Skocz do zawartości

jonas

Stały użytkownik
  • Postów

    6562
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    447

Treść opublikowana przez jonas

  1. Mierzycie sobie wacki? Fajnie, ja też chcę. Jak mówię, że idzie jak szatan, to znaczy że idzie jak szatan. Jebać downsizing.
  2. Czwarty w życiu samochód, pierwszy nowy z salonu, pierwszy z pojemnością silnika powyżej 2.0 (konkretnie to 2.4 169 KM, ręczna skrzynia biegów), drugi z napędem na cztery koła, drugi japoński. Już takich nie robią, produkcja modelu zakończyła się niedawno. Tu jeszcze na salonowym kocyku: Tu w drodze do domu wraz z drugim Suzuki w rodzinie. JDM as fuck, stickerbomby, surowa ryba z zimnym ryżem i te sprawy: Za kierownicą wygląda to tak: A na parkingu tak: Jest zajebisty, idzie jak szatan, ma wszystko co powinien mieć cywilizowany pojazd dla białego człowieka, taka czterokołowa Nokia 6310i. Karta katalogowa produktu tutaj, zachowajmy choć minimum pozorów na forum było nie było technicznym. Kupiłem go, bo KONKURS! Do wygrania plusiki i lajki! Powodów zakupu akurat tego, a nie innego samochodu jest kilkanaście (dokładnie nie liczyłem, lista jest długa). Trafne wskazanie co najmniej trzech wygrywa plusik. Orderów Virtuti Cebulari za naprawdę durne odpowiedzi nie przewidziałem, nie sądzę by Kapituła Orderu działająca przy Bractwie Mazutowym zechciała tu współpracować.
  3. Łącznie z trudem uzbieramy tego na Mustanga. Z tej samej, ale mimo to byłem niemile zaskoczony sam sobą. Ja nikogo nie wykopywałem, ale widocznie kogoś zdrzaźniły twoje pomysły na zakładanie LPG do Ferrari.
  4. Dwudrzwiową Octavię ostatnio widziałem na zdjęciach przedstawiających lata 70. i to wczesne. Kariery w biznesie i tak nie zrobię z moim ryjem i manierami. Większych silników nie było. Land Cruiser ma, Pajero na rynek arabski i rosyjski też, ale za drogie. Manual, automat w GV jest jakąś archaiczną czterobiegową abominacją. Albo nie, wezmę Insignię, to przecież i tak wszystko jedno, na parkingu pod marketem swojego będę szukał klikając pilotem wśród dziesiątek tych korpoklonów. Na Teneryfie takie coś mi się zdarzyło jak bujaliśmy się germańską zarazą marki Rdzopel - podchodzę do pojazdu, smyram pilotem a tu mruga taka sama zaraza tylko parę stanowisk obok. Nigdy wcześniej nie jeździłem samochodem tak dalece bezpłciowym, żeby go nie rozpoznać jako "swojego".
  5. To była biznesowa Octavia. Tu sama biedota z dieslami, a na XUPie nikt się nie zniży do pojemności 1.6. Ja się raz wygłupiłem i do tej pory odnoszą się tam do mnie pogardliwie. Prestiż w standardzie. Rapid z innym znaczkiem. Prestiż. Rapid. Prestiż. [musk_rozpiżdżon.gif] Dzień dobry, poproszę VAGa 1.8 TFSI z pakietem stylistycznym "Skoda A4". Albo nie, pakiet "Audi Octavia", nie będę tyle za znaczek przepłacał.
  6. Nie mam znajomych. 7. Niemieckie. Wiem, ale nie mów nikomu. Półtorej tony żelastwa czymś trzeba targać.
  7. Dlaczego?
  8. Ponieważ modelu już nie produkują, to choćbym srał petrodolarami małe żółte rączki nie wyprodukują mi niebieskiej. Zostały czarne, śrybrne (te co brudu nie widać), jasno- i ciemnobrązowe oraz ciemnoszare. Czerwony samochód, żeby wyglądał dobrze, musi być a) zajebiście szybki b) mały c) włoski lub wszystko naraz. Jest lepiej, na fakturze napisali "wersja premium". Ani słowa o tym, że to jedyna dostępna z powodu zakończenia produkcji. Premium! Jak Skoda aczfureczka aszusteczka w tedeiku i kombiku, ha! Nadal wszczykujesz tą marichuanen? Takowa idzie w rozliczeniu, po cholerę mi dwa podobne samochody?
  9. W Japonii jeżdżą po złej stronie ulicy. Wersja stamtąd jedynie na kocyk, rejestracja będzie możliwa od stycznia 2015. To dopiero się zacznie, jak plebs naściąga z dzikusowych szrotów jakiegoś złomu, zdobędzie przegląd za flaszkę jak to przywykł robić i ruszy na drogi żeby zabijać. Szejsetą to się wurst wozi.
  10. Masz drugiego na pocieszenie, żebyś nie mówił potem że tu podli ludzie. Kizashi nie ma w Polsce w ogóle w żadnym salonie, żeby się przejechać. Silnik ten sam co w GV, benzynowe 2.4. W manualu i FWD setkę robi w nieco ponad 7 sekund, automat CVT i AWD to już 8,8 jeśli dobrze pamiętam. GV V6 ma pojemność 2.7, jest oferowana w US & A, a do tego miewa napęd tylko na tył i archaiczny czterobiegowy automat. Całkiem bez sensu.
  11. Subaru za drogie w utrzymaniu i nikt nie potrafił odpowiedzieć sensownie na pytanie, czy turbo, bezpośredni wtrysk i skrzynia CVT, wszystko sterowane jakimiś czarodziejskimi komputerkami, mają resurs dłuższy niż 3 lata okresu gwarancyjnego. To co kupiłem teraz zamierzam upalać co najmniej kilka lat, minimum 5, o ile Pani Rzeczywistość nie zadecyduje inaczej. Nie umiem ci odpowiedzieć, bo musiałbym wstrzyknąć sobie wiadro marichuanen, żeby wpaść na kretyński doprawdy pomysł zakupu drugiego takiego samego samochodu. Boję się zapytać co i gdzie sobie wstrzykujesz, że coś takiego przyszło ci do głowy. No cóż, jeśli nie zauważysz różnicy między przedliftową GV 3d, a poliftową GV 5d, to może pora iść do lekarza od oczu? Klaus zgadł pierwszy, naści plusik.
  12. Włosi z sensownych samochodów produkują Ducato na rynek amerykański, które jest dla mnie za duże oraz Maserati, które jest dla mnie za drogie (jak na razie). Nie kupiłem włoskiego ani niemieckiego żelaza. Podpowiem, bo słabo sobie radzicie aż żal mosznę w trąbkę skręca - pojemność powyżej 2.0, benzyna, stały mechaniczny napęd na cztery koła, żadnych zgniłych kompromisów na metroseksualne pomysły aktywowane guziczkami z napisem "4WD" albo coś tam. Nie jest to Łada Niva, żona zagroziła rozwodem jak o tym wspomniałem. Skoda aczfureczka aszusteczka to zawsze dobry pomysł na wydanie walizki hajsu.
  13. Szlachetny to cel zaiste, ale nie kupiłem Skody aczfureczki aszusteczki w kombiku tedeiku, okazji od dziadka-lekarza z Niemiec. Nie, dla mnie wprawdzie goła blacha we wnętrzu wygląda kozacko, ale ten smród nagrzanych plastików był w Dacii nie do zniesienia. Ja kupiłem ten "stary" model, nieprodukowany już.
  14. Spalanie jak możesz sobie wyobrazić malowniczo mi zwisa, jak długo na jednym baku zrobię 500-600 km w trasie. CRV jest tak brzydka, że pękają oczy. Francuska dobra jest miłość i jak ktoś lubi rzygać to wino. Freemont za duży, Volvo za drogie. Jakie forum tacy oficerowie śledczy. Nieprawda, nawet nie wiem skąd to wydumałeś.
  15. Bez fot zwyczajnie powiedzieć to nie to samo.
  16. Skupcie się, przecież powiedziałem jakiś czas temu, że po sprzedaży jednego dobrego niemieckiego auta nieprędko kupię kolejne. No i Rdzopel, bogowie moi, trucizny.
  17. Już kupiłem, ale nie stare BMW ze sprzęgłem, zawieszeniem i dwumasem do zrobienia ani Subaru z wielką niewiadomą w postaci silnika i skrzyni. W środę odbieram i jak zdążę przed wylotem w niewolę do królowej to będą foty. Bo ile można o tym Mustangu.
  18. Za to druga chce tylko naszego dobra. Na szczęście pilnuję swoich dóbr, nic nie dostaną. Nowoczesność w domu i zagrodzie. Wybór między wolnossącym 2.4 a turbogunwem 1.4 jest oczywisty.
  19. Jak masz telewizję to możesz wmówić dowolne rzeczy, nawet binarny "wybór" między dwiema socjalistycznymi partiami złodziei i oszołomów.
  20. X5 serii E53 to jedyny X wśród dresowozów, który nie przejmuje mnie dreszczem obrzydzenia. Głosować tylko na krula, wiadomo.
  21. FWD RWD FWD RWD FWD RWD Jesteście uroczy.
  22. Po co to kraść skoro wygląda tak samo jak B7, który jest B6 po lifcie? Chyba że jakiś bystrooki janusz z łatwością dostrzeże subtelne detale, którymi różnią się od siebie B7 i B8. Ja ich nie widzę, bo mimo żem ze wsi nigdy się specjalnie nie interesowałem sprzętem rolniczym.
  23. Na zimę mam Blizzak DM-V1 215/70 R16 100 R, polecam, Piotr Fronczewski. I stały napęd 4x4 też polecam na zimę, zajebista sprawa.
  24. "Hołota", trzymajmy jakieś standardy.
  25. Ferrari z kratką i LPG jako vatowóz. Zobaczę coś takiego i widziałem już wszystko. Tylko po cholerę kratka przy centralnie umieszczonym silniku? I po cholerę LPG do Ferrari? Podwójny bezsens. Drogi jak w Niemczech będziemy mieli, jak trafimy znów po rozbiorach do Niemiec. Jak trafimy do Rosji to niczego nie będziemy mieli poza biedą, syfem i knuciem narodowowyzwoleńczym, jak zwykle za późno. Mów za siebie biedaku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...