toms83

No przecież 6 postów wyżej dałem te informacje z translatora i hardforum. :blink: No gdyby nie ta wysoka minimalna jasność to byłby sprzęt idealny. Widzę że już sporo osób ma ten sprzęcik. Jak wygląda kwestia podświetlenia matrycy ( na czarnej planszy nie ma "wycieków" światła ? ) a biały jest równy na całym ekranie czy widać minimalne różnice ( np. jedna strona zalatuje lekko jakimś kolorem ? ).

Co do Dell'a 2209Wa: Krótki test/recenzja potraktowane translatorem, klik. Ogólnie bardzo udana jednostka, troszkę słaba regulacja jasnością, prawie 130 cd/m2 przy brightness ustawionym na 0 ( jak dla mnie to już za wysoko ). Kontrast około 800:1 przy fabrycznym ustawieniu kontrastu na 75. Małe testy użytkownika z Hardforum, klik.

No nie wygląda to źle, też byłem zaskoczony na +. Zamawiaj i bez strachu. Chyba wszystkie te Delle z allegro to kupione z Dell Polska, także z gwarancją nie będzie problemu. :wink:

Teoretycznie tak, w praktyce niektóre starsze gierki ( nie wiem jak gry z emulatorów ) mimo ustawień skalowania 1:1 rozciągają się na cały ekran. Ja tak mam w Settlers 1, Lords of the realm 2. No ale to są gry raczej typowo dosowe. Może przy użyciu dosbox'a lub innej tego typu aplikacji byłoby ok. Rozciąganie nie jest problematyczne, jeśli mamy monitor 4:3/5:4 i odpalamy starą grę w "kwadratowej" rozdziałce. Wtedy mimo rozciągnięcia na cały ekran jest ok ( nie ma oczywiście tej ostrości ale jest dobrze ). Problem się zaczyna, jak mamy monitor panoramiczny, wtedy "kwadratowa" rozdziałka rozciągnięta na cały ekran powoduje, że obiekty są nienaturalnie szerokie.

Brak skalowania powoduje, że np. ustawiając rozdzielczość w grze ( lub pulpicie ) na inną niż natywna, np 1280x1024 masz obraz rozciągnięty na cały obszar roboczy monitora. Ale używając DVI, można skalowanie zrobić przez kartę graficzną i wtedy nic nie tracisz.

No ten Dell ma kontrast statyczny w granicach 700-750:1 co jak na IPS jest bardzo dobrym wynikiem. Lepszą czerń mają tylko matryce xVA. Mając te 2 monity co w sygnaturce, różnicę w czerni widać gołym okiem i nie trzeba wyłączać wszystkich świateł w pokoju.

No to jest to w końcu gdzieś do kupienia, czy znowu produkt widmo jak I-Ram?

No na benchmark.pl przy okazji testowania pierwszego tego typu urządzenia ( I-Ram od Gigabyte ) pisali, że praca na tym w porównaniu do SSD jest bardziej płynna, sprawniejsza. Nie wiem czy faktycznie tak jest, ale z racji że nie miałem do czynienia ani z jednym ani z drugim wierzę im na słowo. :wink: PS. Moim zdaniem, takie urządzonko, na sam system to najlepsze rozwiązanie jakie może być. Najszybszy możliwy dostęp do danych, olbrzymia ilość operacji IO w jednym czasie. Dla systemu=marzenie. :rolleyes: Jakby to było dostępne w Polsce ( może jest a nie wiem, to proszę o informację :razz: ) to spróbowałbym tego rozwiązania. Pamiętam jak się śliniłem na testy I-Ram na tomshardware.

Minimalna jasność 170 cd/m2, brzydki banding w pierwszej rewizji. Test na prad.de, można się zapoznać.

No to pogratulować sprzęcika. :rolleyes: Zwłaszcza za taką cenę, jak za darmo. Nowe matryce IPS mają to do siebie, że czarny świeci pod kątem, normalna sprawa. Są modele ( mało i drogie ) które mają polaryzator niwelujący ten efekt. W związku że prawdopodobnie jako pierwszy na tym forum masz ten monitor mam pytanko: 1. Jak wyglądają gradienty? Płynne przejścia? ( możesz sprawdzić programem checkemon ). 2. Czy jak masz białą planszę, to na całym ekranie jest równo biała, czy któraś strona jest np. lekko zielona, różowa itp.? 3. Jak z regulacją jasności? Piszesz że na standardzie jest bardzo jasno. A jak zjedziesz z brightness na 0 to nadal za jasno? 4. Jaka jest powłoka na ekranie. Jakaś "ciężka" czy raczej normalna? 5. Jak z czytelnością tekstu?

Witam wszystkich. Mam problem z którym nie mogę sobie poradzić. Na lapku mam zainstalowany system MS Home SP3, do niego podłączony modem od neostrady, połączenie skonfigurowane + cfos i sieciówką do switcha rozdzielam internet na resztę komputerów. Problem w tym, że po przekierowaniu portów dla różnych aplikacji ( np torrent, emule ) nadal porty są zamknięte i nie jestem dostępny. Zapora to systemowy firewall. Co śmieszniejsze, to nawet po całkowitym wyłączeniu zapory porty dalej są niedostępne. Ta sama sieć ( bez zmian ustawień pozostałych komputerów ) na innym kompie z XP Pro SP2 działa bez żadnych problemów. Wszystkie porty działają bez zarzutów. Czy jakaś poprawka lub łatka w SP3 dla wersji Home może blokować porty, niezależnie od ustawień zapory? A może Home nie za bardzo radzi sobie z rozdzielaniem netu i routingiem? Próbowałem wszystkich kombinacji, ale nic już mi nie przychodzi do głowy. Proszę o jakieś rady lub wskazówki, co mógłbym jeszcze sprawdzić. Zapomniałem dodać, że na lapku porty są otwarte przy włączonej zaporze. Na reszcie kompów jest problem.

Bez DVI nie da rady, chyba że sam monitor ma taka opcję. Starsze gierki to i tak "olewają" ustawienia i rozłażą się na cały ekran ( settlers 1, lords of the realm 2 ).

Dokładnie, poruszona ważna kwestia. Wszystkie kwadratowe "rozdziałki" z włączoną funkcją z CCC powinny bez problemów działać bez skalowania. Po prostu tutaj sama gra ma problem z obsługiwaniem rozdzielczości panoramicznych.

Chodzi o to, żebyś już w załadowanej grze ( załadować z "developer" ) wywołał konsolę i wpisał ten ciąg który podałeś. Trzeba będzie go wpisywać za każdym razem po przejściu na nowy level. Mimo wszystko z tą gierką i 2 częścią są problemy, żeby je zmusić do poprawnego wyświetlania na panoramie.

Nie są to jakieś wielkie różnice, ale zależy co kto lubi. Jeżeli nie przeszkadza Ci 1080 linii zamiast 1200 to możesz śmiało brać.

Różnią się tym, że modele 16:9 mają mniej linii ( dokładnie 120 ) niż modele 16:10. Przy filmach będziesz miał taki sam obraz jak w 16:10, z tym że paski u górze będą mniejsze lub ich nie będzie w ogóle ( zależy od materiału video ).

Czyli oglądając film w proporcjach 16:9 na monitorze 16:9 nie masz pasków, na 16:10 masz minimalne. Nie wiem gdzie ta większa realistyczność. A jak monit dodatkowo do grania i internetu, to 16:9 moim zdaniem trochę nie trafiony sprzęt.

No to jak wszystko wiesz to po co ta dyskusja.

Wszystko pięknie tak jak piszesz tylko że monitor sprawny to monitor który może mieć do x pikseli wadliwych. Oczywiście że nie musisz wiedzieć jakiej klasy jest matryca i co się z tym wiąże, ale kupując monitor zgadzasz się z gwarancją producenta, który to dopuszcza wadliwe piksele.

Bardzo dziękuje za informację. Dokładnie o takie coś mi chodziło. Nigdy nie miałem do czynienia ze szklaną powłoką a właśnie wydawało mi się, że na takiej obraz powinien być bardziej czytelny.

Recenzja zrobiona w sposób bardzo czytelny i przejrzysty. Mam pytanko odnośnie samego ekranu. Jak wypada ta matryca pod względem "czystości" tekstu, obrazu w porównaniu z matówką? Wiadomo że matówka ma lekką mgiełkę, a jak sprawa wygląda na szybie?

No no, mogą być :lol2:

Są monitorki na TN, tanie, z większym zakresem regulacji jasności niż Eizo. :wink: Odnośnie bijącej po oczach bieli to nie wiem jak to wygląda w tym przypadku, ale skoro piszesz że jest ok, to może kolega się jeszcze nie przyzwyczaił lub jest bardziej wrażliwy. Zmiana kontrastu na inny niż standard może powodować większe lub mniejsze zmiany na gradiencie. Rozdziałka natywna, połączenie przez DVI, cleartype włączony. Czcionka musi być ok. Ewentualnie, tak jak było pisane, ustawienia sharpness w monitorze, jeśli posiada. Jeśli to nic nie da, to albo przesadzasz porównując tekst na LCD z CRT albo coś nie tak z monitem. No, skriny wyglądają bez zarzutów :lol2: Foty musisz dać. :wink:

Co do "bieli" to widocznie monitor ma kiepską regulację jasności. Jeśli tak jest ( a z tego co piszesz tak wynika ) to nic w tym aspekcie już się nie zrobi. Po prostu kiepski model wybrałeś i kropka. Ten Gateway to też złom. Matryca nie czyni monitora, chociaż ma bardzo duże znaczenie. :wink: Słuchaj, jak będziesz się no stop wpatrywał w CRT i porównywał z LCD to nigdy się nie przestawisz. Moja rada taka. Odłączyć CRT i podziałać na LCD kilka dni. Szkoda że takiego przeciętnego plaskacza kupiłeś no ale trudno. Ja akurat z przejścia na LCD byłem zadowolony. Też "ziarnistość" była dla mnie nowością ale szybko to minęło. Puenta: To nie LCD jest ziarnisty, tylko CRT jest zamazany.

LCD a CRT to dwie różne sprawy. Wspólnego mają tylko tyle, że jedno i drugie to monitor. Pierwsza sprawa, przeszedłeś z CRT, który ma idealny kąty widzenia, bardzo dobre kolory na LCD na matrycy TN, który ma najgorsze kąty widzenia i zazwyczaj kiepsko skalibrowane kolory przez fabrykę. Już w tym momencie samo porównywanie nie ma sensu. Trzeba było brać coś na xVA, o IPS już nie wspominam. Co do ziarnistości. LCD ma idealną ostrość, której CRT nie mają. Dlatego to co widzisz na płaskim wydaje się ziarniste. 19" ma duży piksel, monitory z mniejszym pikselem nie mają tak widocznych "ząbków", obraz jest bardziej klarowny. Po tygodniu pracy na LCD, jak odpaliłem bańkę, to nie wierzyłem jak mogłem tyle czasu się męczyć z takim nieostrym obrazem. W ogóle bez porównania. Kwestia przyzwyczajenia, przestawienia. "Biel waląca po oczach". A zjechałeś z jasnością do 0, tak jak pisałem? Jak jeszcze za mocno, to zmniejsz kontrast, potem gamma. Dostosuj +/- obraz tak, żebyś mógł przy nim wysiedzieć. Nie powinno być takich problemów, że oczy łzawią czy głowa boli. To znak, że obraz jest zbyt agresywny. Nawet jeśli, tak jak koledzy wyżej napisali, już się przyzwyczaili to mimo wszystko przejście powinno być łagodne.