Skocz do zawartości
Rikki

Let's Talk Tech

Rekomendowane odpowiedzi

iPad2 zaprezentowany a tutaj cisza? co jest Panowie? ;)

 

Galeria:

http://www.engadget.com/photos/apple-ipad-2-hands-on/#3938692

 

iPad 2 vs. iPad

http://www.engadget.com/2011/03/02/ipad-2-vs-original-ipad-whats-changed/

 

Fanem nadgryzionego jabłka nie jestem ale zawsze podziwiałem ich za miniaturyzację i jakość wykonania/design :rolleyes:

Edytowane przez g00dMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O! - będą się mieli w Top Model czym pochwalić ;)

Generalnie szału nie robi, ale podziwiam za upchnięcie dualcora z chłodzeniem w obudowie ramki na zdjęcia.

Z drugiej strony martwi mnie wytrzymałość obudowy - wygląda na strasznie delikatną, więc jeden fałszywy ruch i łamiemy kilka setek zielonych na pół.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, znowu XGA. Szacun za 9mm grubości - Apple naprawdę zna się na miniaturyzacji :) Z drugiej strony, jak już ULLISSES zauważył - mniejsza grubość = mniejsza wytrzymałość.

 

Ale czy to tylko moje zdanie, czy nie widzę praktyczności tabletów? Ni to palmtop, ni to netbook/laptop...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktyczność teoretycznie rośnie z każdą porządną aplikacją. Apple na etapie 1/5 prezentacji pokazał filmik o iPadzie w roku 2010 i pokazał gdzie się z niego korzysta (podobno był nawet wzruszający). Ja bym go nie wykorzystywał ale w Stanach inaczej się żyje z racji wszechobecnej i taniej sieci (wyszukiwanie sobie restauracji, czytanie gazet w kawiarni, oglądanie filmów z Netflixa w poczekalni itd.).

 

Update solidny, będzie jeszcze lepiej kiedy w czerwcu pojawi się iOS 5 wraz z nowym iPhonem, pewnie dodadzą to, czego brakuje od początku. Generalnie podoba mi się aktualizacja tabletu i uważam, że Garage Band i iMovie to będą 'killer appsy' bo wyglądają znakomicie.

 

Co do relacji grubość-wytrzymałość to byłbym spokojny, zestaw szkła i aluminium jest solidny.

Mój iPod ma 7.1mm i nie obawiam się o cokolwiek przy normalnym użytkowaniu. Wiem, że to mniejsze urządzenie ale opinię podtrzymuję.

 

Jutro będzie do obejrzenia video na http://www.apple.com/apple-events/

 

Oby Google teraz przycisnął Honeycomba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o użyteczność tabletów, to w nich doszukiwałbym się przyszłości. Dlaczego? Nie są ceglaste jak laptopy, nie są potwornie małe jak telefony i PDA.

 

Jedynym ich konkurentem jest netbook, który przegra walkę. Jak podłączę sobie zwijaną w rulon gumową klawiaturę (a takie są już dawno na rynku), to mam małe przenośne narzędzie pracy z normalnym interfejsem komunikacji (pełnowymiarowa klawiatura). Nie wyobrażam sobie lepszego urządzenia na wycieczki, wakacje, do szkoły czy na uczelnię. Netbook ze swoją trochę ciasną klawiaturą i touchpadem/myszą na USB zostaje w tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy stand do IPada 2 będzie dołączony do zestawu, czy trzeba będzie za niego osobno zabulić <_<

 

(...)na wycieczki, wakacje, do szkoły czy na uczelnię. Netbook ze swoją trochę ciasną klawiaturą i touchpadem/myszą na USB zostaje w tyle.

 

  • Na wycieczkach masz się cieszyć okolicą i integrować z lokalnym folklorem pytając o drogę, a nie dłubać w Internecie poszukując restauracji, czy wolnego miejsca na plaży. Inaczej sztuka języka mówionego zaniknie, tak samo jak sens wycieczek (masz zapomnieć o codzienności). Jeszcze trochę i z takim podejściem, idąc w górach po szlaku, będę robił broadcast "cześć" do wszystkich w okolicy - niech sobie czytają.
  • na uczelnię wolę laptopa, bo nie ma nic lepszego niż zagrać sobie z kumplami w jakiegoś multiplayera na 90-minutowym okienku (Pomijam wyskoczenie na browar). Na padzie... yy... dobra - spróbujcie ktoś odpalić q3 i pograć z xaero na nightmare).
  • netbooków też nie lubię. Zbyt małe na film, zbyt słabe na gry. Jedyne zastosowania, jakie przychodzą mi do głowy, to praca w terenie, albo jako sprzęt awaryjny na wypadek długotrwałego braku prądu.
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam odmienne zdanie, bo w 90minutowym okienku szedłem zazwyczaj na stację - 15min z buta. Poza tym granie już totalnie mnie znudziło i gdybym teraz musiał siedzieć na korytarzu i czekać na wykład, to zapewne wolałby surfować lub klepać kolejny kod w PHP. Chociaż do tego ostatniego nadal najlepszy jest klasyczny laptop z cywilizowanym rozmiarem 15 cali - dłuższą pracę na mniejszych matrycach dalej podpinam pod masochizm i raczej zdania nie zmienię.

Miałem swego czasu kontakt z Asus EEE oraz MSI Wind. Pomimo, że z jakiegoś (w sumie nie zrozumiałego dla mnie) powodu, na MSI jakoś lepiej się siedziało, to jednak żaden nie nadaje się do dłuższego kontaktu czy pracy.

 

Gumowa klawiatura to nie jest normalny interfejs komunikacji... Wygodniej będzie już na dotykowej ;)

 

Na telefonach po stokroć wole porządne* sprzętowe QWERTY, niż masklanie ekranu. Podejrzewam, że na większych matrycach moje odczucia się nie zmienią.

 

* porządne:

- C6,Wave553,Galaxy551,Milestone jest ok

- E63, E72 ssie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czy to tylko moje zdanie, czy nie widzę praktyczności tabletów? Ni to palmtop, ni to netbook/laptop...

 

+1

Jestem dokładnie tego samego zdania. Ani nie jest to w pełni mobilne jak smartphone ani tak wydajne jak netbook. Zdaje egzamin jako przenosny terminal do internetu i srednio zaawansowanej rozrywki. Jako narzedzie typowo do pracy IMO jest zbyt ubogie / malo wydajne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to odnieść do wcześniejszej wypowiedzi o gumowej klawiaturze w rulonie, która miała zapewnić normalny interfejs komunikacji?

 

Zakładam, że normalne wymiary i normalny układ zapewniają większą wygodę, niż "zgniecione" klawisze w laptopie - że o zgniecionych i jeszcze zmniejszonych w netbooku nie wspomnę. Wiem, że do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, ale jak ktoś od 16 lat używa tradycyjnej klawiatury, to siadanie od czasu do czasu na laptopa kończy się wiązanką słów w łacinie podwórkowej. Nawet skrócony "Enter" na zwykłej klawiaturze, czy obniżone przyciski nad strzałkami, potrafią irytować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do iPada możesz dołączyć klawiaturę-docka lub zwykłą klawiaturę na bluetooth. Mimo tego, że klawiatura ekranowa jest dość wygodna to nie wyobrażam sobie używać jej jako podstawowego sposobu wpisywania dłuższych tekstów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo tego, że klawiatura ekranowa jest dość wygodna

Już wyobrażam sobie jak m4r czy ULLISSES'a klepią kod php na klawiaturze ekranowej. ;) Grrr... Wygodna ona jest tylko w stosunku do standardowej telefonicznej-numerycznej. W każdym innym przypadku imho fail. No i jak to ma się do pisania bez patrzenia ? Na fizycznej klawiaturze literki F i J mają naznaczenia, fizycznie wiesz co klikasz, nie ma opcji, że "muśniesz" ekran i wpisze się jakaś inna cyferka... Jedyny plus klawy ekranowej to to, że nie zajmuje nigdzie miejsca. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że normalne wymiary i normalny układ zapewniają większą wygodę, niż "zgniecione" klawisze w laptopie - że o zgniecionych i jeszcze zmniejszonych w netbooku nie wspomnę. Wiem, że do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, ale jak ktoś od 16 lat używa tradycyjnej klawiatury, to siadanie od czasu do czasu na laptopa kończy się wiązanką słów w łacinie podwórkowej. Nawet skrócony "Enter" na zwykłej klawiaturze, czy obniżone przyciski nad strzałkami, potrafią irytować.

 

Gumowa, rolowana klawiatura nijak się ma do zwykłej. Przyciski trzeba w niej wpychać na siłę jeden po drugim, nie ma żadnego kliku czy feedbacku, po prostu katorga.

Ma ona sens tylko jeśli ktoś naprawdę musi klepać maile w wannie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Engadget nam się rozsypuje :(

 

18 luty - Paul Miller (source) oraz Ross Miller (source) odchodzą z redakcji

4 marzec - Nilay Patel (source) podąża tą samą drogą

12 marzec - Josh Topolsky (source) również rezygnuje z Engadgetu choć jak sam pisze będzie co jakiś czas w razie potrzeby się udzielał.

 

Engadget już nie będzie taki sam, WSZYSTKIE pierwszoplanowe postacie opuściły redakcję. Nikłą nadzieje wnosi jednak wspomnienie Josha o nowym projecie, może chłopaki się skrzykną (wpisy w blogach są intrygujące) i będziemy mieli nowy blog technologiczny bez 'patronatu' AOL.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze mną jest identyczna sytuacja. To przede wszystkim tych ludzi czytałem, teraz zostaje Chris Ziegler i Joanna Stern choć marne to pocieszenie bo oni raczej nie piszą newsów a i recenzje nieczęsto się pojawiają. Mam nadzieję, że wspomniani coś razem zrobią bo w innym wypadku czeka mnie ciężkie poszukiwanie źródła dobrych newsów i przyjemnych recenzji bez zbytniego zagłębiania się w temat...

 

Aż się łezka w oku kręci jak się pomyśli o tych wszystkich fantastycznych podcastach (nieraz umierałem ze śmiechu),

ich humorze i prawdziwej pasji do technologii... fragmentów podcastów nie przytoczę bo było ich zbyt wiele ale... blackout @49min :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie poszli na emeryturę (przyznaję, że nie chce mi się czytać całego wpisu), to gdzieś się przeniosą. Stajesz więc przed decyzją: czytasz engadget czy czytasz konkretnych autorów. W pierwszym wypadku odejście nie robi większej różnicy. W drugim znajdziesz ich w nowym miejscu i będziesz nadal czytał. ;]

 

BTW: Jak by ktoś był zainteresowany tabletami:

http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,7-tabletow-ktore-juz-dzis-kupisz-w-Polsce,wid,13272694,wiadomosc.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikłą nadzieje wnosi jednak wspomnienie Josha o nowym projecie, może chłopaki się skrzykną (wpisy w blogach są intrygujące) i będziemy mieli nowy blog technologiczny bez 'patronatu' AOL.

Joshua Topolsky - This is my next project

Nilay Patel - The next step

SB Nation Raids AOL's Engadget for New Tech Content Site | Kara Swisher | BoomTown | AllThingsD

I am very proud to welcome @joshuatopolsky @joannastern @reckless @futurepaul @bjork24 @justinglow @ohnorosco @zpower to our @sbnation team.

 

(źródło)

 

ULLISSES, czytałem engadget który był tworzony przez tych redaktorów. W tej chwili wyczekuję tego nowego projektu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z odrobinę mniej gadżeciarskiej strony:

Wielki nano-sukces Polaków - Polska - Informacje - portal TVN24.pl - 06.04.2011

 

Nie chcę być pesymistą, ale moje realistyczne podejście mi podpowiada, że skończy się tak samo jak z GaN. Kto nie pamięta - Polacy chyba jako pierwsi opracowali technologię przemysłowego wytwarzania tego związku (też w bardzo czystej postaci) już kilkanaście lat temu. Sprawa rozeszła się dość szybko po kościach, zachodnie firmy opracowały swoje własne technologie i chyba nawet nikomu Polacy nie zdążyli sprzedać technologii.

Idę o zakład, że z grafenem będzie podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...