KHOT

Ma ktoś doświadczenia z fotelem Verner z Ikei? Macałem dzisiaj i zrobiło na mnie całkiem niezłe wrażenie, na tyle że zastanawiam się czy go nie nabyć. Pytanie tylko czy jest wytrzymałe, czy nie rozpadnie się pod 85kg obciążenia, czy pokrycie nie przetrze się po 2 miesiącach, itd.

W środku siedzi bardzo dobry kwarc, będzie działać pięknie. Z drugiej strony znam ludzi którzy kupują taką Festinę wyśmiewając kilkukrotnie droższe mechaniczne ruski twierdząc, że przecież on kupił "szfajcara, a nie jakieś g*wno..."

Wiesz, jeżeli podoba Ci się design, a zegarek "ma po prostu chodzić", to miyota Cię nie zawiedzie raczej - ten sam mechanizm trafia też do "prawdziwych" szwajcarów. Tym bardziej nie jest to kwota przy której można wybrzydzać - ot kwarc jakich wiele. Z Festiną jest problem "świadomości" - firma reklamuje się jako szwajcarska tradycyjna manufaktura, podczas gdy po oryginalnej szwajcarskiej firmie została już tylko nazwa (jakby cokolwiek to pochodzenie miało dawać, tissot też trzepie miyoty na potęgę).

Wiem, wiem, bardziej chodzi mi o to czy ten termin jest realny - takich oficjalnych terminów było już kilka. :wink:

Tutaj akurat się mylisz, bo to chinol trzepany na tanim kwarcowym mechanizmie.

Myślisz? :wink:

Nietypowo dość. Poszukuję osoby znającej (bardzo) dobrze japoński, najlepiej "tambylca", która w zamian za flaszkę i dozgonną wdzięczność podeśle mi w jpgu zapis oryginalny jednego haiku autorstwa Basho: Uzumibi ya Kabe ni wa kyaku no Kage-boshi. ...oczywiście chodzi mi o zapis w kanji jeżeli takowy istnieje. ^_^

Wiesz, nie pamiętam gdzie - czy w Polityce, czy na jakiejś stronie przeczytałem kiedyś rzecz z którą się zgadzam całkowicie: "Korwin jest wybitnym felietonistą" - bo jest bezsprzecznie, dlatego też nie dziwi mnie jego popularność, zwłaszcza wśród młodych i pomijając "napady oszołomstwa" które mu się czasem zdarzają cenię go bardziej (mimo że nie podzielam jego poglądów (żeby było jasne, cenię jego twórczość felietonową, nie polityczną, bo to śmiech na sali niestety)) niż na przykład Ziemkiewicza, którego gwiazdka marna jest dla mnie całkowicie niezrozumiała, bo to piąta liga dziennikarstwa... "ale jednak do prowadzenia polityki, do bycia skutecznym politykiem potrzeba trochę innych cech charakteru i innej osobowości". Dlatego też moim zdaniem cały "ruch JKM" lepiej by działał politycznie bez Korwina, o czym już tutaj pisałem, bo niestety odstrasza on potencjalnych wyborców.

Masz plusika kolejnego, ale niestety... skazany jestem chyba jednak na maszerowanie po kolejnych zakładkach na piechotę za każdym razem... :-|

No właśnie w tym problem, że we wcześniejszych systemach balans był bezpośrednio w panelu rozwijanym z traya. W 7 nawet przy Twoim sposobie jest to: klik na ikonie -> klik głośniki -> klik poziomy -> klik balans i dopiero mogę sobie ustawić. Generalnie nie trułbym doopy gdyby to nie było upierdliwe, a rzecz w tym, że głośniki mam rozstawione na całej szerokości pokoju i stąd potrzeba równego balansu do słuchania muzyki, i po w miarę szybkim przełączeniu do stosunku 2:1 do grania/filmów/itd przy lapie stojącym blisko jednego z głośników. <_<

Zna ktoś malutki program, ew. gadżet pulpitowy, jakiś tweak, cokolwiek do szybkiego dostępu do balansu audio? Potrzebuję tego dość mocno ze względu na ustawienie głośników.

To fakt, ale z drugiej strony Stug ma fantastyczne działo do roli snajpera, w odróżnieniu od rusków które są o wiele mniej dokładne i najczęściej lepiej puścić wroga ciut bliżej przed strzałem.

To fakt, standardowe działo jest żałosne i 88 to bezwzględnie pierwsza rzecz do kupienia.

Jeżeli piszesz o PZVI, to nie ma problemu - na premium nawet da się coś zarobić na nim, bez premium jest w stanie sam się utrzymać w moich rękach. Is-2 na luzie zarabia na premium, bez premium też da się ładne pieniądze z niego mieć. Takie założenie twórców, IMO bardzo słuszne, zmusza ludzi do wsiadania czasami w niższe tiery, a nie pałowania non-stop siódemek, czy "30" Przecież to wymarzona sytuacja, wystarczy się trzymać lekko z tyłu i snajpić, do czego tygrys jest wręcz stworzony, a kasa i doświadczenie leci wielkimi paczkami (masz bonus do obu za trafienie czołgu o odpowiednio wyższym tierze). Mnie bardziej wkurza, jak jadę Is-em i jestem na samej górze tabeli, bo zarobek jest kiepski zwykle.

Nie, to nie jest prawda - źle odczytałeś to, co piszą na forum WoT: granie powyżej 5-6 tieru bez premium będzie ciężkie ze względu na mniejszą ilość kasy i exp które dostajesz. Im wyżej, tym gorzej, a o graniu tylko tierami 9-10 można raczej zapomnieć, bo nie będą w stanie w żaden sposób zarobić na siebie, będzie trzeba zarabiać kasę na niższych tierach, żeby było nas stać na naprawę i amunicję dla wysokich tierów.

Wszystkie odcinki wszystkich serii, do tego America, Australia i Fifth Gear są dostępne na FINALGEAR Wielka szkoda, że to już ostatni odcinek tej serii, ale chyba najlepszy. John Prescott - genialne, facet ma jaja żeby przyjść do TG, świetne SIARPC! Porównanie klasyków super... dobrze nakręcone, świetnie zrealizowane, miód. Następny w kolejności wyścig, z bardzo dobrymi zdjęciami, mocny materiał. To wszystko plus dobre newsy, fajny cool wall i odcinek mogę nazwać jednym z tych do których będę często wracać. Jedynie film z May'em nie do końca dotrzymał kroku reszcie materiału, ale generalnie też jest dobrze. ^_^ ...em... nie bardzo rozumiem w czym problem. :unsure:

Ale release i hard ofc przesunięte na koniec marca (czytaj: sierpień), w związku z czym nawet palenie golda w amunicję i fun na Ms-1 przestały cieszyć i odstawiam grę do harda... :angry:

Ostatnie odcinki całkiem fajne, chociaż akurat kombajn nie przypadł mi do gustu. Obejrzałem sobie przed chwilą ponownie 15x06 i serio: film z Ferrari 458 Italia to imo jeden z najlepiej zrealizowanych materiałów TG ever - zdjęcia, montaż, wszystko.

Gillette Stainless, z jasno-czerwoną obwódką na opakowaniu. Serio: unikać! To dokładnie takie...

Viki B 2.0 DTL, coś koło 80 koni. Cztery osoby pakuję plus bagażnik i samochód dalej jedzie bez najmniejszego problemu...

Co prawda DE używam tylko okazyjnie, ale nie polecam żyletek Gillette - zrobiłem mały zapas myśląc że będą dobre, a tu kupa.

Jeżeli chodzi o Solo 5c, to zyskasz na jakości "basu", ale musisz im dać odrobinę przestrzeni żeby zagrały w pełni - w jakości dźwięku do tych philipsów spokojnie dadzą radę, bez najmniejszego problemu.

Nie wiem czy w poradnikach jest, czy nie, ja nigdy nie gotowałem świeżego mleka przed "jogurtowaniem" i zawsze wychodziło świetnie, pysznie.

Popróbujem. B-) Właśnie niet, odstawiałem tylko na noc w chłodne miejsce żeby śmietanka się zebrała i po usunięciu jej prosto do jogurtu.

Do tego musi być dobre mleko - kiedyś, kiedy miałem dostęp do sporych ilości świeżego mleka "prosto z cyca" z gospodarstwa znajomego, robiłem to często. Przerabianie "mleka z kartonika" trochę nie bardzo mnie się widzi, ale może jestem w błędzie...