kkNd! Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 a zwieksza sie? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew777 Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 (edytowane) 1. Zatrzymaj cholg w ruchu... ups nie da sie 2. Co z tego ze najwiecej killi? O czym to swiadczy? Bo dla mnie to oni pracuja dla siebie nie dla teamu. 3. Na Port Valdez podluz ladunki samymi sniperami... 4. Wystarczy jeden strzal na HC, a jak widze wiekszosc osob preferuje ten tryb 5. Nie mam nic do sniperow, dzieki nim mam w koncu tyle niesmiertelnikow 6. I najgorsze ze to wlasnie ta klasa najczesciej jest base reaperami 1. C4 lub ostrzał moździerzowy. 2. Zabijanie snajperów i chronienie punkty przed uzbrojeniem/rozbrojeniem nie jest pracą dla drużyny? 3. Pierwsze punkty bez problemu. Zanim pojawią się przeciwnicy zdążę dojechać i podłożyć ładunek/rozwalić budynek. 4. Ja gram tylko na HC. Na zwykłych serwach jest nudno, niskie obrażenia, oznaczniki przeciwników, itp. 6. Równie często robią to inne klasy, zwłaszcza za pomocą czołgów. a zwieksza sie? :lol: Na HC tak. Na normalnych nie wiem. Dzisiaj na Valparaiso grając w obronie na początku rundy wynik 6/5. Zabił mnie medyk z mojej drużyny defibrylatorem, następnie podniósł mnie i wynik 6/6. Kilka razy to sprawdzałem i cały czas tak samo. To samo było gdy zabił mnie koleś dla M95. Edytowane 26 Marca 2010 przez andrew777 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 To napisze Ci tak, juz nie raz widzialem akcje gdzie Ci chroniacy punktow strzelaja wszedzie tylko nie tam gdzie trzeba. Zazwyczaj maja ladne ratio tylko przegrywaja. Inna sytuacja jedna druzyna "broni" ;] bo jak to mozna nazwac ;] Podjezdzaja dwa czolgi pod dwa rozne punkty kolesie, kolesie wyskakuja, szybko podkladaja ladunki i zaczynaja sobie krazyc naookolo celow. W tym momencie jedynym wyjsciem jest rzucenie sobie granatu pod nogi i zmiana klasy. O ile uda sie to tak szybko zrobic to moze jeszcze rozwala te czolgi, jak nie, to sorry batory 45s i stracone dwa punkty ktore mieli chronic. Wczoraj kilka razy tak mielismy. Jedna mapke zrobilismy w kilka minut. Za duzo bylo tych "broniacych" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stranded Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 W tym momencie jedynym wyjsciem jest rzucenie sobie granatu pod nogi i zmiana klasy. Enter wciskaj i zmieniasz klasę xD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alCatraz Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 (edytowane) Na HC tak. Na normalnych nie wiem. Zwiększa się na każdym trybie. BTW to moim zdaniem jedno z kilku kontrowersyjnych założeń co do gameplay'u. Ciekaw jestem czy wskrzeszenie nie wpływa również na ilość ticketów w trybie conquest (ciężko to samemu zweryfikować). Jeśli jest tak w istocie to defibrylator staje się lekko bezużyteczny na polu bitwy. Z medyka zostaje tylko żołnierz-napierdzielaka z przegiętym M60. Skoro padłem i naliczyło mi zgon, a przeciwnik dostał fraga, to użycie defibrylatora powinno mi dać wszystkie korzyści respawnu (pełne ammo, wybrana broń). Wniosek jest taki że paradoksalnie nie opłaca się być wskrzeszanym. Tym bardziej jeśli medykiem jest idiota podnoszący wszystkich w kółko pod ostrzałem (oczywiście nie napiszę na chacie żeby mnie nei podnosił bo w tej grze nie można chatować po śmierci :lol: ale to już inna kwestia). Co do Recona: Mam nadzieję, że pojawią się z czasem narzędzia pozwalające administratorom na ograniczenie ilości osób biegających klasą Recona (tak jak stało się np. z funkcją autobalansu). To co obecnie dzieje się na serwerach to przechodzi czasem ludzkie pojęcie ;). W trybie Rush po stronie atakującej nie powinno być więcej niż kilku snajperów, a czasem ich ilość przekracza 50% całej drużyny. O jakimkolwiek progresie można wtedy oczywiście pomarzyć. Większość (!) Reconów ma w [gluteus maximus] co dzieje się na mapie i skupia się na likwidacji innych kamperów (bo tych w ruchu trafić przecież nie potrafią). Recon w drużynie to to zmarnowany slot, nie pomoże w walce (zaraz poleci na swoją kamperską metę), a sam też nie stanowi dobrego punktu respawnu (za daleko). Edytowane 26 Marca 2010 przez alCatraz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew777 Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 Wydaje mi się, że liczba ticketów się zwiększa, ale nie jestem pewien. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radziuinblack Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2010 Boja Ci wiem czy Recon taki zły? Zależy jak go używasz. Ja nauczyłem się biegać z M95 po mapie za drużyną (bez kampienia) rzucając cały czas przed nich te piłeczki, i nawet dostałem medal za służbę zwiadowniczą :D (Surveillance Ops, +5000pkt) Tylko oczywiście wypada żeby ta drużyna była sensowna, w tym przynajmniej jeden medyk. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kkNd! Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 bylem pewny, ze smierc nalicza dopiero po tych kilkunastu sekundach, jezeli nikt nas nie podniesie :> medykowi dodaje pkt za podniesienie, zabicie nalicza, ale podniesionemu nie zwieksza sie liczba smierci z tego co ogarniam ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 to ze defilatorami to normalka, siedzą po kątach i na okrągło nawzajem. BTW widziałem także jak strzelali wszystkim co mieli i ładowali a kolo podrzucał mu ammo, ten go trochę zranił po czym rzucał mu apteczkę i się wymieniali swoimi "specjalizacjami" :-| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NeonPPC Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Ja wczoraj zabiłem gościa, przeładowuje, a tu medyk z defibrylatorem podbiega, pac mnie w łeb, kumpla podniosl... a ja wtf ? nie wiedzialem ze mozna defibrylatorem headshota zrobic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelekmal Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Wczoraj grałem na servie z "autobalancer ver 0.5", bardzo ładnie to działało. Chyba jak zwykły autobalance w cod. Przerzuca ostatniego typa w teamie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OCM4n14k Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Ludzie, dzisiaj na serwie biegał nasz medyk i wszystkich zabijał po czym wskrzeszał. Idiota, normalnie idiota. Jak tu grać z takimi debilami. Oczywiście na serwie nie było nikogo kto by go mógł wywalić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew777 Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 (edytowane) Ja sobie na razie robię przerwę. poczekam aż większość serwów będzie miało włączone Autobalance. @OCM4n14k Było trzeba go kilka razy zabić i by przestał. Dużo punktów byś nie stracił. Edytowane 27 Marca 2010 przez andrew777 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artuditu Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Ja wczoraj zabiłem gościa, przeładowuje, a tu medyk z defibrylatorem podbiega, pac mnie w łeb, kumpla podniosl... a ja wtf ? nie wiedzialem ze mozna defibrylatorem headshota zrobic. W Bf2 to sie nawet do statystyk wliczało. Właściwie to sie nadal wlicza. Są nawet specjalne serwery. Co prawda troche to kulało bo w sumie nie do końca wiadomo co on zliczał ale zdecydowanie w kryzysowej sytuacji można było sie tak obronić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 bylem pewny, ze smierc nalicza dopiero po tych kilkunastu sekundach, jezeli nikt nas nie podniesie :> medykowi dodaje pkt za podniesienie, zabicie nalicza, ale podniesionemu nie zwieksza sie liczba smierci z tego co ogarniam ;) Tak jest od poczatku, w zasadzie to nawet od bety. Jak zginiesz, od razu masz naliczany zgon a przeciwnik kill. Jak Cie podniosa, jedyna zaleta to maks hp i to, ze od razu jestes na polu bitwy. Pewnie bylo za duzo roboty z wycofywaniem punktow przeciwnikowi po wskrzeszeniu albo po prostu sie nad tym nie zastanawiano. Jesli chodzi o punkty, to w rush ma to wplyw, w conquest sie nie przygladalem, ale tam ilosc punktow jest uzalezniona od flag wiec watpie. Co do headshotow z defibrylatora to nie ma z tym problemow, headshot z wiertarki tez dziala ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew777 Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 jedyna zaleta to maks hp i to, ze od razu jestes na polu bitwy. Zaletą tego bym nie nazwał. Co z tego, że medyk Cię podniesie jak za chwile ktoś Cię znowu zabije. Lepiej poczekać 20s na odrodzenie i samemu dobiec do pola bitwy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelekmal Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 @OCM4n14k Było trzeba go kilka razy zabić i by przestał. Dużo punktów byś nie stracił. niestety, to nie zawsze działa. Ostatnio ja trafiłem na debila, co w gorączce jako obrońca podkładał miny pod przekaźniki i rzucał granat żeby wybuchły.... Jak wysadził dwa pierwsze przekaźniki to się wszyscy zorientowali, że coś za szybko przegrywamy, bo nawet przeciwnik nie wbił do bazy i wszyscy zaczęli do niego strzelać jak się zbliżał do mcoma. Wtedy on zabijał tych co bili blisko i dalej wysadzał... Takie dzieci psują przyjemność z gry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Panowie, jak oceniacie SP ? :) W porównaniu do ModernWarfare 1 i 2. Wiem, że główną zaletą tego jest Multi, ale niestety nie przekonam swojego "teamu" do zakupu BC2 , wystarcza nam zwykły BF2. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew777 Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 (edytowane) Krótki, średni, łatwy. W MW1 jakoś lepiej mi się grało. W MW2 nie grałem. Edytowane 27 Marca 2010 przez andrew777 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 (edytowane) Krótki, średni, łatwy. W MW1 jakoś lepiej mi się grało. W MW2 nie grałem. Ok, to mi wystarczy, dzięki. Tym samym sto ileś PLN zostało w kieszeni. ;) Edytowane 27 Marca 2010 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Zaletą tego bym nie nazwał. Co z tego, że medyk Cię podniesie jak za chwile ktoś Cię znowu zabije. Lepiej poczekać 20s na odrodzenie i samemu dobiec do pola bitwy. Zalezy od tego co sie wokol dzieje. Czasem, jesli medyk i osoba podnoszona je ogarnieta to wyjdzie sie na plus. Ja tam wole jak mnie podniosa i mam okazje pomoc niz bezczynnie czekac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DirtyHarry Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2010 Panowie, jak oceniacie SP ? :) W porównaniu do ModernWarfare 1 i 2. Wiem, że główną zaletą tego jest Multi, ale niestety nie przekonam swojego "teamu" do zakupu BC2 , wystarcza nam zwykły BF2. ;) IMHO tryb SP jest dłuższy niż w MW oraz MW2,do tego fajna fabuła i dialogi.Ja ukończyłem go już 3 razy.Coś w sam raz na rozluźnienie.Oczywiście że jest łatwy,ale do tego doszedłem dopiero po kilku godz. spędzonych on-line. BTW udało się już komuś zrobić headshota wiertarką ? :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MakaronekPL Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 czyli co, reasumujac, jak podnosi mnie medyk defibrylem, to nalicza mi do statystyk smierc ? odnosnie statystyk - dla mnie na serwerach ffa liczy sie k:d ratio a przede wszystkim punkty na minute (i oczywiscie dobra zabawa ze znajomymi). Nie wygrywam w ten sposob WCG ani czeku na milion dolarow, wiec nie bede nadstawial karku - oczywiscie staram sie grac druzynowo, przejmowac flagi etc (bo defibrylowanie albo rzucanie ammo to tez zadna druzynowosc, po prostu sposob na punkty) - ale nie bede tu jak hipokryta twierdzil, ze wielki ze mnie spoleczniak ;) Za to w zyciu nie stercze w miejscu ze snajperka, tak jak ktos wczesniej biegne w sumie na pierwszy ogien (staram sie wyeliminowac najpierw cele, ktore mnie wkurzaja - tzn uav, smiglowce bojowe, czolgi) - dla tych, co sadza, ze snajper to kamper dodam, ze wlasciwie nie uzywam celownika x12 - glownie x4, a ostatnio juz mam chec podpiac kolimatorowy do tej m95 ;). Proponuje niektorym tutaj z k:d ratio 0.40 ogarnac sie troche z haslami "bo ja gram dla druzyny" - ja jestem naprawde mierny uwazam, a biegajac z nowymi dla mnie specjalizacjami (ostatnio odkrywam wszystkie po kolei, teraz biegam mechaniorem) - i slabymi bronmi - staram sie nie schodzic ponizej 1.2. Zasada jest tu prosta, trzeba jak najwiecej zabic i jak najmniej ginac (ja sobie do tego ambitnie dolozylem odblokowanie w calosci wszystkich klas, pozniej zaczne gwiazdki za bronie jeszcze zdobywac) - zalatuje mi na maxa hipokryzja tutaj ogarnianie taktyki (zauwazylem, ze najwiekszymi taktykami zawsze okazuja sie ci z konca listy ;) a co do serwerow HC - jak mi sie trafi taki, to pogram, ale jakos mi nie leza.... czasem mam na nich dobre wyniki, a druzyna wygrywa. Niepokoi mnie tylko na tych serwerach, ze w jednej rundzie mam 20:3, a w kolejnej 1:15 np... Mozna sie spierac, czy one faktycznie wymagaja wiekszych umiejetnosci, czy moze lepiej oddaja po prostu 'chaos pola walki' - czyli sa po prostu bardziej losowe. Oznaczanie celow ? - wiadomo, ze w rzeczywistosci nad wrogimi zolnierzami nie widnieje czerwony prostokacik (chociaz pewnie czesc elyty z wojsk usa ma taka opcje trackerow ;) - ale w normalnym zyciu obraz tez jest duzo wyrazniejszy - tu musimy slepic w te piksele zeby zobaczyc zolnierza. Wg mnie trojkacik powinien znikac jak ktos jest za przeszkoda albo drzewem (nie widzimy go faktycznie) i byloby i realnie i przyjemnie. Friendly Fire tez jest wg mnie srednie, bo 95 % ludzi w ogole nie ogarnia tutaj co sie dzieje jeszcze, poza tym sporo dzieci neo zabija mnie np bo im odjechalem czolgiem albo rozbilem smiglowcem :/ ja tez przyznam sie czesto zabijam swoich (malo gram na HC i po prostu zapominam ze nie moge po nich jezdzic ;) Tryb HC uwazam za odpowiedni na mecze 'na poziomie' - klanowe, o stawke etc, lub jakies team deathmatch - po 5 osob chodzacych w kupie, czajacych sie i oslaniajacych sobie [gluteus maximus]. Niestety w grze ffa np w 32 osoby HC oznacza total przypadek i faworyzowanie tzw "plecy killersow" ktorzy sobie np opanuja wrogi respawn i zanim sie ich zobaczy dostaje sie juz 2-3 strzaly, jak sie uda przezyc strzelajac z obrotu z m95 np, to zaraz przybiega drugi znikad i dobija nas. Tryb ten tez okrutnie faworyzuje snajperow, ktorzy maja i tak taka sama bube z celownikiem (tylko na zoomie) a do tego maja duzo dokladniejszy przeglad pola walki (zoom) - wiec widza przeciwnikow duzo szybciej, zanim oni zobacza ich (sam gram snajperem i w zasadzie w tym trybie gine tylko w plery albo od duzo lepszego od siebie gracza) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) A nom nalicza śmierć - nie wiedziałeś o tym :lol:? co do HC to masz racje, raz można uzbierać ~20/5, a innym razem lama totalna. A na zwykłych dedykach gra się stabilnie, ale bez "wodotrysków" ;) Edytowane 28 Marca 2010 przez ChS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) BTW udało się już komuś zrobić headshota wiertarką ? Mi się udało tak zabić snajpera na dachu. Zabijanie defibrylatorem też jest nie raz pomocne, nie trzeba przełączać na broń. EDIT. Jak ktoś będzie grał w Squad DM na mapie Arica Harbor, to bardzo proszę o zrobienie screena z pause menu (mile widziana wyższa rozdziałka), potrzebna mi "mapka tej mapy". Edytowane 28 Marca 2010 przez Harry Lloyd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MakaronekPL Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) chs - pytalem tutaj bardziej doswiadczonych graczy i uzyskalem odpowiedz, ze nie liczy mi sie jako smierc ;) wzialem to wiec za pewnik, a teraz moj swiatopoglad legl na cycach :( screena mapki mapki ;) postaram sie zrobic zaraz jak znajde serwer z nia http://makaron.forweb.pl/tdm.png w sumie taka sama mapka jak zwykla arica - 2ga faza jakby Edytowane 28 Marca 2010 przez MakaronekPL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptys Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 no niestety nalicza zgon po podniesieniu, w bf2 tak nie było, ale za to tickety wracają do drużyny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MakaronekPL Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 wole sie w takim razie odrodzic z moim czlonkiem druzyny po 8 sekundach niz obudzic w jakims strasznym ferworze. Jeszcze do tego jak mnie zabija po sekundzie znowu to mi sie licza 2 smierci zamiast jednej ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly86 Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) chs - pytalem tutaj bardziej doswiadczonych graczy i uzyskalem odpowiedz, ze nie liczy mi sie jako smierc ;) wzialem to wiec za pewnik, a teraz moj swiatopoglad legl na cycach :( screena mapki mapki ;) postaram sie zrobic zaraz jak znajde serwer z nia <A href="http://makaron.forweb.pl/tdm.png" class="bbc_url" title="Zewnętrzny odnośnik" rel="external">http://makaron.forweb.pl/tdm.png w sumie taka sama mapka jak zwykla arica - 2ga faza jakby Heh to nie pytaj "bardziej doświadczonych" tylko pytaj mnie następnym razem :-P :lol: :gitarzysta: Po co Ty tutaj dajesz screeny mapek, dawaj no mi tutaj zaraz statsy Twoje ;) Idę grać btw ;p a i sobie walnę pluuuuuuma :plum: :ploom: :plom: a blurpy też są fajne :blurp: oj za dużo % za dużo :o Edytowane 28 Marca 2010 przez ChS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ath Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Jak to jest z używaną grą ? Jeśli ktoś grał np. tylko w singla to klucz jest już użyty do założenia konta mam rozumieć ? Da się później jakoś zmienić maila albo jakoś przepisać konto na inną osobę ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...