Skocz do zawartości
3qu!l!br!um

F1 - Sezon 2006/07

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli twierdzisz, iż Kubica senior również uważa, że to BMW celowo "psuje" bolid Polaka? Żeby Niemiec był szybszy, a Kubica to test-driver (jak to określił głośniczek)? Jeśli tak, to chyba się nie wyspałeś lub zwyczajnie manipulujesz faktami, wręcz kłamiesz. Nie mam ochoty ciągnąć tego tematu, widać u frustratów nawet sport może być okazją do sprzeczki...

"Celowo psuje" a "eksperymentuje z ustawieniami" to chyba delikatna różnica jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wychodzi niezrozumienie czytania ale cóż. Nazwijmy to tak:

 

Nick Heidfeldt jest kierowcą, który dostaje ustawione pod tor i umiejętności auto.

Robert Kubica jest kierowcą, któremu do tej pory dawano auto nieustawione lub też ustawione w taki sposób, ze jazda odbywała się "na krawędzi" bezpieczeństwa celem sprawdzenia osiągów bolidu na takich ustawieniach.

 

Mam nadzieję, że teraz dotarło o co chodzi w tym wszystkim. Jak nie to więcej nie piszę.

 

Od tego wypadku powinno się nieco zmienić nastawienie w zespole do Roberta, bo jeśli nie to raczej na jego miejscu bym tam szczęścia nie szukał z takim zespołem "mechaniurów" co nie potrafia złozyć auta pod wskazówki kierowcy. Draak powiem tak: Ponoć zagrożony w Toyocie jest Ralfie więc się sam zastanów do jakiego teamu mógłby przejść Kubica...

 

Aha ... i tak samo jak Yotomo względem F1 oglądałem ostatni wypadek Ayrtona w eurosporcie, wtedy gdy miał on miejsce jak Ty na chleb mówiłeś bep a na muchy tapty.... więc przestań mieszać i pouczać "znafco". :wink:

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ yotomeczek- To miłe, że się interesujesz (choć wtedy nie zadawałbyś retorycznych pytań w stylu: jak to możliwe, że nie zawsze dwa bolidy są idealnie przygotowane, bo historia tego sportu zna niewiele przypadków, by było inaczej) F1 od "lat".

 

Czyli twierdzisz, iż Kubica senior również uważa, że to BMW celowo "psuje" bolid Polaka? Żeby Niemiec był szybszy, a Kubica to test-driver (jak to określił głośniczek)? Jeśli tak, to chyba się nie wyspałeś lub zwyczajnie manipulujesz faktami, wręcz kłamiesz. Nie mam ochoty ciągnąć tego tematu, widać u frustratów nawet sport może być okazją do sprzeczki...

Jak nie potrafisz zrozumieć co czytasz to trudno ... przestań sobie dośpiewywać to co nie zostało powiedziane.

Dyskutować z Tobą nie widzę sensu - Twoich postów nie będę nawet oglądał ....

Twierdzę tylko tyle, że BMW nie potrafi jednakowo dobrze przygotować dwóch bolidów, co jest niespotykane w innych teamach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj widzę, że coś cię "gryzie" od dłuższego czasu i jedyne, co potrafisz to dopiekać innym... ale wracając, po raz ostatni, do tematu "niespotykanego w innych temach braku przygotowania (przez to rozumiane jest zarówno odpowiedni setup jak i szeroko pojęta niezawodność, więc nie brnij dalej w swoje teorie PC speaker), to polecę datami i teamami tylko na przestrzeni minionych 5lat yotomeczek:

 

- Ferrari, sezon 2005

- McLaren- sezony 2002 i 2004

- Honda- sezon 2005 (jeszcze jako B.A.R)

- Williams- sezon 2004

 

to ewidentne przykłady, kiedy to jeden z bolidów (lub dwa, na zmianę) niedomagał przez pół do całego sezonu. Ktoś (może oprócz nacjonalistów w danych krajach) krzyczał o spiskach?

 

A od przygotowania bolidu pod kierowcę, to ma się swojego indywidualnego mechanikia wyścigu- zdaniem Toeta Kubica zawsze przekazywał świetny feedback nt. silników, jednak mniej skutecznie opisywał swe odczucie dot. aero (stąd Toet; dla zielonych w temacie F1, nie nie pomyliłem z Todt'em) i balansu bolidu.

 

Dodać do tego fakt, iż Kubkowi fatalnie jeździ się (nie pasujące do jego stylu bardziej miękkie z tylu, niż z przodu brydże) na nowych gumach można powoli dojść racjonalnych przyczyn problemów z ustawieniami bolidu Kubicy.

 

Zmiana z Dall'ara na Ahmadiego też pewnie nie ustabilizowała sytuacji (chwilowo), ale to przecież wszystko inne niż celowe działanie Niemców, a już z pewnością nie jazdy testowe@race, jak sugeruje głośniczek (całkowity absurd, od tego mają Vettela i Glocka, a nie zabawy z klasyfikacją generalną konstruktorów :lol:)

 

Podsumowując, merytorycznych argumentów po stronie (w uproszczeniu) LPR'owskich fanów F1 nie widzę. Jedynie co, to zasłyszane plotki i wishfull thinking, gdzie gdyby nie złe BMW Kubek byłby mistrzem już od początku sezonu.

 

Odnośnie Toyoty- tak, Ralf się nie sprawdza w tym sezonie, ale czy naprawdę nie widzisz róźnicę conajmniej 2 klas pomiędzy BMW, a Toyotą? Pakiet aero, silnik... rozumiem, że chcesz by Kubek regularnie dojeżdżał w środku stawki, niż walczył (jeszcze zawodnym ale JUŻ szybkim) bolidem o podium? Miałem rację, już można się z twojej sugestii śmiać.

 

BTW, pc speaker, nie chcę nazywać rzeczy po imieniu, ale jeśli ty w wieku ok. 12lat "na chleb mówiłeś bep a na muchy tapty", nie oznacza, że reszta nacji robiła podobnie :lol:

 

edit- PC Speaker, to ty jako pierwszy walnąłeś poniżej pasa, bzdurząc o mojej miłości do Niemców w odpowiedzi na mój post, którego całkowicie nie zrozumiałeś (ten o rzekomej złej opinii o Kubicy na paddocku). Może z nacjonalistami pojechałem po bandzie, ale wyprowadziłeś mnie tym z równowagi.

Edytowane przez draak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestaję z Tobą dyskutować bo to do niczego dobrego nie doprowadzi bo mi cały czas podnosisz ciśnienie ... :twisted:

 

Zwróć uwagę własnie na feedback. Jakoś wcześniej Kubica miał świetny kontakt z prowadcym jego pojazd mechanikiem. A teraz co ?? Mechanika zmienili czy może przestał słuchać skoro nie potrafi ustawić auta ?? Skoro Kubica na sesji treningowej i kwalifikacyjnej narzekał na złe prowadzenie auta i jakoś wyglada że nic nie zrobiono to coś jest na rzeczy.... i nie wrzucaj ludziom że skoro się nie zgadzają z Twoją opinią to od razu są nacjonalistami bo do tego mi bardzo dużo brakuje ... no ale cóż kazdy ocenia podług siebie więc wiesz ..

 

Powtarzam Ci jeszcze raz, że Kubicy ostatnio się nie słucha w zespole bo wpominani przez Ciebie testerzy są w zasięgu F1 jako kierowcy bynajmniej nie testowi. Robert ma się czego obawiać bo Glock siedzi mu na karku w minidrabince wewnątrz zespołu o czym było głośno podczas GP Australii zresztą.

 

Poza tym nie traktuj zbyt dosłownie znanych powiedzeń bo to na zdrowie nie wychodzi :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyt z wp.pl

Kubica stracił panowanie nad bolidem przy prędkości ok. 230 km/h. Skręcił kostkę, miał wstrząs mózgu - to ostatnie doniesienia ze szpitala. Jest szansa na start już za tydzień!

Ja pisałem bedzie nawet szansa na start za tydzien ;]. Nie z takimi urazami ludzie wracali do sportu i wygrywali (nawet 5 dni od wypadku).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz Roberta Kubicy, chirurg z kliniki Sacre Coeur, Roland Denis twierdzi, że obrażenia polskiego kierowcy są tak niewielkie, że będzie on mógł wystartować do Grand Prix USA, które odbędzie się niedzielę.

- Biorąc po uwagę okoliczność jego stan jest więcej niż bardzo dobry - stwierdził Denis. - Gdy zobaczyłem wypadek na ekranie, byłem mocno przejęty. Myślałem nawet, że Kubica zginął. Kiedy on jednak dotarł do nas byłem bardzo uradowany faktem, że on może rozmawiać. Kubica pamiętał wszystko, co zdarzyło się przed wypadkiem. Mówił, że miał około 250 km/h na liczniku i że trącił w koło jadący przed nim samochód.

 

Lekarze podejrzewają, że Kubica wyszedł z wypadku niemal bez szwanku (Polak ma tylko lekkie wstrząśnienie mózgu i skręconą kostkę) dzięki wzmocneniu kokpitu i dzięki tzw. systemowi HANS (Head and Neck Support), który chroni głowę i kark kierowcy przed uderzeniami i przemieszczeniem.

 

- Pomogło także to, że samochód uderzył w mur pod kątem - dodał Denis.

 

Prawdopodobnie dziś - po testach neurologicznych - Kubica opuści szpital. Pierwsze słowa Polaka po tym, jak lekarze poinformowali go, że uniknął poważniejszych obrażeń, brzmiały: - Czy będę mógł wystartować w Indianapolis.

Ciekawostka - klik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę własnie na feedback. Jakoś wcześniej Kubica miał świetny kontakt z prowadcym jego pojazd mechanikiem. A teraz co ?? Mechanika zmienili czy może przestał słuchać skoro nie potrafi ustawić auta ?? Skoro Kubica na sesji treningowej i kwalifikacyjnej narzekał na złe prowadzenie auta i jakoś wyglada że nic nie zrobiono to coś jest na rzeczy.... i nie wrzucaj ludziom że skoro się nie zgadzają z Twoją opinią to od razu są nacjonalistami bo do tego mi bardzo dużo brakuje ... no ale cóż kazdy ocenia podług siebie więc wiesz ..

 

Powtarzam Ci jeszcze raz, że Kubicy ostatnio się nie słucha w zespole bo wpominani przez Ciebie testerzy są w zasięgu F1 jako kierowcy bynajmniej nie testowi. Robert ma się czego obawiać bo Glock siedzi mu na karku w minidrabince wewnątrz zespołu o czym było głośno podczas GP Australii zresztą.

Zachowujesz sie tak jakbys znal temat od podszewki, skad ty mozesz do jasnej cholery wiedziec czy sie Roberta sluchaja w teamie?

Oczywiscie, ze sie sluchaja, dlatego, ze jest ich kierowca, ze walcza o punkty i chca osiagnac pewne wyniki, to nie bojki fanboyow tylko F1 i BMW jako firma z ogromnymi tradycjami jesli chodzi o motorsport, chce osiagac jak najlepsze wyniki i zapewniam cie, ze obaj kierowcy sa tak samo wazni, bo obaj przywoza punkty.

Poza tym - TAK Robertowi został przydzielony inny inżynier (nawiasem debiutant) na ten sezon, wczesniej byl Dallara, ktory teraz pracuje z Heidfeldem.

 

Gdybys sledzil treningi, to bys wiedzial, ze przed wyscigiem Robert sobie nie pojezdzil zbyt duzo, przez co zabraklo czasu na ustawienie bolidu. A gadanie, ze Heidfieldowi daja od razu przygotowany bolid to jakas bzdura, kazdy kierowca sam musi sobie ustawic set (wspolnie z inzynierem) przed wyscigiem, Nickowi sie to udało, Kubicy nie, trudno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tego filma to w końcu jakies inne ujęcie tego wszystkiego.

Poza tym stwierdziłem że niezła jest cenzura na jutube ... : http://www.youtube.com/watch?v=jk0SiJfVqms tutaj powinien znajdować się onboard Kubicy w prawym dolnym rogu a nie ma .... poza tym stronka z której pochodzi wideo wisi... moze faktycznie mają przekroczony limit ale kto to wie ...

 

EDIT: później wchodzi na to miejsce McLaren. Ktoś wycofnął obraz z użytku. A największe zdziwienie budzi że to był przejazd treningowy a nie główny wyścig ... dziwne to wszystko.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Miałem kłopoty z oponami i przyczepnością. Widziałem, że Robert jedzie szybciej i dlatego zjechałem na prawą stronę, robiąc mu miejsce po lewej. Ostatni raz, kiedy miałem go w lusterku, był właśnie po tej stronie. Po chwili straciłem go z pola widzenia i poczułem uderzenie w tył mojego bolidu - relacjonuje Jarno Trulli.

http://sport.onet.pl/0,1248769,1551343,wiadomosc.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czemu nigdzie nie ma zdjęć on board ?;]. W telewizji sie tną, zabijają itp a nie można wypadku oblookać z kamery kierowcy :?. Może rzeczywiście to brutalnie by wyglądało... mogli chociażby pokazać z przedniego skrzydła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro wiadomo że się Kubicy nic nie stało i nawet się nie skaleczył to mogliby dać onboard .... ale pewnie będzie słuzył jako materiał wyjściowy analizy przyczyny wypadku, którą zresztą już ponoć sam Kubica wyjawił ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony szkoda. No ale z drugiej to byl za powazny wypadek, to sie wydaje ale przeciazenia dzialajace na niego byly ogromne. W wyscigu tez dzialaja spore przeciazenia, w ciagu bardzo krotekiego czasu nie ma co narazac Kubice na niepotrzebne przeciazenia. Poza tym sadze ze psycha lekko mu siadla. Na pewno bedzie mialby niezly stres podczas wyscigu....... a wiadomo stres poteguje mozliwosc popelnienia bledu. Ehhh wole nie myslec co by sie moglo stac jakby w ciagu tak krotkiego czasu mial 2 powazne wypadki.

Jak dla mnie dobrze sie stalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli jednak na psychie usiadlo, co w sumie nie jest niczym dziwnym...

Ehh, nie siadło na psyche. To zdanie nie odnosi sie do obaw Roberta o kolejny wypadek, a obawy lekarzy i specjalistów. Powodem obaw jest to, ze drugi wypadek mogłby spowodowac drugi wstrzas mózgu co podobno jest bardzo niebezpieczne. Poza tym prawo w stanach jest bardzo ostre i gdyby cos sie stało, mogliby za to beknąc lekarze.

 

Tutaj troche wiecej by Mikołaj Sokół:

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydani.../sport_a_1.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...