jonas

A jaka to różnica?

Tymczasem małe żółte rączki wynalazły Gulfa. O silnikach nic nie wiadomo, sam marketingowy bełkot, ale trudno zrobić to gorzej niż VAG.

Przecież to naturalny cykl niemal każdej demokracji, czyli działania wedle prastarego przysłowia pszczół "teraz k..wa my!" - dorwać stołki, obsadzić krewnymi i znajomymi królika, nachapać się i aby do wyborów, może znów się uda. Spłukać i powtórzyć. To jeden z wielu powodów, dla których demokracja jest głupia i nie sprawdza się powyżej poziomu powiedzmy osiedla, gminy lub małego miasta, a i to nie zawsze. W obecnej ekipie rządzącej nie podoba mi się to i owo, ale jako jedni z nielicznych próbują sięgać dalej niż do końca kadencji. Choćby likwidacja poronionego pomysłu tego klinicznego idioty Buzka i przywrócenie trybu nauczania dużo lepiej dostosowanego do rozwoju młodego człowieka. Fatalne skutki i zmarnowanie całego "pokolenia gimbazy" będą oczywiste dopiero wtedy, kiedy Buzka dawno już przykryje ziemia i nasturcje, więc nawet nie będzie można go za to powiesić. Chociaż kto wie, obecny rząd nie każe długo czekać na wprowadzanie w czyn swoich pomysłów, a takie leśne dziadki są nadspodziewanie żywotne, może jednak zdążą. No i z tym 500+ też pewnie po jakimś czasie przykręcą śrubę menelom od wiśniowej pryty, kiedy kasa zacznie świecić pustkami. Jeszcze żaden socjalizm nie wymyślił jak skutecznie rozdawać hajs w nieskończoność.

Jak nie jak tak.

Albo chociaż jakieś Zippo w schowku. Deaselek palący wincyj niż pińć - ja tam nie znam się na samochodach, ale baby we wsi gadają, że przegrałeś życie.

Może to 15 zł sprzed denominacji. #gimbynieznajo

Ale ja się deklinuję tej.

Zdarzało mi się płacić 3 brytyjskie funty za jabłko, w dodatku kwaśne i szklarniowe. I nawet nie wiem jak wygląda soczewica ani co to jest oprócz językowego testu na szkopstwo.

Co wy, na dziennych studiach jeszcze jesteście? Dogmatem to nie jest, ale całkowitą bzdurą też nie.

Przecież to dziecinnie proste, poza tym sam się prosił.

O, mówi. W której części "Truck Simulatora"? Gadają, palą szlugi, gapią się na kalendarze z gołymi babami, czasem coś naprawią. Do jednego samochodu leję Millersa, niecałe 200 zł za bańkę pięciolitrową, do drugiego Fuchsa za jeszcze mniej. Millersa bo tego nie podrabiają jak Castrola umiłowanego przez plebs, Fuchsa bo taki mi doradzili do silnika, a cena niemal ta sama co w Tesco za jakiś smalec. Opony mam jeszcze dobre, za kilka lat jeśli będę jeszcze miał te same pojazdy będzie trzeba zmienić, bo się zwyczajnie zużyją. Kategoryczne stwierdzanie jakiegoś faktu (jakiego?) niczego tu nie zmienia, to są sprawy eksploatacyjne. Nad powierzaniem samochodu jakiemuś partaczowi, który dzisiaj ma warsztat uzdatniania wraków, jutro jedzie na truskawki do Holandii, a pojutrze handluje pończochami na bazarze, nie trzeba się zbyt długo zastanawiać. Nad kupowaniem opon też nie. Zużyły się to trzeba wyskoczyć z kasy i kupić jakieś, jak się mało jeździ mogą być wielosezonowe. No, jak na razie to ty brzmisz jak typowy złotówa w skajowej kamizeli, który oleju ani opon nie zmienia, a jeżeli już to na najtańsze chińczyki i podróby, bo wie jak jest i nie da się dymać koncernom.

Zamiast pisać brednie na forum sprawdź lepiej, czy zeszyty do szkoły pokupowane. Jeszcze tylko tydzień wakacji i skończy się rumakowanie.

Tęczowe homokomanda już ruszają w miasto, by walczyć z tym faszystowskim przejawem mowy nienawiści.

A zbieżność to kto potem ustawi, Puszkin? Klocki to co innego, faktycznie przy piwie i w dwa kwadranse jak podnośnik ma foszki-paproszki.

Czy wiesz, że ... znajomy wons brał kredyt w funtach i w tak zwanym międzyczasie w trakcie załatwiania papierologii anglosaska dzicz pokreśliła w referendum jakieś krzyżyki bez sensu, skutkiem czego kurs funta spikował z 5,60 na 5,15 złotówek. Bank w związku z tym zażądał dodatkowych 10k złotówek w charakterze zabezpieczenia. Coś mi się wydaje, że w drugą stronę to by już tak nie zadziałało (innymi słowy błogosławiona cisza i ciemność przy zmianie z 5,60 na 6,15) oraz, że te kredyty to są tylko denominowane w funtach, a nie w trv kvlt krieg funtach takich z królową na obrazku. Zatem wpływ kursu względem złotówki nadal obowiązuje. No ale wyboru w kwestii waluty już nie ma, między innymi dzięki bałwanom z frankowej górki, którzy chcieli wyruchać Freda, a tymczasem Fred wyruchał ich. Teraz jest tak, że jak zarabiasz w interstelarnych debilarach, to kredyt możesz wziąć tylko w interstelarnych debilarach.

Metal powiadasz? \m/ A na serio to idź do marketu budowlanego, kędy metale bytują, obejrzyj sobie profile aluminiowe, rurki, pręty i tak dalej, a potem, jak mawiał mój pierwszy sensej, zrób tak, żeby było dobrze.

Czyli nie wiemy co, w jakim kształcie, wielkości, z czego, jakie podzespoły wyeksponowane, a jakie schowane. I nie wiedząc tego wszystkiego mamy doradzić jak to wykonać. Nie no, sory ziąs, ale nawet na internetowego eksperta te dane są niewystarczające.

A zatem brawo pani Szydło.

Samo się ogarnie.

I te hipotetyczne dzieci mają potem utrzymać ciebie, siebie i może jeszcze swoje dzieci? Nie no, powoli, wszyscy się na rigu nie zmieścimy tej.

Tymczasem w ZUSie skończyły się żarty, zaczęły się schody.

Tylko czynsz do spółdzielni (300 zł za 48 metrów) i media, bank się wyprowadził parę lat temu.

W Dellinku w magnezinku (D830 Latitude) mam 1680x1050 przy 15,6". Jak go kupiłem to nawet nie wiedziałem, że takie coś jest, ale szybko się przyzwyczaiłem do dość dużej jak na 15,6" powierzchni roboczej. Ekran niepanoramiczny. Sama seria Latitude niezmiennie trzyma poziom (służbowe najnowsze modele to potwierdzają), choć przeważnie wyglądają jak kwadratowa kupa. Ale wszystko działa, obudowa wytrzymuje zdumiewająco dużo, zawiasy po latach pracują wzorowo, nic się nie wygina, można całość podnieść za krawędź ekranu i matryca nie pęknie.

To właśnie będzie ciekawe. Bo chyba zostanie Niemcom reaktywować obozy koncentracyjne i trzymać tam kolorowych siłą w zimnej i nieprzyjaznej Polsce. Oni i tak chcą do Niemiec, więc innej metody nie ma. Skoro ściąga się ludzi do pracy, to znaczy że a) ktoś potrzebuje pracowników b) ktoś się zgadza na niskie stawki Niekoniecznie ci z b) to wyłącznie Ukraińcy. Nie winię młodych ludzi, że nie chcą pracować za nędzne grosze, ale coś wtedy ze swoim życiem trzeba zrobić. Samo podniesienie stawek za <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>iane zajęcia nie sprawi magicznie, że przestaną one być <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>iane. Czyli który, bo chyba coś przespałem na lekcjach historii? Ten problem rozwiąże się wkrótce sam i nie dlatego bynajmniej, że wypłaty staną się tłuste, ale stawki za wynajem spadną znacznie, gdy nie będzie komu wynajmować. Straszenie PiSem jest takie zeszłoroczne.

No ale wieszanie kolejnych świń na latarniach niczego nie da poza krótkotrwałą radochą plebsu z obserwowania zabawnych konwulsji. Przyjdą kolejne i kolejne. A kto - a bo ja wiem, moje lajki dawane Krulowi przepadają wraz z progiem 5%. Białego konia nie mam, by na nim wjechać do sejmu, wiodąc tłum słusznie oburzonych. Zresztą nie umiem jeździć konno.