rezo_ Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Trent pisał na twitterze że zostają przy zasadach D&D 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Ja szczerze się przyznam, że w żadnego Baldura nie grałem. Teraz trafia się dobra okazja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Trent pisał na twitterze że zostają przy zasadach D&D 2 Mówi się trudno i trolluje się dalej :P Na szczęście magowie w AD&D byli niezłymi koksami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 oj tam oj tam Palladyn byl zly?? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OCM4n14k Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 (edytowane) Cóż mag może uczynić gdy złodziej zabójca wbija mu po cichu dwa miecze w plecy zadając ogromne krytyczne obrażenia :P. Na każdą klase znajdzie się inną klase. No i prosty sposób na maga, trzeba go otruć to się nie skupi na rzucaniu zaklęć. Edytowane 16 Marca 2012 przez OCM4n14k Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Albo dostaje w czolo strzla rozproszenia magii a poznie Karsomir +5 rozbija go w drobny mak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Złodziej zawadiaka z łuską smoka cieni, furią niebios i kataną +2, pierścieniem Gaaxa, togą odbić i w butach szybkości. Bite me. O magu nie będę pisał bo coś zbyt przychylnie na takiego się nie zapatrujecie ;> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Moja ulubiona klasa byl zlodziej-wojownik + dwa dlugie dopakowne miecze i nie bylo na niego bata. Jak podkreca oprawe audiowizualna z taki rozmachem jak bym chcial to pewnie znow mi baldur wytnie kilkadziesiat h z zyciorysu :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Rikki Taki palladyn jakiego mialem starczyl by przejsc obie czesci w pojedynke ;] Jedynie z Sarvokiem musialem chwile polazic :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Nie przeczę, choć wybrałeś trudniejszą drogę. Najłatwiej jest stworzyć mocnego maga, można z niego zrobić czołg koszący wręcz i na odległość. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 A kto powiedzial ze ja nie kosilem na odleglosc?? ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Paladynem? Przecież on ma czary kapłana a łucznikiem wyjątkowym nie jest... Czyźbyś procą strzelał? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Nie chcę być tym złym ale brzmicie jak rasowe nerdy... 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Wstyd nie być nerdem w kwestii takiego klasyka. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Być może - w tamtych czasach zawiesiłem się na Q3A :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Q3A + efreeze to dla mnie okres trochę późniejszy, 2004. 2005-06 to niewiarygodny Enemy Territory. Po tym nastąpił koniec z długimi miłościami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Ktorys z lukow +3 byl zacny... a paldek radzil sobie niezle ;p Ale wiesz mieczyk jak ulepszylem... nie ma bata na ta bron Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2012 Podstawą było ubić drizzta i wtedy przechodziło się na god-mode. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 A nie Kangaxxa?? Jego pierscien... dawal duze mozliwosci :P Nie mowie juz o dwoch takich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Tak, tylko piszesz o 2-giej części a drizzta można było ubić już w pierwszej. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Ta, pamiętam metodę na summona - przyzywało się hordę jakichś małych zwierzaków, które zajmowały uwagę Drizzta, a drużyna w tym czasie ładowała wszystko co miała z dystansu. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Nieeeee zachodzilo sie na maly cypelek na polnocy i stamtad siekalo sie go przez wode... ath cos chyba mylisz... mozna go bylo bic w obydwu czesciach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 W jedynce nie pamiętam bo przeszedłem ją tylko raz ale w dwójce to chyba można go było klepać po wyjściu z Podmroku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 (edytowane) Nieeeee zachodzilo sie na maly cypelek na polnocy i stamtad siekalo sie go przez wode... ath cos chyba mylisz... mozna go bylo bic w obydwu czesciach Hmm nie kojarzę zupełnie, żeby był w jedynce, google to potwierdza. Podaj jakieś wiarygodne źródło, bo mi ćwieka zabiłeś. Co do drizzta to ja go właśnie summonami otaczałem i tak wykończyłem. Edytowane 17 Marca 2012 przez ath Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Musiał być bo kiedyś czytałem, że ten z dwójki jest zły, jeżeli posiada się jego itemy po eksporcie postaci, a jest wściekły i rozpoczyna walkę, kiedy bohater nosi jego imię. Z nikąd się to nie wzięło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Był na pewno Drizzt w jedynce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Uściślijmy, bo trochę się zamotało. :) Drizzt był w jedynce i dwójce i był ubijalny. Kangaxx był tylko w 2-ce. Szkoda, że elminstera nie dało się zabić, pamiętam jak w jedynce po pierwszym spotkaniu oddalał się od nas z prędkością światła i nie było opcji zaatakowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 17 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2012 Drizzta w jedynce spotykales w pojedynke byl dosc poteznym przeciwnikiem, jak nie najlepszym... ale mozna bylo go usiekac sposobem W czesci drugiej podrozuje juz z cala ekipa i byla to dla mnie najtrudniejsza walka w tej grze... Jezeli uciupales go w jedynce, to w kolejnej czesci ma mala pretensje o to ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damta6 Opublikowano 18 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2012 Jeśli nadałeś imię Drizzt to też się czepiał. Swoją drogę EE ma być w języku polskim? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makak_ Opublikowano 18 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2012 Z ciekawości, bo nie grałem w żadną z części, w grze występuje "ten" Drizzt z książki Salvatore? I czemu się go ubija, bo jest grze postacią negatywną? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...