Skocz do zawartości
Ram1rez

F1 Sezon 2009

Rekomendowane odpowiedzi

Zespół Toyoty z powodu kiepskiej sytuacji finansowej nie przystąpi w przyszłym roku do mistrzostw Formuły 1 - poinformował japoński team w wydanym w środę oświadczeniu.

 

Toyota była związana z Formułą 1 od 2002 roku. Zespół w ciągu siedmiu lat trzykrotnie wywalczył pole position, a jego kierowcy 13 razy stawali na podium, jednak nigdy na najwyższym stopniu.

 

Decyzja Toyoty oznacza, że zwolniło się miejsce w stawce dla zespołu Sauber, przejętego niedawno przez fundusz inwestycyjny Qadbak.

 

 

Rezygnacja japońskiego zespołu to katastrofa dla Kamui Kobayashiego, który w dwóch ostatnich wyścigach F1 spisał się całkiem dobrze. 23-letni kierowca poinformował, że najprawdopodobniej nie wystarczy mu pieniędzy na powrót do wyścigów serii GP2 i będzie musiał pracować w prowadzonym przez ojca barze sushi.

 

Inni kierowcy, którzy w zeszłym sezonie byli związani z Toyotą, Jarno Trulli i Timo Glock, już szukają sobie nowego pracodawcy.

W sumie to Kobayashiego najbardziej szkoda, ale może jakiś team go zatrudni choćby nowy Sauber :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się wycofają to moim zdaniem są nie poważni, najpierw podpisują kontrakt z Kubicą, a teraz sie zastanawiają nad odejściem, choć z drugiej strony to wątpliwe, żeby odeszli, bo pomijająć fakt, że za zerwanie umowy z Kubicą napewno musieli by płacić, to mają nowego sponsora, któremu napewno by musieli zapłacić dużo więcej niż Kubicy.

Edytowane przez demon92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mercedes przejmuje 75,1% udziałów w BrawnGP i zmieni nazwę na Mercedes Grand Prix:

 

http://f1.sport.pl/Artykul.82+M5bb5b23d3cb.0.html

 

Pierwszym kierowcą na 99% zostanie Nicko Roberg. A drugim... Heidfeld? :wink:

 

Trochę szkoda, że nazwa BrawnGP zniknie, wraz kanarkowo-czarno-białym kolorem bolidów. Ale widać Ross Brawn wie co robi i zapewne potrzebuje pieniędzy na badania jak i utrzymanie zespołu.

 

Takie posunięcie trochę nadwątla pozycję McLarena - ale jeśli zbudują porządny bolid to będą mocni w 2010 roku. Hamilton + Raikonnen? będą idealną przeciw wagą dla Alonso i Massy. Button pewnie zmięknie i pozostanie na starych śmieciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj http://f1.wp.pl/kat,101078,title,Oficjalni...ml?ticaid=191d7 z kolei mówią że Button do Mclarena, Button z Hamiltonem razem? :)

Ogólnie niezły mix się robi.

Ross Brawn zrobił sobie świetna reklamę zakładając mocny zespół a teraz spije z tego śmietankę. Naprawde świetny strateg z niego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobili już nawet malowanie bolidu w Photoshopie - zakładając, że źródłem fotografii jest Mercedes/Daimler, a nie czyjaś fantazja ;)

Mało to profesjonalnie wygląda.

 

Ciekaw jestem osiągów Buttona za kierownicą McLarena (po ewentualnym przejściu) patrząc przez pryzmat wyników Fishicelli w Ferrari. No chyba, że FIA zezwoli na jakieś w miarę normalne testy zimowe aby zawodnicy mogli wyczuć bolid. Jednak nie zdziwiłbym się gdyby pozostał w ceniu Lewisa. Button jeździ bardziej zachowawczo, spokojnie. Lewis to diabeł za kółkiem. W sezonie 2007 McLaren i Bridgestone mieli twardy orzech do zgryzienia - niestety zdarzało się, że Hamilton agresywną jazdą i tak nieźle szmacił opony nawet przy zwiększeniu ilości pitstopów :)

 

A co z Kimim? Nie widać go na zdjęciach podczas spotkania z fanami/kibicami w Walencji? Byli tylko obaj szefowie Ferrari/Grupy Fiata, Alonso, Felipe, Bador, Gene i Fishicella. Jeśli Kimi nie pojawił się bo nie chciał to trochę nie fair wobec fanów. Ale z drugiej strony może nie do końca elegancko Ferrari rozstało się z nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć Onetowi, który ogłosił, że za 6 mln funtów Button będzie jeździł u boku Hamiltona w McLarenie. Jest średnim kierowcą więc taka okazja zarobienia dużej kasy przez trzy lata szybko się nie powtórzy ;)

 

Tak więc kto w Mercedesie? Nico + Heidfeld, Nico + Glock, Nicko + Kimi? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć Onetowi, który ogłosił, że za 6 mln funtów Button będzie jeździł u boku Hamiltona w McLarenie. Jest średnim kierowcą więc taka okazja zarobienia dużej kasy przez trzy lata szybko się nie powtórzy ;)

 

Tak więc kto w Mercedesie? Nico + Heidfeld, Nico + Glock, Nicko + Kimi? :)

Na 99% dwa szwaby, chocby jezdzily na srednim poziomie jak szybki-inaczej-nick ale to zawsze szwab w szwabskim zespole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie stawiam na dwóch Niemców w ekipie Mercedes GP. Podobnie było w BMW Sauber, gdzie przed zatrudnieniem Polaka bardzo naciskali na zatrudnienie Niemca. Ot taki wymóg nacjonalistyczny ;)

 

P.S: Niemcy słabo mówią w obcym językach, może dlatego boją się nie-Niemców ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BMW to w większej połowie Szwajcarski zespół (teraz już w 100% Szwajcarski), dla tego mimo wszystko Kubica u nich to nie był problem. W Szwajcarskich mediach był o wiele popularniejszy od Heidfelda. Poza tym wcześniej mieli Villeneuve'a. Ale kto tam wie jak w Mercu będzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie czytam :(

 

http://www.formula1.pl/F1_news-7441-Kimi_n...szlym_roku.html

 

Tylko czy na pewno wróci w 2011 roku?

 

Wielka szkoda :(

Mam nadzieję, że Ferrari nie raz zatęskni za Kimim. Może nie powinien się tak drożyć i jednak wybrać ofertę McLarena. W końcu dostanie potężną rekompensatę od Ferrari (10 mln jeśli będzie jeździł w innym zespole lub 15-17 mln w przypadku urlopu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś cień nadziei na powrót Icemana?

 

http://f1.sport.pl/Artykul.82+M57ab9209f06.0.html

 

Zawsze jest szansa – powiedział Robertson w rozmowie z Autosportem. – Nie ma wielu ekip, które mogłyby przyciągnąć Kimiego, ponieważ on uczciwie mówi, że chce dysponować autem zdolnym do wygrywania. Nie interesują go pieniądze. Oczywiście, pieniądze stanowią część umowy, ale jemu bardziej zależy na samochodzie, w którym będzie mógł zaprezentować swój talent. W tym roku był bardzo zawiedziony faktem, że nie był w stanie wygrać więcej niż raz i powalczyć o tytuł. Kiedy byłeś w F1 przez dziewięć lat i masz na swoim koncie mistrzostwo świata potrzebujesz wyzwań – dla Kimiego takim wyzwaniem jest wygrywanie wyścigów i zdobywanie tytułów.

 

Ehhh - jak zwykle manager musi co nieco wyprostować. To jak, zależy Kimiemiu na kasie czy nie? Chyba, że McLaren jakąś wyjątkowo skromną pensję zaproponował ;) Skoro tak bardzo chce się ścigać to mógłby poniechać kwestie finansowe na 2010 rok. Najwyżej zawarłby w kontrakcie, że od 2011 roku mają mu płacić 20 czy 30 mln euro i tyle.

 

A przez Mercedesa propozycja solidnej jazdy Icemana powinna być szczególnie rozpatrzona.

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Schumacher w Mercedes GP?

Michael Schumacher odbył wstępne rozmowy z Mercedes GP, w sprawie swojego powrotu do roli kierowcy wyścigowego w F1.

:)

Typowa plotka "sezonu ogórkowego" w F1, nawet Kubicę łączy się z tym teamem. Wątpię, że Schumi wróci na tor, może jako kierowca testowy. A moim zdaniem w Merc GP będzie dwóch niemieckich kierowców, Rosberg na 99,99%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Byloby to GENIALNE posuniecie ze strony Mercedesa F1. Zarowno pod wzgledem umiejetnosci jak i potencjalu marketingowego. Mimo, ze kryzys to firmy by sie zabijaly o mozliwosc sponsoringu Schumiego. Chociaz z punktu widzenia Mercedesa(jako calej marki) byloby to cholernie ryzykowne posuniecie, bo Schumi na calym swiecie utozsamiany jest z Ferrari. Ale to i tak jest nierealne, bo pierwsze: Misiael mogl wystapic w kilku wyscigach, zeby zastapic Masse, ale caly sezon? nie sadze. po drugie Ferrari nie pusci ot tak Schumiego, bo moze i ma nie pracowac w F1 w sezonie 2010, ale przeciez mial duzy wklad przy tworzeniu modelu 458 italia i na pewno ma jakies obowiazki w Ferrari, czy Fiacie.

 

sklad pewnie bedzie wygladal rosberg, heidfeld.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie wszystko przewidywalne http://www.formula1.com/news/headlines/2009/11/10236.html

 

Jeszcze pewnie tego nieudacznika Nicka tam upchną i będzie pełnia szczęścia :lol:

 

Tak swoją drogą ciekawi mnie postawa Button'a w nowym zespole i jak będzie wyglądał w porównaniu z Hamiltonem. Bolidy będą takie same i cudotwórca Brawn już nie będzie stał za plecami :wink: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...