Skocz do zawartości
kuruś

Matura 2007 i 2008 (od 48 strony)

Rekomendowane odpowiedzi

ktory wydzial informatyki na polibudzie w poznaniu? Bo jak Elektryczny, to raczej zdawaj matme podstawowa i bardzo dobrze ja zdaj, mniej stresu :)

na IiZ...ponoc infa na Elektrycznym sie zmieni, albo przestanie istniec ;]

zatem bede miala wiecej stredu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na IiZ...ponoc infa na Elektrycznym sie zmieni, albo przestanie istniec ;]

zatem bede miala wiecej stredu ;)

IiZ to przeciez dramat zeby tam sie dostac :) Ale zycze powodzenia z matma rozszerzona w takim razie, na pewno sie tobie przyda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryba, a Ty teraz na studia do Pń?

Ta je, z duzych miast Poznan jakos najblizej byl ;)

 

jak co to studia zaoczne tez moga byc fajne ;)

Wiesz, infa na Elektrycznym to pryszcz sie dodstac i radzilbym tobie tam sie bardziej kierowac, jak interesujesz sie bardziej informatyka/kompami/elektronika, bo na IiZ beda przedmioty troche dziwne, ze tak powiem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktory wydzial informatyki na polibudzie w poznaniu? Bo jak Elektryczny, to raczej zdawaj matme podstawowa i bardzo dobrze ja zdaj, mniej stresu :)

Podstawa się nie opłaca wystarczy zdać rozszerzenie na 30% i juz mamy 70% całości. Imho łatwiej zdać rozszerzenie na 30% niż podstawę na 70%. Szkoda tylko, że jak ja zdawałem to nikt nam nie powiedział, że wyniki po przeliczeniu rozszerzenia na podstawę się sumuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawa się nie opłaca wystarczy zdać rozszerzenie na 30% i juz mamy 70% całości. Imho łatwiej zdać rozszerzenie na 30% niż podstawę na 70%. Szkoda tylko, że jak ja zdawałem to nikt nam nie powiedział, że wyniki po przeliczeniu rozszerzenia na podstawę się sumuje...

Osoba zminimalna ilosca pkt jaka w tym roku dostala sie na 1 liscie na elektryczny, miala ~350 pkt. Zdajac matme na poziomie 50% mozna bylo sie dostac (matma jest liczona x7). Do tego Polski + jezyk obcy (x1) + fiz (pod. + roz. x2).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę bardzo mało osób zdaje EPZ... Nieuki;p

 

pol rozsz

ang rozsz

wos rozsz

 

prezentacja typu język interentu albo kicz jezykowy

 

cel: dziennikarstwo, jeśli nie, to dalej idę w stronę hotelarstwa/gastronomii, jak teraz w technikum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba zminimalna ilosca pkt jaka w tym roku dostala sie na 1 liscie na elektryczny, miala ~350 pkt. Zdajac matme na poziomie 50% mozna bylo sie dostac (matma jest liczona x7). Do tego Polski + jezyk obcy (x1) + fiz (pod. + roz. x2).

350 ?! No to szansa jest (-;

 

U mnie:

Mat - roz

Fiz - roz

Pol - pdst

Eng - pdst ( gdyby byly 2 arkusze bym łyknął rozszerzony... )

 

A temat prezentacji w miare prosty:

"Internet jako nowe medium. Dokonaj analizy języka blogów, forów i czatów."

 

Poza tym wiecie, że z matury z matematyki odeszły nam najprostsze rzeczy takie jak zbiory, limesy itp?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osoba zminimalna ilosca pkt jaka w tym roku dostala sie na 1 liscie na elektryczny, miala ~350 pkt. Zdajac matme na poziomie 50% mozna bylo sie dostac (matma jest liczona x7). Do tego Polski + jezyk obcy (x1) + fiz (pod. + roz. x2).

Co nie zmienia faktu, że jeśli ktoś co nieco łapie z matmy to się nie opłaca zdawać poziomu podstawowego. Fajnie, że w tym roku starczyło 50% z podstawy ale w przyszłym może nie starczyć i wtedy 30% z rozszerzenia będzie o wiele lepsze, a wysiłek przy pisaniu matury niewiele większy. Po za tym z tego co wiem to na elektrycznym w tym roku brali wszystkich jak leci bo na każdym kierunku była tylko jedna lista i wszyscy z niej zostali przyjęci, a ostatni miał poniżej 300pkt ;]

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A temat prezentacji w miare prosty:

"Internet jako nowe medium. Dokonaj analizy języka blogów, forów i czatów."

zazdroszcze Ci tego temtu, u mnie go nie ma :( :( :(

 

Poza tym wiecie, że z matury z matematyki odeszły nam najprostsze rzeczy takie jak zbiory, limesy itp?

taaa ja sie wlasnie zapoznaje, szkoda ze tak pozno o tym mowia.

http://www.cke.edu.pl/images/stories/Inf_m...008/matem_a.pdf

 

co do infy na polibudzie poznanskiej, na wydziale elektrycznym to polecam artykul http://tutej.pl/cms.php?i=24173

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co się przemęczać, jak i tak to się na uczelnię nie przyda.

 

Jakich książek będziecie używali do powtórki materiału z matematyki? Zbiorki Kiełbasy, czy macie jeszcze jakieś inne wartościowe tytuły? Pochwalcie się :-P

Ja będę używał tego którego na fakultetac uzywamy "Matura w nowej formule z matematyki" A. Cewe i jeszcze kogoś tam...

 

Co do studiów jestem pewien, że dzienne...

 

[EDIT]

 

Zapomniałem dodać info o zmianach z maty do wymagań, ale to dobrze, bo widze ze juz ktoś zapodał.

Edytowane przez Sid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym wiecie, że z matury z matematyki odeszły nam najprostsze rzeczy takie jak zbiory, limesy itp?

Obiło mi się o uszy, że są jakieś zmiany, ale nie znałem szczegółów.

 

Już się z nimi zapoznaje B)

 

A takie pytanko okołomaturalne: ile macie godzin matmy w tygodniu w klasie maturalnej? U mnie jest 7 + dojdzie 3h kółka - nie wiem, czy to dużo czy mało.

Edytowane przez MRJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże, niektórzy faktycznie jak panienki się tutaj zachowują - po co w ogóle zadawać takie chore pytania? - proste, chcesz się dostać na dobrą uczelnię, siadasz z dupą na krześle i ćwiczysz.. :o

Podobnie kolega nade mną.. jeśli napiszę ci, ze masz dużo godzin - będziesz skakał z radości? - a jeśli przeciwnie, masz ich mało, to pójdziesz załamywać się w róg pokoju? :/

Człowieku, matematyka nie kończy się tylko na szkole, chcesz być dobry to bierzesz zadania i rozwiązujesz w domu, z zamiłowaniem..

Ja miałem 5godzin tygodniowo matematyk + 1 godzina przygotowań i jakoś nie rozpisywałem na forum swoich rozmyślań, po prostu to czego nie

rozumiałem, wyćwiczyłem w domu, by następnym razem być mądrzejszym o nowe zagadnienie - a ta cała matura to pic na wodę

 

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc drogi "kolego"...

 

Zapytałem się "ILE macie godzin", nikt nie kazał na to pytanie ci odpowiadać, a ludzka rzecz pytać, to po pierwsze.

Czytania ze zrozumieniem uczą się dzieci w podstawówce (no przyjmijmy, że w gimnazjum), to po drugie.

Nikt cie nie zmusza zaglądać do tego topicu, to po trzecie.

A że matura to pic na wodę, będziesz mógł powiedzieć, gdy pochwalisz się jaką to świetną pracę zdobyłeś nie zdając (dobrze) matury i nie dostając się na (wymarzone) studia, to po czwarte.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez MRJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A że matura to pic na wodę, będziesz mógł powiedzieć, gdy pochwalisz się jaką to świetną pracę zdobyłeś nie zdając (dobrze) matury i nie dostając się na (wymarzone) studia, to po czwarte.

 

Pozdrawiam

Hm, jeżeli sądzisz, że zdając dobrze mature każdy pracodawca będzie Cię witał z otwartymi ramionami to moim zdaniem jesteś w błędzie. Of koz że zdanie matury to jest podstawa, ale każdy pracodawca w 100% zdaje sobie sprawę że szkoła nie uczy nas nic pożytecznego co by procentowało w dorosłym życiu. No chyba że ktoś jest uczniem żydowskiej szkoły, ale to już inna bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej twierdzę, że bez studiów w dzisiejszych czasach ciężko jest zdobyć dobrą pracę (pomijając nisze / własny biznes / znajomości). A studia na dobrej uczelni ułatwiają pewne sprawy - oczywiście TYLKO ułatwiają - trzeba sobie zapracować - uczestniczyć w kursach, praktykach, realnych projektach, jeżeli tylko nadaży się okazja. To potem zaprocentuje, gdyż nabędzie się doświadczenie, a nie zazwyczaj w pierwszej kolejności patrzą pracodawcy.

Inna sprawa, że często trochę szczęścia wielu ludziom otworzyło drogę do kariery - ale to już inna bajka ;-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę wszyscy tutaj ambitni, na dzienne się wybierają. Ja nie będę biegał za stadem i mam zamiar zaocznie studiować. 5-letnie studia w trybie dziennym to IMO przedłużanie sobie liceum, oczywiście na większym "stopniu wtajemniczenia" :wink:

 

Co do planów maturalnych to WOS oraz standardowo polski i angielski, wszystko na podstawie. Chodzi mi o papier, więc nie widzę powodów do zdawania dodatkowych przedmiotów, czy podejmowania się czegoś w rozszerzeniu. Szkoła, a życie to dwie różne rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę wszyscy tutaj ambitni, na dzienne się wybierają. Ja nie będę biegał za stadem i mam zamiar zaocznie studiować. 5-letnie studia w trybie dziennym to IMO przedłużanie sobie liceum, oczywiście na większym "stopniu wtajemniczenia" :wink:

 

Co do planów maturalnych to WOS oraz standardowo polski i angielski, wszystko na podstawie. Chodzi mi o papier, więc nie widzę powodów do zdawania dodatkowych przedmiotów, czy podejmowania się czegoś w rozszerzeniu. Szkoła, a życie to dwie różne rzeczy.

Ale jak pójdziesz teraz do pracy to będziesz do końca życia już pracował, imo warto sobie te 5 lat poczekać, całe życie przede mną :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak pójdziesz teraz do pracy to będziesz do końca życia już pracował, imo warto sobie te 5 lat poczekać, całe życie przede mną :P

Ja to widzę w ten sposób, że czym prędzej się uniezależni człowiek, tym lepiej. Nie mam zamiaru robić sobie przez 5 lat złudzeń, żyć jak w liceum, mieć mocno ograniczone perspektywy zarobkowania, a po odebraniu dyplomu mgr obudzić się z ręką w nocniku i zacząć dopiero myśleć co tu dalej robić. Jest takie powiedzenie, że "skończyła się szkoła, zaczęło się życie", potem wielu takich świeżo upieczonych absolwentów uczelni wyższych wyjeżdża za granice i pracuje mocno poniżej swoich kwalifikacji, nie mając tak na prawdę żadnych sprecyzowanych planów co do dalszego życia. To po co tyle lat nauki? Ja dziękuje, postoje. Już teraz trzeba zacząć coś robić,

żeby później nie znaleźć się w takiej kropce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie ;)

 

Studia daja wieksze szanse, podobno :)

Zobaczmy ilu absolwentow zasila szeregi bezrobotnych, ilu z nich wyjezdza za granice, pracujac w dziwnych zawodach :)

W moim przekonaniu latwiej znalezc prace po jakims studium, kierunkujac sie na jeden 'temat', choc moge sie mylic.

 

Sam bylem na dwoch kierunkach w Polsce: Zarzadzanie/Marketing i Studium Reklamy Handlowej.

Niestety, w wyniku wyjatkowych okolicznosci wyladowalem za granica.

Zmywam gary w fajnym hotelu, mam spokojne zycie i zamierzam zostac tu na stale.

Czy zaluje ? Na chwile obecna nie. Szlifuje jezyk, chce dorosnac do studiow, do jakiejs szkoly.

Nie chce isc tylko dlatego, by zasilic studencka brac ;)

Znam wiele osob, ktore w taki sposob mysla...

 

Mature zdalem bez zadnych problemow, choc sie do niej nic a nic nei uczylem, pomijajac konspekt na ustna:

3 godziny pisania dzien przed i 2 godziny nauki na 4 godziny przed sama prezentacja ;)

 

Jednym lepiej wchodzi, inni sa oporni, jedna maja jakies tam spojrzenie na swiat, inni inne.

Nie ma co sie doszukiwac :)

 

Pozdrawiam i zycze wiecej luzu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myslicie o temacie na ustna z polca "Zjawiska językowe charakterystyczne dla internetu. Omów na zgromadzonych przykladach."? Powinien on chyba nie byc trudny dla slabego humanisty ktorym jestem ja:P a przy okazji łączy to co lubie czyli internet;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myslicie o temacie na ustna z polca "Zjawiska językowe charakterystyczne dla internetu. Omów na zgromadzonych przykladach."? Powinien on chyba nie byc trudny dla slabego humanisty ktorym jestem ja:P a przy okazji łączy to co lubie czyli internet;p

Temat ok, ale musisz sie przygotowac na pytania zwiazane z jezykiem, roznymi zasadami pisowni itp. Imho nic z lekturami nie nalezy brac na temat pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...