Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Inside Out 10/10

Kilkukrotnie polecany polecany tutaj na forum, teraz muszę się dołączyć i ja. W kategorii bajka animowana nie ma sobie równych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem z dubbingiem i jestem zadowolony.

@TSRules

Tak wyżej wymienione filmy były bardziej zabawne. Jednak celem Inside Out nie było rozśmieszanie a pokazanie  bardzo ważnego aspektu życia w formie przystępnej dla dzieci i w tym wypada wzorowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem Zjawe i... za co Leo dostał tego oscara to ja kompletnie nie wiem. Czołgać się w błocie, zjeść kawałek surowego mięsa i w kółko stękać za 20 patoli to bułka z masłem. Dałbym se jeszcze palec za tyle obciąć. Praca kamery irytująca - prawie ciągłe kręcenie się w jedną i drugą stronę. Fabuła... kuźwa, jaka fabuła?! Dodatkowo jeszcze sporo idiotycznych momentów. No i te wkur***jące dźwięki mające chyba "budować atmosferę". Nie wiem kto wpadł na ten debilny pomysł, ale mocno to irytowało mnie przez cały seans. Jedynym plusem tego filmu to efekty CGI na miśku i ładne widoki. Ot naciągane 4,5/10 za ładne widoki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z komentarzy na IMDB główny zarzut to zbyt dużo postaci/wydarzeń jak na 2,5h, ale i że lepiej się to prezentuje niż Man of Steel.

 

 

Zjawa to jest dość ciężkie kino, powiedziałbym, że europejskie ;) a Leo dostał oskara bardziej za całokształt

Zjawa to nawet nie stała obok ciężkiego kina. Ot filmidło dla tych co wystarczają im ładne widoczki, bo nic więcej ten film nie oferuje, a podciąganie tego pod ciężkie kino, to jak mówienie, że islam to religia pokoju (czyt. próba zakrzywienia rzeczywistości).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z komentarzy na IMDB główny zarzut to zbyt dużo postaci/wydarzeń jak na 2,5h, ale i że lepiej się to prezentuje niż Man of Steel.

 

 

Zjawa to nawet nie stała obok ciężkiego kina. Ot filmidło dla tych co wystarczają im ładne widoczki, bo nic więcej ten film nie oferuje, a podciąganie tego pod ciężkie kino, to jak mówienie, że islam to religia pokoju (czyt. próba zakrzywienia rzeczywistości).

ale czego oczekiwałeś konkretnie ?

film jest na podstawie faktów, więc nie jest to disney, ani marvel, dwa duży plus, że nie zrobili z tego nast. pompatycznej amerykańskiej opowieści z flagą w tle

 

 

p.s.  odnośnie Batman v Superman: Dawn of Justice  oceny gry Afflecka są dość dobre, raczej irytuje nowy Luthor

u nas w ciemnogrodzie premiera dopiero za tydzień ...

Edytowane przez TSRules
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podstawie faktow? Hahaha zes pojechal po bandzie. Jedyny fakt to walka z niedzwiedziem i czolganie sie... tyle ze przez teren plaski jak stol i nie w zimie, tylko wiosna do pazdziernika. Dodatkowo nie mial syna, a goscia ktory go porzucil dopiero po kilku latach odnalazl jak sluzyl w armii i zaniechal zemsty, bo zbyt duza kara byla za zabicie zolnierza. Tak samo indiance to wymysl hollywoodu...

 

Co do filmu, Leo mial zerwane miesnie + skrecona kostke a juz po kilku/kilkunastu dniach biegal i plywal w lodowatych wodach i nawet kataru nie zalapal. Spadl na koniu ze skarpy i nic mu sie nie stalo. Wiec prosze Cie, nie pierdziel glupot, ze cos bylo na faktach, jak tylko zaczerpneli pomysl na film z tego co naprawde sie stalo a nastepnie doprawili masa debilizmow zapominajac kompletnie o fabule. Ahh... zapomnialbym, musieli sie ladnie zecpac aby wymyslic sobie ducha indianki nawiedzajacego gl. bohatera, ale nikt juz nie wpadl na pomysl po co i w jakim celu.

 

Wikipedia -> https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Hugh_Glass

Edytowane przez Quave

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekscytuje? Po prostu nie lubie jak ktos przeinacza fakty. Nie jest to film na podstawie prawdziwej historii, a jedynie inspirowany takowa (moze lepiej rozpisze Ci, bo za pierwszym razem nie pojeles o co chodzi, z prawdziwej historii zostala tylko walka z niedzwiedziem i sam motyw z dostaniem sie do fortu Kiowa, bo wszystko inne jest zmienione i nie ma nic wspolnego z prawdziwa historia).

Co do nudzenia to pisalem, film jest za dlugi i to sporo. Indiance w roli napedzacza akcji tez sie nie spisali - ogolnie to byli jacys beznamietni. Z czapy postac indianki nawiedzajaca Glassa (nawet rezyser nie kwapil sie tego rozwinac, ot dajmy takie wstawki, bedzie fajnie).

 

Kazdy ma inny gust i moze lubisz takie beznamietne film, ale dla mnie ten film to strata czasu (jedynie scena z niedzwiedziem warta adnotacji, ale to wszystko).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez urazy ale twoje podejście jest bardzo dziecinne, raz jakieś głupie docinki czego ja tam nie rozumiem, a dwa jak każdy ma inny gust to po co komentujesz ?

w tym filmie nie chodzi o "napędzacza akcji" bo to nie Terminator

czytałem twoje poprzednie posty i lubisz raczej kino rozrywkowe i komediowe więc logiczne, że na dramacie będziesz się nudził i wylewanie frustracji tu nic nie zmieni bro ;)

ta dyskusja jest bezcelowa jak dla mnie, to nie film dla ciebie i tyle

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi nie podobało się to, że nie pokuszono się o realizm. Film jest przede wszystkim o przetrwaniu, więc dobrze byłoby, gdyby wiernie przedstawiał ten aspekt. Taki sam zarzut miałem do The Grey z Liamem Neesonem. Survival to dobry temat, który wydawałoby się wymusza realistyczne podejście, ale jak widać wszystko można przekolorować w imię efektowności. Nieśmiertelny bohater i wciskanie na siłę głupot to nie jest dobra droga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

film jest realistyczny na tyle na ile pozwala Hollywood, w każdym filmie można znaleźć błędy i naciąganie faktów

na pewno jest to (przynajmniej) bardzo solidny średniak chociażby za względu na dobre zdjęcia Lubezkiego który robił np. Grawitację i Birdmana, który dla niektórych również będzie "nudny" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez urazy ale twoje podejście jest bardzo dziecinne, raz jakieś głupie docinki czego ja tam nie rozumiem, a dwa jak każdy ma inny gust to po co komentujesz ?

w tym filmie nie chodzi o "napędzacza akcji" bo to nie Terminator

czytałem twoje poprzednie posty i lubisz raczej kino rozrywkowe i komediowe więc logiczne, że na dramacie będziesz się nudził i wylewanie frustracji tu nic nie zmieni bro ;)

ta dyskusja jest bezcelowa jak dla mnie, to nie film dla ciebie i tyle

Frustracji? lol... Dobra koncze ta dyskusje, bo widze ze ty dalej bedziesz sie upieral, ze to prawdziwa historia. Tak bardzo realistyczna... Tak wciagajaca... wuff wuff.

 

film jest realistyczny na tyle na ile pozwala Hollywood, w każdym filmie można znaleźć błędy i naciąganie faktów

na pewno jest to (przynajmniej) bardzo solidny średniak chociażby za względu na dobre zdjęcia Lubezkiego który robił np. Grawitację i Birdmana, który dla niektórych również będzie "nudny" ;)

Grawitacje i Birdmana ogladalem. Wszystko sredniaki, dobrze skomponowane, ale wciaz sredniaki. Grawitacja w sumie na odmuzdzajace kino nawet nawet, ale ten film daje tylko ladne efekty i nic po za tym. Ot filmidlo na raz i do kosza. Birdman... jesli pamietam dobrze to byly w nim jakies piskliwe chaotyczne dzwieki, co mnie mocno wymeczylo przez caly seans. Ot kolejne przereklamowane dzielo, co sie zapomina po obejrzeniu. Bdb. filmow jest garstka, a te co podales to nawet do kostek im nie dorastaja.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

film jest realistyczny na tyle na ile pozwala Hollywood, w każdym filmie można znaleźć błędy i naciąganie faktów

Właśnie. Czy tylko ja mam wrażenie, że filmy kręci się wg receptury: 150 000 000$, najlepsi specjaliści, najwybitniejsi aktorzy i najgłupszy scenariusz, jaki udało się znaleźć? Cały potencjał psu w dupę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zjawa miala 135mln budzet. 20mln przytulil sam leo :P Z jakies 15mln pewnie Hardy i juz zostaje tylko 100mln.

 

Obejrzalem The Hateful Eight. Poziom porownywalny z Django. Od czasu zobaczenia gospody wiedzialem, ze to bedzie cos w stylu Wscieklych Psow i na szczescie wyszlo to znacznie lepiej niz tamten film. 7/10

 

Jesli sie nie myle to Tarantino mowil o nakreceniu 10 filmow, a skoro ten liczy jako 8 to pozostaly juz tylko 2. Ciekawe czy jeszcze uda mu sie przebic Pulp Fiction :P

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...