katoda

Jak widać po mojej sygnaturce też mam GTX280 i Korsarza 620 i nie słyszę ani ćwierkania, ani terkotania ani szmeru, ani itd. Może masz felerny egzemplarz?

Zależy w co grasz, na 178.13 sterach sypie się BF2142 i podobno również BF2 jeżeli masz włączony AA.

Z grubsza wychodzi na to, że masz 100% prawdopodobieństwa że w ciągu roku padnie Ci JEDEN dysk z tych 4, co przy RAID0 może trochę namieszać. Tyle że wiadomo, jest małe kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka :wink: Wiadomo, że prawdopodobieństwo padu dysku to są jakieś małe % czy wręcz promile, dodatkowo nikt nie trzyma dysku przez cały okres jego, założonego przez producenta, życia, więc to prawdopodobieństwo jest jeszcze mniejsze, ale mimo wszystko jest. Zawsze też może zawieść elektronika albo sterowniki kontrolera RAID (nie ma softu bez błędów) i np. odczepić jeden dysk z macierzy po resecie kompa, co czasami jest odwracalne, a czasami nie. Dodatkowa warstwa sprzętowo - programowa = dodatkowe źródło potencjalnych błędów, które mogą wystąpić ale wcale nie muszą. Kwestia subiektywnego odczucia, czy zgadzamy się na to ryzyko czy nie, ale określanie RAID0 jako posiadający taki sam lub odrobinkę niższy poziom niezawodności jak pojedynczy dysk, tak jak to określił tomazzi, jest w moim odczuciu co najmniej nadużyciem. Ja np. takiego ryzyka nie przyjmuję i dlatego na RAID0 mam tylko system i gry, czyli czego utrata będzie mnie kosztowała najwyżej trochę czasu poświęconego na reinstalację systemu. Jeżeli ktoś trzyma sobie jeszcze na tym dane których utrata może zaboleć - jego dane, jego sprawa. Ale to już chyba OT, mało to ma wspólnego z naszymi Samsungami F1 :)

Ar ju siur? O ile dobrze pamiętam zajęcia ze statystyki to zwiększając ilość elementów związanych z jakimś wydarzeniem, automatycznie i proporcjonalnie zwiększamy prawdopodobieństwo wystąpienia tego wydarzenia - porównaj prawdopodobieństwo wyrzucenia wybranej liczby przy rzucie jedną kostą a przy rzucie 6 kostkami. Zwiększając ilość dysków z którymi związane jest jakieś prawdopodobieństwo wystąpienia awarii, zwiększamy również to prawdopodobieństwo. Zresztą, każde opracowanie o RAID0 (np. TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ) o tym pisze, więc jeżeli możesz podważyć te teorie to z przyjemnością poczytam.

Kupując 1TB masz jak na razie gwarancję dostania dysków 334GB, kupując 640GB może się okazać że dostaniesz egzemplarze z bliżej nieokreślonych powodów wolniejsze od normalnych 640 (prawdopodobnie na talerzach 250GB), ale nawet w takiej sytuacji łącząc je w RAID0 dostaniesz osiągi zostawiające 1TB w tyle - ale oczywiście musisz pamiętać, że dwukrotnie wzrasta Ci prawdopodobieństwo utraty danych!

Zgadzam się z rafą (nick jest odmienny? :wink:) W sumie nawet RealTemp ostrzega, że czujniki w założeniu nie służą do mierzenia temperatury, tylko do chronienia procka przed przegrzaniem i ich wskazania nie mogą być miarodajne... Może akurat trafiłeś na taki egzemplarz?

Z testu w spoczynku (a właśnie w spoczynku powinno się testować sensory RealTempem) wynika, że wszystko jest OK - sensor movement jest równy 7, równy dla obu rdzeni, więc raczej czujniki nie są uszkodzone. Jakie temperatury pokazuje czujnik procesora z płyty?

RealTemp ma funkcję testowania czujników termicznych procesora - sprawdź je tym programem, to może coś więcej będzie wiadomo.

I o to właśnie chodzi. Ja np. mam taki dysk, 80 GB, z 5 sektorami realokowanymi, tyle że te sektory w takiej ilości pojawiły się X lat temu i ich ilość nie powiększa się, i w takim przypadku jestem spokojny. Gdyby zaczęły iść w górę, to byłby niechybny znak że dysk niedługo odejdzie do krainy wiecznych łowów, tak jak w przypadku mojej obecnej maszyny - kupiłem 2 MAxtory 500 GB 7200 RMP 32 GB cache, pierwszy z nich na dzień dobry miał 39 sektorów realokowanych, po każdym scandisku lub większym kopiowaniu przybywało mu po 10-20, do momentu wymiany, czyli po tygodniu zdążył dobić do prawie 700 :blink:. Za to drugi dysk miał zero sektorów realokowanych ale chodził jak krew z nosa (wczytywanie systemu ca 3x wolniej niż na lapku z dyskiem 5400RPM), a po tygodniu parametr "Seek Error Rate" poleciał do góry i nawet BIOS zaczął się drzeć że dysk klęka. Oczywiście oba dyski wymienione w sklepie bez żadnego kwękania na Samsungi F1 640 GB i to nawet ze zwrotem kasy, bo Maxtory były droższe :) Zapuść na noc jakieś wymagające dyskowo zadanie, typu dokładne skanowanie powierzchni dysku puszczone w pętli, jak po takiej nocce ilość sektorów realokowanych zwiększy się, to nie ma co się zastanawiać tylko wymieniać.

A jakie to ma znaczenie który? :blink: Przecież RAID1 polega w dużym skrócie na trzymaniu dwóch identycznych kopii danych na dwóch dyskach, nie ma w tym momencie znaczenia który z nich pada, bo na drugim jest dokładna i 100% kopia tego, co było na pierwszym dysku. A ja uważam że nie rozumiesz na czym polega Intel Matrix Storage.

Jak mi padnie fizycznie jeden dysk to zostaje drugi dysk z połową RAID0, naturalnie do wyrzucenia, oraz z pierwszą częścią macierzy RAID1 (czyli lustrzaną kopią RAID1 z padniętego dysku), do której mogę się bezproblemowo dobić podłączając dysk do dowolnego kontrolera SATA. Na tej macierzy mam wszystko to, co chcę żeby było chronione w przypadku padu jednego z dysków. Gdzie widzisz problem?

AHCI = SATA/SATA2, w zależności od kontrolera. Ja przechodziłem podobną drogę i tak jak ja, jak miałeś S939 to prawdopodobnie na chipsecie nVidii, którego kontroler SATA potrafi "udawać" normalny kontroler IDE i dlatego nie trzeba kombinować ze sterownikami do SATA aby zainstalować Windows XP, a jednocześnie w pełni obsługiwała wszystkie dobrodziejstwa SATA, wystarczyło tylko zainstalować odpowiedni sterownik. W momencie przejścia do obozu "niebieskich" obudziłem się z płytą która też potrafiła udawać IDE, ale przełączenie na SATA (czyli włączenie AHCI) wymagało kombinowania z wymuszaniem instalacji sterownika itp. Dało się to zrobić i działa doskonale, ale pewien niesmak pozostał ;) To, że teraz nie masz dostępu do danych SMART i temperatury, spowodowane może być dwiema rzeczami: 1. albo posiadasz płytę na chipsecie AMD690 i na niej w momencie włączenia AHCI nie jest możliwy odczyt SMART - było o tym na forum 2. albo posiadasz płytę na chipsecie nVidii i na niej od którejś wersji sterowników nForce również nie jest możliwy odczyt SMART - było o tym na forum. Trafiłem? Na mojej płycie z Intelem P45 miałem temperatury i SMART zarówno przy trybie pracy IDE jaki i AHCI.

RealTemp testuje sensory na zasadzie zmierzenia temperatury rdzenia w idle (dlatego proszą o wyłączenie przed testem softu który może obciążyć procesor), następnie obciąża rdzeń i mierzy różnicę. Dobry sensor pokaże różnicę rzędu 8-10 stopni, sensor uwalony pokaże 2-3 stopnie lub mniej. Z Twoich testów wynika że ostatni rdzeń, z różnicą temperatury 3, ma dziabnięty czujnik i w tym momencie nie brałbym jego wskazań poważnie. Reszta czujników wygląda w miarę normalnie i nimi się kieruj.

RealTemp ma opcję testowania czujników, może sprawdź tym programem. A co do spotykania się z taką sytuacją, ja też tak mam... dwa czujniki, bardzo małe różnice w temperaturze niezależnie od obciążenia, wg. RealTempa są uwalone i przydatne jedynie do chronienia procesora przed przegrzaniem.

Jaki chipset i jakie ustawienia kontrolera HDD (AHCI czy emulacja IDE)? Spotkałem się z sytuacją gdy bodaj w AMD690 przy ustawieniu AHCI niemożliwy był odczyt parametrów SMART i temperatury dysku.

Specyfikacje techniczne ze strony Samsunga podają że 640GB waży 610 gram, 750 GB waży 640 gram. To ja już nic nie rozumiem :mur:

Takie skoki pojawiają się gdy dysk zaczyna mieć badsectory, maskowane sektorami realokowanymi - głowica musi skakać po dysku i stąd takie zachwiania transferu, ale u Ciebie reallocated sectors count = 0, więc to nie to. Dysk bez partycji, więc teoretycznie AV czy jakieś procesy systemowe nie powinny po nim jeździć... Z kolei wartość C3 masz różną od 0 w kolumnie RAW, może to jest powód takiego skoku transferu, w sensie że dysk ma problemy z odczytem fragmentu talerza, w efekcie C3 idzie w górę a na wykresie transferu widać spadek? No nic, potestuj nowy dysk jak wymienisz :)

Właściwości ekranu -> Ustawienia -> Zaawansowane -> Ogólne -> pobaw się wielkością czcionki - to wpływa również na wyświetlanie stron WWW, w każdym razie u mnie działało, na Seamonkey.

Wyniki wyglądają OK, transfer zaczyna się od ca 110 MB/s, average transfer rate powyżej 90MB/s - tak właśnie wyglądają dyski z talerzami 334 GB... A że Seagate niewiele wolniejszy, widać nadrabia jakimiś wewnętrznymi mechanizmami albo lepiej sobie radzi z NCQ - swoją drogą słyszałem, że właśnie obsługa NCQ w Samsungach nieco kuleje :/

Czyli odpiął Ci się jeden z dysków. Coś podobnego było już na forum dyskutowane, 3106136[/snapback] W sumie nie chodzi mi o dane bo dopiero co instalowałem system i wszystkie najważniejsze dane mam na starej 250GB, ale jeśli coś takiego mi się stało teraz to pewnie zrobi się w przyszłości jak już zbiorę ważne dane na nowych dyskach i chciałbym widzieć jak uratować wtedy dane. Ważnych danych nie trzyma się na RAID0, chyba że masz żyłkę hazardowca i nawyk codziennego backupu. Do ważnych danych to jest RAID1, RAID0 to praktycznie tylko dla systemu i gier, czyli coś co nie będzie bolało jak macierz się rozsypie. To był m.in. powód dla którego mam płytę z Intel Matrix Storage - mam możliwość stworzenia na jednej parze dysków zarówno RAID0 jak i RAID1, szybkość i bezpieczeństwo w jednym :-)

Rozłączył w sensie że masz nadal włączony tryb RAID kontrolera, ale kontroler nie widzi macierzy?

Niebieski jest urwany na 320GB bo odnosi się do dysku 320GB :) To mi faktycznie wygląda na talerze 250GB, może to są dyski 750GB sprzedawane jako 640GB? Jeżeli tak faktycznie jest, to Samsung ma u mnie dużego minusa za coś takiego - no chyba że to jakieś podróby... Jeszcze byłem w stanie przełknąć dwie wersje dysków 320GB na różnych talerzach, bo przynajmniej różniły się oznaczeniem, dyski 750GB na talerzach 250GB też przełknąłem, bo wiadomo było które pojemności są na jakich talerzach... Ale różne talerze bez jakichkolwiek dodatkowych oznaczeń?

Żeby zainstalować Intel Matrix Storage Console musisz mieć włączoną funkcję RAID w BIOSie, tyle że wtedy przestanie Ci się uruchamiać aktualnie zainstalowany Windows, z racji braku sterowników do RAIDa. Można próbować podmienić sterowniki do kontrolera na działającej Windozie - 3096017[/snapback] AMD 690G i SB600 :) No tak, to tłumaczy wszystko :mur: Szkoda, że AMD taką manianę odwaliło, żeby mając pełne SATA nie można było się dobić do SMARTA, przecież to jest kompletnie bez sensu :(

Możliwe, że czujnik temperatury w jednym lub dwóch rdzeniach nie działa prawidłowo. RealTemp ma funkcję testowania czujników, może sprawdź je tym programem?

Zdecydowanie! Ja przed założeniem macierzy przestudiowałem wątek o RAID0 z tego forum i wynikało z tego, że wbudowane kontrolery niezbyt dobrze radzą sobie ze zbyt dużym stripe'em, że niby "dławią się" i nie są w stanie odpowiednio szybko transferować danych. Coś w tym jest, bo z moich testów wynika coś zbliżonego: przy stripe 128k średni transfer miałem na poziomie 165MB/s, wykres przez całą długość miał w zasadzie płaską charakterystykę, tak jakby coś go hamowało. Co do Twojej sytuacji, jeżeli masz możliwość zrzucenia zawartości macierzy na zewnętrzny nośnik (np. trzeci dysk) to używając programu do robienia obrazów partycji pasek zmieniasz w ciągu góra 15 minut :) - odpowiedni przepis również znajduje się w powyższym wątku, w pierwszym poście.