rzymo

Błądzisz... ;) Im mocniejszy procesor, tym więcej pozwoli wycisnąć z karty graficznej (co prawda 750Ti dosyć wolna konstrukcja, więc różnicy pewnie nie będzie). Ogólnie - przy szybkiej k. graficznej jeśli zmienisz procesor na mocniejszy, to karta będzie w stanie wygenerować więcej klatek. Pobór mocy wzrośnie z dwóch źródeł: mocniejszy procesor żre więcej, dodatkowo grafika generująca więcej fps też weźmie więcej.

Zasilacze modularne w większości są dłuższe - ta blacha na górze (do montażu dysków 2.5) może przeszkadzać... Chłodzenie - najprościej zintegrowane wodne, zwłaszcza że myślisz o OC.

Czyli po prostu ustawienie max mnożnika na wszystkich jajcach nie działa. Niestety w wielu płytach to występuje i kombinowanie z różnymi stanami oszczędzania energii itp. nic nie daje, nie działa i już. Jest to bolesne zwłaszcza przy procesorach S i T ;)

Kwadrat, czy raczej sześcian / prostopadłościan? Buda ATX w takich proporcjach to już się robi spory mebel... ale co kto lubi. Jakieś konkretnie wymagania, czy po prostu obudowa ma być w takim kształcie?

Hmm #1: takie 2GB mija się z celem tylko i wyłącznie wtedy, gdy odczuwasz wewnętrzną potrzebę ustawienia jakości tekstur na ultra zamiast high/v.high, klatek i tak będzie niewiele, a zejście o oczko niżej z ustawieniami da tych klatek sporo więcej i automagicznie 2GB stanie się wartością w zupełności wystarczającą... Hmm #2: takie GTX 960/4GB są już dostępne za ~900zł, np. krótki model Gigabyte'a: http://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-geforce-gtx960-4-gb-gddr5-128-bit-2xdvi-hdmi-dp-box-gv-n960oc-4gd-758802/, nie trzeba płacić 1000+ zł. @smiglo83 - "mniej prądożernego np w GTX 950 lub 960 max (...) Czy HD7950 używany z gwarancją będzie dobrym pomysłem?" Piszesz o czymś mniej prądożernym, a proponujesz wcale nie szybsze a żrące więcej 7950? :)

Nie zawsze ;) Mi się trafiło MSI (ale GTX970), które potrafiło się zamyślić przy nic-nie-robieniu (albo zwis, albo 'sterownik odzyskał sprawność'). Oczywiście delikatne podniesienie napięcia w biosie załatwiło sprawę i nie przyszło by mi myśl reklamowanie karty. Z drugiej strony rozumiem ludzi którym nie działa, którzy nie chcą/nie potrafią/boją się bawić w modyfikacje biosu i jak najbardziej popieram procedurę zwrotu - niech producent się nauczy wypusczać poprawnie działające modele...

Musisz być czujny, w gotowcach nie zawsze zasilanie będzie zgodne z ATX. I nie zawsze płyta to będzie 'czysty' format ITX. Tak tylko piszę, żebyś się przypadkiem nie zdziwił ;) Skoro po przeliczeniu wychodzi, że będzie taniej, to czemu nie...

Takie coś? U chińczyków dostaniesz wszystko, możliwe że i na Allegro jest. (z jednej strony 44pin IDE do 2.5" laptopowych, z drugiej klasyczne sata jak przy współczesnych dyskach 2.5")

Jaką masz płytę główną? Tzn. jak blisko są: gniazdo procesora i slot PCIe? W mini sprzętach płyta główna z możliwością regulacji napięć do podstawa. Jak dobrze trafisz to da się dosyć mocno zjechać z woltami. Dla przykładu mój i3-4150 w standardzie 1.07V, obecnie sprawdzam 0.9V i wygląda na stabilną wartość. Nie muszę chyba pisać, że temperatury znacznie niższe, pobór mocy także.

A może tak zdradzisz konfigurację tego peceta? :) USB 3.0 leci z chipsetu, czy przez jakieś dodatkowe kontrolery?

Eee? Przecież i3 haswell + np. ASRock H81M-ITX/B85M-ITX + Pico czy jakiś sensowniejszy zwykły ATX to okolice 20W w spoczynku... W spoczynku nie ma różnicy między T a nie T. Jedynie pod max obciążeniem, a to i tak tylko dlatego, że T ma niższy zegar ;) (to samo można zrobić ze zwykłym procem).

Bierzesz dwie kostki o podobnych parametrach, po prostu.

Wszystko zależy ile chcesz mieć MHz na rdzeniu. Jak odpalałem mini-maxwella na płycie thin mini (teoretycznie dla PCIe jest ograniczenie do 25W) to dla pewności zjechałem z napięciem do równego jednego wolta, 1200MHz na rdzeniu, power target 30W (ledwo co dobijał do 80% w gpu-z).

No i git :) W biosie grafiki grzebałeś, np. napięcie rdzenia w dół?

Dlaczego dziwnie? I jedno, i drugie ma zegar wyrażony w MHz. I jedno, i drugie ma opóźnienia wyrażone głównie w Cas (Cas Latency). Matematyka jest prosta i jednoznaczna ;) Testy to oczywiście dobra sprawa - bo jeden problem zyska dużo więcej na przepustowości (MHz) niż na opóźnieniach (wtedy 3000/15 lepsze od 2133/9). Z kolei inny problem może zyskiwać dużo bardziej na opóźnieniach, niż przepustowości (wtedy 2133/9 jest zdecydowanie lepsze od 3000/15). Na nasze nieszczęście nie ma jednoznacznej odpowiedzi - w stylu że zawsze pamięć X jest lepsza od Y...

Obecnie rozważam Haswell/Skylake i jest np. kwestia pamięci - 400zł i są moduły 2x8GB @ 2133/CL9. De-de-ery czwórki 2x8GB @ 3000/CL15 będą droższe i zapewne ciut wolniejsze (czysto teoretycznie 2133/9 zapewniają o 18% lepszy czas dostępu niż 3000/15). Zwłaszcza że od dawna uznaję za fakt stwierdzenie - "kupuj zestaw płyta+proc" oraz "sprzedawaj zestaw płyta+proc". Tym samym mam głęboko w wiadomej części ciała to, czy podstawki się zmieniają, czy też nie... Po prostu od dobrych kilku lat jeśli sprzedaję procesor, to razem z płytą, jeśli kupuję - to także zestaw cpu + mobo.

Obecnie mam 12GB - koduję, odpalone Chrome + kilkadziesiąt zakładek, poczta, itp... Zachciewa mi się odmóżdżyć w jakiejś gierce. Nie będę przecież wszystkiego innego zamykał, żeby przypadkiem nie zabrakło pamięci. Na 12GB mam taki komfort, że odpalam sobie Wieśka 3, w trakcie gry wpadam na pomysł jak rozwiązać problem programistyczny, alt+tab, wklepuję kod, kompilacja, alt+tab i gram dalej. Na 8GB niewykonalne bez przycięć/zwolnień/korzystania ze swapa (pomimo tego, że mam same SSD w kompie, to przy 8GB trwało to dłuuugo). Obecnie trzeba mi jeszcze maszyny wirtualnej (czasem dwóch), więc dla komfortu pracy przeskakuję na 2x8GB. Z drugiej strony jeśli ktoś tylko gra i przegląda twarzoksiążkę to faktycznie więcej niż 8GB nie ma sensu... Po prostu każdemu według potrzeb ;)

Coś trzeba robić, jak się tyle czasu płynie... ;)

No to u mnie tak: - zasilacz bezpośrednio siedzi na radiatorze cpu (i zapewne to "robi" robotę), - obudowa zasilacza jest ciepła, nie gorąca, więc temperatura ok, - Samurai faktycznie jest mniejszy na długość i szerokość, za to sporo grubszy, - jakoś nie mam zaufania do tych podróbek Pico i podawanych mocy, - w grach/testach takie i3 + 750Ti pociągnie >100W i to głównie z 12V, a to oznacza spadki napięć (gniazdo-wtyk w obudowie, PCB samego Pico), u mnie nie było to do końca stabilnie połączenie (procesor i karta dostawały niewiele ponad 11V); było ok dopiero po dopieszczeniu ustawień, czyli wszystkie możliwe napięcia w dół (procesor, chipset, ram, grafika).

Przegrzewa się coś, czy po prostu wysokie temperatury? Standardowa odpowiedź administratora #1 - "dziwne, u mnie działa" ;) Nie jest chłodno, ale i dosyć daleko do groźnie wysokich temperatur. Może dlatego, że płyta leży "na plecach", a zasilacz bezpośrednio na radiatorze (obecnie i5 haswell i podgrzewający atmosferę półpasywny StriX 950). Zasilacz/kostka koło 150W i bez przerabiania wtyczek? A masz gniazdo 5.5/2.5mm czy 4pin?

Najważniejsza kwestia - wydajność graficzna. Jeśli GTX 950/960 jest ok, to nawet obudowa typu CM 110 się sprawdzi. Będzie w miarę cicho i chłodno...

Najtańszy to chyba właśnie ten Strix, którego kupiłem dla siebie. Półpasyw na pewno ma Strix, MSI Gaming, Palit StormX Dual (dwa wentylatory) oraz EVGA SSC (dwa wentylatory).

Niewielki radiator i pojedynczy wentylator? Prawie na pewno nie ma trybu półpasywnego.

Zazwyczaj procesor jest potrzebny do aktualizacji biosu, naprawdę nieliczne sprzęty uda się zaktualizować bez niego...

W przypadku Celerona z integrą to pewnie nawet bym zaryzykował klona (co by nie pisać to jednak sporo tańszy). Przy mocniejszym sprzęcie już nie. Pasyw oczywiście jest możliwy, ale dobrze wtedy wybrać płytę z radiatorem na sekcji zasilania, z bardziej rozbudowanym biosem (żeby można było obniżać napięcia). No i pasywne chłodzenie nie może być małe, zwłaszcza jeśli się wykorzystuje możliwości sprzętu. Dodatkowo piszesz o mocniejszym procesorze... Wentylatora nie ma się co bać, taki cichy 120 / 140mm, kręcący się powoli (400 - 600 rpm), zbije temperatury o kilkanaście - kilkadziesiąt stopni. Różnica jest ogromna.