Skocz do zawartości

popej

Stały użytkownik
  • Postów

    543
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez popej

  1. Szeregowe łączenie kolumn nie jest dobrym rozwiązaniem. Kolumny mają charakterystykę impedancji mocno zależną od częstotliwości. To powoduje, że przy połączeniu szeregowym zostaje wypaczona charakterystyka przenoszenia. Efekt jest taki, jakby do systemu podłączyć korektor graficzny z zupełnie przypadkowymi ustawieniami.
  2. Trudno cokolwiek sensownego wymyślić, jeżeli producent sprzętu ukrył jego parametry. Ogólnie mówiąc kolumny powinny mieć podaną impedacnję znamionową. To jest taka umowna wartość, która mniej więcej określa jakim obciązeniem dla wzmacniacza jest kolumna. I to jest jedna liczba. Co znaczy 4-16 to trudno zgadnąć, może coś w stylu: "zależy co akurat mieliśmy w magazynie" ? W przypadku wzmacniacza podaje się, z jakimi kolumnami może współpracować. I wtedy jest zakres, np 4-16 Ohm. Użycie kolumn o większej impedancji skutkuje zmniejszeniem mocy maksymalnej (co na ogół nie ma znaczenia). Użycie kolumn o impedancji niższej grozi przegrzaniem wzmacniacza lub przepaleniem bezpieczników. Ale w sumie współczesne wzmacniacze są dość tolerancyjne. Jeżeli do wzmaczniacz łączy sie dwa zestawów kolumn, to możliwe są 2 sytuacje: 1. Kolumny podłącza się do różnych wyjść i przełącza się albo zestaw A albo B. 2. Kolumny podłącza się równolegle do tego samego wyjścia, albo do różnych zle z przełącznikiem w pozycji A+B, czyli dzwięk na obu zestawach. W przypadku sytuacji 1. każda kolumna powinna spełniać wymagania podane na wzmacniaczu. Można podłączyć 2 zestawy 4 Ohm do wzmacniacza oznaczonego 4-16 Ohm. W przypadku sytuacji 2. impedancja równolegle połaczonych kolumm jest mniejsza niż każdej z osobna. Liczy się to ze wzoru na równoległe łączenie rezystorów. Praktycznie: - 2 kolumny 4 Ohm dają wypadkowo 2 Ohm, - 2 kolumny 8 Ohm wypadkowo 4 Ohmy, - kolumny 8 i 4 dają 2,7 Ohma. Te wypadkowe wartości trzeba porównac z parametrami wzmacniacza.
  3. Do 100zł to masz nową Audigy SE lub używane Live 24, Audigy 1. Audigy SE i Live 24 to praktycznie to samo, Live ma trochę lepszy przetwornik wyjściowy a Audigy SE nowsze drivery. Jeżeli zależy Ci bardziej na grach niż muzyce, to możesz spróbować kupić używaną Audigy 1. Tylko nie Audigy LS, bo to starszy odpowiednik Audigy SE. Z nazewnictwem kart Creative jest niestety duży mętlik, chyba robiony celowo.
  4. popej

    Programy Dla Core Duo2

    RMClock
  5. Znam to. Pewnie masz Radeona 9550 z biosem 9600? Przywróć oryginalny i będzie działać.
  6. Nie wiem ile są warte Twoje punkty, ale kartę Audigy SE bez pudełka, czyli wersję OEM, możesz kupić w sklepie za 90zł. IMHO karta jest warta tych pieniędzy ale do grania to nie jest optymalny wybór.
  7. Nie dajcie się nabrać. Extreme Audio to najwyraźniej kolejny wariant Audigy LS, Audigy SE czy SB Live24. Tak karta nie ma DSP charakterystycznego dla serii X-Fi i wszelkie efekty są generowane programowo przez drivery. Po prostu takie oszustwo Creative dla niezorientowanych. Za to Extreme Gamer prawdopodobnie jest prawdziwą X-Fi.
  8. No gratulacje, dokładnie o to właśnie chodzi z offsetem :-) Offsetem to co innego niż nagłówek. Nagłówek to dodatek na początku pliku wave z różnymi opisami dotyczącymi zbioru. Masz nagrania o tych samych parametrach, to i nagłówek jest identyczny. Offset, czyli po polsku przesuniecie, dotyczy próbek dźwiękowych. Problem polega na tym, że nagrywarka może sobie przesunąć położenie pierwszej próbki względem początku sektora na CD. I stąd pojawiają się początkowe zerowe próbki, które wypada usunąć, żeby sensownie porównać kopię z oryginałem. Podobne przesunięcie może zrobić czytnik. EAC zdaje się, że umożliwia podanie offsetu przy zgrywaniu ścieżek z CD. Możesz sobie pomierzyć offset dla całego cyklu nagrywanie - zgrywanie i dostać od razu kopie bez przesunięcia zawartości.
  9. Offset, offset Kyle :-) Usuń z plików wave [1] [2] początkowe i końcowe zera i dopiero porównaj.
  10. Ależ macie tutaj bałagan w dyskusji :-) Może kilka uwag: Lepsze/gorsze brzmienie to ocena subiektywna. Bez sensu jest sprzeczanie się, kto ma rację, gdy chodzi o oceny subiektywne - w takim wypadku każdy ma własną rację. Obiektywną cechą będzie to czy słychać różnicę między dwom próbkami nagrania. A jak słychać, to każdy może sobie wybrać to co lubi. I wcale nie jest dziwne, że w niektórych przypadkach ludzie wybierają brzmienie mp3 ponad oryginał. Dyskusja toczy się w rejonie subtelnych różnic brzmienia. Tego nie da się po prostu sprawdzić na zasadzie "posłucham i porównam". Minimum wymagań co do sensowności wypowiedzi, to podparcie się ślepym odsłuchem z wyrównaniem poziomu głośności i statystką wyników (można skorzystać z norm ITU http://www.itu.int/rec/R-REC-BS.1116-1-199710-I/en :-)). Akurat testy ABX kompresji stratnej na PC przeprowadza się bardzo łatwo, więc brak rzetelnego sprawdzenia raczej podpada pod ignorancję niż lenistwo. W naukach empirycznych nie da się udowodnić, że coś nie istnieje. Wymaganie: "udowodnij że nie ma różnicy" jest sformułowane bez sensu. A jak ktoś stawia takie wymagania, to proponuje na próbę przedstawić schemat logiczny dowodu tezy "krasnoludki nie istnieją". Bo przecież nie istnieją? ;-)
  11. Do słuchania muzyki może się opłacać, z pewnością A SE ma dużo lepsze parametry niż Live. Do grania raczej nie. Wersja SE nie posiada procesora DSP, więc wszystkie efekty przestrzenne w grach musi produkować procesor peceta. Pod tym względem stary Live był wydajniejszym urządzeniem.
  12. Karta wygląda na przyzwoitą, ale trudno znaleźć dokładniejsze informacje. Zrobiłem parę pomiarów Live!24, można je zobaczyć tutaj: http://www.anpo.republika.pl/sb0410/index.html
  13. popej

    Asus A8v-x I Windows 98 ?

    Witam, jeżeli tam mają być 2 systemy, to pewnie ten drugi to coś nowszego niż W98. Np. Linux lub Windows XP. Pod takim systemem chodzi darmowy VMware Player a pod VMWare powinno dać się zainstalować W98. Stracisz ze 30% mocy CPU i akcelerację grafiki, ale będziesz mieć normalnie działający W98, do tego wygodnie zintegrowany z głównym OS.
  14. Przepiękne: badanie wpływ zagłębienia katalogu ze zbiorem na brzmienie muzyki :-) A remedium za jedynie 150EU, taniocha :-)
  15. Bardzo ciekawa karta, niestety recenzja mocno amatorska. Sprzęt wygląda na bardzo dobry, szkoda że nie sprawdzili czy działa, tak jakby należało oczekiwać po użytych elementach. C-Media, której części wykorzystano, to producent scalaków do najtańszych kart dzwiękowych. Możliwe, że planuje wskoczyć na wyższą półkę, gdzie siedzi Creative i Via. To byłoby interesujące :-)
  16. Live 24 nie ma DSP ale IMHO ma sprzętowy układ resamplingu. Charakterystyki RMAA, które zacytowałeś wcześniej pokazują dokładnie ten sam typ zniekształceń jak w pełnej Audigy.
  17. No dobrze, wracamy do szkoły :-) Podstawy w skrócie: "pełna jakosc CD" oznacza 96dB dynamiki i 22kHz pasma. Programowa konwersja na 24/48 nic w tym zakresie nie zmienia, jedynie omija zniekształcenia jakie wprowadza sprzętowa konwersja w scalaku Creative. Dzięki temu nie traci się tych paru dB, które wytknąłeś 2 posty wcześniej.
  18. Nie żartuj, na prawdę nie wiesz jak sobie z tym radzić? :-) :-) Programowa konwersja na 24/48 i masz pełną jakość CD z pominięciem ułomości scalaka Creative. Właśnie to miałem na myśli pisząc "dobrze skonfigurowany SB Live24".
  19. Daj spokój, chyba wiesz jaka jest różnica miedzy SB Live 5.1 a SB Live24? Mnie chodzi o takie możliwości karty: http://www.ixbt.com/multimedia/creative-li...-out-2448.shtml Reszte anegdot pomijam. Przy testach dotyczących subtelnych różnic niestety trzeba mieć sprecyzowaną metodologię, sprzęt zweryfikowany pomiarami i statystyczną analize wyników.
  20. Poziom, do jakiego słychać różnice jest wyznaczony przez właściwości słuchu. A te są dość dokładnie pomierzone przez psychoakustyków. Możesz sobie popatrzeć na krzywe maskowania, wrażliwość ucha na różnego typu zniekształcenia czy nawet podstawową charaktrystykę czułości słuchu. Jak to się odniesie do parametrów sprzętu, to łatwo wywnioskować, że róznice między kolumnami powinny być słyszalne a w przypadku elektroniki juz raczej nie. W rezultacie hipoteza zerowa dla elektroniki i przyzwoitych kart dzwiękowych jest "nie będzie różnic". Testy są organizowane tak, żeby tę hipotezę obalić. Tu masz przykład: http://www.provide.net/~djcarlst/abx.htm To się robi nieco off-tpic, więc podam przykład dotyczący kart dzwiękowych: http://www.pcabx.com/ Na tej stronie jest opisana metodologia śelpego testu opartego o PC i nieco próbek nagrań różnych kart dzwiękowych. Można samemu popróbować.
  21. Włosy to niewielkie ryzyko ;-) Rozsądnie sformułowałeś "Jeśli słychać róznicę między cd-playerem...". I zgodnie z logiką masz rację. Tyle że w ślepych testach nie udaje sie wykazać różnic między odtwarzaczami CD czy wzmacniaczami, jeżeli nie zostały ewidentnie spartolone. A technicznie SB Live! jest odrobine lepszy niż standard CD.
  22. To taka prowokacyjna wypowiedź, bo wiem, jak reagują ludzie, którzy nigdy nie spotkali się ze ślepymi testami odsłuchowymi :-) Ale treść merytoryczna jak najbardziej serio.
  23. Próbowałeś kiedyś ślepych testów? IMHO słuchem nie odróżysz Lynxa czy Prodigy od dobrze skonfigurowanego SB Live24. Wszystko co płacisz powyżej 100zł, to koszt dodatkowych funkcji i możliwości technicznych. A to, czy przepłacasz 300zł czy 3000, to już tylko drobna różnica ilościowa ;-)
  24. Widzę, że preferujesz "Najwyższą Opłacalność" ponad "Najwyższą Jakość" ;-) Tak przy okazji: nie polecałem tej karty, najwyraźniej nie zauważyłeś uśmiechu przy poprzednim poście. Nie zmienia to faktu, że ta karta jest topowym rozwiązaniem technicznym.
  25. A co to jest wg Ciebie "zwykłe midi" i gdze je wsadzasz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...