Skocz do zawartości

jonas

Stały użytkownik
  • Postów

    5289
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    448

Treść opublikowana przez jonas

  1. Ad.1 Biały. Ad.2 Infundynbuła chronosynklastyczna. Co wygrałem? (sory bruce :>)
  2. jonas

    Samochodowe marzenia.

    O, skoro o starych samochodach mowa, to ja bym chciał takiego jak miał Max Rokatansky (?) w pirsej i drugiej części "Mad Maxa". Gilgajcie mnie w pępek szczoteczką do zębów, ale nie wiem jaka to marka ani model, jeno kolor wiem :> No co, kolejki elektrycznej nie mogę mieć z braku miejsca :>
  3. Wstydam się pisać mu czegokolwiek. Z rozpędu napiszę coś o jego czcigodnej prababce, użyję zwrotów typu "w rzyć chędożony przez stado parszywych pawianów synu marynarza i pijanej foki" albo "... i kotwica w plecy", a potem, po fefnastu mailach obfitujących w inwektywy i piętrowe wyzwiska wyjdzie na jaw, że o flashu wiem tyle, że wolę go oglądać, bo płodzić w nim za wuja kafla nie umiem. I będzie poruta i srom (mrrrau), bo kufniasz pyskuje i fika, a sam jest lamer ze słomą w butach i trzydniowym zarostem pod pachami. Acz za te "404" należałoby tfurcę pod kilem przeciągnąć, bo żeby zasłużył na nabicie na pal musiałby tam bezczelnie umieścić coś w stylu "under construction, last update 1.05.1998".
  4. O, zatem znasz tego mańka który to pisał? Doradź mu życzliwie, żeby nie brał się za pisanie satyr, fraszek, komedii ani czegokolwiek "na wesoło".
  5. Stronę sponsorowały cyferki 4 i 0. - czcionki arial i times new roman wybełtane z jakąś pseudomaszynową, owa maszynowa mikra i nieczytelna jakaś - "Aktualności" pisane stylem ciężkawym jak masyw Tybetu i zabawnym jak ankiety typu "jaki jest wasz ulubiony smak prezerwatyw?" - w "Nauczycielach" jakaś loteria ze zdrapkami, pewnie trzeba poskrobać monitor żeby obrazki były, ale ja się boję; w tym samym dziale niesłychanie cenna informacja - www.edu.lodz.pl, Serwer edukacyjny Biura Informatyki UML, ERROR 404 - na serwerze nie ma takiej strony ! - "Gazetki" - a imię ich 400 i 4 - "Konkursy" - tego działu nie kminię, może "ander konstrakszyn"? - na deser w "Galerii" jakiś miller, trąd nań i mor oraz chuć na jego wszy łonowe. Tuszę, że cała strona to jakaś funkel nówka świeżynka i jak sporo innych jest "w budowie"? ---linia cięcia--- Aha miszczu - "sceptyczny" :>
  6. Bo żeby podładować "kąto za darmo", jak nieraz piszą via GG, trzeba rozesłać do przynajmniej dziesięciu osób wiadomość "dajmimiodudajmimiodu". Chyba że pomyliło mi się ze sposobem na "zobaczenie filmiku", którego co prawda nikt nie widział, ale już kilka razy takie brednie dostałem :> Za darmo będzie jak buchniesz z kiosku. Darmo, ale bez sensu - potem będziesz miał prawo do wykonania jednego tylko telefonu i gdzie zadzwonisz, żeby wygadać dajmy na to 100 pln? Na Mauritius? :>
  7. Gąbką, matami, korkiem, zawiesić na czymś elastycznym, utopić w urynie, a przede wszystkim magicznym tworzywem o nazwie szukajbyło. A jeśli chcesz "wysiszyś", to musisz do niego mówić "siiichoourrwaaa, wieszszsz chaaamiiie sssotojesss ssiszszsza?" :>
  8. Ha, więc to te ozdobniki, amorki z gipsu i cementowe fallusy na elewacji mych wypowiedzi. Hem, miałżebym za każdym razem preparować dwie wersje tychże - jonasa i "LOL"? :>
  9. Ale ja nie umiem pisać inaczej. Nawet tych mordek nie umiem wstawiać, o "przecinkach" typu "LOL" albo "k...a" nie wspominając. Może krótsze zdania będę formułował albo co.
  10. jonas

    Jak pociąć film??

    bruce - dla ciebie wszystko :>
  11. W tym odcinku Ulicy Sezamkowej najbardziej podoba mi się postawa "ja tego nie oglądam/oglądam przypadkowo, ale doskonale wiem, co tamta ruda z tym drugim robiła i kto to jest" :> W pracy też takich spotykam - "ja tego szitu nie oglądam, ale wczoraj przypadkiem włączyłem a tam Kasia poszła na lody z Krzysiem, a mogła z Grzesiem LOL no nie?" :>
  12. Zasypmy Erę mailami w tej sprawie. Jeden mogą zlekceważyć, ale kilkuset już nie :>
  13. jonas

    Jak pociąć film??

    Nożyczkami.
  14. Bardzo dobra praca, 2- za innowacyjność :>
  15. jonas

    Samochodowe marzenia.

    Że się przy...czepię - tej pani na zdjęciach ktoś krzywo twarz wyjustował.
  16. Czy istnieje taki program albo cwane równania, formułki, różniczki (wyniczki odejmowanka inaczej mówiąc), dzięki którym, znając ilość wypluwanych Panu Bogu w okno watów oraz materiał, z jakiego blaszka chłodząca jest zrobiona (aluminium, kandyzowany tytan, trotyl, tektura falliczna czy tam falista) można wyznaczyć powierzchnię potrzebną do w miarę bezbolesnego odprowadzenia owych watów? Bo obrałem tudej mój procek ze skorupki i jak zobaczyłem, co za radiator przez pięć lat miał, to mało się nie rozpłakałem - to było gabarytowo żałośniejsze niż genitalia po wyjściu z zimnej wody. Siur, mogę pójść do składnicy harcerskiej, pokazać kostropatą łapką na "to tam za panem", przyspawać na gumę do żucia i słowo honoru i ufać, że wiatraka już nie trza. Jak najbardziej "LOL nie płacz, jak ci się sfajczy kupisz sobie nowego cyrixa LOL", ale ja lubię ten procek. I chcę się poczuć ważny i czil kul fachura, podobno od tego ptak urasta do potęgi króla Piasta. Jeśli już było, a jam durny kmiot nie nalazł, ukarzcie mnie, byłem niegrzecznym ... khem. Spytam jak profesur od matematyki po godzinie bredzenia o całkach - "Proszę państwa, kto mnie zrozumiał? Nikt? U. Cholera."
  17. jonas

    Samochodowe marzenia.

    Hem, pytacie o taki do ocierania się, dyszenia i traktowania jak miejsce kultu, czy raczej taką furmankę do jeżdżenia po okolicznych wsiach? Bo jak miejsce kultu to DeLorean, ten z drzwiami do góry. A do jeżdżenia to kaszlak albo pirse VW Polo, to kanciate. Bo po co mi większe? W zasadzie to czasem przydałby się VW Transporter, bodajże drugiej generacji, typu combo (DVD+... tfu, pięć miejsc na ludziów i skrzynia ładunkowa) albo mikrobus na 8 osób. Tym drugim moglibym z moją Księżniczką pojechać nad morze bez płacenia za domek :>
  18. Ja mam znacznie bliżej do Winkowski Industries niźli do Philips Ltd, albowiem na Pola, w dodatku Wincentego, moja nora się mieści.
  19. Widocznie na zachodnich rubieżach owej metropolii, gdzie ośmielam się rezydować, jest większy zaścianek :>
  20. Hy, moja świętej pamięci łysa prababka by mi dopiero dała popalić (i nie dziwnych roślinek bynajmniej), gdybym w miejscu jej spoczynku zjawił się wystrojony jak idiota, porykując jakieś nonsensa. OK, przejmowanie tradycji i tak dalej, sysko fajnie, przemianujmy Łorsoł na D.upovlaziwostock, Juesej łi low ju! Nawet coś tam o demokracji się zaplątało. No orgazm i mokre majtki że proszę siadać. Tylko dlaczego jedni mogą w imię demokracji nachodzić kogoś i nachalnie żebrać, a nachodzeni nie mogą (w imię tej samej demokracji) kazać się wychędożyć albo zwyczajnie zamknąć drzwi, bo od razu "chamstwo" i wybijanie szyb? Całe szczęście mieszkam na wsi, na czwartym piętrze - podobne "odwieczne tradycje" wolno tu docierają, a jak ktoś dorzuci do czwartego piętra, trafi i jeszcze wybije okno z PCV, to jest gość. Celtycki zwyczaj, ju sej. Ależ oczywiście, wszak tu co drugi to Celt z dziada pradziada, mimo że na pierwszy rzut oczodołu tego nie widać.
  21. Przepraszam wszystkich zainteresowanych, ale nie mogę przestać się śmiać :>
  22. A może by chtóry koleżance pomógł miast ciąć fachurę? Przeca pisze, że zielona, a wy wyjeżdżacie z botami w skorupkach :>
  23. Jo żech kiedyś tu wpadł, rozejrzał się i dostałem permanentnego wzwodu na myśl o chłodzeniu cieczą. Ale - nikt nie robi bloków na Pentium 2 - w komputer wart może 500 złotych będę inwestował pompki, wężyki i pudełka na kanapki za 200~300 pln. Hmm, tak, niech ktoś się uśmiecha, a ja zadzwonię po rosłych sanitariuszy z kaftanikiem. - kiedy powiadomiłem procesor o moich zamysłach popatrzył na mnie z wyrzutem, pomrugał tym okienkiem i spytał "No, co ja ci zrobiłem? 5 lat wiernej służby i na starość takie rzeczy, tfu." - opinia o CPC z anusa wyssana nie jest. Co prawda ocenom w stylu "Buuu, CPC szit, kaka, merd i kufno, lamerstwo i poruta, LOL Jude raus" daleko do obiektywizmu, ale już informacje o rozszczelnionych blokach czy rureczkach cienkich jak rzyć zaskrońca zmuszają do zastanowienia.
  24. Ke? Któryś z nas wypił za dużo albo za mało, bo nie kminię - z czego wnioskujesz, Watsonie, o niemożności znalezienia trzech identycznych gałek? Drogich nikt nie kupuje? Tuszę litościwie, żeś niefortunnie zdanie sformułował. Moja nomen omlet droga, pódziże kiedyś do sklepu z częściami elektronicznymi (ale prawdziwego, a nie takiego straganu z diodami, kitami AVT i pilotami jak np. u mnie we wsi) i spytaj o ładne, fąfastyczne gałki do potencjometrów, ewentualnie postaraj się o katalog ELFY albo TME i stamtąd zamów (najlepiej takie czary wychodzą jeśli zamówi ci to znajomek z firmy parającej się takimi hopsztosami - firmy zamawiające na sześciocyfrowe kwoty mają jakieś tam upusty, rabaty i perwersje z VATem). Jak czegoś w googlach nie ma to nie znaczy, że to nie istnieje :> Takiej na ten przykład maszyny Sunday M3000 Duplex też nie mogłem znaleźć, a jest niepodważalnie z całą swoją 9 metrową wysokością, setkami ton żelastwa i kilometrami kabulków, w układaniu których będę miał niewątpliwy zaszczyt uczestniczyć, że się narcystycznie pochwa-lę. ---linia cięcia--- Na Trygława i Swarożyca, cóż zdrożnego jest w słowie "du.plex", że mię ciachem forum częstuje? To naprawdę żadne zboczenie, oznacza po prostu "podwójny", bodajże z łaciny.
  25. O, światła idea na popsucie monitora (skoro już psucie kompiutrów dostało czkawki i wymiotuje niebieskimi światełkami i szybkami) - wycieraczki uruchamiane splunięciem. Parę czujników wilgoci, parę wizyt na szrocie, jakieś FAQ pt. "Wycieraczkation Cziftek Kul Pikaczu Młodzieżowy Mod" i już można czytać te brednie bez ryzyka utraty gwarancji na monitor (obecność cieczy w urządzeniu powoduje utratę praw gwarancyjnych - Minister Ołwerkloaki).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...