Sysak

Daj boziu, byłoby pięknie! Mógłbym w końcu przesiedzieć przy jakiejś samochodówce pare dni z bananem na ryju, bo tęskni mi się za tym i powoli pomysł z zakupem xbx360 coraz bardziej do mnie zaczyna przemawiać... ;-)

Jonas przeginasz z tym vw. To, że nie jest to najmniej awaryjne auto świata, nie znaczy, że nie jest dobre. Jak mówisz o tym, że jego wadą jest to jeździ tego wszędzie pełno dookoła, to sam zaczynasz operować stereotypami. B6 to bardzo dobre auto i basta. krzychu na serio zastanów się na exeo. Chociaż do salonu idźcie i go obadajcie, bo auto jest świetne. Audi dla ubogich w normalnej cenie, to jest to! ;-)

1. tak. klikasz prawym na poprawkę i dajesz ukryj. Jeśli masz dostępne langpacki, to pewnie będziesz musiał to zrobić z milion razy, więc prostsze wyhście to włączyć services.msc i zmienić tryb urchamiania usługi windows update na manualny i raz za czas sprawdzać poprawki z panelu sterowania.

Ja też bym wziął używkę młodą, bo za tyle pieniędzy można przebierać w czym dusza zapragnie i na pewno fajne auto się kupi, ale jakoś nie widzę jak 17-letni syn przekabaca rodziców z pomysłu zakupu nówki. Ja wziąłbym exeo, jeśli nie jesteście rodziną gigantów, bo to auto to starsze a4, czego plusem jest bajeczna jakość wnętrza, a minusem niespecjalnie dużo miejsca. (W poprzedniej a4 kumpla, na której bazuje exeo jak ja (182cm) siedziałem z przodu a kumpel (184cm) z tyłu, to nie dało się zrobić tak, żeby obu nam było wygodnie. Jak to nie jest problem, to warto Za tą cenę warto. Pasat przestronny, ale niezbyt piękny i trochę nudny. Jak to nie przeszkadza, to można pomyśleć. Mazda 6 by była fajna, bo jest ładna, duża i porządna, ale jakość wnętrza trochę odstaje od niemców a cena jest za wysoka. Mondeo Fajne, ale wnętrze trochę plastikowe. Minus to waga-prawie 1600kg odbije się na spalaniu i osiągach, ale za to miejsca jest że hoho. S40 jest w miarę ładne, fajne i ma sexy wnętrze, ale nie dałbym tyle za auto bazujące na fordzie focusie. O insigni nie mogę nic powiedzieć, poza tym, że wnętrze nie jest aż takie fajne i solidne na jakie wygląda na pierwszy rzut oka.

Nie warto robić 2 kont. UAC powinien się zająć Twoim bezpieczeństwem w wystarczający sposób. Języka PL do Professionala nie wgrasz z poziomu windy langpackiem, ale na windows7.pl/forum jest spolszczenie bazujące na langpacku instalowane z pliku exe które spisuje się znakomicie, więc nie ma problemu. druga metoda tu 2GB ramu wystarcza w 100%. Jak miałem 512MB to 7 działało dobrze do póki nie odpaliłem większej ilości programów. Kiedy winda odwoływała się już do pamięci wirtualnej zaczynało się robić dużo wolniej, przy na przykład ładowaniu programów. W xp było dokładnie to samo, choć z racji tego, że sam system zużywał mniej ramu (mój odchudzony ok 120-150 na starcie zamiast 220-250 w 7) zdarzało się żadziej. Jednak komfort pracy i tak był większy w 7, bo sam system (okna, menu start itp) jest szybszy. Przy 1.5gb jest już idealnie w zastosowaniach domowych. A co do tego, że ramu miałoby braknąć, to jeśli tylko masz włączoną pamięć wirtualną, to nie ma szans się coś takiego stać. Dla mnie win7 jest o wiele szybszy od xp. A jeśli różnicy nie widać na początku, to po 1. w 7/viście przez pierwsze kilka dni prefetch uczy się co wstępnie ładować do pamięci co jeszcze trochę przyspiesza system, a po 2, degradacja osiągów systemu z upływem czasu jest o wiele wolniejsza; Mam 2 podobne laptopy, które mają podobne komponenty i te same zastosowania, i półroczny odchudzony xp chodzi o wieeele gorzej od prawie-półrocznej 7. Dla mnie ten system to poprostu miodzio i polecam go każdemu i w każdych warunkach o ile tylko mają więcej niż 512mb ramu.

Dobry wybór- auto ładne i z jajami. Na pewno jest fajniejsze niż kanapowe volvo, lekko gejowska mazda,czy jakieś tam barchetty. ;-) Jak tylko będzie w dobrym stanie, to będziesz je kochał. Podziel się szczegółami.

Ja nie mogę tego powiedzieć o samsungach za to mogę o WD. Jako właściciel F1 320GB, były właściciel zepsutego F1 320GB, WD 1600AAJS I baracudy 9 160gb stwierdzam, że najbardziej zadowolony byłem z WD i wziąłbym jednotalerzowego 500GB aaks. W prawdzie w syntetykach wypadają podobnie jak samsungi, ale już w teście dysków, gdzie mierzono kopiowanie, czy uruchamianie windowsa, WD blue wypadał lepiej od podobnych samsungów. Seagateowi póki co nie ufam. 12-stki też padały często i bałbym się taką wziąć. A samsungi mimo, że cieszą się dobrą opinią, to ja i moi znajomi mamy z nimi tylko złe doświadczenia. Pech, czy nie? - nie wiem...

Trochę się uzbierało fotek więc się podzielę: Nie wiem co to za alfa ale była piękna Po kolei: 599GTB, 430 Scuderia, 430 Scuderia, Maseratti Gran Turismo S. Przed nimi była jeszcze California, ale pojechała prawie jak przyszedłem Triumph Spitfire, Caterham 7, AC Cobra Piękna 512 Testarossa na sprzedaż :wub: Oprócz tego ostatnio będąc w autobusie w przeciągu 3 minut widziałem Alfę 8C, Porsche "szkaradę" Panamerę i Merca SLR.

A mi w ogóle wszystko ostatnio zaczęło wolniej działać, a niektóre strony się w ogóle nie ładują np nasza-klasa.pl, my.opera.com/desktopteam i jeszcze pare innych. Problem zaczął występować na wszystkich 3 komputerach, więc albo coś nie si z moim operatorem, albo z routerem.

chronicsmoke- proste, że nie wybierasz GT jak chcesz prawdziwą fizykę, ale to że nie jest prawdziwa nie znaczy że nie jest zajebiaszcza. Gdyby NFS taką miał to bym się w nim zakochał.

No i znowu zawód, a teraz boli, bo jest naprawdę blisko... Świetne auta i tory, fajny tryb kariery, naprawdę ładna grafika, w dodatku idealnie płynna, wszystko dopracowane i naprawdę si- potencjał na grę sporo lepszą niż grid. O minusie wie każdy: Sterowanie to dramat. Gram na klawie Najpierw powyłączałem asysty z wyjątkiem automatycznego sprzęgła, abs, kontroli stabilności i ustawiłem TCS na low, czułem, że moja RX8 jest podsterowna i ślamazarnie reaguje na polecenia. Wywaliłem TCS i kontrolę stabilności i wreszcie było ok. Zmieniłem na szybsze 500konne Audi S4 i musiałem włączyć TCS i to drugie żeby dało się tym jeździć, żeby auto reagowało na cokolwiek tak jak trzeba zmniejszyłem deadzone i zwiększyłem czułość, ale wtedy auto latało od lewej do pawej nawet na prostej. Walczyłem z ustawieniami pół godziny i doszedłem do czegoś na siłę akceptowalnego, ale wtedy miałem wyzwanie żeby przejechać BMW M3 po Nuerburgringu i znowu była masakra, choćbym nie wiem co robił, nie mogłem jechać optymalnym torem i przegrywałem. Pewnie znów bym to jakoś ustawił, ale potem doszedłbym do Zond Koennigsegów i Veyrona i tym niedałbym rady jeździć choćbym sie miał zesrać próbując. Z jednej strony w łagodnym zakręcie szybkie kliknięcie w skręt zamiast spowodować lekki skręt, nie robi żadnej różnicy, a z drugiej czasem ciężko się utrzymać na prostej. Nie mam pojęcia jak to możliwe w aucie ze slickami i obłożonym spoilerami od góry do dołu ale zawsze lecę albo bokiem w przód, albo przodem w bok. O ile wiem auta wyścigowe mają wielką przyczepność i bardzo długo prowadzą się neutralnie, a dopiero na granicy stają się nad/podsterowne. W NFS mam wrażenie, że fizykę zerżnięto z symulatora wózka sklepowego. Gra nie na moje nerwy. Do tego w dzień były już 2 zwiechy, loadingi trwają wieczność mimo że mam jeden najszybszych HDD i 4GB ramu, a 10sekundowego into przed wyścigiem nie da się przewinąć, co wkur**a nieziemsko, kiedy po raz 5 pierwszy zakręt kończysz w pułapce żwirowej. Ale jak ktoś znajdzie jakieś dobre ustawienia dead-zone'ów i czułości skombinowane z asystami w taki sposób że da się w to grać, to się odezwijcie. ;-)

Mam słuchawki dokanałowe i nic takiego nie słyszę, ale obadam w cichym otoczeniu. Nie chcę Cię martwić ale równie dobrze to nie muszą być słuchawki a wadliwy/uwalony iphone Co do gier IMO must have: - Fajna i ładna gierka logiczna, są 2 części. - -EA Tetris -Assasin's Creed -Hero of Sparta RealSocer 09 - Grafika wymiata, ale sterowanie trochę za proste. Gra monotonna ale nie jest długa, więc się nie nudzi. Dużo aut, tuning, fajny tryb kariery. Must have! -Real Racing -Asphalt 4 Też dużo aut i różne lokacje, przyjemne sterowanie i fajny tuning. 5 część z lepszą grafiką już w drodze. -Gangstar (wygląda jak GTA 3/VC coś jeszcze trzeba mówić?) -Operation Sandstorm - Opisana wcześniej strzelanka. Jest naprawdę fajna. Szybka, sterowanie jest idealne, grafika super poprostu miazga Jailbreak:*

Z linkiem nie powinno być problemu raczej- przecież to praktycznie reklama dla ppc.pl i miguela, ale nie mnie decydować. Tylko po co ten temat to nie wiem, można bylo na PW podbić.

Jeśli sprzęt ma gwarancję,to z bad-pixelem bym go brał bez zastanowienia, ale jakiegoś złomu z prążkiem przechodzącym przez ekran bym nie wziął nawet za ćwierć ceny. Jeżeli gwarancja jest niezadowalająca też bym nie wziął. Pobadaj te tv i wybierz jakiś fajny.

Płyta Vixena zajebista. Polecam! Czuć energię młodej krwi a tego mi od dawna brakowało. Po W.E.N.A. - wyższe dobro NEW-TON to dla mnie najlepsza polska płyta jaką słuchałem w tym roku. Poza tym propsy dla Vixena, bo chłopak pochodzi z wiochy w małopolsce zaraz obok mojej, a tak się wybił.

He? Przecież właśnie mu sie udało...

Powiem krótko miałem fajny tydzień: Dzisiaj miałem okazję pofruwać za kierownicą A5 3.0 Tdi s-line z automatem. mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem zakochany. :) Poza tym zadziwiło mnie jak dobrze klekot może pasować do takiego auta. Z automatem jest bardzo aksamitny i łagodny, ale nie leniwy, ciągnie równo już od niskich obrotów i mimo specyficznego dźwięku brzmi ładnie i wcale nie dziwię się czemu tak mało pali. Przy jeździe ze stałą prędkością 60kmh wskazówka obrotomierza wisiała na 1100RPM. Jakość wykonania, materiały, pozycja za kierownicą i zapach w środku miażdżą. W środę jechałem w SL350 tego samego koleżki. Nie przepadam za tym autem, ale luksus powala. Sama regulacja chłodzenie i podgrzewanie foteli w tym aucie ma więcej przycisków niż cała deska rozdzielcza fiata punto. :lol: W niedziele jeździłem SLK 350 kumpla i mimo że nigdy tego auta nie lubiłem, to sie do niegoprzekonałem, choć leniwy automat trochę psuje zabawę, tak że słabo czuć moc. W dodatku poprzedni właściciel miał kupę kasy i bazarowy gust i wydał 20k franków na obłożenie wnętrza żarówiaście pomarańczową alcanarą i gdzieniegdzie "skórą karbonową" czyli jakimś plastikowym wynalazkiem imitującym skórę ale o fakturze karbonu. :lol: Za to dźwięk silnika i wiatr w glace wynagradzają wszystko.

Hmm tak ostatniego posta stuknąłem kończąc stwierdzeniem, że jak fizyka nie będzie lipna to będzie fajnie, ale jakby się zastanowić, to w gridzie była średnia, a w TDU wręcz tragiczna, więc w sumie chyba przęłknę tą grę. Dawać ją. ;-)

Dokładnie to rozumiem, a myślisz, że na co my polecieliśmy? ;-) Ale teraz design się opatrzył, a my zostaliśmy z nienajwiększym (przedewszystkim wąskim) wnętrzem, wykonanym mega-topornie, z malutkimi fotelami, drzwiami tylko nieco grubszymi niż w maluchu wydającymi przy zamykaniu głuchy stuk niczym w lublinie i tragicznie wygłuszonym. Jest też kupa plusów: świetne właściwości jezdne, prostota budowy, która oszczędza kłopotów (mój kumpel wozi się passatem b6 i co chwila ma problem z jakąś drobną elektroniczną ciach!łą) bogate wyposażenie seryjne. Ale na serio wcześniej miałem w rodzinie golfa 4 i przysięgam, że wnętrze było wykonane od strony jakościowej dużo lepiej i ładniej. Ale prawda taka, że auta japońskie będą w europie gorsze od europejskich. w Szwajcarii która nie jest w EU i nie ma zawyżonych ceł na Japońce auta jak Mazda 6 czy Subaru Legacy (które przy okazji jest równie toporne i plastikowe w środku) są o wiele tańsze niż podobnie wyposażony VW Passat czy Volvo S40, taka jest naturalna kolej rzeczy, te auta po prostu są tańsze. W USA różnice sa jeszcze większe, a u nas Mazda czy Legacy to prawie że exclusive klasy średniej. Nie czaję czemu tak jest.

Need a hug? Ogólnie to tak. Dzięki za troske, ale jak możesz to oszczędź siebie i wyślij jakąś fajną młodocianą sąsiadke, żeby mnie przytuliła. ;-) Oj tak zgadzam się. Nie ma nic gorszego niż stare pruchno, ale 10letnie bmw jeszcze nie jest straszne. Dopiero od e36 i czasem e39 i starszych zaczynają się prawdziwe ludzkie dramaty... ;-) Ale druga strona medalu jest taka, że jak widzę ładne zadbane e36 coupe, w124 albo starą subaryne czy celice GT to pucha mi się cieszy. Mój kumpel miał ostatnio kupować pięknego w124 coupe w jasno złotym metaliku. Nie wiem czego 18-latek mógłby kiedykolwiek więcej chcieć od auta za 8 kafli: Benzyna 2.3 130 kucy portwela nie zrujnuje, wszystko sprawne, pełna elektryka, klima, kremowa skóra, czego jeszcze można chcieć od życia? Chyba jak już czegoś, to jeszcze tylko 3 seksownych blondynek, butelki szampana, gustownego kapelusika i złotego pimp-berła, bo na pewno nie zamiany na w miarę nowe seicento. Mnie też się nie podoba trend w pl"niemieckie automatycznie = najlepsze", ale prawda jest taka, że jakość tych aut jest dobra (moi rodzice po fiacie punto mieli golfa 4- jak go kupili to wreszcie wiedziałem że mamy samochód a nie jakąś puszkę, tak samo passat b5 o ile ma 0 gracji i polotu, to jest naprawdę solidny), serwis zrobisz wszędzie i koszta Cie nie zjedzą no i sprowadzić najłatwiej bo wiadomo czego u niemiaszków najwięcej. Japońce też są fajne, ale w ostatnim 10-leciu polotu w nich zazwyczaj jeszcze mniej niż w panzerwagenie. Ja w domu też mam swój osobisty problem, bo jak widać u mnie we krwi płynie tyle benzyny, że aż umierają mi od tego komórki mózgowe, a mój tata ma całkiem inny charakter i jest z tych którzy totalnie olewają wózki. Rok temu też właśnie był rozsądny i padło na mazdę 6 z 2007 roku (stary model, ten w którym plastik wygląda jakby był zrobiony na wtryskarkach odkupionych od fabryki FSM). Z jednej strony nie mogę przeboleć, że utopił tyle kasy w takim nudnym, bezpłciowym i kiepsko wykonanym aucie, a z drugiej jestem troche happy, bo udało mi się wybić mu z głowy skode octavie i toyotę avensis 2gen... ;-) Ale do dziś pamiętam jak mu sie oczka świeciły jak w komisie staliśmy przy 2-letniej czarnej alfie 159 na 18stkach z cudownie piękną bordową skórą w środku. Żałuje że nie przycisnąłem go mocniej, bo w końcu stwierdził że będzie mądry kupił to 1500kilo srebrnej taksiarskiej skośnookiej nudy i teraz muszę słuchać "o jaki fajny mercedes" "o takie A6 sobie kiedyś kupimy "o legacy, szkoda że nie kupiliśmy bo były tańsze od 6tki" itp" Dla mnie z autem jest jak z dziewczyną, nie bierz brzydkiego/niefajnego tylko mierz wysoko i zakochaj się, bo nie będziesz spełniony i ciągle będziesz chciał inne :P Ja wiem, że nie będę miał auta do póki nie będzie mnie stać na takie które będe lubił. Mam kilka lat żeb zdecydować co to będzie i nie wiem jak będę stał finansowo (za rok prawdopodobnie zacznę 4/5letnie studia w UK i nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać) ale mam nadzieję na Civika VII Type-R, BMW e46 coupe/cabrio, golfa 5gti, subaru wrx 2gen a w razie biedy choćby głupią alfę 156. Jak będe stał przed wyborem e36 vs seicento to wybiorę autobus miejski i tanie linie lotnicze. ;-)

Ja nie mialem ani jednego crasha od późnych wersji alpha. Opera działa poprostu idealnie i o ile zawsze byłem z niej zadowolony, to teraz nie ma nawet jednej rzeczy do której można się przyczepić. Daron ewidentnie problem z flashem. Zainstaluj najnowszego, sprawdź czy jakiś firewall albo popup blocker Ci nie miesza i może będzie dobrze.

Jonas. Moim zdaniem jak ktoś ma łeb na karku i nie ma motoryzacji głęboko w d. to zawsze wybierze używkę zamiast nówki w tej samej cenie. I jak Twoim zdaniem dorosłość polega na traktowaniu auta tak jakby to był jakiś toster to nie chcę PRZENIGDY być dorosły. Obstaję za każdym słowem ullisessa i dziękuję Bogu, że są tacy ludzie. Wiadomo- Polska bogata nie jest ale jakby wszyscy tak myśleli, to po ulicach jeździły same dacie sandero, seicenta i inne takie "mądre" wynalazki z salonu, a ja bałbym się wyjść na ulicę bo pewnie wpadłbym w depresje. Naprawdę boli mnie serce a dusza ma płacze jak coś takiego czytam... ;-) draak bez przesady: przecież micra dla żonki to auto idealne i wygląda w nim seksi i w życiu nie powiedziałbym że powinna wziąć 5 letnie bmw czy cokolwiek, ale sytuacja zmienia się o 180 stopni jeśli chodziłoby o 25-letniego koleżke albo 45-letnią głowę rodziny.

Lol grubo poleciałeś z tą "legendą". ;-) To trochę tak jakby powiedzieć o poprzedniej generacji skody fabii że jest legendą. :P

Fire, ziomuś wyluzuj... ;-) Wiem, że nie lubisz takiego typu wyścigów, ale powiedz serio: Czy na serio po nfs spodziewałeś się czegokolwiek innego? Ja po raz pierwszy od dawna przestanę mieszać nfs-a z błotem już przed wydaniem, bo gra wygląda naprawdę obiecująco. Prawdziwe trasy, kupa fajnych aut, grafika ok (to i tak nie to co mnie przyciąga do gier). Jak fizyka nie będzie dziwna, to będzie pięknie. :)

Ten plastik w 3g się bardzo ładnie trzyma. Mój 2g z blachą z tylu wygląda tragicznie.