-
Postów
3690 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Treść opublikowana przez m4r
-
Mnie się tam spodobało. Jeżeli jest kilka możliwych opcji do rozwiązania każdego problemu napotkanego po drodze, to idę o zakład, że skradanie będzie jedną z nich. I jak moja przygoda z grami osadzonymi w... hmmm... wojskowych klimatach skończyła się na DF:BHD i Crysis, tak w to sobie chętnie zagram. Właśnie po to, żeby się poskradać. Mam tylko nadzieję, że nie trzeba będzie po drodze zbierać stada achievmentów, przedzierając się przez setki cutscenek, pokazujących, że za rogiem z prawej jest jakiś Ahmed z WKMem. ___ - Krzyyyysieeeek! Obiaaad! - wzzzzit!! *headshot* - Maaaaamooooo! <_<
-
Bardzo możliwe. Chociaż ja się raz tylko zalogowałem do EU i chciałem zedrzeć klienta... po czym moja przygoda z WoWP się skończyła - wywaliło mi 2 dni ściągania i odpuściłem. Przed chwilą miałem bitwę z 8 tierem, chwilę wcześniej z 6 tierem... ogólnie różnie, ale zawsze jest coś, co można zdjąć, albo przynajmniej powkurzać.
-
Uwierz mi, że jestem niebywałą oazą spokoju. Ot - do tej pory, mimo ponad 10 tys bitew, nie świecę się na niebiesko. Zdjąłem może łącznie trzech imbecyli. Dwóch pamiętam. Ze trzech normalnych graczy padło zdjętych splashem artylerii, niechcący. Ten wczoraj dostał jedną kulkę na ostudzenie (co zadziałało) i myślałem że na jednej (oko za oko) we mnie się skończy. Nie skończyło się: w kosmos poszły trzy albo cztery jego strzały (cóż za precyzja celowania) zanim się wstrzelił. Jedno trafienie mu darowałem, ale po drugim trafieniu nie odpuścił, więc odebrał nagrodę. Jak by to kolokwialnie powiedzieć: "nie bedę się z <span style='color: red;'>[ciach!]</span>iarzem bezstresowo chowanym p@#$^lił".
-
U made my day. :lol: Wczoraj mi puściły nerwy - jakiś tępak w pz3/4 zaczął spamować czat dusząc F2. Nie zareagował na pierwszą prośbę teamu, nie zareagował na drugą prośbę teamu, nie zareagował na trzecią prośbę (moją - jestem bardzo cierpliwy). Zareagował na strzał w kadłub (jechałem E8, więc z daleka zgarnąłem mu jakieś 70hp). Za chwilę już miałem salwę jego szotów dookoła czołgu. Zawróciłem i go dokończyłem z hasłem "gtfo, mam gdzieś, czy wyślesz raport". Chwilę później zrobiliśmy jesień średniowiecza przeciwnemu teamowi, nawet bez pomocy tego debila. Zauważyłem, że rozwalenie idioty z własnego teamu daje czasem większą satysfakcję, niż zdjęcie pięciu przeciwników.
-
U mnie ta ikonka oznaczała błąd wifi - laptop wykrywał moją sieć, ale nie potrafił się z nią połączyć. Pomagało wyłączenie wifi na parę sekund i włączenie (bez restartu kompa). Zakwalifikowałem problem jako TTTM, bo nie pomagało na niego nic innego - ani reinstall, ani nowe sterowniki, ani wymiana sieciówki (na usb), ani wymiana routera.
-
Sprawa ma się tak, że masz wszystkie rozmiary wpisane na sztywno, więc zmiana szerokości jednego elementu spowoduje demolkę w pozostałych - albo im braknie szerokości (i wyskoczą dziwne marginesy), albo wręcz przeciwnie (i wtedy layout się rozjedzie). Ja bym się zastanowił, który element wrzucić w sztywne rozmiary, który ustawić do prawej/lewej (do prawej proponuję żaden, bo tutaj to zupełnie niepotrzebne). Oprócz tego straszny bałagan jest (będzie?) z marginesami i borderami - pogubisz się szybko przy zmianie rozmiaru nawet jednego drobiazgu. Proponuje najpierw siąść i sobie zaprojektować layout strony, a potem dopiero ustawiać szerokości i wysokości. Oprócz tego dobrze jest czasem zamknąć sobie sąsiadujące elementy w jakimś nadrzędnym dla nich, przez co będziesz je miał zgrupowane. Na przykład: <div id="menu-lewa"> <div id="menu1"></div> <div id="menu2"></div></div>W ten sposób, przy odpowiednim potraktowaniu CSS zawsze będą się trzymać razem i nie da się ich rozwalić. Hmm... co jeszcze.. możesz się pobawić procentowymi szerokościami - ale to zadziała tylko jeżeli wyzerujesz marginesy i bordery dla tych procentowo skalowanych divów: <style type="text/css">#kontener { overflow: hidden; width: 1000px; margin: 0 auto; } #pierwszy { width: 25%; height: 100px; /* tylko żeby było go widać bez treści */ background: red; /* tylko, żeby było go widać bez treści */ float: left; } #drugi { width: 25%; height: 100px; /* tylko żeby było go widać bez treści */ background: yellow; /* tylko, żeby było go widać bez treści */ float: left; } #trzeci { width: 50%; height: 100px; /* tylko żeby było go widać bez treści */ background: cyan; /* tylko, żeby było go widać bez treści */ float: left; } #czwarty { width: 100%; height: 100px; /* tylko żeby było go widać bez treści */ background: blue; /* tylko, żeby było go widać bez treści */ float: left; } </style><div id="kontener"> <div id="pierwszy"></div> <div id="drugi"></div> <div id="trzeci"></div> <div id="czwarty"></div></div>Pierwszy będzie miał 250 pikseli, drugi 250, trzeci 500, czwarty 1000. O ile niczego nie sknociłem po drodze, bo nie sprawdzałem wyniku. Btw, masz błędy w nagłówku - doctype html5, ale część meta tagów z dużej litery, do tego deklaracja charsetu niepoprawna (<meta charset="iso-8859-2" /> powinno być) i trochę stara (polecam utf-8 zamiast iso-8859-2).
-
Mój laptop po podłaczeniu do dodatkowej baterii trzyma 9* dni. Dziwne, że dell na trzech niewiele ponad 30 godzin :blink:
-
Są takie bitwy, gdzie się nie żałuje porażki: DrawBattle: Redshire 3 czerwca 2012 21:16:28Vehicle: GW PantherExperience received: 845Credits received: 42 391 20120603_2116_germany-G_Panther_redshire.wotreplay Podejrzewam, że nasz Lew albo pod koniec wyszedł z gry, albo brakło mu ammo, bo zdjął go jpz4. A najbardziej mi żal przeciwnego tygrysa... przegrać 1v1 z artylerią, która rozkłada cię na dystansie 10m... W trzech strzałach :lol:
-
Tak, ze dwa razy. A jeszcze przed Francuzami miałem inaczej - nie mogłem wcale pisać. Po prostu w pewnym momencie przestawała gra reagować na enter, ctrl + enter, a wiadomości się nie wysyłały. Czasem też przestawało działać pingowanie mapy. Tylko że ono przestawało działać z komunikatem o blokadzie floodu, a okno czatu nic takiego nie miało.
-
Financial transaction.Date: 1 czerwca 2012 11:54:50You have received gold: 500 Rofl... nawet nie ściągnąłem klienta WoWP jeszcze :lol:
-
Będzie miła odmiana od machania mieczem świetlnym. O jedno się tylko boję: Żeby nie zrobili z tej gry czegoś podobnego do TFU 2, które imo było ledwie przeciętne (idziesz, zabijasz, oo, mam nowe combo) i zmarnowało potencjał. Swoją drogą... chętnie bym zagrał w kotor 3 (nie mylić z swtor).
-
Moje pociski z KT się od ferdiego nie odbijają :P Albo masz pecha do przeciwników, albo lecisz na pierwszą linię. ___ Wczoraj w bólach zbiłem gwiazdki. Tetrarchem dopiero trzecia bitwa była udana <_<
-
Ferdynand, 4502a. Resztę* się udało w miarę szybko. *Pantera 2, M103, E-75, GW.
-
Ale na srebrnym najmniej widać brud :lol: Swoją drogą - ja po pierwszym wgnieceniu przestałem się przejmować. Jak będę robił blachy, to dopiero jak będzie kumulacja (gradobicie jakieś, albo kolejny ślepy zjadacz laysów na parkingu)... Oby tylko z lewej strony, bo prawej już mi serio żal :( ). Jak masz firmówkę, to polecam oklejenie (nie to, że pracuję w agencji reklamowej :lol: ).
-
Bierz 88L71 jak tylko będziesz mógł założyć.
-
Drugi screen trochę z Deusową żółtością podjechał ;] Już mi się podoba.
-
Obiektyw Fisheye rybie oko do iPhone iPad, HTC, SE (2328370291) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. AutoBoy BlackBox - Android Apps on Google Play AutoGuard Blackbox - Android Apps on Google Play Trochę kombinowania, ale nikt nie mówi, że się nie da :wink2:
-
adroidy dla inwalidy i reszta iphonow dla masonow
m4r odpowiedział(a) na jonathan temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
Po roku od kupna Desire, zdecydowałem się na zrobienie roota. Nie przez to, że czegoś brakowało, że coś muliło, że coś sypało błędami. Dlatego, że mi się znudził oryginalny rom i wszystkie dostępne launchery, a mogłem "zmienić" telefon bez fizycznej zmiany. No i dlatego, że byłem najzwyczajniej w świecie ciekaw cóż to jest, ten słynny root. Chciałbym, niniejszym, zapytać: Co Wy do ciężkiej cholery robicie z tymi telefonami, że wyczyniają takie cuda? Jeżeli kumpel mi mówi po zabawie moim telefonem, że jego galaxy S to jedna wielka zamuła w porównaniu z moim Desire, to znaczy, że albo producent spieprzył ten model, albo problem jest w użytkowniku. -
Ghhh... wczoraj nie zrobilem DD... Wk$@&%łem się po szóstej z rzędu przegranej bitwie i stwierdziłem, że lepiej pooglądać reklamy w TV, a w przerwie jakiś film. Dzisiaj zbiłem pierwsze gwiazdki po czwartej przegranej :mur:
-
Pewnie screen z garażu zdobył.
-
Nawet jeżeli to wersja III , to mam nadzieję, że te dwa "cosie" obok karabinu na przodzie to tylko pozostałość po grafiku, który spieszył się do domu i nie zdążył usunąć z modelu.
-
Dodadzą jeszcze parę drzewek, to będę jeździł tylko TD, albo artylerią, bo za chiny nie spamiętam wszystkich weakspotów -_-
-
Warunkowa strzałka i przejście z zielonym światłem tuż za nią. Zatrzymujesz się dwa razy: - raz jak na normalnym czerwonym - przed sygnalizatorem - drugi raz już po przepuszczeniu pieszych/rowerów - żeby przepuścić wszystkie auta mające zielone na drodze w którą chcesz skręcić
-
Że tak nieśmiało zapytam... To jak jeździłeś do tej pory?
-
Mnie się nim dobrze grało... Pomijając momenty, kiedy grało się nim wybitnie źle :lol: Gdzieś tak koło ósmej siadłem w is-8 i T34... no i się zaczęło. IS-8 cztery bitwy chyba zrobiłem, zanim się udało zdjąć gwiazdki. T34 przestałem liczyć po szóstej wtopionej. DD na nim zrobiłem koło dziesiątej :mur: Najlepiej po południu jeździ mi się Tetrarchem... Zrodził się w mojej głowie niecny plan odkupienia paru niskich tierów... tylko po to, żeby zrobić znaczek [M] przy nich.