m4r

U mnie się nie daje zalogować pod operą. Tylko pod operą.

Parę dni temu spotkałem w E-75 T110E4. Po trzech dingach odpuścił sobie strzelanie do mnie i poszukał innych celów. Strzały za zero wysokotierowych TD są już owiane takimi legendami, że trubadurzy mogliby śpiewać pieśni o nich. Lwiarz był albo niezłym lamerem, albo miał pecha. T34 miał z kolei szczęście (pewnie chwilę wcześniej, albo chwilę później wypuścił ze trzy pociski pod rząd w kosmos/glebę). A M103 to M103 - nie strzela konfetti.

Z premium pestek strzelasz, czy zwykłych?Jeżeli z premium, to nie ogarniam. Jeżeli ze zwykłych, to sprawdź, czy to są HE. Jeżeli AP, przełącz na HE/premium.

Do 200 zeta z nowych widzę na alledrogo tylko Philips, ale nie wiem, jakie to ma funkcje, jak gra, etc. Poza tym same Dalco, Peiying i inna chińszczyzna, wśród której (mimo posiadania usb, mp3 i czytnika sd) może być wątpliwa obecność takiego drobiazgu, jak rds. Z używek mogę polecić deh 4000ub. Mam je w aucie od... hmm... od kiedy się pojawiło na rynku. CD u mnie jest praktycznie nieużywane, bo muzyka leci z pena (można mp3 z krążka, to chyba oczywiste ). Jest nawigacja po katalogach, jest czytanie tagów ID3, jest masa opcji do korekty dźwięku, RCA i możliwość wysterowania subwoofera + equalizer. Radio podświetlone patriotycznie, tzn biały wyświetlacz + czerwone ideogramy przycisków. Jeżeli Ci to nie odpowiada, szukaj 5000ub, które ma podświetlenie RGB z możliwością ustawienia własnych kolorów. AUX jest na tylnym panelu, więc w razie potrzeby używania go, musisz podciągnąć dodatkowy kabel np. do schowka.

Dziadek sobie hoduje youngtimera, wyjeżdżając tylko w niedziele. Tak, jak jeden z naszych forumowiczów

A, fakt, zapomniałem.

Czy fukcja losuj_jablko uwzględnia omijanie "pikseli" zajętych przez węża?

Też miałem ciężki pierwszy dzień na T110 Gdyby nie bezmózgi w teamach, grałoby się świetnie. A najlepsze, że nim można na randomach... eeee... zarabiać. I to nierzadko tyle, co ósemkami.

A czy ta artka LEFH{coś} jest ciągle do kupienia? Wiem, że to teraz trochę głupie (nadchodzący nerf artylerii, etc.), ale może warto się zastanowić? AT15A ma dość szybkie działo, co jest mocno denerwujące jak się gra przeciwko niemu wolnym czołgiem, albo niechcący złapie detracka. Inna sprawa, że po wypatrzeniu ma czas życia liczony w sekundach Kąt wychylenia działa na boki też jest niezły (chyba, że go mylę z innym TD). Wydaje mi się, że można się skręcić coś w okolicach 30-40 stopni i mieć ciągle możliwość ostrzału wroga, samemu odbijając wtedy sporo. Su-122-44 rzadko spotykam, ale z tego, co widziałem, bardzo to zwrotne, szybko się pojawia i szybko znika. Ja bym brał jego, chociaż za ruskimi nie przepadam. PLX KTHX...

Każdy premium jest nędzny. - SP jest wolny jak HT, ma duże weakspoty, etc. - Lew to łatwopalny papier - T34 ma papierowy kadłub - KW-5 już nie weźmiesz, poza tym miał nędzne działo - Typa 59 też nie weźmiesz... papier, często wylatuje w powietrze od racka, etc. - IS-6 to żart jakiś... działo strzela raz na rok, do tego niecelne, słaba pena, kadłub - jakbyś się nie obrócił, zawsze uda się przebić - JT 8.8 to papierowy przód, działo 88 z 7 tieru, wolny, ogromny ALE... Każdy premium jest fajny: - SP łyka za zero, nie każdy ogarnia weakspoty, więc sypią się steel walle. Działo strzela na tyle często, że można zniwelować dingi - Lew ma działo z genialną celnością, dużo dinguje wieżą. Do tego nie każdy wie, że ma papierowy kadłub. - T34 ma bardzo fajne (choć niecelne) działo z słusznym dmg, hull down i całkiem nieźle sobie radzi - KW-5 to pancerne bydlę, które potrafi robić dingfest, jak ktoś nie ogarnia weakspotów Działo genialne na krótki dystans - Typ to wredny troll, umiejętnie poprowadzony potrafi wygrać bitwę - IS-6 na jedno trafienie robi 5 dingów, jeżeli wiesz, jak się ustawić. Działo potrafi walnąć racka, zdmuchnąć na raz skauta, podpalić, sponiewierać i ogólnie - siać postrach na mapie - JT 88 ma najwredniejsze działo spośród ósemek. Strzela cholernie szybko i celnie- jak cię zdetrackuje, to bez zestawu nie zdążysz się już naprawić. Bo pociągnie drugi raz, potem trzeci, czwarty... a ty nie będziesz go nawet widział. Góra ma 300mm pancerza, więc jak się za czymś schowa, jest praktycznie nie do ruszenia. ...i tak dalej, i tym podobne. Zadaj sobie pytanie, którą nacją najwięcej grasz, żeby mieć możliwość szkolenia załogi, bo to chyba najważniejsza (a mam wrażenie, że niedoceniana) rzecz, płynąca z premium czołgów.

Obserwowanie parkowania jest fajne. Raz jakiejś bidnej kobiecinie pomogłem, bo po 20 poprawce żal mi się jej zrobiło. Innym razem zacząłem się śmiać, jak jakiś gostek podjechał i stanął jak Ałdi z powyższego foto. Powiedziałem mu, że wziął linię między koła jak wyposzczona... no, wiadomo co i gdzie. I miałem ubaw obserwując, jak barwy na jego twarzy zmieniają się od bladej, przez czerwoną do fioletowej :lol:

Battles: 6396 WN6 Rating: 503 Players below average WN7 Rating: 550 Players below average Efficiency rating: 712 Players below average Bronysite Rating: 973 Bad players Women drivers...

Ja mam Angoli i recytują zawsze w kolejności zdarzeń. Czyli jak oberwiesz w koło, co spowoduje uszkodzenie gąsienicy i silnika, a potem pożar, gdzieś w międzyczasie strzelając, usłyszycie: - gąsienica uszkodzona - silnik uszkodzony - pożar - przeciwnik trafiony Przy natłoku informacji (zdarza się przecież jeszcze dźwięk nowego wroga na mini mapce, zabiciu któregoś z załogantów przez artylerię, etc.) zdarza się, że części komunikatów nie słychać wcale. Np. zdarzało mi się słyszeć o ubiciu dowódcy, ale już nie kierowcy i ładowniczego (jeden pocisk artyleryjski).

Moja załoga coś tam bełkocze o pożarach. Tylko wcześniej mówi o uszkodzonej gąsienicy, zniszczonym zbiorniku, uszkodzonym silniku, zabitym kierowcy, trafieniu w przeciwnika, a dopiero jak się dopalam, słyszę info o pożarze. Na szczęście ikonkę pożaru widzę nawet z zamkniętymi oczyma i gaszę czołg szybciej, niż niektórzy zdążą mrugnąć

Spróbuj tak: int main(){ char mapa[20][60]; wstaw_weza(mapa); rysuj_mape(mapa); getch(); return 0;}1. Aktualizujesz tablicę z pozycją węża2. Aktualizujesz ekran opierając się na zaktualizowanej tablicy Nigdy na odwrót.

M103 jest tańszy w utrzymaniu

Krok 1: - trzymaj GWP Krok 2: - kup GWT Krok 3: - Czekaj na pacz Krok 4: - PROFIT! (albo i nie, jeżeli zmieni się tier, a reszta zostanie bez zmian).

Nie znam dokładnej struktury plików, ani szczegółów klas, więc nie będę klecił jakiegoś pseudo kodu, który być może zadziała. Tym bardziej, że już dawno nie dłubałem we flashu. Spróbuj czegoś spod tych linków: http://stackoverflow.com/questions/7280203/how-do-i-access-a-movieclip-on-the-stage-using-as3-class http://stackoverflow.com/questions/4475364/how-to-target-movie-clip-on-the-stage-from-doc-class-as3 http://rabidgadfly.com/2008/10/refer-to-stage-from-as3-class/ Ogólnie chodzi o to, że dopóki nie przekażesz klasie referencji do obiektu (nieważne, czy pojedynczego MC, czy do jakiegoś roota, stage, timeline, skąd będziesz wyciągać potem to, co potrzebne), to klasa nie będzie mieć zielonego pojęcia, że chodzi Ci o ten obiekt. W tej klasie nie będzie on istniał, więc nie będzie można na nim działać.

Wiesz, pierwsza oznaka tego, że przegrywacie to ruszanie artylerią jako TD, bo team przepuścił już wroga do bazy. A półgłówki i ćwierćgłówki straszne. Będąc tym medem koło wagonu, nie pozwoliłbym Ci się ruszyć i zjechał na max 2 strzały. Kupiłem T110E5. Kozacki czołg, tylko losowania ma nietypowe- Albo trafiam na team lamerów, albo na wrogą artylerię, która się na mnie uwzieła. W jednej bitwie zaliczyłem trzy bomby od GWE, który chyba tylko czekał, aż mu się zaświecę. IS-4 ma pod tym względem strasznie fajnie - można sobie lecieć otwartym polem i zbierać tylko od czołgów/td (nie, że to dobrze tak sobie jechać) bo artyleria będzie zajęta celowaniem/strzelaniem w Niemców/USA/Fr. To chyba kwestia tego, że w Ruskich mało dmg wchodzi, a T110 ma marny boczny pancerz (tzn nie ma go praktycznie wcale) i splashem można mu połowę hp zrzucić.

Programy programami. Fajnie się ogląda, fajnie się myśli "eee, to proste". A potem przychodzi jedna zapieczona śruba ze skorodowanym łbem i macie pół dnia z głowy Tego się uczcie najpierw, jak chcecie się babrać: - jak odkręcić skorodowane śruby/nakrętki - jak zrobić klucz (serio, czasem trzeba spieprzyć jakiś tylko po to, żeby odkręcić jedną (i tylko jedną) śrubę w trudno dostępnym miejscu. - jak zaginać czasoprzestrzeń (naprawa jednego elementu z 20 minut może się zamienić w 2 godziny) - jak oni w tej telewizji to robią, że są tacy czyści? Jak chcecie robić tylko za hmm... znawców tematu, to możecie oglądać wymienione programy. Ale nie myślcie sobie, że wszystko jest tak proste, jak pokazuje Ed China. Tymczasem dzisiaj zarobiłem może gościnny występ na YT i gdzieś mnie pokażą, albo dostanę wezwanie "do wyjaśnienia". Pieprzę to. Trzech (słownie 3) cepów, robiących za kontrolerów ruchu przed zwężeniem. Nie wytrzymałem i pojechałem za ciężarówką (!), której kierowca się wciach!ił i wyprzedził jednego takiego, a potem kolejnego po podwójnej ciągłej. Za nim pojechał cały sznur aut (włączając mnie)... Niektórzy nie omieszkali strąbić tych buców blokujących ruch. Nie rozumiem, jak Boga kocham, nie rozumiem.

Zamienniki są fajne Montaż oryginalnej klamki do bravo 182: 1. Wyjmij starą (robione po kupnie, bo były paskudne od UV) 2. Załóż nową Montaż zamiennika: 1. Wyjmij szczątki starej (matula szarpnęła nie z tej strony i urwała ). 2. Próbuj wpasować zamiennik w drzwi 3. Przyszlifuj krawędzie zamiennika, żeby w ogóle dał się założyć... skasowałem > 2mm naddatku z każdej strony klamki 4. Zastanawiaj się, czemu cięgna nie pasują i latają w zaczepach jak Żyd po pustym sklepie 5. Kombinuj i przekładaj zaczepy ze starej klamki 6. Złóż wszystko i módl się, żeby po próbie "na sucho" drzwi dały się otworzyć. Na szczęście działa.

I zawsze łyka od wszystkich przeciwników jako pierwszy, bo każdy chce go ubić.

Może pytanie mamy pomóc sformułować?

Dobra, dobra. Nikt z powodu arty party szczęśliwy nie jest: - czołgi, bo 5 artek to 5x większa szansa, że jeden zdetrackuje, a inny trafi - artylerie, bo dmg rozłoży się między wszystkie SPG i o dobrym wyniku indywidualnym można zapomnieć. NIGDY nie miałem dobrego wyniku, jak było > 3 artek na stronę. - wrogie artylerie, bo na 100% będą lecieć countery I tak by można było pisać i pisać. A najśmieszniejsze jest to, że mi osobiście artyleria nie przeszkadzała nigdy sama z siebie. Przeszkadza do tej pory właśnie to, że WG jest zbyt głupie, żeby wprowadzić limit artylerii, co by imo rozwiązało wszystkie problemy.