-
Postów
7246 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Dijkstra
-
Nie sprawdzisz, nie dowiesz się. Wszystko zależy od distro, wersji xorg, wersji sterownika etc. Dziś działa, jutro nie i v-versa. Dość długo już używam linuxa i jedno jest pewne - najmniej problemowy jest intel, bo jako jedyny ma otwarty sterownik.
-
Taki sam problem pojawił mi się ostatnio na kilku 2012R2. Workaround - wyłączyć permanentnie UAC kluczem HKEY_LOCAL_MACHINE\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\policies\system\EnableLUA=0
- 1119 odpowiedzi
-
- windows 10
- windows 7
- (i 5 więcej)
-
Nie otwiera się kurnik.pl i mistrzowie.org
Dijkstra odpowiedział(a) na maly_wrobelek temat w Oprogramowanie
Transparentne proxy mają, które źle cache'uje i student-admin, który im tym zarządza wrócił do domu na święta, więc nie ma komu wyjątków dodać ;]]] Standard w sieciach osiedlowych. -
Czerwona=benzyna, zielona=gaz. Jeżeli jest też opcja żółta, oznacza to benzynę z oczekiwaniem na przełączenie się nagaz po osiągnięciu wymaganej temperatury przez płyn chłodniczy.
-
Problem z SSD Crucial MX100 128GB
Dijkstra odpowiedział(a) na T4d3u5z temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
W/g specyfikacji producenta, 70*C, które masz na screenach to maksymalna temperatura dla tego dysku. Ściągnij dokumentacje ze strony producenta i sprawdź co w przypadku tego dysku oznacza dany atrybut smart, bo w obu programach są z tego co widzę błędy. Do M500 jest, do MX100 też powinna być. W tym temperaturę, bo dobrze byłoby wiedzieć, jak się ją liczy. -
A ja nigdy nie sugerowałem się wskazaniami komputera, bo kłamią, tankuje zawsze natomiast pod korek bo nie jestem Januszem i nie lubię tracić czasu na stacjach benzynowych. Na tej podstawie wychodzi mi, że: Polo 1.7SDI pali około 5.2/100 mazutu, miasto+obwodnica (130km/h) z przewagą miasta i lekkich korków. 323ti 2.5l (czyli e36 compact) paliło około 10.5/100, 80% obwodnica 140-160km/h. 316 touring (czyli e36 touring z 1.6 8V) paliło 13l LPG lub 11.5l PB95 użytkowane głównie w mieście w umiarkowanych korkach. Wszystke pojazdy łączy to, że konstrukcja silnika ma około 20 lat i w przypadku ruszania ze świateł i rozpędzania się gaz używany jest/był zero-jedynkowo, a następnie poruszają/poruszały się na najwyższym możliwym biegu z najniższymi możliwymi obrotami przy których jest jakiś moment. A wniosek jest taki, że takie silniki, których już nie robią były pod każdym względem lepsze, niż to, co przemysł motoryzacyjny ma obecnie do zaoferowania. Chyba, że jesteś kapelusznikiem i ze świateł do pięćdziesiątki rozpędzasz się 12 minut, wk....jąc połowę miasta, która jedzie za Tobą i powodując, że na światłach przejeżdżają 3 auta zamiast 20-tu.
-
I pomimo tego, że konstytucja tego padołu hipokryzji wyraźnie rozdziela państwo od kościoła, to właśnie ten Biedroń jako jedyny wziął wiszący w urzędzie miejskim święty obraz JPII, zapakował go ładnie i odesłał go do diecezji czy gdzieśtam gdzie jego miejsce. Ja wolę homolewicę, niż katoprawicę. Zwłaszcza, jak homolewica jest kompetentna i pełna inicjatywy, a katoprawica wciąż bada brzozę i analizuje hipotezę o bańce helowej czy czymśtam.
-
A transit na nurburgringu z sabine schmitz za kółkiem? A GT Clarksona? Poza tym ford w EU nie wypuścił wiele więcej, niż te 3 modele w ostatnim 10-leciu. A weź wejdź na stronę Peugeota, to się pogubisz. A to tegoroczne modele.
-
Bynajmniej. Jedyną marką, którą identyfikuje jako od zawsze promowaną przez TG jest ford, któremu zawsze wybaczali więcej, niż innym. Poza tym uważam, że w większości przypadków ich oceny były dość obiektywne, natomiast kryteria tej oceny dosyć mocno dojeżdżały od gustów większości. Jeżeli chodzi o peugeot, to przez ostatnie 20 lat dokonali niemożliwego - przeszli z firmy, która wypuściła jeden z najlepszych samochodów dla Kowalskiego/Smith'a, jakim był 205 (wiem, bo miałem dwa i nie wykluczam trzeciego) do okropieństw, których nawet nie zliczę z powodu ich liczby i tego, że zmieniają się co roku. To jest jedna z niewielu marek, na której auto patrzę i nie wiem, jaki to model. IMHO obecnie te auta kupują ludzie tak bardzo bez wyobraźni, że nawet nie wiedzą, jakie auto chcieliby mieć, więc kupują peugeota. I taki sam brak wyobraźni często cechuje ich za kierownicą. Pewnie na parkingu mylą swoje auta z jakimiś innymi.
-
Na PC dobre było to, że jak gra się zabugowała, albo jakiś quest był nudny jak cholera i miało się go serdecznie dosyć, to wystarczyło otworzyć fallout wiki, przeczytać, nacisnąć tyldę, wpisać komendę i było po problemie. O ile pamiętam ani F3, ani F:NV nie zabugowały mi się ani razu tak, żeby się questa nie dało skończyć, ale o ile pamietam i w oblivionie, i w skyrimie musiałem się tak ratować.
-
Powiedz to tym, co usiłowali w batmana grać ostatnio na piecykach.
-
No wiem. Ale w pewnym wieku chce się po prostu pograć, zamiast grzebać w opcjach, ściągać hd texture packi, mody poprawiające oświetlenie i ściagające ciuchy z lasek. Po prostu - mało czasu. Poza tym nie chce mi się rocznie wydawać równowartości konsoli, żeby zagrać w jedną grę, nawet, jakby miała mieć nie wiem - lepszą trawę, tekstury i pierdyliard FPS.
-
Postanowiłem, że F4 będzie pierwszą grą, w którą zagram na konsoli, którą specjalnie kupię z tej okazji. Jestem bardzo ciekaw, co z tego wyjdzie.
-
Przesiadka z telewizora CRT na LCD - kilka pytań odnośnie tunera.
Dijkstra odpowiedział(a) na temat w Pozostała Elektronika
Jeżeli tuner ma złącze component (3x chinch - niebieski, zielony i czerwony, oznaczenie YPbPr), to spokojnie Ci to wystarczy, bo tym kablem można przesłać sygnał 720p/1080i, a chyba żadna stacja nie nadaje 1080p - w każdym razie nie na stałe. Poza tym to, że stacja nadaje, nie oznacza, że operator przysyła. Tyle, że przyzwoity kabel component kosztuje. Wymieniałem ostatnio TV, tyle że szukałem 42''. Jak najtańszego, bo TV nie jest bogiem w moim domu, bez smartTV, bo mam kompa htpc. Padło na sharpa lc-42ld264e, bo skaler miał bezkonkurencyjny w tej klasie cenowej, zwłaszcza w porównaniu z samsungami i LG, na których SD nie dało się oglądać. Natomiast jeżeli chodzi o kolory, to mogłoby być lepiej. No i spodziewaj się traumy jeśli chodzi o jakość dźwięku, bo obecne LCD głośniki mają symboliczne (nie ma na nie miejsca w obudowie i w tym przedziale celowym głośniki są symboliczne) -
Bo to jest chyba chiński kantoński. Hongkong? Ale to jest parodia, któryś tłuk z pudelka za bardzo się przejął. @aerial: umarłem, nawet jeśli to fake (a pewnie fake)
-
Wszystko o SSD - FAQ na 1 Stronie!
Dijkstra odpowiedział(a) na rafa temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
Nie wiem jeszcze, czy będzie na nim jeden OS, czy dwa - jeżeli jeden (linux), to 80GB by starczyło z nawiązką. Ogólnie niezły pomysł, dzięki.- 14070 odpowiedzi
-
- ssd
- dyski flash
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wszystko o SSD - FAQ na 1 Stronie!
Dijkstra odpowiedział(a) na rafa temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
Aha, czyli nie korzystasz z KDE ;] KDE jest tak straszym zamulaczem, że używalne jest tylko na SSD, chyba że w wersji low-fatty albo netbook. Ale i tak je lubię jak cholera. Bo to jest pełnoprawne SATA2, tylko Lenovo zablokowało je do poziomu SATA1, żeby sprzedawać drożej modele 61p. Tak samo było z R61 (mam i też mam zmodowanego biosa) i T61 - wszystkie miały zablokowane SATA2. I pytanie konkursowe: tani mSATA, bez hiper parametrów, bo będzie chodził pod SATA2 Transcend TS128GMSA370 (128GB 199zł) czy Intel SSDMCEAC120B301 (120GB 209zł, SandForce)- 14070 odpowiedzi
-
- ssd
- dyski flash
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sudo apt-get install aptoncd albo http://aptoncd.sourceforge.net/download.html Aplikacja GTK, więc jeżeli środowisko graficzne masz QT, trochę zależności będzie. Tworzy ISO z istniejącego, zainstalowanego systemu, jak również możesz dodawać .deb z plików.
-
Jak się nie mylę, protestowali przeciwko stawkom za prowadzenie spraw z urzędu, które są naprawdę żenująco niskie, podobnie jak np. dodatki dla kuratorów sądowych za pracę w terenie. Szczerze mówiąc, dziwię się, że ktoś w ogóle chce to robić. IMHO podstawowa kwestia jest taka, że naprawdę rewolucje zrobił Ziobro za czasów IV RP nową ustawą o egzaminach na aplikacje prawnicze. Wcześniej zdanie na aplikacje adwokacką, radcowską czy notarialną przez osobę spoza środowiska graniczyło z cudem, a całe środowisko było zdominowane przez pociotków, znajomych, totumfackich itp. Od tego czasu sporo ludzi, którzy wcześniej skończyli prawo, ale nie mieli szans na aplikacje, więc przekładali papierki w kancelariach aplikacje ukończyło, ma własne praktyki i za swoje usługi nie pobierają astronomicznych honorariów.
-
A próbowałeś kiedyś korzystać z usług jakiegoś? Bo możesz się zdziwić, że kosztuje to mniej, niż myślisz... albo wcale.
-
Jeżeli ktoś, kto zarabia 1.3K PLN będzie miał zapłacić 18% za przejazd na czerwonym, to i tak będzie to dla niego dużo bardziej uciążliwe, niż dla kogoś, kto zarabia 20K. Bo temu pierwszemu zostanie na życie 1066zł, a temu drugiemu 16400zł. Dodatkowo, jeżeli ten drugi będzie miał zapłacić 3600 za to samo, za co inny płaci 234zł, to ten drugi nie przyjmie mandatu, tylko przekaże to swojemu adwokatowi, a ten będzie przez 3 lata prowadził sprawę, która będzie kosztować podatnika dużo więcej, niż 3600zł, a na końcu ten popełniający wykroczenie i tak zapłaci najniższą grzywnę, jaka jest możliwa, ponieważ jego mecenas jada obiady z połową sądu rejonowego, a w prokuraturze sprawy o wykroczenia drogowe prowadzą młodzi prokuratorzy bez doświadczenia i znajomości. To, co proponujesz, to nic innego, jak czerpanie dodatkowych korzyści przez państwo z cudzych dochodów, czyli mniej więcej stręczycielstwo. Nie wiem, dlaczego za to samo wykroczenie różne osoby miałby otrzymywać różną karę. Inna sprawa, że Ci, którzy najwięcej zarabiają, nie otrzymują tego wynagrodzenia z tytułu pensji. Naprawdę, chciałbym zobaczyć, jak młodszy aspirant Jan Kowalski stara się wystawić mandat Ryszardowi Krauzemu wysokości 18% jego dochodu. Prawo powinno być proste. A to, co proponujesz, proste będzie tylko w stosunku do najbiedniejszych, których to państwo i tak dyma, jak chce, kiedy chce i w co chce.
-
Uproszczony jest tu kluczowe. Jednym z uproszczeń jest posługiwanie się przy ustalaniu wysokości mandatu tabelą lub taryfikatorem. Nie widzę możliwości utworzenia taryfikatora bazującego na dochodach tak, aby np. policjant mógł się nim posługiwać w sposób nie budzący wątpliwości w sytuacji, gdy nie ma on żadnych narzędzi do weryfikacji dochodów, a z ich ustaleniem nawet urząd skarbowy miewa problemy. Nawet mandaty skarbowe ustalane są względem średniej krajowej. BTW: http://polska.newsweek.pl/oc-ac-jak-zaplacic-mniej,artykuly,366131,1.html Ciekawe, kiedy będzie można wysłać do ubezpieczyciela próbkę spermy, a on będzie poszukiwał jej śladów na okolicznych prostytutkach celem ustalenia czy nie mam skłonności do ryzykownych zachowań.
-
No właśnie - ale mandat to nie grzywna. To inny rodzaj postępowania i ustawodawca nie przewidział dla mandatów stawki uzależnionej od dochodów. Nawiasem mówiąc, w praktyce wystarczy nie przyjąć mandatu. Sprawa ląduje w sądzie, gdzie zapada wyrok w trybie nakazowym, zazwyczaj bez udziału sędziego (jego pieczątką posługuje się w typowych sprawach referendarz sądowy). Jeszcze nie dostałem innej grzywny, niż 200 grzywny +20 +30 zł kosztów sądowych. Bez punktów. Haczyk polega na tym, że nie przyjmując mandatu policjant sporządza od razu wniosek o ukaranie do sądu, w którym musi podać wysokość Twoich zarobków, których nie zna, więc Cię o to pyta. Wysokość grzywny administracyjnej może wynieść do 5K pln, ale sąd uzależnia ją od zarobków. Nie wiem, ile trzeba zarabiać i co zrobić, żeby dostać 5K, ale zarabiam sporo powyżej średniej krajowej i jak mówiłem, zawsze 250zł. Inna sprawa - zawsze można podać kwotę z d....y. Nikt tego nie sprawdzi, a nawet jeżeli to nie udowodnią Ci za 5 lat, że skłamałeś - zawsze można mówić, że źle zrozumiałeś pytanie i podałeś zarobki z tego miesiąca, a akurat mało zarobiłeś bo byłeś dużo na L4. Polska.
-
A jakby to miało działać? Takiemu, który zarabia 20K na miesiąc po zapłaceniu mandatu za to samo wykroczenie zostało tyle samo, co temu, co zarabia 1.3K na miesiąc? Tyle samo w złotówkach, czy w procentach wynagrodzenia?Czy może byłyby stawki, jak przy podatku dochodowym? Bo nie obraź się, ale z takimi pomysłami legistlacyjnymi, to prezentujesz poziom dalekowzroczności równy tym, którzy wymyślali zabierania prawa jazdy za przekroczenie o 50km/h. Niezależnie od powyższego, wszystkie systemy penitencjarne już dawno odkryły, że ważniejsza od dotkliwości kary jest jej nieuchronność. A nasze prawo jest takie, że taki pomysł jak powyżej spowodowałby co najwyżej tyle, że Ci, którzy mieliby zapłacić większy mandat, pieniądze woleliby przeznaczyć na prawnika; przypadek froga tymczasowo pokazuje, że w tym kraju można wykpić się ze wszystkiego. Zawalenie sądów kilkoma tysiącami debilnych spraw miesięcznie gratis, a za to już płacą wszyscy.