Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Rodzina z zagranicy, która kupiła musiała by go wyrejestrować ty nie możesz bo wtedy już nie jest twoje Dołączona grafika

 

No tak, ale oni by go nie rejestrowali u siebie (bo koszty), tylko ja bym miał umowę, żeby nie płacić oc i nie robić przeglądów, ale znów jak oni nie zarejestrują, to ja tracę  możliwość, aby za te kilka lat legalnie znów zarejestrować to auto w PL na siebie, a jak nawet by zarejestrowali i teoretycznie mogli by u siebie mieć to auto bezkosztowo, to jak bym znów je chciał w PL zarejestrować, to dowalą mi akcyzę i inne takie, a za kilka lat pewnie tak starych aut nie pozwolą przywozić z zagranicy, bo będą uważane jako złom...

 

Chyba nie ma innej opcji jak gdzieś to auto wstawić w stodołę, a garaż wynająć, żeby zarabiał na opłacenie oc oraz przyszłą renowację. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ok, oni nie rejestrują u siebie, auto i tak zostaje w PL, to co później, gdy będę chciał zarejestrować z powrotem na siebie? Nie będą mi potrzebne niemieckie papiery? Akcyzy, czy tam innej opłaty ekologicznej i tak nie ominę. 

 

Chyba jednak najlepsza opcja, to opłacać to oc, wynająć garaż, a samochód odstawić u drugiego dziadka do stodoły. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ma min. 25 lat i ma wszystkie części oryginalne, to może pora na żółte tablice? Takie pojazdy dostają dożywotni przegląd, nie wiem jak z ubezpieczeniem.

 

EDIT: o, nie zauważyłem drugiej strony tematu, a widzę że ta opcja odpada

 

PS. przy żółtych blachach nie możesz nawet nim wyjechać za granicę bez pozwolenia.

Edytowane przez stivo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://kompilator.tosiewytnie.pl/i,KOMPILATOR-016-internetowe-hity,vid,45541,index.html?skipd=yes&_ticrsn=3&smgfjticaid=611e43#n97893818-v45521-tNID

 

Zobaczcie pierwszy filmik. Zlamany fotel. Bez komentarza w strone Dacii. 

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bodajze nawet kiedys w TVN Turbo byl przypadek kiedy ktos puknal w tyl Fiata Uno, DELIKATNIE. 

 

Facet zlamal kregoslug w kilku miejscach i zmarl na miejscu bo fotel zlozyl sie do tylu pod nim od uderzenia... 

 

Gdyby to bylo uderzenie w tyl to facet w najlepszym wypadku bylby kaleka. 

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kaszlaku ojca dwa razy złamał się fotel kierowcy. Za pierwszym razem pospawał, za drugim kupił nowy. Stare czasy, jak jeszcze nikt nie słyszał o bezpieczeństwie, w autach nie było zagłówków, a poduszki powietrzne były ciekawostką w programach motoryzacyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałbym że złamałem oparcie w Polonezie, ale znowu będzie że hejtuję polską motoryzację i wyleci jakiś następny z "kmiotem".

Odrzucony projekt nadwozia Lancii Delty posadzony na nieco zmodyfikowanym Fiacie 124 z nieco zmodyfikowanym silnikiem Fiata 1300/1500 to jeszcze nie "polska motoryzacja" Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmieszna sprawa. Zdechł mi się przekaźnik ogrzewania szyby i lusterek: pstryk, klik, a grzania niet.

Wyciągnąłem go- a że tuż obok był przekaźnik od wycieraczek i przeszkadzał, też wyleciał. Zerknąłem na nie - jeden ma pieć styków, drugi cztery. Oba 12V 30A, te same oznaczenia wyprowadzeń, tylko ten dodatkowy styk bruździ. Wziąłem do domu, popatrzyłem w schematy, różnica tylko taka, że ten dodatkowy styk oznaczony magicznym "87a" wewnątrz się zwiera z "87", a który w gniazdku przekaźnika i tak trafi w ślepą uliczkę.

Poszedłem do sklepu i dostałem jakże znajomą odpowiedź: "Paaanie, nie ma, bo to jakiś dziwak na cztery styki.". No to wziąłem ten na pięć - dziesięć ziko to nie majątek, a może się da coś z niego zrobić. Sprawdziłem jeszcze raz schematy, pomierzyłem, założyłem. Działa.

 

Ta drobna różnica, jak wyczytałem w Internetach, kosztuje alfiarzy co najmniej 70 zł, bo ok. 80 zł kosztuje oryginalny przekaźnik do AR (a widziałem, że ktoś je cenił na 100 nawet). Do fiata pewnie trochę mniej - nie miałem ochoty sprawdzać. Z logoska na przekaźniku jestem w stanie wydedukować, że lancia też takich przekaźników używa.

KAX_, w związku z tym, jak kiedyś zdechnie ci ogrzewanie szyby i lusterek w aucie, to masz trzy opcje:

- kupisz oryginała

- spróbujesz zlutować (wytrzymuje, co też wyczytałem - parę tygodni), bo ten przekaźnik się psuje najczęściej przez upalenie jednego lutu (u mnie oderwało ścieżkę od laminatu jako bonus)

- poszukasz przekaźnika od malca, poldożera, albo czegoś innego, za 5-10 ziko (one chyba mają 4 styki), albo weźmiesz przekaźnik z 5 stykami. Będziesz do przodu parę baniaczków mixolu Dołączona grafika

Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tym piszesz? http://allegro.pl/przekaznik-mikro-zwierny-12v-30a-fiat-lancia-alfa-i3806110926.html czy o tym drugim kwadratowym?

 

Jak mi się auto psuje to wiadomka, że tylko i wyłącznie ASO oraz części z napisem "originali ricambi" jak prawdziwy alfisti, a nie żadne fuszerki z polonezów dla zaoszczędzenie paru złoty  Dołączona grafika A poważnie to mnie osobiście irytuje ten przekaźnik bo Alfa jest taka "mądra", że w temperaturach poniżej 3 stopni sam sobie odpala podgrzewanie co w 99% przypadków jest zbędne i ogrzewanie ręcznie wyłączam..

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tym drugim. Cała zepsujka u mnie (a podejrzewam, że u każdego z tym problemem) wygląda następująco:

Dołączona grafika Dołączona grafika

Zlutowałem to z nudów, ale nie zakładałem, pomny tekstu o tym, że po naprawie wytrzymuje ledwie parę tygodni. Przekaźnik po naprawie działa, żaden elektroniczny element nie ucierpiał, więc wygląda mi to na błąd w projekcie ścieżek - celowy (planowane postarzanie #spiseg!), albo i nieumyślny.

 

Uśmiejesz się, ale w polonezie mieliśmy taki czuły na temperaturę (a może zawilgocenie wnętrza?) włącznik szyby. Działał praktycznie bezbłędnie, tylko grzał zbyt krótko i trzeba go było ręcznie włączać jeszcze raz.

 

 

 

===-=-=-=-=--=-=-----

Akcja z dojazdu na Sylwestra: po raz kolejny moje auto czymś oberwało spod koła innego bolidu. Pękł klosz reflektora Dołączona grafika

Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem...

O ile w kwestii dróg się zgadzam.

O tyle ten pierwszy tekst o elektrykach i zabijaniu prawdziwej motoryzacji, to takie czcze pierdzenie.

Szczególnie zirytował mnie gdy przyczepił się do brzmienia silników... nigdy, ale to nigdy nie spotkałem się z taką analizą, że ktoś pisząc o brzmieniu silnika ma na myśli pracę gołej jednostki bez układu wydechowego najlepiej z otwartą maską...dla mnie to logiczne że gdy słyszę R6 to nie analizuje klangu poszczególnych elementów, tylko cieszę się "dźwiękiem" całości.

Bo idąc jego tokiem rozumowania silniki 1,3CDTi i V6 2,4l brzmią tak samo kijowo...i trzeba je zagłuszać radiem...

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Honda w 87 roku robiła prawie 100koni z litra w B16A, 10lat później w B16B było to już 185km z 1.6. Nissan w tym samym okresie robił 197km z tej samej pojemności w Neo VVL N1. Dziś civic ma 140km z 1.8 pojemności, bo normy i emisje spalin nie pozwalają im na więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim starym aucie, Civic 1.5 96r styczeń, realnie z 250-270tys km ostatnio przy wymianie oleju:

- poszła płukanka silnika Liqui Moly (wlewa się to to do oleju, silnik pracuje na jałowym 10-15min, zlewa się stary olej)

- z racji że wyjechałem z komornikiem w baku z wymiany to na shellu wlany specyfik do czyszczenia wtrysków + pełny bak paliwa

Po ~500km od zalania? Może faktycznie lepsza reakcja na gaz, ale auto działa jak działa... czyli słabo :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...