na słuchawkach różnych producentów potrafi chodzić różnie mimo teoretycznie takiego samego wyposażania, a wynika to chociażby z różnych nakładek czy systemu plików. Nokia zaspała parę lat jeśli chodzi o smartphony i obecnie Symbian spisany jest już na straty bez względu na to jak dobra byłaby jego ostatnia odsłona. Po prostu wszystko zaszło już za daleko, aby można było to odratować. Jedyna szansa dla producenta to WP. I fanbojstwo nie ma tutaj nic do rzeczy, takie są fakty. Zresztą Symbiana używałem jeszcze całkiem niedawno i uważałem go za całkiem niezły chociaż mocno odstający od konkurencji system. Ostatnio rozważałem nawet zakup Nokii E6, ale zrezygnowałem właśnie ze względu na OS, bo słuchawka sama w sobie jest solidna.

A mi dzisiaj migał Bentley Continental GT, puściłem....a finalnie i tak dojechałem szybciej niż on, bo jazda w mieście ma to do siebie, że spieszenie się i siedzenie na zderzaku na lewym pasie nie ma żadnego sensu. No ale "młodzi wilcy" z Mokotowa wiedzą lepiej, bo przecież ten 4 razy większy silnik sprawia, że są ponad tym ;)

Ja to strasznie wszelkiego buractwa i cwaniactwa na drogach nie lubie, temperuje takich kozakow gdzie i kiedy tylko moge czesto ryzykujac mniejsze czy wieksze uszkodzenie jakby nie bylo prywatnego auta. Ale to silniejsze ode mnie ;) A co do migania swiatlami to oczywiscie jesli sa warunki, a ktos ma odpowiednie wyposazenie pod maska to go puszcze, ale jak swieci, a generalnie wszyscy jada rowno, bo korek wiekszy czy mniejszy to mowiac wprost mam to w du.pie i co najwyzej pomigam mu awaryjnymi w formie odpowiedzi na jego pozdrowienie :)