Skocz do zawartości

jonas

Stały użytkownik
  • Postów

    6562
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    447

Treść opublikowana przez jonas

  1. No widzisz, jak chcesz to umiesz. Zuch chłopak. Dla mnie, białego z wykształceniem zarabiającego na siebie samemu, a nie czekającego na białych bwana, którzy z samolotów lub ciężarówek zrzucą jedzenie, sprawa jest nadal prosta - wysterylizować afrykańskie penisy, skoro waginy są uprzedmiotowione. To okrutne, ale zapewniam - nie jest to ani mój, ani nowy wynalazek, a tak zwany Pierwszy Świat w końcu będzie musiał podjąć podobną decyzję wobec Trzeciego, jeśli chcemy zostać na tej planecie nie zadeptując się nawzajem w ciągu kilku najbliższych pokoleń. I skoro już dopadłem znawcę przedmiotu - zechcesz wyjaśnić, jak to się stało, że Afryka stoczyła się do epoki kamienia łupanego dopiero wtedy, jak wygnano stamtąd białych kolonizatorów dzięki komuszym pomysłom na "wyzwolenie uciśnionych narodów"? Wcześniej nie było klitoridektomii, susz ani wojen? Interesujące. Nauczanie ludzi, którzy nie chcą się uczyć, to daremny trud. Współcześni święci, jak pani Ochojska, której niegodzien jestem czyścić butów z kurzu, zużywają na to ogromne ilości swojej niesamowitej, bezcennej energii. Głośnej nawierzchni nie zauważyłem, jeden pas mniej wobec teutońskich autoban owszem. Nie miałem na szczęście okazji do zapoznania się z taryfikatorem tamtejszych mandatów, ale muszą być czterocyfrowe i w twardej walucie, skoro wyprzedzające się ciężarówki, blokujące lewy pas w niedozwolonych godzinach, to wyjątkowo rzadki widok. Jeździć, jeździć, jeździć, trzema pasami z poboczem, o tak.
  2. Czyli nie jestę pojebę, ale introwertykię? Czadowo, szkoda że nie ma na to jakichś papierów do wyrobienia, mógłbym zostać na przykład ochroniarzem mając grupę inwalidzką. No dobra, bez żartów. Obrazek zgadza się właściwie we wszystkim, jeśli o moją nieskromną osobę chodzi. Właściwie nie lubię ludzi, są tacy hałaśliwi, nie umiem jednak powstrzymać się od obserwowania ich zachowań i przysłuchiwania się, jak hałasują.
  3. Masz rację, jest tam przecież jeszcze malaria i HIV. Nadal nie widzę powodów do rozmnażania się w takich warunkach, ale ja nie jestem czarnoskóry.
  4. Pytałem z ciekawości, do Kałdroida nieprędko wrócę, iOS nic nie umie poza lajkowaniem na fejsie.
  5. W iOS 6 już nie ma, jeśli wierzyć szczęśliwym użytkownikom. W salcesonie mam ikonkę podpisaną "jutub", wpisanie adresu z palca w przeglądarkę działa tak samo, ale żeby zaraz "apka"?
  6. Musisz sobie odpowiedzieć na jedno zajebiście ważne pytanie - co będziesz z tym sprzętem robił? Kukanie w Internety na pewno jest wygodniejsze na tablecie niż na telefonie z ekranikiem wielkości paczki fajek (3", 3,5", 4,5" - wszystko za mało, wyżej to już nie telefon tylko tablet właśnie), oglądanie filmów też przestaje męczyć oczy, czytanie e-booków - tutaj bez mydła wygrywa e-papier i dedykowany czytnik, żaden tablet nie ma szans. Dzwonienie + SMSy - kto poza rasowymi nerdami, tak licznie zgromadzonymi na tym forum, robi na telefonie coś więcej? Wystarczy cokolwiek z fizyczną klawiaturą i baterią trzymającą dłużej niż 3 dni.
  7. Wyłazi z was nieobycie z dobrami luksusowymi oraz kmiotowatość pospolita. Obłażąca farba to przecież znak przynależności do klasy premium - patrz konsola środkowa w Audi. Zresztą użytkownik prezentowanego egzemplarza najpewniej trzymał go źle, sprofanował wyjęciem z bumpera, odłączeniem od przejściówki do przejściówki do słuchawek albo co gorsza położył na starbucksowym stoliku bez pudełka pod spodem. Sam sobie winien, nie umie się obchodzić z elitarnymi iPrzedmiotami, to teraz ma. Nie chcę zasrywać fanbojom tematu o ich pokracznym niedorozwiniętym bóstwie, więc spytam tutaj - jak można usunąć z telefonu możliwość wpisania adresu w przeglądarkę?
  8. Skończ z tym lewackim crapem, bo moszna się w trąbkę skręca. Głupi ludzie powinni umierać, im szybciej tym lepiej - patrz zdekolonizowana Afryka pełna głupich czarnuchów, mrących masowo z braku jedzenia i wody. Co ciekawe oni ciągle się mnożą, czyżby lubili tak umierać? Interesujący problem socjologiczny, nie sądzisz? Konfiskaty samochodu u nas nie ma (pomogłoby - jakby jeden z drugim stracił ukochanego Gulfa albo bumę ///M 316i + LPG, to nie miałby czym stanowić zagrożenia na drodze), bez prawa jazdy można jeździć dalej (nielegalnie, owszem, ale fizyczna możliwość prowadzenia pojazdu jak najbardziej istnieje), wyrok w zawieszeniu nie znaczy kompletnie nic, chyba że szukasz pracy i masz tym zasrane papiery. Gazowałbym takich bez litości jak oni swoje samochody. Brzmi jak trv kvlt krieg poznański styl jazdy, yo!
  9. jonas

    Let's Talk Tech

    Przestałem rozumieć o czym piszecie, kupię sobie kabel HDMI za 30 zł w Tesco.
  10. jonas

    Let's Talk Tech

    iPudełka odpadają z definicji, nie wczytywałem się w specyfikację, ale znając Foxconna Apple, okaże się pewnie, że nie można obejrzeć filmu z napisami, nie działa RMVB albo coś tam jeszcze, co konkurencja ma już od kilku lat. Widziaj podpięty do WiFi brzmi dużo lepiej, przy okazji kupna następnego rozejrzę się, dzięki.
  11. jonas

    Let's Talk Tech

    To już wiem czemu nie rozumiałem. Te gierki, które męczę, są wygodniejsze na niemagicznym laptopie, z myszką, klawiaturą i tak dalej. Obraz na TV, to ciekawe - co musi mieć telewizor, żeby odebrać?
  12. Jadąc przez Bolandę nie mam za bardzo gdzie używać tego ficzera: tu teren zabudowany, tu 70 bo źle wyprofilowany zakręt, tu 90 bo kawałek prostej, ale zaraz 60 bo fotoradar, a potem 50 bo znów teren zabudowany. To wszystko zakładając, że nie spotkasz traktorów, kombajnów, rowerzystów (nieoświetlonych i często pijanych, fak je), grzyba wytaczającego się z podporządkowanej, smrodzącego jak wulkan autobusu, którego połowiczny okres rozpadu minął dwie dekady temu. Włączać toto na minutę czy dwie, żeby se było? Bez sensu. Do najbliższej autobany ze wsi mam około 100 km, tam też tempomat przeszkadza raczej niż pomaga, bo co chwilę wyprzedzają się upośledzeni tirowcy - jeden jedzie 89, drugi 91, ze 140 trzeba zwolnić do 90, żeby nie wkomponować się w naczepę. Nie wiem doprawdy co zyskują w ten sposób, oszczędności na paliwie liczone w pojedynczych łyżkach stołowych? W cywilizowanych krajach o logicznie pomyślanym ruchu drogowym prawe światło świeci dalej, niż lewe. W Anglii jest odwrotnie, stąd potrzeba dopasowywania świateł normalnych samochodów.
  13. Wszystko się da założyć, nawet klimatyzację do auta bez niej, pozostaje kwestia opłacalności przedsięwzięcia. Sejem do Maroka, quod erat demonstrandum.
  14. Aha, parchem do Holandii przez całe Niemcy. Ale i tak nie przebiłbym kolesia, który zdłubanym na 1.2 jaszczombem bryknął przez całą Europę i dalej promem do Maroka. On stoi schowany w garażu, żeby sąsiedzi widzieli i zazdrościli, to logiczne.
  15. Nawigacja samochodowa jest dla biedaków, których nie stać na samolot. Kto w ogóle potrzebuje nawigacji w telefonie? Przecież szyld Starbucksa widać z daleka. To ten słynny fApple'owski dopracowany soft, ta? Mimo wszystko wolę przestarzałego szambiana, ale ja ze wsi jestem.
  16. Dobra, sprawdziłem balans bieli z oświetleniem jarzeniowym. Najsampierw analogowe makro bez udziwnień: A teraz tryb spersonalizowany, balans bieli ustawiony na "fluorescencyjne": No.
  17. Albo weź gadatliwego pasażera, to też pomaga. Pierwszy raz miałem okazję przetestować tempomat świniaka. Coś niesamowitego, dlaczego u nas to nie może mieć zastosowania?
  18. Dresiarze już to rozpracowali, wyszło na tęgi bulszit w wykonaniu niedouczonych dziennikarzyn po studiach dziennych: Już widzę, jak niebite igiełki po dziadku przechodzą taki przegląd, niedopuszczający wycieków oleju albo wytłuczonego zawieszenia.
  19. Dzięki, zapomniałem dopisać wcześniej. GPS jest zaiste darmowy, fixa łapie bez "danych mobilnych" czy też ciągnięcia grajcarków. Nokia Suite nie mam, mapy ściągałem przez WiFi z poziomu telefonu. Światłoczułość jest do wyboru - automatyczna, niska, średnia i wysoka. Do tego kontrast, ostrość, odcień koloru (normalny, sepia, czarno-biały, żywy), jakaś kompensacja ekspozycji (od -2 do 2, domyślnie 0, nie wiem co to jest), balans bieli (auto, słońce, zachmurzenie, światło sztuczne, fluorescencyjne). Cała masa rzeczy, których albo nie rozumiem, albo nie chce mi się testować, ale jak na kompaktową cyfrówkę wystarczająco dużo. 808 obejrzałem na Google wystalkowawszy, za droga i za duża, zresztą dopóki mi się nie rozleci N8, nie widzę potrzeby zmian telefonu. Ale to jest to, czym fiński kaloszorób mógłby podgryzać tyłek skośnookim karzełkom, gdyby zarząd wiedział, co właściwie chce robić z tą firmą.
  20. jonas

    Let's Talk Tech

    Od tego jest optymalizacja softu, jak sądzę. Inaczej jest wielkie zdziwienie, że wprawdzie w 3Dmarku jest bazylion punktów, ale trzeba ładować baterię co wieczór, bo te wszystkie jajka muszą coś jeść.
  21. jonas

    Zarobki, praca

    Ja doskonale wiem czym się różni mediana od średniej arytmetycznej, bo jestem wariatem, a nie idiotą. No i wreszcie jakieś konkrety. Tysiak z ogonem brutto więcej, netto może jakieś siedem stów, wora nie urywa, zwłaszcza jak się uwzględni wyższe ceny w sklepach albo usług wszelakich. To prawda, że wymiana kompletu opon w stolicy kosztuje między 80 a 100 zł, a sprawdzenie auta na stacji diagnostycznej przed zakupem to minimum 300 zł? Pytam, bo we wsi robią opony za 60, a diagnostykę za 200.
  22. jonas

    Let's Talk Tech

    Na bogów Chaosu, po co ci mocne parametry w telefonie? Uprawiasz nerdyzm?
  23. jonas

    Zarobki, praca

    Powiedz kasjerowi w warszawskiej Biedronce, że powinien się cieszyć, bo statystycznie zarabia najwięcej, czyli (strzelam) 300 zł brutto więcej niż kasjer z Biedronki w Pcimiu. Nikt nie każe trzymać się nędznej pracy, to jasne, ale nie dryfujmy teraz w korwinizm. Zresztą może jakieś cyferki? Jakiś OBOP, NIK, US czy inne FBI, które udostępnia takie dane do wglądu? Porównanie zarobków w Warszawie i Pcimiu? Że warszawskie ceny są wyższe niż w reszcie Bolandy to wiem, byłem kilka razy, sprawdziłem osobiście. Ot specyfika wielkiego miasta, tanio nie jest.
  24. Nigdy nie twierdziłem, że to nierdzewne i niezniszczalne samochody, w parchu jest co najmniej kilka miejsc z purchlami, podwozie też czerwonawe, nie sądzę, by buda w spoistości wytrzymała następnych trzynaście lat. Ale jeśli argumentem "za" ałdi 80 ma być "ocynk", to nie tak szybko :>
  25. O tak, Skoda 80 i jej sławny ocynk!!111, którym tak ochoczo przerzucają się eksperci na Elektrodzie. Okrętowe anodowanie blach w motoryzacji? Oczadział ty? Na nierdzewnych samochodach nie zarobisz, bo sprzedasz jeden na 30 lat. Mercedes tak się tym przejął, że jak wsiadasz do następców W124, to słychać takie jakby mlaskanie. To rdza energicznie wpieprza podłogę, progi i nadkola :>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...