wreq Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Co do MM to z tego co słysze od osób pracujacych tam zarobki nie sa tak strasznie złe ale premie nizsze niz w mojej konkurencyjnej firmie.Generalnie zarobki jak na market są spoko (mowa o mm)... Jedyne czego brakuje, to premia od pracy w trudnych warunkach - tj. z burakami, tfu... klientami :D :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agr Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2008 (edytowane) Megalajtowa robota, jeśli zarobek godny, to polecam jak najbardziej. Czasem trzeba użyć trochę siły (coś tam przestawić albo wynieść), ale generalnie jest luzik. Pracowałem tak przez 3 tyg, strasznie nudno ;) Potem kierownik zlecił nam roboty ziemne, które będziemy wykonywać do konca września ("ciekawiej", ale dużo noszenia i machania łopatą). Zarobki mozliwe bo 10zł brutto. Juz olalem ta oferte po 1 negatywnej opinni kogos wyzej, ale co jakis czas widuje podobne. Moglbys mi jeszcze odpisac troszke wiecej konkretow (moze byc na pm) tzn dlaczego az nudna praca i jak wygladal przykladowy 1 dzien. Z gory dzieki. Edytowane 30 Sierpnia 2008 przez agr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blasphemy Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Przykładowy dzień - mycie okien i ram okiennych przez cały dzień - ja akurat robiłem to z kumplem, więc było spoko, bo moglismy pogadać itp, ale jakbym miał to robić samemu to chyba bym się nie podjął. Innego dnia - zamiatanie wszystkich mieszkań i klatki (12 mieszkań). Robota strasznie monotonna, ale lekka. Na Twoim miejscu rozejrzalbym sie za robotą przy układaniu kostki, wcale nie jest bardzo ciężka, a nie jest tak monotonna, poza tym zawsze robisz z kimś i masz się do kogo odezwać, a dzieki temu czas szybciej leci. No i zarobki zapewne wyższe ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Zarobki mozliwe bo 10zł brutto. Juz olalem ta oferte po 1 negatywnej opinni kogos wyzej, ale co jakis czas widuje podobne. Moglbys mi jeszcze odpisac troszke wiecej konkretow (moze byc na pm) tzn dlaczego az nudna praca i jak wygladal przykladowy 1 dzien. Z gory dzieki. 10 brutto czyli na rękę 7zł/h ... w kwestii organizacji pracy nie ma znaczenia co ktoś Ci powie, bo pracujesz w innej firmie/inny kierownik itp i tam możliwe że to wszystko wygląda całkiem inaczej a za nic nie robienie czy "nudzenie się" nikomu płacić nie mają zamiaru i trzeba "machać łopatą"... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaKaR Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2008 Czy znacie może kogoś kto pracuje w Credit Suisse we Wrocławiu lub innej polskiej jednostce, niedługo mam tam rozmowę w sprawie pracy w IT. Chciałem zrobić małe rozeznanie. pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 MaKaR Dobrze, że tu trafiłeś ;) Też myślałem o CS, ale wcześniej dostałem dobrą propozycję w innej firmie. Kumpel pracuje w CS i powiedział mi kilka rzeczy. Rekrutacja jest 2-3 poziomowa, w zależności od stanowiska. Rozmowa wstępna przez telefon po angielsku i tu uwaga, bo rozmawiasz z hindusem - cholernie ciężko go zrozumieć. Potem rozmowa kwalifikacyjna po ang lub niemiecku (język ponoć wybierasz sam) z udziałem dwóch osób od rekrutacji, ok 40 min. Z tego co wiem, dają na rękę od 2.5 k. Praca w boksach. Powodzenia i daj znać jak Ci poszło ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 Z tego co wiem, dają na rękę od 2.5 k. ...czyli żart z człowieka :lol: taka żenua to chyba tylko w Polsce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 Od 2.5K na rękę i narzekacie ? Rozumiem, że teraz pracownik ma coraz większe prawa i możliwości zarobku ale rzeczywistość może Was postawić na nogi w końcu. Bo to co tutaj czytam czasami to beke mam niezłą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 firmy w Polsce dymają ludzi, jeśli powyższa oferta skierowana jest do ludzi z mgr i perfekcyjnym angielskim to pożal się Boże... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 Od 2.5K na rękę i narzekacie ? Rozumiem, że teraz pracownik ma coraz większe prawa i możliwości zarobku ale rzeczywistość może Was postawić na nogi w końcu. Bo to co tutaj czytam czasami to beke mam niezłą. To zalezy. 2,5k to jest i malo i duzo jednoczesnie. Zalezy co sie robi. Wiem po sobie ze w stosunku do obowiazkow i odpowiedzialnosci zarabiam po prostu malo............ No ale co zrobic takiez zycie i trzeba zlapac troszke doswiadczenia a potem czekac na okazje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaKaR Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) MaKaR Dobrze, że tu trafiłeś ;) Też myślałem o CS, ale wcześniej dostałem dobrą propozycję w innej firmie. Kumpel pracuje w CS i powiedział mi kilka rzeczy. Rekrutacja jest 2-3 poziomowa, w zależności od stanowiska. Rozmowa wstępna przez telefon po angielsku i tu uwaga, bo rozmawiasz z hindusem - cholernie ciężko go zrozumieć. Potem rozmowa kwalifikacyjna po ang lub niemiecku (język ponoć wybierasz sam) z udziałem dwóch osób od rekrutacji, ok 40 min. Z tego co wiem, dają na rękę od 2.5 k. Praca w boksach. Powodzenia i daj znać jak Ci poszło ;) Pierwszy etap telefoniczny już przeszedłem w środę ( rozmawiałem z bardzo miłą Polką ;]), mam rozmowę z szefem działu w którym mam pracować i szefem oddziału we Wrocławiu. Mam pracować w it jako lokalny helpdesk.Zobaczymy jak będzie mam trochę stresa, bo w sumie praca mi odpowiada, wyniosę duże doświadczenie, dają dobre warunki zatrudnienia ( prywatna opieka zdrowotna, siłowanie, baseny, lekcje angielskiego, dofinansowane obiady) no i mam blisko ;]. edit: a z ciekawości na jakim stanowisku kolega pracuje ? Od 2.5K na rękę i narzekacie ? Rozumiem, że teraz pracownik ma coraz większe prawa i możliwości zarobku ale rzeczywistość może Was postawić na nogi w końcu. Bo to co tutaj czytam czasami to beke mam niezłą. Narzekacie/ nie narzekacie. Takie polskie realia niestety. Poprostu chodzi o to że mi studentowi który chciałby wynająć pokój/mieszkanie + płaci za zaoczne studia, te 2-2,5k to takie minimum żeby spokojnie żyć bez martwienia się codziennie. Edytowane 2 Września 2008 przez MaKaR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) firmy w Polsce dymają ludzi, jeśli powyższa oferta skierowana jest do ludzi z mgr i perfekcyjnym angielskim to pożal się Boże... Mgr i angielski to takie wielkie halo ? Przez 6 lat się obijałem na studiach i mam mgr z angielskim na poziomie porozumiewania się z ludźmi. Za odbieranie telefonów lub pociskanie ubezpieczeń minimum 2,5k zł i jeszcze im mało :) Jeszcze z 2 lata temu byłem na rozmowie o pracę dość odpowiedzialną. Z moim wykształceniem akurat w branży do której potrzebowali chciałem wtedy 2k. Gdy się później dowiedziałem jaki to jest odpowiedzialny rodzaj pracy to zażądałym od 3,5k w górę. Znaleźli leszcza, który wziął pracę za 1,5k I to są niestety realia w Polsce. Jeżeli sobie poradził to dzisiaj zarabia minimum 5k bo to jest firma, która pociska ciężki sprzęt do kopalń. Edytowane 2 Września 2008 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 Od 2.5K na rękę i narzekacie ? Rozumiem, że teraz pracownik ma coraz większe prawa i możliwości zarobku ale rzeczywistość może Was postawić na nogi w końcu. Bo to co tutaj czytam czasami to beke mam niezłą. Pierwsze pytanie. Masz własne mieszkanie czy je wynajmujesz? Jeśli wynajmujesz to za ile? Czemu Cię dziwi, że ludzie chcą mieć gdzie mieszkać, najeść się i mieć na piwo? 2,5k netto może być fajne, kiedy ma się swoje mieszkanie, mieszka z rodzicami lub druga półówka również jakoś zarabia. Jak przychodzi zapłacić za mieszkanie grubo ponad połowę pensji, to wtedy kompletnie przestaje dziwić, to że ludzie chcą większej pensji. Poza tym, w gastronomii można zarobić spokojnie ponad 2x tyle i nie trzeba znać dobrze języków, mieć studiów. I tam Cię już nie dziwi, że ludzię mogą i chcą zarobić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) Pierwsze pytanie. Masz własne mieszkanie czy je wynajmujesz? Jeśli wynajmujesz to za ile? Czemu Cię dziwi, że ludzie chcą mieć gdzie mieszkać, najeść się i mieć na piwo? 2,5k netto może być fajne, kiedy ma się swoje mieszkanie, mieszka z rodzicami lub druga półówka również jakoś zarabia. Jak przychodzi zapłacić za mieszkanie grubo ponad połowę pensji, to wtedy kompletnie przestaje dziwić, to że ludzie chcą większej pensji. Poza tym, w gastronomii można zarobić spokojnie ponad 2x tyle i nie trzeba znać dobrze języków, mieć studiów. I tam Cię już nie dziwi, że ludzię mogą i chcą zarobić? Raz, że mam własne mieszkanie ale dość wysoki czynsz ale na szczęście u mnie pracują dwie osoby w rodzinie więc porównywać nie ma co. Po dwa na swoją wypłatę pracuję już 5 rok w jednej firmie więc nie ma co porównywać po raz drugi. Dla młodego zaraz po studiach w takiej pracy jaką CS oferuję to wybacz ale nie można żądać nic więcej niż teraz dają. A bycie kimś w branży gastronomicznej oznacza więcej doświadczenia niż prezes niejednej firmy (weź takiego szefa kuchni w Sobieskim). A pewnie zarobki takiego człowieka to nie 2 średnie krajowe a pewnie z 10-20. Zaznaczam, że tam jest zarobek OD 2.5k i wcale nie karcę, że ktoś chce zarabiać więcej. Proszę jednak zachować zimną głowę bo się zaraz okaże, że poniżej średniej krajowej nie będzie chciał zarabiać nawet szczeniak dorabiający na wakacje. Edytowane 2 Września 2008 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 Raz, że mam własne mieszkanie ale dość wysoki czynsz ale na szczęście u mnie pracują dwie osoby w rodzinie więc porównywać nie ma co. Po dwa na swoją wypłatę pracuję już 5 rok w jednej firmie więc nie ma co porównywać po raz drugi. Dla młodego zaraz po studiach w takiej pracy jaką CS oferuję to wybacz ale nie można żądać nic więcej niż teraz dają. A bycie kimś w branży gastronomicznej oznacza więcej doświadczenia niż prezes niejednej firmy (weź takiego szefa kuchni w Sobieskim). A pewnie zarobki takiego człowieka to nie 2 średnie krajowe a pewnie z 10-20. Zaznaczam, że tam jest zarobek OD 2.5k i wcale nie karcę, że ktoś chce zarabiać więcej. Proszę jednak zachować zimną głowę bo się zaraz okaże, że poniżej średniej krajowej nie będzie chciał zarabiać nawet szczeniak dorabiający na wakacje. Owszem, nie chciałbym pracy za 2,5k i bym takiej nie przyjął - trzeba się szanować. Wybacz, ale po 19 latach nauki, do tego gdy władasz biegle jezykiem obcym(szkoda że nie dwoma) to takie 2,5 jest po prostu poniżające, w momencie gdy ludzie którzy skończyli edukacje często 7 lat wcześniej zarabiają więcej od Ciebie. A w takim koncernie jak CS ciezko sie wyrwać do wyższych stanowisk i wiele osób jeśli przyjmie taką pracę to będzie w niej często siedziało do emerytury za max ~ 5 tysięcy złotych. A to, ze 5k nie pozwala na godziwe zycie chyba powtarzać tu nie musimy. IMO godne zarobki w dzisiejszych czasach na gospodarstwo to w granicach 10 tysięcy, np. mężczyzna 6k + kobieta 4k i można budować dom, jeździć lepszym niż 10 letnim autem itp itd. Na zachodzie to standard zycia, u nas burżuazja. Inna sprawa że czesto ludzie po studiach nic nie umieją i jak tu takiemu dać więcej :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 Ludzie, zejdźcie na ziemię! Napisałem, że od 2.5k netto na początek. Jak ktoś zaraz po studiach, bez doświadczenia trafi lepiej to gratuluję. ->Kaeres Praca w CS nie polega na odbieraniu telefonów i sprzedawaniu kredytów, na pewno nie we Wrocławiu, gdzie powstaje Center of Excellence. ->MaKaR Product Manager. Pierwszy dzień pracy i dowiedziałem się, że za 2 tygodnie lecę na szkolenie do Monachium [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) Owszem, nie chciałbym pracy za 2,5k i bym takiej nie przyjął - trzeba się szanować. Wybacz, ale po 19 latach nauki, do tego gdy władasz biegle jezykiem obcym(szkoda że nie dwoma) to takie 2,5 jest po prostu poniżające, w momencie gdy ludzie którzy skończyli edukacje często 7 lat wcześniej zarabiają więcej od Ciebie. A w takim koncernie jak CS ciezko sie wyrwać do wyższych stanowisk i wiele osób jeśli przyjmie taką pracę to będzie w niej często siedziało do emerytury za max ~ 5 tysięcy złotych. A to, ze 5k nie pozwala na godziwe zycie chyba powtarzać tu nie musimy. IMO godne zarobki w dzisiejszych czasach na gospodarstwo to w granicach 10 tysięcy, np. mężczyzna 6k + kobieta 4k i można budować dom, jeździć lepszym niż 10 letnim autem itp itd. Na zachodzie to standard zycia, u nas burżuazja. Inna sprawa że czesto ludzie po studiach nic nie umieją i jak tu takiemu dać więcej :mur: Co do wysokości dochodów na parę, to zgoda. Sami z narzeczoną 1,5 roku po studiach mamy nawet nieco więcej i faktycznie można powoli myśleć o swoim domku z ogródkiem ;) Inna sprawa, że w tak młodym wieku nie mamy zamiaru "zarzucać kotwicy" w konkretnym miejscu. Mała uwaga jednak odnośnie CS we Wrocławiu- to jest centrum insourcingowe, a w tej branży o awans stosunkowo łatwo. Lub też inaczej- mając opanowane perfekcyjnie dwa języki, wykształcenie kierunkowe i rozpoczęte studia ACCA (to akurat nie wymóg) w mniej niż dwa lata można otrzymać stanowisko junior managerskie z zarobkami 5cyfrowymi netto. Sam jestem tego przykładem i mimo, że praca w tego typu globalnych korporacjach jest związana z licznymi wyjazdami (szkolenia, wizyty u klienta), na co nie każdy jest gotów, to uważam, że warto (i abstraciach!ę tu w zupełności od aktualnych zarobków, a piszę o zdobyciu tak kompleksowego doświadczenia, które w perspektywie zostania członkiem dajmy na to dalej ACCA gwarantuje naprawdę godziwe wynagrodzenie i ciekawą, odpowiedzialną pracę, o ile ktoś nie dostaje wysypki na kwestie związane z ekonomią). Zarobek 2,5k netto na stanowiskach entry level, na których współczynnik rotacji kadr sięga często 30% to standard w tego typu korporacjach- jednak, gdy pracownik się sprawdzi i nie opuści firmy po pierwszych 6-12mc może liczyć na pierwszy awans, na którym z reguły pensja oscyluje już w okolicach 3.5k netto + pakiety socjalne i praktyczny brak nadgodzin (które zaczynają się dopiero od pozycji team leader'a- na niższych zazwyczaj ilość FTE jest kalkulowana z lekką "górką"). Edytowane 2 Września 2008 przez draak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) nie twierdzę że 2.5k to pomyje i wolę nic nie robić niż za takie pieniądze, nie ma takiej opcji, trzeba pracować choćby za mniej(niestety), ale w Polsce również trzeba wywierać coraz silniejszy nacisk na pracodawców, śrubować swoje wymagania wobec nich, jesteśmy w UE i mamy prawo do równego traktowania bo w rozwiniętych krajach UE, niezłe warunki są już na starcie. Edytowane 2 Września 2008 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 (edytowane) nie twierdzę że 2.5k to pomyje i wolę nic nie robić niż za takie pieniądze, nie ma takiej opcji, trzeba pracować choćby za mniej(niestety), ale w Polsce również trzeba wywierać coraz silniejszy nacisk na pracodawców, śrubować swoje wymagania wobec nich, jesteśmy w UE i mamy prawo do równego traktowania bo w rozwiniętych krajach UE, niezłe warunki są już na starcie. Najpierw państwo musi zapewnić pracodawcy utrzymanie pracownika i mu ew. pomagać a nie dołować ZUS`em, przepisami i innymi pier.do.łami. Edytowane 3 Września 2008 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 jezeli srednie wynagrodzenie w Polsce to 2,5 czy 3k netto a ja po: wyzszej uczelni technicznej (studia dzienne polibuda, moze na trzeci rok sie dopcham sesja trwa :D ), znajac bardzo dobrze angielski, z bardzo dobra znajomoscia obslugi komputera (chocby glupi certyfikat ECDL ktory posiadam), prawo jazdy bede mial zarabiac 2,5k netto na starcie bez doswiadczenia przez powiedzmy pierwsze 3 miechy to nawet mi to pasuje (zdobycie doswiadczenia, mozliwosc pokazanie siebie z jak najlepszej strony). Jak nie ma podwyzki po 3 miechach to ide gdzie indziej firm logistycznych nie bedzie brakowac, albo za granica bede robil to co w Polsce za wieksza kase, akurat zycie sobie tak ukladam zeby nic mnie tu nie trzymalo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shooter Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 JA powiem tak: zaraz po studiach nie oczekuje kokosow - 1 tys zl na miesiac z pocalowaniem reki wezme jako programista Java, PHP, xHTML. Są to grosze, ale zdobęde coś wiecej niz pieniadze - doswiadczenie i wdrozenie w prace. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 JA powiem tak: zaraz po studiach nie oczekuje kokosow - 1 tys zl na miesiac z pocalowaniem reki wezme jako programista Java, PHP, xHTML. Są to grosze, ale zdobęde coś wiecej niz pieniadze - doswiadczenie i wdrozenie w prace. Nie za nisko sie cenisz? Kumple ode mnie z roku robia takie rzeczy na 1/2 etatu za 1.5k-2k. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 za 1k jako programista to byś się zrobił w balona, trochę więcej wiary w swoją wartość, z resztą zrozumiesz to z czasem obserwując rynek, porównując siebie do innych aż dojdziesz do wniosku że zasługujesz na znacznie lepsze warunki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 (edytowane) Jak bym miał orać za 1k jako programista w Java czy xHTML to motywacja by szybko minęła. Owszem trzeba zdobywać doświadczenie (im wcześniej tym lepiej), ale na początek też trzeba wierzyć w swoje możliwości , a to motywuje najbardziej. Biorąc 1k na łapę troszkę to niwelujesz... Wiem jak jest, bo (sam nie zajmuje się programowaniem) znajomi zaraz po studiach brali na łapę po 1.5k i tak narzekali. Przez pierwsze pół roku tylko myslieli by przetrwać w danej firmie ten rok/dwa i potem szukać coś lepszego. Motywacji im zabrakło jakoś w połowie. Ale z drugiej strony to zależy od charakteru. Ja jestem zastępcą kierownika technicznego w jednej z Wrocławskich firm produkcyjnych. Dostaje na łapę 2200 netto i panowie to naprawdę nie jest dużo, wydając miesięcznie na czynsz+media, jedzenie, paliwo, kobietę i jeszcze na swoje potrzeby. A praca ? Czasem mam ochotę wyjść z biura i nie wracać, to dopiero pierwsze miesiące mojej pracy w tej firmie na tym stanowisku. ;) Edytowane 3 Września 2008 przez Devil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaKaR Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 Najpierw państwo musi zapewnić pracodawcy utrzymanie pracownika i mu ew. pomagać a nie dołować ZUS`em, przepisami i innymi pier.do.łami. No tak tylko co w takim wypadku, człowiek całe życia ma sobie czegoś odmawiać i udawać że jest szczęśliwy a 1800 brutto to jego wymarzona pensja? pozatym dla duzych międzynarodowych koncernów podatki i zusy to pryszcz większość i tak kombinuje żeby płacić jak najmiej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vENiZE Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 Witam, Jak wygląda sprawa pracy dla niepełnoletnich? Byłem już w DPD, ale tam praca tylko i wyłącznie cały tydzień, no i dojazd kiepski. Mnie natomiast interesowałoby coś na popołudnia (4h) lub weekendy (całe 8h). Przypadkiem może znajdzie się ktoś kto zna łódzkie realia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 Może DHL, albo coś takiego ? Zwykle to praca na parę godzin o ustalonych porach. Rozładowywanie i załadunek przesyłek oraz ich segregacja. A tak to roznoszenie ulotek, ew. restauracje KFC i Mac. Tam chyba można się zatrudnić na 1/4 etatu (tylko w weekendy). Nie wiem jak jest teraz , bo od dawna nie szukam już takich prac dorywczych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanagaz Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 Witam, Jak wygląda sprawa pracy dla niepełnoletnich? Byłem już w DPD, ale tam praca tylko i wyłącznie cały tydzień, no i dojazd kiepski. Mnie natomiast interesowałoby coś na popołudnia (4h) lub weekendy (całe 8h). Przypadkiem może znajdzie się ktoś kto zna łódzkie realia? W GoSport możesz robić 3/4 etatu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vENiZE Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 Kurde - w McD jakbym musiał obsługiwać znajomych chyba bym spalił się ze wstydu :D W GoSporcie wiesz, że jest aktualnie możliwość pracy czy po prostu kiedyś tam robiłeś? I mówisz o Manufakturze czy Galerii? Bo dojazd też mam niekolorowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanagaz Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2008 W Manu robiłem. Najlepiej idź i się spytaj, ja praktycznie poszedłem i za kilka dni tam pracowałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...