Skocz do zawartości
Macho

Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli zaś chodzi o Astrę GSI 150KM, to fajny potworek:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1251081

Gdybyś jednak potrzebował więcej drzwi, to produkowano Vectrę A z tym silnikiem (oznaczenie "2000"). Troszkę większe, troszkę cięższe, ale silnik ten sam, więc osiągi będą. Znalezienie jednak jednego z wymienionych w dobrym stanie (nie tylko na pierwszy rzut oka), to już podchodzi pod szukanie igły w stogu siana.

A na dodatek Vectra 2000 posiada naped na 4x4, dolanczany gdy przednie kola straca przyczepnsoc (imo sprzeglo wiskotyczne). Vectra taka siedzi troszke nizej niz standardowa wersja no i ma ciut szerszy rozstaw tylnej osi. Silniki to 2.0l DOH 150km (jak w gsi czy omedze), choc w straych egzemplarzach mozna dostac 2.0 OHC ktory ma okolo 130km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. O ile się orientuję, to nie wszyskie Vectry 2000 mają 4x4. Ogólnie 4x4 ciężko znaleźć - na Allegro jest ich od 0 do 4-5, zależy kiedy się szuka. Samych wersji 2000 też zbyt dużo nie ma.

Podobnie ma się sytuacja z innymi zwykłymi osobówkami z 4x4 - chociażby Golf 2, BMW E30 325ix, BMW E34 525iX.

 

2. Fiat nie jest złą marką. W sumie samochody robi dobre. Problem polega na tym, że się do tego nie przykłada. W moim Uno '98 jeszcze nigdy nie zepsuło się nic, co mogłoby zatrzymać samochód. Psują się zamki, dźwignie i inne szczegóły. Do tego po pewnym czasie wnętrze zaczyna skrzypieć, a za blachę zabiera się rdza. To właśnie te szczegóły budują złą opinię Fiata.

Obecnie widać, iż Fiat wziął się ostro do pracy nad tą opinią. Nowy model Punto kosi nagrody jedną za drugą, konkuruje jako samochód miejski oraz WRC z "dziećmi" Opla, Forda i VW. Ostatnio miałem przyjemność oglądać wersję 4x4 w rajdzie Platinum - całkiem nieźle sobie radził, uwzględniając fakt, iż kierowca chyba dopiero uczył się tym jeździć.

A informacja, że nowa Corsa (która chyba jeszcze nie wyszła) jest w gruncie rzeczy niczym innym, jak przerobionym Punto, to już mówi samo za siebie. Gdyby jeszcze ten wygląd nie był taki słodki i kobiecy. Gdyby tak poszli w stronę stylistyki Stilo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a za blachę zabiera się rdza

W Uno to jestpewną normą, bo to autpo robione według starszych standardów.

W Bravie nie ma ani śladu rdzy.

 

A jeśli chodzi o nowe Grande Punto, to fakt, jest to brdzo dobre auto, ośmielę się stwierdzić, że najlepsze w klsie B. Miło mnie w nim zaskoczyła jakość spasowania i użyte materiały. A co do stylistyki, to rzecz gustu. Mnie się bardzo podoba. Nowe Stilo ma podążać tą ścieżką. Kto wie, być może to będzie nowe auto tatusia ;)

Ale ogólnie można powiedzieć, że Koncern Fiata robi coraz lepsze samochody. Przypuszczam, że jest to przyczną coraz lepszych notowań firmy, które są zasługą Pandy i Gradne Punto, które pozwoliły podnieść się ze skraju bankructwa. Mają więcej kasy, to mogą zainwestoać w jakość na liniach produkcyjnych.

Edytowane przez lukmek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ad ad3. oj tak zdecydowanie "najlepszy"... 75km w benzynie i nie ma czym jechac a do tego pali przy baardzo spokojnej jezdzie 7 - 8L - zdecydowanie odradzam. Jesli 1.8 to zdecydowanie wersja na wielopunkcie i 90km swietne silniorki ale pic rowniez lubia (nie wiecej niz ten z jednopunktowym)

Nie ten kierunek kolego...

Ponieważ wielu userów którzy decydują się na zakup golfika, to w większości ich pierwsze auta za ciężko zarobione pieniądze i nie za bardzo ich wybór idzie w tą stronę co proponujesz. Dlaczego 1,8 8v SI?? Ten silnik świetnie chodzi z podstawową tanią instalacją gazu, a druga równie ważna żecz to to że ten silnik nie jest tak zaawansowany technicznie i wiele osób poradzi sobie samemu z większąścią usterek, a to dwa ważne argumenty "za", a ty na obronę masz tylko 15km... Tak więc punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Co do silnikow TDI... siedze troche w temacie mam na codzien doczynienea z silnikami poczawszy od mojego 1.9TD skonczywszy na najnowszym 2.0 TDI powiem tak 1.9 TDI 90km dla mk3 to kaplica silnik mulowaty ma problemy z moim 1.9TD 75km dlaczego? zanizony moment obrotowy...

Jak się nie potrafi jeździć dieslem to kaplica, z tego co piszesz widać nie za bardzo siedzisz?

Tak zaniżony! Stąd wiele podniety z chiptuningu, ale zauważ że koszt wyprodukowania słabszego sprzęgła i skrzyni jest niższy.

1,9 Tdi, 90km, 202Nm(1900Obr/min), ma problemy z 1,9td, 75km,150Nm(2400obr/min), mógłbyś to jakoś racjonalnie wytłumaczyć, no chyba że to ten zaniżony moment obrotowy??

ten sam silnik o mocy 110km montowany w MK3 w 96/97 roku potrafi naprawde duzo ale tam juz jest pdoniesiona wartosc momentu obrotowego i

inne sprzęgło i skrzynia o tym też wiedziałeś??

(nie mowie juz o zchipowaniu go na @136km jezdzilem tez takim niezla frajda...)

Racja 2000zł(chip) a do tego seryjne sprzęgło i skrzynia -> To dopiero frajda. Owszem można chipować tylko silnik zostawiając resztę nietkniętą ale trzeba zachowywać zdrowy rosądek w jeździe. Czyli zapomnieć o startach z piskami i szybkiej zmianie biegów z gazem w podłodze.

Co do max predkosci diesla 1.9 TDI 130km 215 km/h na wlasne oczy widzialem 8) po podkreceniu na 168km bez mala 230 km/h rowniez bylem tego swiadkiem :)

Skoro byłeś tego świadkiem, to na pewno wiesz jak przyjemna jest jazda dieslem który kręci się 5000 Obr/min, po prosty radość z jazdy i niezapomniane odczucia słuchowe.

to juz nie sa te diesle co kiedys teraz silniki wysokoprezne stanowia powazna konkurencje dla benzyny. Zgadzam sie co do spalania naprawde cieszy jak zalejesz za 50 pln i jezdzisz i jezdzisz :)

100% racji. Tylko że jedna nieszczęśliwa wizyta na stacji benzynowej, której kierownik chciał zarobić i do ON dolał opałowego, ciekawe co się stanie piezoelektrycznymi wtryskiwaczami...

A do tego chiptuning, no bo 110->168km to daje +50% skąd tyle mocy?, z powietrza?, a przecież powietrze nic nie kosztuje, ciekawa droga postępowania.

dlaczego TDI na trase?

Elastyczność.

 

Tak więc Lagier chip'uj swojego td tylko nie pytaj po jakimś czasie dlaszego auto nie ma zrywu a biegi nie chcą się zmieniać płynnie.

Wystarczy wyciągać wnioski z teorii tuningu: (Nie samym silnikiem jeździ auto)

Podnosisz moc->mocniejsze sprzęgło->wzmocnienie skrzyni->mocniejsze półosie/przeguby/dyferencjały->zawieszenie->opony...itd

Sam chiptuning zastosowany po to aby poszaleć to nie za bardzo tuning... a przyciąga kolejne wydatki i działa krótko.

 

Tak na koniec od siebie napisze że jak ktoś planuje kupić samochód i podróżować nim nie trzymając w ryzach swojej młodocianej bujnej fantazji to niech omija diesle z daleka. Te silniki będą oszczędne, trwałe a przez to tanie jak się będzie obchodzić z nimi jak należy.

Więc jak szukacie małych sprinterów to rozglądajcie się za silnikami benzynowymi, założycie gaz do tego tłumik końcowy i będzie rajdowy odgłos i tanio jeździł, co komu po dieslu co się kręci do 4,5k obrotów?

Na diesla przeżućcie się jak już znajdziecie kandydatkę na matkę waszych dzieci i nie będziecie musieli nikomu imponować. Choć zakręconym człowiekiem można pozostać na zawsze... ale nie z dieslem pod maską.

Edytowane przez J.O.H.N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apropo fiata

 

samochod sam w sobie (mowie o seicento) nie jest zly. Jest wdzieczny w modyfikacjach, silnik bardzo lopatologiczny, podobnie z reszta samochodu.

 

JEDNAK NIE ZLICZE ile razy podczas naprawy zerwala sie sroba ktoras (wlasciwie powiem inaczej - kiedy taka sroba sie nie zerwala, bo 90% srob peka). Mozecie mi uwierzyc ze umiem odkrecic srobe, wd uzywam ble ble ble . Po prostu zawsze pekaja.

 

2 sprawa to kiepska blacha. Rdzewieje odrazu. ODRAZU. Mam 20 letniego forda i nie udalo mi sie jeszcze doprowadzic do tego by odprysk farby zamienil sie w purchel rdzy. Nawet w zime, nie spieszac sie zawsze zdazylem go naprawic. W seju odrazu zajmuje sie rdza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ten kierunek kolego...

Ponieważ wielu userów którzy decydują się na zakup golfika, to w większości ich pierwsze auta za ciężko zarobione pieniądze i nie za bardzo ich wybór idzie w tą stronę co proponujesz. Dlaczego 1,8 8v SI?? Ten silnik świetnie chodzi z podstawową tanią instalacją gazu, a druga równie ważna żecz to to że ten silnik nie jest tak zaawansowany technicznie i wiele osób poradzi sobie samemu z większąścią usterek, a to dwa ważne argumenty "za", a ty na obronę masz tylko 15km... Tak więc punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

hehehe... sam swojego golfa kupowalem w dokladnie taki sam sposob wiec wiem co to znaczy... myslisz kategoriami ekonomicznymi ale z doswiadczenia wiem ze te 1.8 75km po prostu nie jedzie...

 

Jak się nie potrafi jeździć dieslem to kaplica, z tego co piszesz widać nie za bardzo siedzisz?

Tak zaniżony! Stąd wiele podniety z chituningu, ale zauważ że koszt wyprodukowania słabszego sprzęgła i skrzyni jest niższy.

1,9 Tdi, 90km, 202Nm(1900Obr/min), ma problemy z 1,9td, 75km,150Nm(2400obr/min), mógłbyś to jakoś racjonalnie wytłumaczyć, i ten zaniżony moment obrotowy??

 

inne sprzęgło, o tym też wiedziałeś??

nie zrozumiales porownywalem 1.9TDI 90km vs 1.9 TDi 110 km :). 1.9 TD vs 1.9 TDi to "troche" rozniace sie jednostki ;]

 

co do osiagow 1.9TD vs 1.9TDI. Moj sasiad posiada MK3 1.9 TDI 90km ja 1.9 TD 75km takie same opony (no u mnie ciutke wiksze) waga identyko. Z glupoty sobie kiedys testowalismy wiadomo ze co kierowca to inna jazda ale wierz lub nie 90km mnie robi szalu. Silnik w nowszej technologi a ma problemy z odsadzeniem 75km roznice widac powyzej 100ki w przyspieszeniu to wszystko.

 

Racja 2000zł(chip) a do tego seryjne sprzęgło i skrzynia -> To dopiero frajda. Owszem można chipować tylko silnik a resztę zostawić ale trzeba zachowywać zdrowy rosądek w jeździe.

pomylka sprzegioelko wymienione, skrzynia roqwniez a co idzie wraz ze zwiekszeniem mocy uklad hamulcowy :) (klocki/tarcze)

 

Skoro byłeś tego świadkiem, to na pewno wiesz jak przyjemna jest jazda dieslem który kręci się 5000 Obr/min, po prosty radość z jazdy i niezapomniane odczucia słuchowe.

no niestety... cos za cos :)

 

100% racji. Tylko że jedna nieszczęśliwa wizyta na stacji benzynowej, której kierownik chciał zarobić i do ON dolał opałowego, ciekawe co się stanie piezoelektrycznymi wtryskiwaczami...

hehe co fakt to fakt...

 

A do tego chiptuning, no bo 110->168km to daje +50% skąd tyle mocy?, z powietrza?, a przecież powietrze nic nie kosztuje, ciekawa droga postępowania.

mowilem o jednostce TDi 130km :) anie starszej 110km "bezpieczne" podkrecenie tego silnika to dokladnie <140km (bynajmniej tak twierdza technolodzy w vtec tunning) wiec 25% okolo. Jesli bedziesz jezdzil na syfistym paliwie to moze zdarzyc sie tak ze wtryski zaczna lac i autko zacznie kopcic ale niestety nie ma nic za darmo :)

 

Elastyczność.

hmm... fakt jednak biorac pod uwage zuzycie paliwa (nie mowie o przerobkach na gaz) to diesel wypada lepiej tym generalnie sie kierowalem.

 

Tak na koniec od siebie napisze że jak ktoś planuje kupić samochód i podróżować nim nie trzymając w ryzach swojej młodocianej bujnej fantazji to niech omija diesle z daleka. Te silniki będą oszczędne, trwałe a przez to tanie jak się będzie obchodzić z nimi jak należy.

Więc jak szukacie małych sprinterów to rozglądajcie się za silnikami benzynowymi, założycie gaz do tego tłumik końcowy i będzie rajdowy odgłos i tanio jeździł, co komu po dieslu co się kręci do 4,5k obrotów?

hmm... myslimy trochu innymi kategoriami.... fakt faktem ze tunning silnikow diesla mozna nazwac pseudo ale w prosty sposob mozna osiagnac naprawde wysokie osiagi. Co z tego ze kreci sie do 4,5k obrotow? Moim zdaniem gosc ktory ma pojecie o silniku z turbina i potrafi sie z nim obchodzic dieslem pojezdzi sporo dluzej niz benzynka.

 

Na diesla przeżućcie się jak już znajdziecie kandydatkę na matkę waszych dzieci i nie będziecie musieli nikomu imponować. Choć zakręconym człowiekiem można pozostać na zawsze... ale nie z dieslem

no kurde nie zgodze sie :) myslalem dokladnie tak samo jak Ty dopoki nie pojezdzilem wlasnie tunningowanymi dieslami (mowa o chip tunning) moim zdaniem jest to najlepszy sposob na super przyspieszenie w autku a tym samym tania eksploatacja.

Edytowane przez Lagier

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do porównania to inaczej napisałeś ale nie będziemy się kłócić o takie g... zresztą sam się poprawiłeś. Choć ja nie wieżę że 75 ma się podobnie do 90.

 

Jeśli tak lubisz chip tuning, a robili ci to chłopaki z vtechu to na pewno dostałeś wykresy z chamowni. Zauważ na nich że moment maksymalny nie wzrósł tak piorunująco. Jedyne co ci zrobili w silniku to wyposażyli silnik w inny chip który odblokował to co zablokowała fabryka. No i to sprzęgło itp...

Mianowicie:

Moment podniósł się znacznie w mniejszych zakresach obrotów, bo tam on był obniżony po to aby przy normalnym przyspieszaniu sprzęgło i skrzynia nie były katowane max momentem co przekłada się na większą trwałość.

Tak więc teraz masz kopa od 1200 do 4000 tys.

A jeszcze mnie ciekawi skrzynia. Napisałeś że wymienili. Na ???

 

A co do ekonomiczności. To sprawa prosta. Zwiększyła się dynamika samochodu więc zmniejsza się spalanie.

A z tym się zgodzę że jak ktoś pojeździ dieslem, to później nie podchodzi do tego rodzaju napędu tak sceptycznie.

 

I piezoelektryki nie zaczną lać.

Edytowane przez J.O.H.N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do porównania to inaczej napisałeś ale nie będziemy się kłócić o takie g... zresztą sam się poprawiłeś. Choć ja nie wieżę że 75 ma się podobnie do 90.

no byc moze cos pomerdalem za duzo tekstu na raz :P :) w kazdym razie chodzilo mi o to co napisalem w poprzednim poscie. Rozumiemy sie i to sie liczy :) na moj lep przy takich wartosciach momentow obrotowych te 15km to nie duzo i jest to malo odczuwalne. A z tescikiem 90km vs 75km probowalismy pare razy... nie ma jakichs kolosalnych roznic szczerze to bylem zdziwiony. A z kolei 90km vs 110km to naprawde niebo a ziemia (mowa caly czas o Mk3) 110ka przyspiesza z kazdego zakresu obrotow czuc tego speeda czego niestety nie widac w silniku 90konnym.

 

Jeśli tak lubisz chip tuning, a robili ci to chłopaki z vtechu to na pewno dostałeś wykresy z chamowni. Zauważ na nich że moment maksymalny nie wzrósł tak piorunująco. Jedyne co ci zrobili w silniku to wyposażyli silnik w inny chip który odblokował to co zablokowała fabryka. No i to sprzęgło itp...

Mianowicie:

Moment podniósł się znacznie w mniejszych zakresach obrotów, bo tam on był obniżony po to aby przy normalnym przyspieszaniu sprzęgło i skrzynia nie były katowane max momentem co przekłada się na większą trwałość.

Tak więc teraz masz kopa od 1200 do 4000 tys.

A jeszcze mnie ciekawi skrzynia. Napisałeś że wymienili. Na ???

a czy ja napisalem gdzies ze tak nie bylo? Zgadzam sie w 100% skaling momentu obrotowego to podstawa w chip tuningu. Na wykres standardowego silnika TDi mozna zauwazyc ze znaczny wzrost momentu obrotowego jest w granicy 2,2-2,5k obrotow wtedy tez czujemy ze autko jest znacznie dynamiczniejsze, dlatego iz turbinka wtedy dostaje odpowiedniego ciagu powietrza przez co wkreca sie na wysokie obroty... chlopaki w vtechu wyskalowali moment tak ze rosnie on liniowo w calym zakresie obrotow czytaj szybciej zalacza sie turbo a co za tym idzie szybciej sie tez zuzyje.

 

Na poczatku kiedy kumpel zakladal chip a dokladniej box smigal na programie 130km @148km na codzien. 168km wlaczylismy tylko do testu. Co do skrzyni z poczatku nie wymienial jezdzil na serii teraz zakladal sprzeglo sportowe i skrzynie ale jakie dokladnie to Ci nie powiem.

 

A co do ekonomiczności. To sprawa prosta. Zwiększyła się dynamika samochodu więc zmniejsza się spalanie.

ano racja :)

 

A z tym się zgodzę że jak ktoś pojeździ dieslem, to później nie podchodzi do tego rodzaju napędu tak sceptycznie.

otoz to! Sam pamietam moje spojrzenie na diesla z przed paru lat po prostu te silniki dla mnie mialy wiecej wad niz zalet. Jednak gdy zaczalem sie sam tym interesowac a potem sam wszedlem w posiadanie diesla (starszej generacji ale zawsze to dieselek) calkowicie zmienilem zdnai ena ten temat. Fakt faktem ze o turbo diesla trzeba bardziej dbac niz o benzyne ale jesli zachowa sie wszystkie podstawowe zasady dieslekiem pojezdzi sie sporo dluzej niz benzyna :). BTW na forum vw zone znalazlem rekordzieste ktory VW T4 z silniczkiem 1.9 TD zrobil ponad 700 tys bez remontu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewien taksówkarz wykręcił Mercem W123 z Dieslem pod maską ponad 1 MLN km bez remontu. Tyle, że to był silnik bez turbo. Więcej info kilka(naście) stron wcześniej.

 

Jeśli chodzi o same silniki, to na początku też podchodziłem do nich sceptycznie, ale po tym, jak kumpel Passatem B5 Combi z 1.9TDI (chyba 90KM) dokopał mojemu dużo lżejszemu (nieco ponad 800kg) benzyniakowi już na starcie, to zmieniłem zdanie. Fajnie to ciągnie. Żeby jeszcze tak nie klekotało. Słyszał ktos pracę 2.0DTL z Opla Vectry B? Normalnie jak bym słyszał Diesla z W123.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewien taksówkarz wykręcił Mercem W123 z Dieslem pod maską ponad 1 MLN km bez remontu. Tyle, że to był silnik bez turbo. Więcej info kilka(naście) stron wcześniej.

 

Jeśli chodzi o same silniki, to na początku też podchodziłem do nich sceptycznie, ale po tym, jak kumpel Passatem B5 Combi z 1.9TDI (chyba 90KM) dokopał mojemu dużo lżejszemu (nieco ponad 800kg) benzyniakowi już na starcie, to zmieniłem zdanie. Fajnie to ciągnie. Żeby jeszcze tak nie klekotało. Słyszał ktos pracę 2.0DTL z Opla Vectry B? Normalnie jak bym słyszał Diesla z W123.

Te nowe jednostki 2.0L od VW naprawde przyjemnie pracuja mnie tam sie to podoba :) co do kopania przez diesla benzynek moment obrotowy robi swoje. W domku mam Astre 1.6l 75km i mojego MK3 1.9 TD 75km astra nie ma co startowac z golfem. Na predkosc go wezmie ale w przyspieszeniu zostawiam ja z tylu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pewnym senesie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że TDI 90 KM może być słabsza od TD 75 KM. Silniki TDI mają to do siebie, że moment obrotowy osiągany jest w dość wąskim zakresie obrotów (mówię tu o TDI 90 i 110 na pompie wysokociśnieniowej VAG). W TDI z popowstyskiwaczami jest trochę lepiej. Ale jest na to rada jak sobie z tym poradzić. Mój ojciec w Golfie 1.9TDI 130KM ma wsadzonego chipa i zmieniony wałek rozrządu, co w efekcie dało ok. 180 KM. Dzięki nowemu wałkowi moc i moment są rozwijane dość płynnie, krzywe przebiegu mocno się spłaszczyły, silnik fajnie się kręci i czuć ciąg do ok. 4500 orb/min

Edytowane przez lukmek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewien taksówkarz wykręcił Mercem W123 z Dieslem pod maską ponad 1 MLN km bez remontu. Tyle, że to był silnik bez turbo. Więcej info kilka(naście) stron wcześniej.

 

Jeśli chodzi o same silniki, to na początku też podchodziłem do nich sceptycznie, ale po tym, jak kumpel Passatem B5 Combi z 1.9TDI (chyba 90KM) dokopał mojemu dużo lżejszemu (nieco ponad 800kg) benzyniakowi już na starcie, to zmieniłem zdanie. Fajnie to ciągnie. Żeby jeszcze tak nie klekotało. Słyszał ktos pracę 2.0DTL z Opla Vectry B? Normalnie jak bym słyszał Diesla z W123.

Albo to plotka albo koles dostal od Mercedesa jakas nagrode za udokumentowanie tego przebiegu.

Co do Diesli w Oplu to jeszcze na pompowtryskiwaczach wiec normalne, ze bedzie klekot.

Commonrail to dopiero syk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo to plotka albo koles dostal od Mercedesa jakas nagrode za udokumentowanie tego przebiegu.

Co do Diesli w Oplu to jeszcze na pompowtryskiwaczach wiec normalne, ze bedzie klekot.

Commonrail to dopiero syk.

Slyszalem ze panowie z mercedesa zapragneli miec tego merca z 1Mln km przebiegu u siebie w muzeum i ze ten taksowkarz dostal za to nowego merca (chyba klasy S).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzechu_1990

Albo to plotka albo koles dostal od Mercedesa jakas nagrode za udokumentowanie tego przebiegu.

Na tamte czasy dostał wtedy najlepszego merca jakiego mieli, nie jest to plotka i jest to udokumentowane.

Co do merców, ostatnio miałem okazje siedzieć w wersji amerykańskiej 123, silnik 3.0 z turbiną o mocy około 140-150 koni, automatyczna skrzynia, elektryczne szyby oraz szyberdach, klima, skóra. Jak usiadłem to myślałem że sie wtopie w fotel, taki miękki i przyjemny ;] Miał przejechane około 170 tysięcy mil, i wszystko orginalne i bez remontu. Na lakierze żadnych śladów rdzy czy rys, orginał w pełni ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tamte czasy dostał wtedy najlepszego merca jakiego mieli, nie jest to plotka i jest to udokumentowane.

Co do merców, ostatnio miałem okazje siedzieć w wersji amerykańskiej 123, silnik 3.0 z turbiną o mocy około 140-150 koni, automatyczna skrzynia, elektryczne szyby oraz szyberdach, klima, skóra. Jak usiadłem to myślałem że sie wtopie w fotel, taki miękki i przyjemny ;] Miał przejechane około 170 tysięcy mil, i wszystko orginalne i bez remontu. Na lakierze żadnych śladów rdzy czy rys, orginał w pełni ;]

I to jest właśnie problem nowych mercedesów. Jakością i bezawaryjnością nie dorastają starszym modelą do pięt. Dla mnie ostatnim prawdziwym mercem był okularnik (w210) do 1999r. W fachowej literaturze czytałem, że mercedes specjalnie zaczął robić auta gorszej jakości, gdyż firma zarabiała bardzo mało na częściach, a głównie wszystkie firmy "żyją" ze sprzedaży oryginalnych części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo to plotka albo koles dostal od Mercedesa jakas nagrode za udokumentowanie tego przebiegu.

Co do Diesli w Oplu to jeszcze na pompowtryskiwaczach wiec normalne, ze bedzie klekot.

Commonrail to dopiero syk.

Jakie pompowtryskiwacze??? :blink: Opel (DTI, DI) to pompa Bosch VP44, natomiast pompowtryskiwacze to wymysl VW i spotykany TYLKO w silnikach VW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie pompowtryskiwacze??? :blink: Opel (DTI, DI) to pompa Bosch VP44, natomiast pompowtryskiwacze to wymysl VW i spotykany TYLKO w silnikach VW.

To nie tak, że VW wymyślił pompowtryskiwacze. On je tylko stosuje dość szeroko w swoich autach osobowych. Popowstryskiwacze są głównie stosowane w silnikach samochodów ciężarowych i autobusów, że względu na niższe spalanie i większy moment obrotowy. Chociaż w koncernie VW można już zobaczyć rozłam, gdyż Audi wszystkie swoje nowe jednostki diesla opiera o system common rail 4 generacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bede miec troszku czasu to podskocze do warsztatu brata i zrobie fotki Forda trucka (typowa stara amerykanska glanza do holowania pojazdow) co ma silnik Diesla o pojemnosci 8 litrow, nie pamietam tylko w jakim ukladzie sie znajduje. Na wolnych obrotach tlucze niemilosiernie, ale wystarczy lekko depnac i juz mamy dzwiek cos a'la V8...

Edytowane przez Shantillas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest dowód na to że silnik Diesla wcale nie musi być gorszy od benzyniaka. Wręcz przeciwnie, jest zdecydowanie lepszy tylko nie kręci się do 9000rpm. I też na to iż można tuningować tylko silnik, lecz zachwując zdrowy rozsądek...

post-119456-1150736430_thumb.jpg

Hm.. tak jak v-tec w hondzie 100km z litra...

 

A tu zdanie specjalisty:

Chciał bowiem aby krzywa momentu obrotowego nie narastała w niskim zakresie rpm lecz jej wzrost miał następować przy wyższych obrotach. Oczywiście przyznałem gościowi rację gdyz wystrzał momentu obrotowego do poziomu 400Nm przy 2000obr nie dośc że jest szkodliwy dla samego układu korbowo-tłokowego to jest prawie pewne że "odlot" sprzegła nastąpi w niezwykle krótkim czasie. Postanowiłem spełnic oczekiwania i zabrałem się za robotę. Po mniej więcej 2 godzinach hamownia wypluła wynik. Oto on

A to typowa reakcja silnika TDI na chip, ale jak już pisałem sam chip to dopiero początek wydatków.

post-119456-1150737264_thumb.jpg

Edytowane przez J.O.H.N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest dowód na to że silnik Diesla wcale nie musi być gorszy od benzyniaka. Wręcz przeciwnie, jest zdecydowanie lepszy tylko nie kręci się do 9000rpm. I też na to iż można tuningować tylko silnik, lecz zachwując zdrowy rozsądek...

post-119456-1150736430_thumb.jpg

Hm.. tak jak v-tec w hondzie 100km z litra...

 

A tu zdanie specjalisty:

A to typowa reakcja silnika TDI na chip, ale jak już pisałem sam chip to dopiero początek wydatków.

post-119456-1150737264_thumb.jpg

Mam nadzieję że twierdząc iż silnik diesla jest lepszy od silnika benzynowego nie miałeś czasem na myśli porównania turbo diesla i wolnossącej benzyny bo wtedy jest to trochę nie teges....

Pomyśl sobie turbo diesel vs. turbo benzyna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo to plotka albo koles dostal od Mercedesa jakas nagrode za udokumentowanie tego przebiegu.

Co do Diesli w Oplu to jeszcze na pompowtryskiwaczach wiec normalne, ze bedzie klekot.

Commonrail to dopiero syk.

Kaeres wierz lub nie ale koles ktory przywozil mojemu staruszkowi fure mial Merca starego E diesla (niepamietam pojemnosci) licznik mu sie przekrecil (czytaj zrobil 1mln kilometrow) tylne nadkola pekaly od lawety a on nim dalej cioral... starszee generacje silnikow to wytrzymale bestie :|

 

@J.O.H.N

 

swietny przyklad :)

 

 

@Swatkat

wezmy serie np Seata Leona TDI 150km vs Leon 1.8T 150km ... TDIk objezdza benzynke :) na max predkosc moze i nie ale na przyspieszenie napewno :)

Edytowane przez Lagier

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee nie przekonuje mnie to, opierając się na takich porównaniach mogę wytaszczyć jakiegoś Evo GT340 albo Imprezę 2.0T i porównać do 2 litrowego turbodiesla. Poza tym ten dźwięk :/ chyba jednak nie mógłbym zdzierżyć tego klekotania w zimie z rana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee nie przekonuje mnie to, opierając się na takich porównaniach mogę wytaszczyć jakiegoś Evo GT340 albo Imprezę 2.0T i porównać do 2 litrowego turbodiesla. Poza tym ten dźwięk :/ chyba jednak nie mógłbym zdzierżyć tego klekotania w zimie z rana.

Nigdy benzyniak o tej samej mocy nie będzie przyspieszał tak jak dizel a to za sprawą momentu obrotowego i innego zestopniowania skrzyni biegów...

Lagier podał dobry przykład porównania.

Edytowane przez J.O.H.N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie od dzis wiadomo ze deisle maja wiecej mocy, przez co i wieksze przyspieszenie - chocby przykład ze deislem i z trójki ruszysz bez wiekszego problema... a z benzyniaka ledwo moze z 2, ale to i tak palisz sprzeglo... chociaz mi raz sie z 3 udalo ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już mamy być dokładni, to nie mocy ma więcej, lecz momentu obrotowego. To właśnie on decyduje o tym, jak wóz przyspiesza.

 

Co do przyspieszenia, to robili w Top Gear ciekawy test:

Skoda Fabia Combi chyba 1.9TDI vs Lancer Evo 8/9 chyba 340KM (ten najmocniejszy)

Rozpędzili obydwa do bodajże 60km/h, wrzucili 5 bieg i gaz do dechy. No i oczywiście Skoda sobie pojechała, a Lancer został z tyłu. Wszystko dzięki temu, iż silnik Skody miał znacznie większy moment przy niskich obrotach niż Lancer, w którym turbina spała jak zabita.

Edytowane przez ULLISSES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już mamy być dokładni, to nie mocy ma więcej, lecz momentu obrotowego. To właśnie on decyduje o tym, jak wóz przyspiesza.

Nikt tutaj nie napisał czegokolwiek absurdalnego.

 

Co do przyspieszenia, to robili w Top Gear ciekawy test:

Skoda Fabia Combi chyba 1.9TDI vs Lancer Evo 8/9 chyba 340KM (ten najmocniejszy)

Rozpędzili obydwa do bodajrze 60km/h wrzucili 5 bieg i gaz do dechy. No i oczywiście Skoda sobie pojechała, a Lancer został z tyłu. Wszystko dzięki temu, iż silnik Skody miał znacznie większy moment przy niskich obrotach niż Lancer, w którym turbina spała jak zabita.

Doskonały przykład... dlaczego dizel na trasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już mamy być dokładni, to nie mocy ma więcej, lecz momentu obrotowego. To właśnie on decyduje o tym, jak wóz przyspiesza.

Baaaaaaardzo ciekawe...

http://moto.wp.pl/kat,45074,wid,8350782,wi...=1150751531.743

 

Choć zespoły nie podają oficjalnych danych, szacuje się, że silniki F1 obecnej generacji są w stanie rozwijać około 300 Nm i 740 KM. Ze startu zatrzymanego Ferrari rusza z dużym uślizgiem napędzanej osi. Mimo tego "setka" pojawia się na wyświetlaczu umieszczonym w kierownicy po zaledwie 1.9 sekundy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...