Kyle

Sam mam IPS z fenomenalną jak na IPS czernią (bardzo równa, kontrast zmierzony po kalibracji ponad 1400:1), ale jak gram w gry typu Resident Evil 3 Remake, to jest dosyć żałośnie z jakością tych ciemnych obszarów. Także sam spróbuję OLED (czekam na jakiś fajny 4K bez wentylatora od LG, bo chcę z kalibracją sprzętową, a chyba tylko LG daje w tej klasie taką opcję). Ty widzę nie masz parcia na 4K, a na sprzętową kalibrację tym bardziej, więc za te śmieszne 2600zł za 34" OLED, to nic tylko brać.

Kiedyś miałem RTX 3050 i ta karta była w stanie zapewnić minimalny fps na poziomie 60 w DeathStranding max w 1920x1080 i w 4K DLSS UltraPerformance - jeden i drugi tryb jakościowo był słaby, ale z dwojga złego mniej fatalnie wyglądało to w tym 4K DLSS UltraPerformance. Do czego zmierzam - kupno ekranu z niższą rozdzielczością np. 2560x1440 wcale nie jest rozwiązaniem, bo i tak są gry, których np. RTX 4060 nie pociągnie w 2560x1440 natywnym, przy odpowiednio wysokim fps. Przy ekranie wyższej rozdzielczości masz szersze pole manewru (masz skalowanie intiger, więc na 4K możesz odpalić nierozmyte 2K, masz wszelkie DLSS/FSR). Nie mniej jednak jak masz max 3000zł to kupno OLED 27" 2560x1440 / 34" 3440x1440 nie musi być złym pomysłem. Przykładowo taki OLED Philips Evnia 34M2C6500/00 kosztuje 2600zł - za takie pieniądze, to taniocha.

Monitora OLED nie mam, więc nie wiem jak duży realnie to jest problem. LCD jak wiadomo też się wypalają (podświetlenie) ale nie jest to realnie problematyczne. Może OLED ma już na tyle dużą trwałość i "mechanizmy ochronne", że wytrzyma tyle co LCD (choć pewnie wiele zależy od jasności). Wyjdzie w praniu.

Na CRT to po 10 minutach przy 60Hz mam dość 😉 Ja siedzę w typowej odległości (6x cm). Różnicę (w czcionce) to widzę nawet między 23,8" 2560x1440 a 31,5" 3840x2160 - niewielką, ale na tym większym piksel jest mniejszy = czcionka lepszej jakości. Także między 32" 4K a 27" 2,5K to różnicę widzę bez problemu na tekście (nie wiem jak z 80cm, bo tak daleko od ekranu to nie siedzę). Oczywiście skalowanie w systemie tak ustawione (przez kalkulację), że wielkość liter/elementów interface identyczna.

Każdy zobaczy aliasing na 27" 2560x1440 w grach (bez AA), więc jak widać piksel 0,23mm nadal za duży. Aliasing nawet da się dostrzec na 31,5" 3840x2160 (piksel 0,18mm). Co nie zmienia faktu, że wypowiedź którą cytowałeś, tyczyła się FSR Quality (na ekranie 27" 2560x1440).

Na jakim monitorze (rozdzielczość natywna i przekątna)? Bo jak 27" 2560x1440 to przecież wyżej pisałem, że nie będzie to wyglądać dobrze. Nawet jak na takim ekranie ustawisz "Quality" to i tak bazowa jest na poziomie słabego 1707x960, a wyjściowe 2560x1440 też nie porywa. Dla porównania gdybyś miał 27" 3840x2160 i ustawił jakość na "Balanced" to byś miał bazową 2227x1252, co w połączeniu z wyjściowym 4K zrobiło by dobrej ostrości obraz. Nawet na domyślnym TAA w The Last Of Us, będziesz miał znacznie bardziej rozmyty obraz na 27" 2560x1440, niż na 27" 3840x2160 FSR Balanced.

Jak masz monitor z kiepskim PPI to tak. Który się nazywa RTX 4060Ti 16GB 🤣 Skąd takie bajki? Co innego widzę u siebie, jak i w testach na TechPowerUp: https://www.techpowerup.com/review/the-last-of-us-part-i-fsr-2-2-vs-dlss-comparison/ DLSS i FSR to dobre technologie, ale trzeba mieć monitor z wysokim PPI (4K na 31,5" to minimalna rozdzielczość, natomiast do 27" też potrzeba 4K, bo 2560x1440 daje za słabą ostrość jak dla mnie, a nie ma monitorów 27" np. 3200x1800 - może jak ktoś lubi mydło, to mu obleci 2560x1440 DLSS 27")

Na 24" 2560x1440 obraz jest znacznie ostrzejszy i mniej zapikselowany, niż na 24" 1920x1200, nie wspominając o bieda 1920x1080. FHD to się nadaje, ale do laptopów.

Po to, by mieć ostry obraz bez aliasingu (to samo tyczy się DLSS). Na 27" 2560x1440 jak włączysz DLSS/FSR na Quality, to jest mydło, jak na 27" 3840x2160 włączysz DLSS/FSR nawet na Balanced, to masz ostry obraz. Nie. Akurat na 27" dobrze jest brać 4K. Przy "1440p" nadal mydelniczka w takim The Last Of Us. Na CRT Nie jest, nie było i nigdy nie będzie. Jak masz monitor z niewysokim PPI (np. 27" 2560x1440) to obraz ma jak dla mnie słabą ostrość. Jednak na 27" 3840x2160 już jest dobrze.

Ten wentylator bliżej przodu na górze, to pewnie mało co daje, przepompowując chłodne powietrze zanim wleci do chłodzenia CPU. Wywalił bym go i górę uszczelnił (poza obrysem wentylatora który pozostał oczywiście), by powietrze przepływało chłodząc podzespoły, a nie wlatywało przodem i bez chłodzenia czegokolwiek wylatywało górnym przodem.

No to niezła przepaść w OC RAM między i3 8100 a i5 8600K. Jeśli na i3 8100 na 3200 system się uruchomił, ale sypało błędami w MemTest, to pewnie 2933 MT/s by wytrzymało stabilnie.

Nie ma moim zdaniem tej 99,9% pewności, że kontroler RAM się podkręci z 2666 na 3200 MT/s. Tak czy inaczej radzę sobie ściągnąć MEMtestX86 / X86+ i dokładnie tak podkręcony RAM przetestować. Na i3 8100 (standardowa szybkość RAM dla tego modelu to 2400 MT/s) i płycie MSI Z370 A PRO system niby się uruchomił, ale w porządnych testach pamięci sypało błędami na 3200 MT/s. Oczywiście ten sam RAM na np. i3 12100 bez problemu działał na 3200 MT/s. Po obniżeniu prędkości do 2400 MT/s też działał z tym i3 8100 (bez błędów po 3 dniach katowania memTest).

Ventus to zwykle kiepskie karty (stosunkowo słabe chłodzenie, o gorszych innych elementach typu VRM nie wspominając), jednak oczywiście są wyjątki. Jesteś pewien (poszukałeś testów i sprawdziłeś jak wypada ta karta wzgl. innych pod kątem kultury pracy/temp.), że ten Ventus jest OK? Osobiście wolałbym RTX 4070Ti SUPER w wypasionej wersji, niż RTX 4080 SUPER w biedawersji. Kolejna kwestia to i7 14700K + bq Dark Rock 4 - też mam obawy, jak to sobie poradzi z 253W mocy na CPU. Już wolałbym poczekać na 15 generację, albo kupić i5 14600K - ze 181W jeszcze nie powinno być problemów. No i pozostaje jeszcze AMD.

Zakładając użytkowanie zgodne ze specyfikacją (włączone zalecane limity mocy), należy brać pod uwagę w kalkulacjach max możliwą pobierają moc, czyli: i9 13900K = 253W + liczmy 10% strat na VRM sekcji CPU (nie wiem ile tam jest strat, ale coś wypada policzyć), to mamy + kolejne 25,3W Radeon RX 7700 XT = 245W Czyli mamy 253 + 25,3 + 245 + 50W (inne el. płyty głównej) = 573,3W Dobrym zwyczajem (ja bym to nazwał rozsądkiem) jest zostawienie 20% luzu dla zasilacza, więc wypadałoby mieć tutaj zasilacz 750W. Na zasilaczu 600W można sprawdzić czy będzie chodzić, ale nie zalecam takiego użytkowania. W typowej grze pewnie pobiera Tobie całość 400W, bo CPU i GPU zwykle nie idą podczas gry na max ... ale nie traktowałbym tego jako wskazówkę na temat wymaganej mocy zasilacza. Zasilacz nie zasila tylko GPU, więc: "to zależy" od reszty podłączonych części.

@spinal25 Microsoft obrał na celownik nowego wroga: swojego klienta. Teraz w ogóle trzeba przypisywać licencję do konta M$, bo tym kluczem co masz na naklejce, to nic nie zrobisz przy zmianie PC.

Eagle i Windforce mają 4 HeatPipe, natomiast Gaming ma 7 HeatPipe. + różnice w gabarytach (Gaming jest niemal 4cm dłuższy, kilka mm grubszy i wyższy) WindForce 4070 SUPER: Eagle 4070 SUPER: Gaming 4070 SUPER:

@karro w znacznym stopniu chłodzeniem (wielkość/powierzchnia oddawania ciepła, ilość ciepłowodów i ... heatspreaderem - w wersji Windforce/Eagle chyba go zupełnie nie ma) i pewnie jak zwykle sekcją zasilania. ... aha, no i długością gwarancji (AORUS 4 lata ... Gaming też miał kiedyś 4 lata, a teraz nie jestem pewien).

To jest tylko nazwa producenta i zastosowanego chipu/podstawowej spec. Tym sposobem "Gigabyte GeForce RTX 4070 SUPER" to: GeForce RTX™ 4070 SUPER WINDFORCE 12G GeForce RTX™ 4070 SUPER EAGLE 12G GeForce RTX™ 4070 SUPER GAMING 12G AORUS GeForce RTX™ 4070 SUPER MASTER 12G ... i o ile na wersję AORUS, lub Gaming, bym się skusił, o tyle na wersję WindForce lub Eagle już niekoniecznie.

To temat rzeka (przy czym nie wnikam w generatory klatek, a jedynie opisuję poniżej wrażenia ze zwykłego FSR/DLSS). Generalnie DLSS i FSR nadają się do ekranów z wysokim PPI/rozdzielczością - przy typowej wielkości monitorach czyli od 23,8" do 31,5" to wypada mieć matrycę tak od 3840x2160 w górę. Wg. moich obserwacji, przy odległościach monitorowych, to DLSS/FSR zaczyna wyglądać dobrze na 31,5" 3840x2160 na ustawieniu Quality, na 27" 3840x2160 dobrze powinno być już na ustawieniu Balanced, natomiast na 24" 3840x2160 powinno być dobrze już na ustawieniu Performance (przy czym na tak małym ekranie, dzięki 4K, ostrość będzie już rewelacyjna). Także jak ktoś odpala DLSS/FSR na 27" 2560x1440 nawet Quality i ma zbyt rozmyty obraz, to nic dziwnego - zbyt niska rozdzielczość bazowa, bo 1707x960 (odpowiada za poziom zniekształceń/rozmycia w ruchu), jak i wyjściowa nadal zbyt niska 2560x1440 (odpowiada za ostrość ogólną, głównie przy mniejszym ruchu/scenach statycznych). Są gry, gdzie FSR lepiej spisuje się od DLSS: DeathStranding - przy DLSS, jak stoisz nieruchomo w deszczu na samym początku gry, to znikają rozbryzgi kropel na kapturze bohatera - tego problemu nie ma przy natywnej i FSR. W zimowej rezydencji Hartmana są przy schodach poręcze pod którymi znajdują się prostokątne stykające ze sobą tafle szkła - przy poruszaniu widokiem lewo-prawo widać pionowe "stroboskopowe" odbicia/cienie tego pionowego podziału między taflami szkła - problemu tego nie ma przy FSR/AMD FX CAS jak i czystej natywnej. Red Dead Redemption 2 - główny problem to nakładany filtr wyostrzający (nie da się tego wyłączyć) przy DLSS, ale tylko przy ruchu (np. jak obracamy widok) - jak stoimy w miejscu to tego filtra nie ma. Oczywiście problem filtra polega na tym, że wyostrzanie generuje pewne artefakty (efekt białej obwódki itp). Problemu tego nie ma przy FSR, jak i natywnej - bo nie ma wyostrzania. Są też gry, gdzie DLSS spisuje się zupełnie prawidłowo, jak Midnight Suns ps. wszelkie testy na ustawionym wyostrzaniu w danej grze, na zero/bez wyostrzania - bo wyostrzanie generuje nowe zniekształcenia Może inaczej - VRR służy do nie pogarszania płynności w wyniku innej ilości FPS wzgl. częstotliwości odświeżania - tylko tyle i aż tyle. Jak ktoś ma >stały< fps, np. 60 i stałe odświeżanie, np. 60 Hz (klasyczne Vsync i fps nigdy nie spadający poniżej 60 - to wymaga odpowiedniej "kalibracji" ustawień), to będzie to tak samo płynne jak stałe 60fps@60Hz przy VRR/G-sync/FreeSync.

Chłodzenie gorsze niż w moim RTX 4060Ti 🤣Ludzie patrzą tylko na chip, zamiast na całą kartę i kupują takie buble jak ten RTX 4070 Ti SUPER MSI Ventus 2X.

Zasilacz brałbym modularny (np. be quiet Pure Power 12 650W). Choć warto zastanowić się nad Seasonic PRIME GX-650 bo lepiej ma zrealizowana modularność (większa unifikacja). Te zasilacze to raczej zakres 400-500zł co prawda. Natomiast model be quiet Pure Power 12 (modularny) 550W faktycznie już mieści się w zakresie 300-400zł, jednak ma tylko 8pin do zasilania CPU (jest już trochę płyt 12pin, a nawet 16pin).

Nawet jak odpala zwykłe żelazko/odkurzacz/piec, które nie pobierają ponad 2300W, to i tak na przewodzie 2,5mm kw. będzie miał mniejsze straty, niż na przewodzie 1,5mm kw. Gdybym miał "mieszkanie przemysłowe" to 4mm by wleciało jak nic 😉 @Markus1 jak już całkiem stracisz cierpliwość i nadzieję, to jeszcze pozostaje odpalanie UPS na zimno, następnie start PC i dopiero po tym włączenie listwy dającej dopływ energii do UPS 🤣

Czy przy bolcu znajdującym się powyżej "dziurek" gniazdkowych, fazę masz w lewej "dziurce"? Bo typowe listwy (w większości) są tak zbudowane, że działają poprawnie tylko jeśli faza w gniazdku jest po odpowiedniej stronie (ma to związek z budową wewn. listwy i umieszczeniem choćby warystora tylko po jednej stronie). Oczywiście przy instalacji dwużyłowej, to już w ogóle taka listwa średnio spełnia swoje zadanie. Coś w tym jest - sam musiałem sobie zażyczyć i naciskać na położenie takich kabli w pokoju. W ogóle trzeba patrzyć elektrykom na ręce i sprawdzać, czy faza jest po tej stronie co powinna w gniazdkach itp. (u mnie w pracy faza jest oczywiście nie z tej strony co trzeba - dzieło profesjonalnego elektryka ... i chwila mojej nieuwagi, bo nie sprawdziłem jego pracy od razu, wierząc w jego profesjonalizm)

To jest dobre: https://hwbusters.com/psus/cooler-master-x-silent-edge-1100w-the-strongest-passive-psu/6/ 🤣

Można to oszacować kalkulatorem: 250W (GPU) + 88W (CPU) + 8,8W (szacunkowe straty na VRM CPU - wersja pesymistyczna) + 75W (szacowane zużycie SSDx4, zintegrowane el. płyty, 6x jakieś urządzenia USB, karta Wi-Fi - także strzelam na oślep) = ~422W. Dobrze jest zostawić 20% marginesu (minimum) więc zasilacz 600W dobrze byłoby obciążać maksymalnie do 480W (600Wx0,8). Także zasilacz powinien wystarczyć. W razie zbyt głośnej pracy zasilacza, można rozważyć wymianę na inny 😉