KHOT

Wiem, wybacz... :sad: mi też się zbiera na wymioty jak na to patrzę, ale na prawdę wolałbym "cokolwiek", no może nie licząc "zera"...

I bardzo dobrze, nie wyobrażam sobie tego Pana gdzie indziej niż w psychiatryku z jego pomysłami. Serio wołabym już mieć (odgłos splunięcia na ziemię) Macierewicza jako premiera niż tego potworka. Wow, ale atak bojówek JKM, normalnie jak na wykopie... :lol2:

U mnie tak samo, czekam na Cata, przed premierą raczej nie będę płacił abonamentu. A tymczasem: http://www.darklegacycomics.com/259.html - smutne, ale prawdziwe.

Tragiczny wypadek na rajdzie :lol2:

Nie przeszkadza mnie to, i tak będę jej używał. :wink:

Ma ktoś doświadczenie w rejsach wielkimi wycieczkowcami firm Costa, Cunard, itp? Jak to wygląda w praktyce, na co trzeba zwracać szczególną uwagę, generalne tips&tricks. Tak mnie to poważnie zastanawia, bo oferta jest bardzo fajna, ceny też ciekawe (wiem, drożej niż idżipt, ale i tak fajnie), a poza samym faktem bycia "zamkniętym" na łodzi i ew. chorobą morską wydaje się to mieć same zalety: all inclusive, cała oferta rozrywkowo/rekreacyjna pod nosem, a do tego różne miejsca odwiedzane w trakcie rejsu, plusy dodatnie zdają się przeważać...

[odgłos gryzienia się w język] Miszczu - właśnie do tego służy ten system punktacji: żeby takie bzdury jak twoje zakopywać, co też uczyniłem, bo uważam że o wiele lepiej jest wyrazić swoje zdanie przez stosowny mechanizm zainstalowany na forum, niż powielać w kolejnych postach to, co już zostało napisane, ale skoro tak ładnie prosisz, to: Ja sam nie wierzę w magię wygrzewania setkami godzin na fiołkowym szumie, ale audio-voodoo to jedno, a dotarcie świeżo wyprodukowanych przetworników to zupełnie co innego. Tak jak w nowym silniku, elementy ruchome muszą chwilę popracować, aby osiągnąć pełną sprawność, podobnie membrana w głośnikach musi chwilę popracować żeby "się rozruszać" - nie ma w tym żadnej magii, czysta fizyka. Dokładnie na tej samej zasadzie nie przynosi żadnego efektu wygrzewanie słuchawek z przetwornikami armaturowymi - działa czysta mechanika.

Generalnie jestem przeciwny rejestracji anglików, głównie ze względu na problem ze światłami - widać takich "miszczów" kierownicy co jakiś czas świecących na "lewe pobocze". Jeżeli jednak EU zmusi nas do rejestracji takich samochodów (a szczerze powiedziawszy zgadzam się z tym, że wynika to raczej z lobbingu angoli chcących upłynnić stare samochody na chłonny rynek niż generalnej zasady równości), ok, ale pod dwoma warunkami: 1.Obowiązkowa wymiana świateł, plus obowiązkowa kontrola świateł przy każdym przeglądzie - powód oczywisty: coby nie oślepiali innych. 2. Stawka OC +20% dla anglika - zwyczajnie wyższe ryzyko ubezpieczeniowe (jeżeli nie będzie to wykonane systemowo, to w momencie pojawienia się na drogach masy anglików, liczba wypłat z oc wzrośnie i wzrosną ceny ubezpieczeń dla wszystkich).

Sorry. Nie mam Punto, nikt w mojej rodzinie nie ma kropka, nie ma sensu żebym chwalił tylko dlatego że posiadam/łem. Zwyczajnie w tych pieniądzach przy tej wielkości samochodu kropkiem się wyjątkowo fajnie jeździ, wnętrze to paskudny plastik, ale temu z renault do niego jeszcze brakuje. 5-d jak na samochód tej wielkości nie jest też super ciasne, to właśnie w twingo czułem się jakbym wsiadł do malucha i kolanami zatykałem sobie uszy.

Kropek jest jak najbardziej godny polecenia, całkiem fajne autko jak na te pieniądze, dość przyzwoicie wykonane, całkiem zgrabnie się tym jeździ, natomiast w żadnym wypadku nie poleciłbym corsy - parszywy kawał plastiku z wnętrzem z przetopionych chińskich zabawek. Meh.

To znaczy jakiego? Rozumiem, że można mieć fantazję i lekko naginać zasady, ale kiedy w filmie z gatunku "fantastyka naukowa" pojawia się kretyńskie zaprzeczenie najbardziej podstawowych praw rządzących życiem gwiazd, to ja wysiadam.

Pod warunkiem że z nazwy gatunku tego filmu wywalimy "Science", ten film dla mnie nie ma racji bytu, główny wątek filmu miażdży brakiem szacunku dla obecnego stanu wiedzy o fizyce naszego świata.

Super, to pokaż alternatywę która zagwarantuje mi że będzie aktywnie i skutecznie walczyć o deklerykalizację, bo ja dzisiaj żadnej alternatywy nie widzę (długie lata byłem wiernym wyborcą lewicy i niestety moja cierpliwość się wyczerpała).

Mnie. Jeżeli w końcu pojawi się realna alternatywa dla rozmiękłej lewicy, partia której podstawą działania będzie zapewnienie 100% laicyzacji państwa, to już mają mój głos, nie potrzebuję wiedzieć nic więcej. Niech nawet Palikot skacze w sejmie jak Janowski, czy zachowuje się jak Lepper - to mała cena za laicyzację i odsunięcie od koryta panów w sutannach. Partia Palikota? I'm fukin' in!

Skoro pokrętło się wyrobiło, to wnioskuję że jak w 97,3% przypadków dlatego, że zawór ma już spore opory i zwyczajnie nadaje się już na szrot, a nie dlatego, że gość ma za duży moment w łapach... :wink: ...do tego som one! :lol2:

Jak nie wie, to się nauczy, kiedyś trzeba. Przez takie myślenie przybywa tylko technicznie upośledzonych "męszczyzn" dla których wiertarka jest tak samo trudna w operowaniu jak atomowy lotniskowiec, a danie do ręki młotka grozi ciężkim samookaleczeniem. Instrukcja: 1. Wykręcić stary zawór kluczem i wydłubać stare uszczelki. 2. Wkręcić nowy zawór z nowymi uszczelkami (będą w zestawie z zaworkiem). 3. Założyć pokrętło i przykręcić śrubką.

Kupujesz nowe pokrętło i wkręcasz w zawór, 2min roboty. Przy okazji możesz też wymienić cały zaworek jeżeli nie chodzi idealnie (bo rozumiem że lekkie opory w chodzeniu zaworu spowodowały to, że pokrętło "się wyrobiło"): zamykasz dopływ wody do boilera, spuszczasz z niego wodę, wykręcasz cały zaworek kluczem i idzesz do sklepu kupić identyczny (uszczelki powinien mieć już w zestawie) - proste, zrobisz w parę minut.

Myślałeś o CAL!? Tłumią dobrze, grają fajnie, z taczką będzie bardziej niż ok.

Krowi placek. Wygląda to tak, że impedancja ma obecnie marginalny wpływ - przykład Porta Pro, które przy impedancji 60 ohm napędzi wszystko, łącznie z patefonem na korbkę, a z drugiej strony chociażby HD-485, które mimo impedancji 32 ohm na clipie ledwo dyszały (ale wystarczyło podpiąć pod zune i momentalnie odżywały). Inny przykład: Soundmagic PL-12 z impedancją 12 ohm na clipie były drętwe jak cegła - wystarczy podłączyć do playera z większą mocą i momentalnie zmienia się dynamika dźwięku, słuchawki ożywają. Edyta: Aragorn, myślę że Nuforce NE-7m Cię zadowolą: recka. Ed2: Nie, jey to nie ja, a dźapańska muzyka staje się coraz bardziej popularna, co mnie bardzo cieszy. :']

ORLY? :wink:

Czekolady z Ikei są niezłe... :'P~

A mnie nie. 25-ki są dużo trudniejsze w prowadzeniu, wymagają większej koordynacji rajdu - masz w rajdzie 24 potencjalnych idiotów zamiast 9 :wink: . Jeżeli nagrody będą identyczne, 25 staną się rzadkością - niewiele gildii będzie kontynuowało chodzenie na 25, skoro to samo można mieć mniejszym nakładem sił. Generalnie nie lubię 10, traktuję je jako zło konieczne - nie mają tego epickiego charakteru - idziesz jak na każdż inną instancję. W momencie, gdy 25 osób musi ruszyć (_|_) i współdziałać, nabiera to troszkę innego smaku (IMO 20-30 osób to optymalna ilość ludzi na rajd żeby jednocześnie był ten smak współpracy dużej grupy, a jednocześnie mieć jeszcze skuteczną kontrolę nad tłumem). TL;DR: 25 umrom i bendzie nódno.

To od siebie polecę piątkowo i jego osiedla (Batorego, Chrobrego, itd.) - czyli wszystko wokół pestki - wszędzie blisko, zielono, spokojnie, fajna okolica, mieszkań na sprzedaż parę na pewno będzie.

Dokładnie, tylko wyciągnąć go na maksymalną długość najlepiej na zewnątrz - im dłuższy, tym lepiej będzie ściągać sygnał.

A router comes into a doctor's office and says: it hurts when IP :lol2: