Skocz do zawartości
s0lid

2012

Rekomendowane odpowiedzi

To jak w koncu eksploruja kosmos czy kraza po orbicie wokol slonca bo juz sie pogubilem :lol:

 

Robisz to specjalnie prawda? :? Przeciez pisałem o cywilizacjach, które mogły pojawic sie juz bardzo dawno temu i teraz są na poziomie swobodnego poruszania sie po kosmosie a nie o cywilizacji z Nibiru (nie Nubiru , Niubiru, Nuribu).Taki człowiek jak Ty pogubił się w czymś w czym sie nie da pogubic?? eee coś ściemniasz :lol:

 

PS-No to Lobo juz wyjaśnił dlaczego cywilizacje nie mogą być aż tak stare.Co nie znaczy ze nie mogły powstac pare milionów lat przed naszą. Dziekuję za opublikowanie teori zwiazanej z zastygnieciem kosmosu.

Edytowane przez VorTeX[PL]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok To powiedz mi jeszcze w jaki sposob cywilizacja powstala na Nibiru (jeden pies jak sie to pisze) Skoro co 12 tys lat klimat zmienia sie tam tak diametralnie ze uniemozliwia powstanie jakiej kolwiek formy zycia ? A nawet jezeli taka powstanie to zanim sie rozwinie zostanie zabita przez totalna zmiene klimatu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tralala :)))) IGI kto powiedzial ze tam POWSTAŁA.. LOL..i widzisz..gadasz głupoty.Jakbys pomyslał to bys w koncu (kiedys) doszedł do wniosku ze byc moze mieli w planach to samo co ludzie mają zaplanowane na rok 2010 wzwyż...kolonizacja marsa. Otwórz swój umysł.Pewien sceptyk napisał bardzo mądre słowa:

[...]

badając przeszłość- miejmy otwarty umysł, ale też serce!

- jeśli wynik badań okazuje się niewiarygodny nie oznacza to, że jest on zafałszowany ( choć- być- może )

- nie wpadajmy w schematy, ale dobrze je znajmy

- nie spłycajmy tajemnic, nie bagatelizujmy ich, poczekajmy z wyciąganiem wniosków, bo prawda może być- ciekawsza niż nam się wydaje

- nie wierzmy - tylko bądźmy do czegoś przekonani

- badajmy przeszłość- różnymi metodami - łopata to nie wszystko

- nawet fundamentalne teorie nie muszą być- słuszne! - dyskutujmy, zadawajmy pytania, weryfikujmy - to nasz obowiązek. [...]

 

Koniec cycatu :wink:

Edytowane przez VorTeX[PL]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i wychodzimy do punktu wyjscia - skoro tam nie powstala to znczy ze przyleciala a skoro przyleciala to musiala by leciec miliony lat ...

 

Zreszta zastanawia mnie czemu wybrali akurat taka nedza planete :lol: skoro w samym naszym ukladzie jest kilka 100 razy lepszych :P

 

A po drugie Nibiru zasiedlaja wg ciebie annunaki ktorzy sa praktycznie identyczni jak my - bo zostalismy wg ciebie stworzeni na ich obraz i podobienstwo skoro tak to troche maja tam przejeb ... No ale czym sie przejmowac handluja z ziemianami i maja czym opalac bo normalnie musi sie tam przerabanie zyc - bez swiatla i energii slonecznej !! A na dodatek troche zlota zawsze zahandluja - swoja droga zastanawia mnie po co im ono :lol:

 

 

Edit i napisz mi w takim razie jakies zrodlo ktore pisze gdzie powstala cywilizacja annunaki

Bo jestem ciekaw - widzisz czlowiek cale zycie sie uczy

 

edit 2

 

Poszukalem troche i wg was (tych co wierza w nibiru) przylecieli oni na planecie :lol: (a jednak :P )

 

Planeta ta podczas "umierania" galaktyki oderwała się od niej i doleciała do naszego Układu słonecznego gdzie została przyciągnięta przez naszą gwiazdę. Jest kilka razy większa od Syriusza i dlatego jej orbita jest tak rozległa. Zresztą dzięki niej mamy księzyc bo kiedyś był on satelitą właśnie Nibiru. Anunnaki dokładnie byli mieszkańcami jednego z księżyców Syriusza

To ty mi wytlumacz wkoncu jak to bylo i podaj zrodla bo widze ze kazdy pisze cos innego :lol:

 

edit 3

 

Zajefajna ma orbite :lol:

 

Dołączona grafika

 

edit 4 dla berkuta ;)

 

Dołączona grafika

 

No trudno zauwazyc w kosmosie takiego kolosa tym bardziej ze jest od nas blizej niz pluton ;)

Edytowane przez IGI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawostka.Nic dziwnego że ludzie mieszają jeżeli na różnych seriwsach internetowych podawane są inne dane :lol: I tak nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać :] Wtedy się okarze kto miał rację i kto odejdzie z podkulonym ogonem nieprawdaż ludziska?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu innych planet orbity są kołami :| no widać ..... i te nibru jest większe od neptuna :|. Jeśli leciała z Syriusza to 8.6 roku świetlnego :>?(rok świetlny

ok 9,4 * 10 ^ 12 km). Wnioskując e=mc^2 to naprawdę masę energii włożyli w taki lot. A co do opisu Lobo (gwiazdy stygnięcie kosmosu itd) doliczyć trzeba czas potrzebny do przejścia z jedno komórkowców do istot rozumnych (zapewne czas tak samo długi jak u nas ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm

Przy takiej masie i takiej predkosci nie utrzymala by sie w tej orbicie tylko poleciala by w przestrzen ;)

;)

 

edit no chyba ze mijala by jeszcze jedna jeszcze wieksza planete gdzies w oddali i ta planeta zakrzywiala by jej tor tak ze wracala by w strone slonca ;) czyzby NIBIRU 2 ? :lol:

Edytowane przez IGI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja staram sie udowdnic chlopakom ze nie ale sa slepi na wszelkie argumenty ;)

 

Moge sie zalozyc o skrzynke dobrej whisky z vortexem i jemu podobnym ze konca swiata w 2012 nie bedzie - jak wygram mam skrzynke - jak przegram to juz mnie nie bedzie bo bedzie koniec swiata :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tak.Szczerze to nawet nie wiem jaka jest definicja New Age, co to jest i skąd to się wzięło.Ale ludzie chyba nazywają tak ludzi którzy gadają własnie o sprzecznych z nauką informacjach dotyczących pobytu "zielonych ludzików" w starożytnosci na ziemi, od czasu do czasu pokazujących się teraz i mających pokazac sie w przyszłosci.Cos w tym stylu.

1636870[/snapback]

Nie chodzi o wiarę w UFO, ale o fascynacje, uważanie że oni są bogami, że nas zabiorą "do wyższej gęstości, poziomu wtajemniczenia" itp itd... Wygogluj... Naprawde tego sporo jest

 

Ojciec Pio sam powiedział - że to iż byśmy byli sami w kosmosie, to straszne marnotrastwo przestrzeni, albo, że prawdopodobienstwo ze jestesmy sami w kosmosie jest tak duze ze na obsianym polu wyrosnie tylko jeden kłos. Czy jakoś tak. Jedno z tych zdan chyba wlasnie on wypowiedział. A może oba? Nie wiem ;)

 

W kazdym razie myśle, ze inna cywilizacja jesli jest, to została umiejscowiona specialnie tak daleko, abysmy nie wchodzili sobie w droge, a prawa fizyki tak ustanowione, zeby niemozliwe bylo pokonanie tych odleglosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sami powinniśmy dążyć do doskonałości a nie czekać na UFO;].

1637292[/snapback]

nooo darzymy do doskonalosci, bron jadrowa, biologiczna, nowe wojny ropa glod afryka w polsce co trzecie dziecko nie dozywione <spoko>

 

Dlaczego ludzie zawsze uwazaja ze oni nas znajda a nie my ich ? bo juz kiedys tak bylo ze przybyli i mamy to w pamieci w genach :)

 

Jak można przedstawić początek wszystkiego. Wszystkiego czyli całego wszechświata, całej istniejącej rzeczywistości materialnej czy nie materialnej. Tego się nie da przedstawić, bo nie ma nikogo ani żadnego bytu który byłby świadkiem powstania całości. Ale czy naprawde ? a może sam Bóg, może to On jest wszystkim we wszystkim poprzez wszystko ? I czy naprawdę taka istota interesowała by się naszym życiem czy losem i życiem innych istot z różnych galaktyk ? To chyba wie sam tylko Bóg.

Więc czym jest wszystko cały wszechświat, galaktyki, planety, istoty zamieszkujace je. Jaki jest cel egzystencji istot żywych w tej całej rzeczywistości. Wydaje mi się że musi być jakis cel bo samo istnienie życia samo w sobie by było absurdalne jeżeli by miało być bezcelowe.

Plan musi być wielki, jak sam wszechswiat jest wielki, a my istoty ludzkie jesteśmy tak mali w tym wszystkim, że prawie nas nie widać, ale jesteśmy i tak wyjatkowi i jesteśmy częścią tej rzeczywistości. Dlaczego jesteśmy wyjątkowi ? ponieważ zadajemy takie pytania co czyni nas istotami naprawdę rozumnymi, patrzymy w Niebo od setek tysięcy lat i zadając to samo pytanie – skąd przybywamy, dokad zmierzamy. A jednak, stare pierwsze cywilizacje a także inne ludy zamieszkujące Ziemie do dziś twierdzą iż mieli styczność z Bogami z nauczycielami z Kosmosu (np. Plemie Afrykańskie Dogonów)

Pytanie to jest nie banalne, zwłaszcza dziś, gdzie cywilizacja ludzka dąży do samodestrukcji i konsumpcyjnego trybu życia. Trzeba sobie zdać sprawę co jest naprawdę ważne – ważne jest żeby poznać prawdziwą historie pochodzenia człowieka i zaprzestać niszczenia środowiska, planety są bardzo cenne mimo iż jest ich tak wiele, ale to jest nasz dom ! i mamy obowiązek dbac o niego tak jak o własny dom w którym mieszkamy na codzień. Trzeba zaprzestać bezsensowne konflikty, i spojrzeć na nas wszystkich jako cywilizacje Ziemska jedną rodzine a nie podzieloną na państwa i rasy.

Dlaczego ludzie się tym nie interesują ? bo jest wygodnie im tak jak jest. Potrzeba duchowej przemiany to podstawa. Inaczej będzie ciężko z takim podejściem jakie mamy dzisiaj, chociarz coraz więcej jest ludzi otwartych na to zagadnienie.

Duchowa przemiana może także nastąpić po „ pierwszym kontakcie” z przedstawicielami pozaziemskiej inteligencji, gdy objawią się na Ziemi i przedstawią nas naszym „sąsiadom”. Pisząc te słowa mam na myśli koniec roku 2005 A.D. z pewnym źródeł wiem że ma to nastąpić właśnie w tym czasie. Są już widoczne znaki na Niebie i Ziemi w postaci piktogramów i znaków na Niebie w postaci krzyża co oznacza symbol nie chrześcijański a planetę Nibiru ! właśnie tą z której kiedyś przybyli bogowie, gdy znajdowała się ona w pobliżu Ziemi.

 

ja poprostu tak mysle a ze ktos sie nie zgadza to juz trudno.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do und3ra. Jak w 2012 sie nic nie wydarzy to przyjdę i Cie zjem.To raz. Dwa. Oczekujemy na to z czego się śmiały prostaki patrzący jak Noe arkę buduje.

Lol. Pytalem powaznie. Bylem ciekaw, czy dopuszczasz w ogole, ze w 2012 nic sie nie zdarzy. Widzę jednak, iz uznajesz rewelacje nurtu New Age za jedyny mozliwy bieg wydarzeń. Nie mam wiecej pytań.

 

@Solid.

Twierdzenie, jakoby Bog byl wszechwiedzący i stał poza czasem niesie ze soba mase sprzecznosci. W Biblii czytamy np, ze nasze postepowanie za zycia zadecyduje o tym, czy pojdziemy do piekla, nieba, czy też czyścca. Jednak skoro Bog jest wszechwiedzacy, to juz w momencie naszego urodzenia (a nawet wczesniej) wie wszystko, co zrobimy za zycia, wiec moglibysmy wcale sie nie rodzic. Oczywiscie z naszej perspektywy wyglada to inaczej - mamy wolna wole, poniewaz nikt nam nie narzuca co mamy robic w danej chwili. Ale to, co dla czlowieka jest wolna wola, nie jest nia dla istoty WSZECHWIEDZACEJ. Gdyby w Biblii nie bylo wzmianki, ze Bog jest wszechwiedzacy, to nie byloby podobnych sprzecznosci. Zeby było jasne - czepiam sie tylko sformulowania, ze Bog jest wszechwiedzacy. Aczkolwiek Twoja interpretacja wolnej woli jest ciekawa.

 

Widze, ze jestes katolikiem i tlumaczysz sobie wiele rzeczy dzialaniem Boga, jednak musisz odpowiedzec sobie na kilka ważnych pytań. Rozważmy np. taką sytuacje... Pan Kowalski urodzil sie w rodzinie katolickiej i zostal ochrzczony, bedac dzieckiem. Jednak jako racjonalista zaprzestal praktykowania wiary w wieku, powiedzmy, 15 lat. Od tego czasu Pan Kowalski bywał w kościele tylko okazjonalnie, nie modlil sie, nie chodzil do spowiedzi i nie przyjmowal eucharystii. Malo tego - nie przestrzegal takze zadnych bezsensownych, jego zdaniem, nakazow kosiola. Jadł mieso podczas postu, uprawial przedmałzeński seks i ogolnie rzecz biarac, mial w glebokim powazaniu instytucje kosciola. Jednak Pan Kowalski jest uczciwy, uczynny, sympatyczny, chetnie pomaga innym ludziom. Jest takze wspanialym mężem i ojcem, lecz nie uczy swoich dzieci wiary katolickiej, ktora nic dla niego znaczy. Teraz zadajmy sobie pytanie. Czy Pan Kowalski, bedacy w gruncie rzeczy bardzo dobrym czlowiekiem, dostapi zbawienia? Czy pojdzie do nieba, mimo iz nie przyjmowal sakramentow oraz mial instytucje kosciola gleboko w d*pie? Jesli nie pojdzie, to dlaczego? Dlaczego czlowiek, z ktorego kazdy moglby brac przyklad nie dostapi zbawienia? Czy Bog jest tak zaborczy, zeby nie powiedzieć egoistyczny? Czy dla Boga, jako bytu wszechwiedzacego oraz wszechmocnego, nie powinno liczyc sie tylko to, co mysli Pan Kowalski, co ma w sercu? Nie wydaje mi sie, zeby Boga specjalnie interesowalo, czy ktos chodzi do kościola, czy tez nie chodzi. Dla Boga licza sie czyny - dobre uczynki. Nie jestem pewien, ale chyba nawet sam Jezus powiedzial, ze Boga nie powinno sie szukac w swiatyniach z drewna i kamienia. Zauwaz, ze na swiecie istnieje wiecej religii. Bledem jest zakladac, ze akurat nasza jest prawdziwa. Wierzysz w Boga (w pojeciu katolickim) tylko dlatego, ze urodziles sie w rodzinie katolickiej. Gdybys urodzil sie w rodzinie muzułmańskiej, wierzylbys w Allacha. Ale do czego zmierzam... Moim zdaniem nie moze byc tak, ze miejsce urodzenia definiuje wiare. To po prostu glupie. Czym niby dobry muzulmanin rozni sie od dobrego chrzescijanina? Tylko tym, ze maja oni inne powinnosci, wynikajace z praktykowanej religii. My np. nie musimy odbyc w zyciu pielgrzymki do Mekki, oni natomiast nie musza odmawiac rożańca. Idac dalej tym tropem inteligentna osoba dojdzie do wniosku, ze obowiazki nakladane przez wiare nie maja tak naprawde znaczenia. Nie musze przeciez przyjmowac eucharystii, aby byc dobrym czlowiekiem, a chyba wlasnie to jest najwazniejsze. Dobrym czlowiekiem moge byc, bedac muzulmaninem, chrzescijaninem, buddysta, swiadkiem Jechowy itd. Kazdy, kto glosi wyzszosc wlasnej religii nad innymi jest po prostu ograniczony. Takie ograniczenie jest przyczyna wojen, zamachow terrorytycznych itp. Dlaczego tak sie dzieje? Poniewaz kosciol wpaja nam, ze nasza religia jest dobra, a np. islam zly. (Oczywiscie mam na mysli zalozenia wiary, ktore niestety zostaly przez wieki bardzo wypaczone, m.in. przez koscioł.) Młody muzułmanim natomiast uczy sie, ze kościol katolicki jest zly, a Islam dobry. Nic bardziej blednego, wszystko zalezy od czlowieka. Obecnie jedyna (dużą) religią, ktora jest naprawde pokojowa i tolerancyjna jest buddyzm. Slyszeliscie kiedys o zamachu terrorystycznym zorganizowanym przez Buddystow? Nie, poniewaz dla Buddysty kazdy czlowiek jest rowny. I to jest odpowiednie podejscie. Jednak moja dygresja zaszla juz za daleko. Wróćmy do pytania, postawionego przeze mnie na poczatku akapitu - jak bys na nie odpowiedzial?

 

 

 

Ktoś poruszył tutaj temat obcych, wysoko rozwinietych cywilizacji, argumentujac swoje stanowsiko rozmiarami Wszechswiata. Zacytuje może cześć swojej wypowiedzi z topicu o UFO:

 

 

To nie jest nic do ciebie, ale taki poglad jest smieszny, watpie abysmy mieli takiego mega turbo farta i przezylismy w tych "niesprzyjajacych warunkach" :lol2:  :lol2:

Nie do końca masz racje. Istnieje coś takiego jak zasada antropiczna. Głosi ona, ze Wszechświat ma taką postać, a nie inną, poniewaz w przeciwnym wypadku nie moglibysmy powstac i zastanawiac sie nad jego postacia. Innymi slowy moglismy powstac zupelnie przypadkowo, ale jako istoty inteligentne zakladamy, ze skoro zyjemy to gdzies indziej rowniez powinno być życie. W tym rozumowaniu moze jednak kryć sie bład. Wyobraźmy sobie, ze stoimy przed plutonem egzekucyjnym złożonym z 30 strzelcow wyborowych, z ktorych kazdy celuje nam w głowe. Po oddaniu strzałow, o dziwo, wciąz żyjemy. Oczywiscie natychmiast zaczniemy zastanawiac sie jak to mozliwe. Jednak nie od razy zauwazymy, ze gdyby choć jeden ze strzelcow trafil, to nie moglibysmy zadac tego pytania. Mam nadzieje, ze ktos zrozumial o co chodzi.

 

Teoria ta jest bardzo ciekawa, zwlaszcza dla przeciwnikow istnienia obcych cywilizacji. Jednak niektorzy tutaj przesadzaja w druga strone. Weźcie pod uwage, ze jesli cos nie jest naukowo udowodnione, to nie oznacza, ze to cos nie istnieje. Niektorzy musza zaakceptowac fakt, ze wspolczesna nauka nie potrafi wyjasnic wielu rzeczy. Polecam poczytac troche na temat starozytnych cywilizacji. I bynajmniej nie mam na mysli ksiazek Danikena. Niektore fakty dot. Egiptu, Angkor Wat, czy Teotihuacan sa bardzo zagadkowe. Nie wszystko jest czarne albo biale. Oczywiscie Vortex posuwa sie w swoich spekulacjach za daleko, ale nie mozna zaprzeczyc, ze nie umiemy wyjasnic wielu faktow (albo wyjasnienia te sa naciagane). Obserwujac ten topic odnosze wrazenie, ze czesc osob zwyczajnie nie chce dowiedziec sie wielu rzeczy. Czy wynika to z ograniczenia czy z lenistwa - nie wiem.

 

EDIT:

W ostatnim akapicie, pisząc "jednak niektorzy tutaj przesadzaja w druga strone" mialem na mysli, ze za bardzo ufaja podrecznikom historii oraz innym, stricte naukowym źrodłom - to tak gwoli scislosci.

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r twoim bledem jest to ze chcesz tlumaczyc zachowanie boga swoim ludzkim umyslem - moim zdaniem nie da sie tego zrobic.

 

Juz pomijajac wszystko inne to jestesmy spetani jezykiem - to ze akurat tak rozumiesz biblie jest kwestia jezyka ktory jakby narzuca ci rozumienie jej w ten sposob - Istnieje taka prosta gra slow ktora ktos moze przyjac za dowod na nieistnienie boga - "Jezeli Bog jest wszechmogacy niech stworzy taki glaz ktorego sam nie uniesie" - Moim zdaniem wynika to tylko z niedoskonalosci jezyka ludzkiego.

 

Nie wiem czy czytales 1984 - tam byl doskonaly przyklad jak jezyk moze ograniczyc ludzkie poznanie.

 

szembor

 

Nie wiem czy slyszales o Towarzystwie plaskiej ziemii -istnieje takie cos i sa glusi na wszystkie naukowe wyjasnienia - i co mozemy zrobic ?? nic !!

 

Troche podobnie jest z wami - dyskusja nie ma zadnego sensu bo po prostu zdania nie zmienicie - i nawet jezeli pod koniec 2005 roku nic sie nie zdazy, a w 2012 nie bedzie konca swiata to znowu powiecie ze ta data byla aby zmylic ludzi i odwrocic od prawdziwego konca swiata ...

 

 

Towarzystwo Płaskiej Ziemi nie podaje, ilu liczy członków. W 2001, roku śmierci jego niestrudzonego lidera Charlesa K. Johnsona, było ich podobno około trzech tysięcy. Stowarzyszenie zrzesza ludzi, którzy nie wierzą, że nasza planeta jest okrągła. Zupełnie serio. "Zgodnie z teorią "okrągłej ziemi" byłaby ona poruszającym się szybko obiektem w ruchu dookoła Słońca. Tu pojawiają się problemy - czytamy w materiałach propagandowych Towarzystwa. - Ziemia przyśpieszająca w ruchu okrężnym zachowywałaby się nie inaczej niż samochód na zakręcie: ruchome obiekty zsuwałyby się albo byłyby zrzucane całkowicie (ludzie i zwierzęta zachowywaliby się jak drobne monety lub kubek kawy na desce rozdzielczej samochodu). W ciągu dnia, kiedy rzeczy znalazłyby się po stronie Słońca, czyli po wewnętrznej stronie orbity, budynki byłyby zmiażdżone, a ludzie rozgnieceni jak koniki polne".

Edit und3r piszesz strasznie enigmatycznie o tym ze przesadzamy w druga strone - npisz czemu mamy nie ufac w podrecznikach i w nauce - chetnie podyskutuje na ten temat.

 

Edit 2 I to co mnie najbardziej denerwuje to brak wiary w czlowieka - latamy samolotami, mamy komputery a nie wierzymy ze czlowiek byl w stanie zbudowac piramidy itd.

 

A wytlumaczyc wszystkiego sie nie da na dzien dzisiejszy i nie widze w tym nic niezwyklego.

Edytowane przez IGI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r twoim bledem jest to ze chcesz tlumaczyc zachowanie boga swoim ludzkim umyslem - moim zdaniem nie da sie tego zrobic.

Wrecz przeciwnie - mowie wlasnie, ze to co jest "wolną wolą" dla nas, moze nią nie byc dla Boga. Co do moich rozważań dot. "wymagań" Boga od czlowieka - mam takie samo prawo tlumaczyc zachowania Boga, jak kościol. Skoro nie da sie oceniac Boga ludzka miara, to nikt nie moze tego robic - kosciol tez nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrecz przeciwnie - mowie wlasnie, ze to co jest "wolną wolą" dla nas, moze nią nie byc dla Boga. Co do moich rozważań dot. "wymagań" Boga od czlowieka - mam takie samo prawo tlumaczyc zachowania Boga, jak kościol. Skoro nie da sie oceniac Boga ludzka miara, to nikt nie moze tego robic - kosciol tez nie.

1637795[/snapback]

Podaj choc jeden przyklad w ktorym kosciol ocenia Boga, albo tlumaczy jego zachowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez kazdy na swoj sposob interpretuje zamiary Boga. Ja po prostu przedstawilem swoje zdanie na ten temat. Imho nie moze byc tak, ze Bog zbawi tylko chrzescijan, a reszta ludzkosci pojdzie do piekla :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja sie do tego nie odnoslem ...

Bog jest milosciwy wiec kazdy dobry czlowiek ma szanse na zbawienie - ale to moja interpretacja.

 

A tak wogole nie jestem fanatycznym katolikiem - mam watpliwosci, napewno nie mozna o mnie powiedziec ze jestem wierzacy.

Ale denerwuje mnie jak sie jezdzi po biblii i chrzescijanstwie jak po lysej kobyle bo sie nie moze obronic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

und3r twoim bledem jest to ze chcesz tlumaczyc zachowanie boga swoim ludzkim umyslem - moim zdaniem nie da sie tego zrobic.

 

 

szembor

 

Nie wiem czy slyszales o Towarzystwie plaskiej ziemii -istnieje takie cos i  sa glusi na wszystkie naukowe wyjasnienia - i co mozemy zrobic ?? nic !!

 

Troche podobnie jest z wami - dyskusja nie ma zadnego sensu bo po prostu zdania nie zmienicie - i nawet jezeli pod koniec 2005 roku nic sie nie zdazy, a w 2012 nie bedzie konca swiata to znowu powiecie ze ta data byla aby zmylic ludzi i odwrocic od prawdziwego konca swiata ...

1637771[/snapback]

Mylisz sie ja nie uwazam PO PIERWSZE ze bedzie koniec swiata , przeczytaj moje posty, po DRUGIE nie uwazam ze jest to data do odwrocenia UWAGI, ja tego nie powiedzialem i nigdy tak nie twierdzilem. I nie jestem gluchy na naukowe wyjasnienia nie wszystkie ale niektore sa bledne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak jestes gluchy tylko na te ktore przecza twojej torii :)

 

Widzisz to jest przewaga nauki nad twoja teoria - nauka swoje prawa ma poparte dowodami a wy nie macie ani jednego niezbitego dowodu.

 

Sorka jezeli przypisalem Tobie nie Twoje slowa ale vortex i inni pisza dosyc podobnie i trudno mi czasami sie polapac co kto naisal ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit und3r piszesz strasznie enigmatycznie o tym ze przesadzamy w druga strone - npisz czemu mamy nie ufac w podrecznikach i w nauce - chetnie podyskutuje na ten temat.

Poniewaz nawet autorom podrecznikow zalezy na kasie i slawie. Dlatego jesli np. jakis egiptolog napisze ksiazke o Dolinie Krolow, w ktorej przedstawi swoje (niekoniecznie trafne) poglady, to bedzie staral sie zdyskredytowac innych autorow, ktorzy mogliby podwazyc jego teorie. Nie wiem czy slyszales o przypadku archeologa Thomasa Lee, ktory odnalazł ślady dzialalnosci czlowieka (prymitywne narzedzia), w warstwach polodowcowych datowanych na ponad 60 000 lat. Odkrycie to bylo jednak bardzo niewygodne dla wielu innych archeologow, ktorzy napisali na ten temat wlasne ksiazki. Lee zostal wiec odsuniety od badan, a jego dotychczasowa reputacja zniszczona, co uniemozliwilo mu publikacje wynikow. Podobne sytuacje zdarzaja sie przez caly czas.

 

Twoj problem polega na tym, ze odrzucasz niektore dowody, nie poswiecajac nawet czasu na ich poznanie. Dlatego nie moge z Toba dyskutowac - nie masz wystarczajacej wiedzy na ten temat i nie chcesz jej miec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...