-
Postów
1489 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Włodi
-
Wyszła obsługa PhysX. Dzisiaj pograłem kilka godzin, żeby zobaczyć jak to wygląda. Co prawda podczas dzisiejszej sesji mało miałem okazji, żeby natknąć się na te efekty ale różnicę i tak widać gołym okiem. Najciekawsze jest zachowanie dymu a reszta to wg. mnie standard do którego wszyscy są już przyzwyczajeni. Niemniej różnice widać i jak najbardziej na plus. Framerate oczywiście ostro poleciał na łeb ale jeszcze nie ma jakiejś tragedii. Triple Buffer nadal nietknięty - czekamy nadal.
-
Śmiesznie krótki ten single. W trakcie przechodzenia wywaliło mnie dwa albo trzy razy w postaci zwiechy którą ratował alt + ctrl + del. A sama gra całkiem niezła. Nie wiem gdzie ludzie dopatrują się tej całej masy błędów. Ja uświadczyłem bardzo niewiele mimo że grałem na pierwszej niespatchowanej wersji. Poza błędami w AI w zasadzie jakiejś większej wtopy nie było. Mówię oczywiście o samym singlu bo w multi jeszcze nie grałem. O grafice chyba się już tutaj wypowiadałem i nie zmieniam zdania. Ogólnie grało się przyjemnie przy wysokim framerate. Dla posiadaczy GTX 760 lub podobnego konfigu polecam zmniejszyc msaa z 4x na 2x. Z ok. 40 kl. gra robi się całkiem płynna. Poza tym mozna grać ze wszystkim na full przy fullhd.
-
Ja pamiętam lightshafts. Zaczęło się to pojawiać jakos w latach 2006/2007. No ale nie ważne.
-
To już prędzej „Boskie promienie”;)
-
@Zaodrze monitor mam 60Hz. Z tego co gdzieś tam wyczytałem na zagranicznych forach adaptive v-sync wyłącza się gdy liczba klatek spadnie poniżej 60 i wówczas zaczyna się tearing. Ktoś to może potwierdzić ? "Promienie Boga" to nieudolnie przetłumaczona opcja graficzna "God rays" jeśli ktoś jakimś cudem nie skojarzył.
-
Próbujcie z tym motywem alt+ctrl+del w trakcie gry, po czym esc lub anuluj i powrót do gry z paska startu. Co prawda czynność trzeba powtarzać po każdorazowym uruchomieniu gry ale ja bym się nie bawił jakieś emulatory triple buffering. W krótce i tak to spatchują. U mnie ten zabieg rozwiązuje wszelakie problemy z działaniem gry. Z tym Adaptive V-Sync nie mogę dojść do ładu. Niby mi to działało na Crysisie 2, ale później już na żadnej innej grze. Pewnie dlatego, że przez większość gry było ponad 60 klatek i tryb raz przełączał się na 60 raz na 120 kl. I było to fajne gdyż redugowało laga na myszce. Niestety opcja nie zadziałała mi później na zadnej innej grze. W crysisie działała jedynie z włączonym frapsem (co ciekawe).Żadne inne zabiegi, ustawienia nie pozwoliły mi uzyskać adaptacyjnego v-sync bez rozwarstwiania ekranu. Zmuszony zostałem do używania konwencjonalnego v-sync. NV nie odpisała mój mail z tym problemem, może wy cos wiecie na ten temat ?
-
Ja gram na PC. Początkowo się podłamałem przez ten błąd z brakiem triple buffering (gra chodziła 30 lub 60fps) z tym, że to 30 klatek było jakieś dziwne bo normalnie przy takim framerate nie odczuwa się tak dużego dyskomfortu. Używam sposobu z alt+ctrl+del + esc i gra ze wszystkim na full na 1920x1980 z FXAA chodzi znośnie te czterdzieści parę klatek w wielu momentach. W zasadzie tak samo jak BF4. Na marginesie nie jestem zadowolony z karty, którą mi polecono na tym forum ( z wielką wręcz łaską ), lepszym wyborem był by preferowany przeze mnie GTX680 ale z niewiadomych dla mnie do tej pory powodów zamknięto temat zanim cokolwiek udało mi się przedyskutować w tym temacie. Forum jak widać pada razem z cierpliwością moderatorów ale to oddzielny temat. Nigdy nie byłem wielkim fanem Assassin'ów. Pierwszą częścią w jaką trochę pograłem była dopiero trójka. Jednak seria trochę mnie zaciekawiła i mogę powiedzieć jako laik, że Black Flag wciągnęła mnie chyba jeszcze bardziej. Klimat nieco inny, widać trochę lepiej wpasowujący się w moje gusta. Jestem dopiero po przejściu paru wspomnień i jestem ciekawy w którą stronę rozgrywka się rozwinie. Na pewno nowością zarówno w AC4 jak i BF4 jest fizyka wody z tesselacją taką jaką wyobrażałem ją sobie gdy zapowiadano nadejście DX11. Niespotykanym dotąd zjawiskiem jest to, że fale mogą być na tyle wysokie i nie wygodne, że zasłaniają nam widoczność innych obiektów na wodzie co jest według mnie całkiem nowym elementem rozgrywki nie możliwym do zrealizowania na poprzedniej generacji. Nie próbowałem jeszcze trybu multi w żadnej części Assasin'a także za bardzo nie wiem nawet z czym to się powinno jeść ale po przejściu gry na pewno się tym zainteresuje. Jest pewna oryginalność w rozgrywce przez co moim zdaniem seria odstaje nieco od innych gier. Dlatego też oczekuję pewnej oryginalności w multi ale znając życie będzie to sprowadzone do klasycznych, znanych już rozwiązań i szału żadnego nie będzie.
-
Grał ktoś już w dodatek ?
-
Jako "moment" opisałem tylko mechanizm z jakim to działa. Efekt występuje przez cały czas tyle że jest zapewne mniej słyszalny w momentach w których nic się nie dzieje i słychać pojedynczy dźwięk (np. sam deszcz). Tez na początku przez chwilę pomyślałem że coś jest nie tak ale później zaczęło mi się to nawet podobać. Coś na kształt kompresji dźwięku. Według mnie celowy zabieg.
-
To raczej nie jest błąd a celowy zabieg. Chcieli najwidoczniej podnieść realizm i uznali że w realnym życiu jest tak, że jak słychać jakiś bardzo głośny dźwięk np. wybuch to cichszych dźwięków np. deszczu przez moment nie słyszymy bo jesteśmy lekko ogłuszeni po czym po chwili odzyskujemy słuch i dźwięk deszczu powraca. Z innej beczki: nie uważacie że ze sztuczną inteligencją przeciwników jest coś nie tak ? Albo coś na maksa skopali ? Już w pierwszych momentach gry pomyślałem "WTF? to jest Battlefield ?" Dają się niezykle łatwo zachodzić od tyłu, chowając się za osłoną nagle dostają katarakty i nie widzą że strzelam do nich stojąc naprzeciwko, podchodząc do osłony ci chowają się po drugiej jej stronie zamiast uciekać wystawiając swój łeb na ostrzał. Jak dla mnie to jakaś katastrofa, dawno nie widziałem tak zepsutego AI w innych grach nawet na easy. Tak już generalizując większość gier tego typu: nie za bardzo rozumiem systemu chowania się przeciwników za osłonami gdzie w zasadzie zawsze wystaje albo kawałek ręki, nogi, albo głowy i bez problemu takiego "schowanego" gościa ustrzelić. Czy jest to celowy zabieg i nie ma innego wyjścia bo inaczej rozgrywka trwała by za długo gdyby trzeba było czekać jak delikwent się wychyli ? Nie wiem. Ale co to ma z drugiej strony wspólnego z realiami ?
-
Woda jak w BF2 ?! To albo grasz na niższych niż np. ultra ustawieniach (nie wiem od jakiego ustawienia woda robi się płaska) lub masz jakiś zać i nie łapie Ci DX11 (mało prawdopodobne). Przestaw sobie jakość samej wody na ultra i wtedy zobacz jak powinna wyglądać. Jeśli nie dławi to bardzo wydajności to można tę opcję tak zostawić. Nie za bardzo rozumiem ludzi którzy grają np. ze wszystkim na High. Nie każda opcja przecież zużywa równie dużo zasobów i nie jest widoczna w każdym momencie gry. Przy dostosowywaniu optymalnych ustawień trzeba się trochę namęczyć ale wówczas wyciskamy ostatnie soki z gry i ze sprzętu. Taki parametr jak woda osobiście w każdej grze ustawiam zawsze na full. Raz, że nie występuje ona często w większości grać a dwa, że nie wpływa jakoś kosmicznie na wydajność (zależy też w jakiej grze). Jak ktoś się nie zna kompletnie na co dana opcja wpływa ew. może użyć Gefroce Experience, która dostosuje optymalne ustawienia za nich. Jednak każdy kto się choć trochę zna to wie, że te "optymalne" ustawienia według nVidii to jest jakiś śmiech na sali ale dla całkowicie zielonych jest to jakieś rozwiązanie. Tak jeszcze co do samej wody uważam, że w żadnej grze jeszcze nie było lepszej. Mocno teselowana, ostro zakończone "szczyty" fal, fizyka jeszcze trochę kuleje ale i tak jest bardzo dobrze. Poza tym zauważyłem, że bardzo mała liczba obiektów w środowisku gry jak i postaci jest teselowana, albo w bardzo nieznacznym stopniu. Z początku miałem wątpliwości czy to w ogóle DX11 dopóki nie natrafiłem na wodę. Ten sam scenariusz był w BF3. A np. w takim starszym Crysisie 2 teselacja była na każdym kroku, prawie że wszędzie (BTW. wg mnie jest to gra w której najlepiej i najwięcej efektów DX11 da się dostrzec). W BF 4 widocznie postawili na takie bajery jak efekty cząsteczkowe, które zasługują na duże uznanie. Ilość tego co lata w powietrzu i jakość fizyki zahacza już mocno o next-gen. Dopracowali też jakość tekstur , rozdzielczość map refleksów ( ja się pytam gdzie te słynne "real time reflections" i ile lat znów trzeba będzie czekać żeby je zastosowano tak żeby nie trzeba było się tego dopatrywać ). Wszystko to kosztem tego niedoboru teselacji ale już takie obiekty jak koła ratunkowe, różnego rodzaju pokrętła mogli zrobić "okrągłe"
-
A co do samej gry w właściwie grafiki @Sens na medium zapewne wygląda to dosyć przeciętnie, ja gram ze wszystkim co się da na full (wszystkie opcje Ultra + HBAO + wygładzanie x4) i mimo to, że to nie next-gen (chyba, że się mylę ?) i stary silnik to gra według mnie wygląda olśniewająco. Tak efekciarskiej ulewy w którymś z początkowych etapów nie widziałem nigdzie. W końcu widać w grze że coś jest naprawdę mokre, że woda wyraźnie ścieka po ścianach a nie że trzeba się wpatrywać. Ogromne kilkumetrowe wodotryski które w levelu wystrzeliwały przy przedbudynkowej fontannie nabrały znaczenia nie tylko dosłownego a ja sam odebrałem je jako swoisty easter egg od twórców, który miał symbolizować tę wodotryskową grafikę zarówno w danym levelu jak i zapewne w reszcie gry. Co do wydajności na moim konfigu - jestem zawiedziony że właściwie pierwsza większa gra która wyszła po premierze GTX 760 i już karta ledwo sobie z nią radzi a myślałem że będzie prawie tak samo pięknie jak w przypadku mojego wcześniejszego GTX280 w 2009r. gdzie wszystko hulało na całej piździe przez 3 lata. Spodziewałem się oczywiście niższej wydajności, w końcu karta z niższej półki ale nie aż tak, żeby pierwsze gry wydane w roku premierze karty już chodziły te ok. 40fps, myślałem że będzie ta karta mieć jakiś zapas mocy na przyszłe czasy - oj chyba źle mi doradziliście Panowie BF4 nadal chodzi nieźle, w sumie rzadko spada poniżej 30 klatek, ale były też momenty grozy gdzie w jakieś cutscence framerate spadł do 18fps ! Wydaje mi się, że jeśli ta karta będzie mieć jakąkolwiek przyszłość to na pewno bez antyaliasingu. Człowiek się jednak rozbestwił przez te lata z GTX 280, gdzie po prostu dawało się wszystko na full, najwyższy możliwy tryb AA i wsio synchronizowalo się na sztywno z odświeżaniem monitora 60Hz przez lata. Mogłem jednak trochę dołożyć i wziąć swojego faworyta jakim był GTX 680. Z tym że ponoć nowsze gry będą chodzić lepiej na kartach wyższej serii.
-
Ja od zawsze po grach typu Battlefield, Crysis oczekiwałem jedynie dobrej grafiki. Nie znoszę klimatów wojennych, brudu piachu, chaosu, ciągłego strzelania. Według mnie to dziecinada i zawsze kojarzy mi się z zabawą żołnierzykami w przedszkolnej piaskownicy. Biorąc pod uwagę jednak fakt, iż większość gier ma podobny mechanizm rozgrywki a zmienia się sceneria to przymykam na to oko a swój zachwyt skupiam na technologii w którą wpakowano tyle czasu i pieniędzy, że nie starczyło czasu na całą resztę. Analogicznym zjawiskiem są produkcje filmowe wysokobudżetowe z rozmachem, dobrymi efektami, coś co trzeba obejrzeć bez większych refleksji na temat fabuły. Idąc tą drogą można by tez przyrównać ładne kobiety/napakowanych facetów - grupę ludzi wizualnie prezentujących się nienagannie lecz w środku najczęściej wieje pustką. Są też gry w które z równym zapałem zagralibyśmy nawet w 2D lub na kartce papieru ale one mają ten środek, coś co nas urzeka, można rzec - prawdziwa miłość. Battlefield jest kolejną z całej masy innych "instrukcji bycia dzielnym żołnierzem na wojnie" - i z czego nie wielu zdaje sobie jeszcze sprawę - swego rodzaju "przedszkolem" dla przyszłej armii, która będzie musiała kiedyś obronić swój kraj na wypadek konfliktu. Targetem są oczywiście dzieciaki, młodzież (czym wcześniej tym lepiej, ot sprytnie poukrywana przemoc w bajkach dla 5 latków). Wszechobecne media mają wyzwalać nawet podświadomie w dzieciakach agresję. Obecnie agresja jest tępiona u dzieci w wieku szkolnym. Pytanie który mężczyzna obroni własną dziewczynę przed niebezpieczeństwem, który pójdzie na wojnę jeśli nie będzie agresywny ?. W czasach pokoju jest to kwestia sporna, ale rząd wie co robi i tak jak muzłumańskie dzieci rodzą się z karabinem w ręku tak samo dofinansowując tego typu gry jak Battlefield hameryka wkłada broń do rąk młodym ludziom tyle że w trochę bardziej cywilizowany sposób. Mój sposób myślenia jest dosadnie kontrowersyjny (wyobrażam sobie ile minusów i komentarzy poleci), w zasadzie na to że jest to myślenie zbliżone do rzeczywistości nie ma dowodów ale już od jakiegoś czasu z jakiegoś powodu patrzę na świat przez tego rodzaju pryzmat i przyznam szczerze, że coraz więcej klocków układanki zaczyna do siebie pasować co jest zarówno przerażające jak i w pewnym sensie zbawienne.
-
Upgrade robiony ok. 2mc temu a już ledwo się mieszczę w rekomendowanych Cóż poradzić next gen to next gen, dobrze że przynajmniej cokolwiek ruszyło do przodu. To co niektórzy scenowcy potrafią wyczyniać w demkach ograniczonych do 4K przechodzi ludzkie pojęcie. Niektórzy osiągają mistrzostwo w tych mini kategoriach (4K, 64K). Dla mnie to artyści kodu. Sam pasjonuję się demosceną odkąd pierwszy raz zobaczyłem ów temat na swoim commodore C64 aż do dziś. Polecam się zapoznać z tym - jak dla mnie - ciekawym tematem sztuki programowania. Wracając do tematu. Na Watch Dogs czekam prawie tak samo jak na kolejną część DeusEx 'a. A to dosyć spore "prawie" robi domieszka "GTA" za którym nie przepadam. Natomiast jeśli rzeczywiście jedyną cechą która łączy te dwie gry jest fakt iż obydwie są sandboxami to łykam to w całości. Na marginesie powiem, że moje dwie ulubione gry wszechczasów to Mafia (sandbox) i DeusEx, tak więc jeśli Watch Dogs w sandboxowym świecie będzie miała choć trochę wyrafinowania Mafii i nie pójdzie w świat prostactwa z GTA - będę zadowolony.
-
Samsung Spinpoint F3F3EG
Włodi odpowiedział(a) na panzar temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
Czyli chodzi Ci o to , że tryb ATA 100 ma przepustowość 100MB/s a ATA 133 - 133MB/s czyli w zasadzie nie możliwym by było uzyskanie wyniku 136MB/s przy trybie ATA 100 (UDMA 5) ? Różnica w wydajnośći myślę, że jest zauważalna skoro odczułem ją niemal od razu po zmianie mobo nie wiedząc jeszcze o tym, że pracuje w trybie UDMA 5 zamiast UDMA 7 jak na starej płycie. Według tego co widzę dysk sobie słabiej radzi nawet w zwykłych zadaniach jak przeglądanie netu czy proste operacje w windowsie. Łatwiej jest go zamulić. Nie jest to może wielka różnica ale skoro od początku zwracałem uwagę na pracę dysku, że coś jest nie tak to musi cos w tym być. Tłumaczyłem sobie to tym, że dysk ma już te parę lat i wydłużył mu się nieco czas dostępu do danych. -
Samsung Spinpoint F3F3EG
Włodi odpowiedział(a) na panzar temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
Mówisz o sterach do chipsetu płyty głównej ? Czy o zmianie sterowników AHCI. Z tego co wiem sa one w systemie ale jak je zmienić nie za bardzo wiem. Sterowniki chipsetu mam zainstalowane z płytki dołączonej do mobo. Była ona kupowana jakieś 2mc temu więc powinny być w miarę aktualne. Czy upgrade Firmaware do dysku by coś dało ? Moja wersja to 1AJ10001. -
Samsung Spinpoint F3F3EG
Włodi odpowiedział(a) na panzar temat w Dyski SSD, HDD, CD-ROM, DVD, Pendrive
Odgrzebuję gruchota. Lata temu (rok 2010/2011) postowałem tutaj (na stronie 23) problem, który obecnie przy wymianie płyty znów się powtórzył. Dysk został ten sam. Problem podobny jak 3 lata temu, czyli znów w HDTune wykrywa pod "supported" UDMA 6 i pod "Active" UDMA 5. Wówczas pomogła zmiana kabelka SATA z takiego, który miał obydwie końcówki płaskie na taki, który ma jedną płaską i jedną katową. Wtedy końcówką kątową do dysku (jak w instrukcji) i magicznym sposobem w HDTune w "Active" z UDMA 5 zrobiło się UDMA 7 i automatycznie w teście transfer skoczył do góry do wartości które ma większość osób. Czyli przed Maximum 136,8MB/sec. po 141,6MB/sec. Obecny stan: Stan z 2010r. (przed rozwiązaniem problemu) Stan z 2010r. (po rozwiązaniu problemu): I obecnie ten sam scenariusz, czyli wynik ok 136MB/sec, UDMA 5. Z różnic względem tamtego przypadku to obecnie w menadrzerze urządzeń pokazuje UDMA 6 (wtedy UDMA 5). Co do kabelków SATA obecnie mam inne - te które były z płytą główną, obydwa takie same z jednej strony zakrzywione z drugiej płaskie. Próbowałem zamieniać je miejscami, wpinać do innych portów SATA. Tym razem magia nie działa i nie mam pomysłu na rozwiązanie tego problemu. A wziąłem się za to bo zauwazylem ze od czasu zmiany mobo wyraźnie bardziej zaczal mi mulić dysk. Zainteresowanych po szczegóły odsyłam do strony 23 w tym temacie. -
GTA V na PC to pomyłka Evendena
-
Co do tego z77 razem z prockiem to czy na pewno potrzebna mi będzie aż taka płyta? Co do procesora: jestem zaskoczony że różnica między tym co mam teraz (czyli ten quad po wykręceniu na 3,7) w porównaniu nawet z tym mocniejszym 3570K jest w wielu przypadkach tak nie wielka a w niektórych praktycznie żadna. Wg. tego testu który zapodał zaodrze http://www.tomshardware.com/reviews/ivy-bridge-wolfdale-yorkfield-comparison,3487-18.html. Moim zdaniem nie wymierne jest to cenowo skoro quad mnie kosztował 360 a ten i5 to wydatek rzędu 900zł (ceny z esc.pl). Nie wiem jaka różnica jest w praktyce. 2500K widzę, że jest trochę słabszy ale ma dobrą cenę. Widzę tu lekką analogię do wcześniejszego dylematu Q6600 vs Q9550 Płyta w każdym raziem będzie raczej pod 1155, więc może doradzicie coś trochę tańszego niż ten MSI ? Karta graficzna nadal pozostaje w dyskusji. Facet, który oferuję wg. Niego pewną 680tkę za 1300zł z jeszcze 2 letnią gwarancją sam jest ciekaw co na to powiecie. Może wartało by przyoszczedzić trochę na płycie i procku i wziąć np. tego 2500K i trochę tańszą płytę niż ten MSI Z77. Lub zrobić na odwrót: Wziąć GTX 760 i dołożyć do reszty.
-
Zastanawiam się jeszcze nad grafiką. Ja wstępnie myślałem nad GTX680 bo myślałem że cenowo będzie to wyglądało podobnie jak w 2009r. (GTX280 był wtedy po ok. 1300zł a była to wówczas topowa karta, nie było - o ile dobrze pamiętam - jeszcze nawet następnej generacji kart.) Dziś już kupienie topowej karty to wydatek przekraczający mój budżet. Czyżby tak ceny poszły do góry ? GTX 760 ma fajną cenę, GTX 670 kosztuje już te 1300zł ale też jest ciut wydajniejszy realtywnie. Pytanie czy ta róznica jest warta tych 300zł. I ostatnia sprawa która wynikła przy wejściu dziś na forum to wiadomość od gościa, który oferuje swojego GTX 680 za cenę 1350zł. http://allegro.pl/msi-gtx-680-2gb-oc-gwarancja-2015-wysylka-gratis-i3346081732.html Jeśli ten GTX 760 ma być odpowiednikiem GTX 260 na który szybko zaczęli wszyscy narzekać w czasie gdy ja praktyczne do końca mogłem wieść prym bo u mnie wszystko latało aż miło to jak myślicie? Warto będzie kupić tę używkę? Wiem że zaznaczyłem, że sprzęt ma być nowy ale jestem ciekaw waszego zdania. Z drugiej strony z GTX 280 była taka sytuacja, że wprowadzili nowy DirectX zanim cokolwiek zaczęło na niej zdychać. Zapas mocy pozostał. Wtedy obiecałem sobie że nigdy już nie kupię karty za tyle kasy bo są za mocne. Ale zostało to "rozbestwienie" i w sumie już teraz sam nie wiem. Na marginesie: do GTX 680 starczy ten procesor który proponował Kaszpir ?
-
Panowie, pisałem na samym początku - podejdźcie do tego poważnie. Sprawa jest dla mnie bardzo ważna - to już nie jest zabawa za 200zł gdzie można było pozwolić sobie na moje widzimisię. Będzie to sprzęt na lata, dla mnie to dużo pieniędzy - chciałbym je dobrze spożytkować. Okazja na dostanie 2 tys. po zmarłym członku rodziny nie zdarza się codziennie a nie chciało by się też wywalić tych pieniędzy bo majątek to nie jest. Rozejrzę się wstępnie za sprzętem który proponuje Kaszpir tj. jak to wygląda cenowo obecnie. GTX 760 to z tego co widzę nowość, która wyszła nie dawno (na dniach ?) bo właśnie przed chwilą otrzymałem newslettera od nv z informacjami o tej karcie. Czekam na Wasze dalsze propozycje.
-
Witajcie ponownie. Słuchajcie poważna decyzja Proszę więc o poważne odpowiedzi. Wpadło mi niespodziewanie 2tys. zł. w spadku z czego ok. połowę chciałbym przeznaczyć na upgrade kompa tego co mam obecnie w sig-u. Ostatnio jak upgradeowałem komputer (rok 2009) wyszło mi ok 2300zł. Chciałbym wydać podobną sumę też i teraz. Jestem dosyć słabo zorientowany w najnowszych cudach techniki dlatego zwracam się do Was o pomoc w dobraniu czegoś sensownego tak żeby służyło mi równie pięknie przez te ok.3-4 lata jak poprzedni zestaw. Najważniejszą kwestią jest bardzo mocna karta graficzna. Chodzi mi głównie żeby komputer był wydajny w grach. Interesują mnie tylko karty zielonych. Chciałbym żeby wydajnościowo był to odpowiednik GTX 280, którego kupiłem właśnie w 2009r. i byłem z tej karty bardzo zadowolony. Wstępnie myślałem nad GTX 680. Nie orientuję się w cenach, ale tak coś koło 1300zł. - tak jak ostatnio- mógłbym pzeznaczyć. No i do tego reszta, czyli płyta, proc, pamięć. Zdaję się wstępnie na Was. Zasilacz mam Tagana 600W (wówczas ponad 400zł) i gdyby obeszło się bez kupowania mocniejszego byłoby dobrze. Stare graty będę sprzedawał. Wezmę może coś koło 1k. zł. za to. Jeszcze się nie orientowałem. Jeszcze kilka niezbędnych informacji: - bez systemu operacyjnego - części mają być nowe - podkręcać na początku bym nie chciał - grać chciałbym komfortowo w rozdzielczości 1920x1080 Zdaję się na Waszą wiedzę. W 2009r. dobraliście mi świetny zestaw - byłem b. zadowolony, liczę więc na Was i tym razem.
-
Ja pamiętam jaki to był przeskok graficzny wówczas. Aż się wierzyć człowiekowi nie chciało. Ale jakoś grać się w to dłużej za bardzo nie chciało. Ąż chyba wrócę sobie przypomnąć tę gierkę ;)
-
Uploaded with ImageShack.us To chyba wszystkie sensory jakie potrafi wykryć. Któryś z nich to możliwe temperatura NB (bo rozumiem, że o tą temp. Ci chodziło?) Inne napięcia niż Vcore mam na Auto w biosie. Boję się tego ruszać bo nie wiem w większości czego dotyczą a tez nie mam pewności jakie są domyślne. A jeśli się przestawi z Auto to trzeba już zadeklarowac konkretną wartość.
-
Zrobiłem tak jak mówiliście, czyli próbowałem na timingach 6-6-6-18, później 5-5-5-15, stosunek FSB:RAM na 2.00B, później 2.00D i z FSB wyjechałem o ok +10 tak, że wyszło ok.3,83Ghz. W każdym z tych przypadków zwis po kilkunastu - kilkudziesięciu sekundach w OCCT. (bez żadnego blue screena). Napiecie dalej trzymam na 1,30625V i nie przekraczam. Bazuję na tym co zaleca Intel na swojej stronie. Nie wiem, czy można dalej jechać w górę. Co nie zrozumiałe OCCT pokazuje przy takim napięciu ~1,25V. Gdy kręciłem wcześniej z napięciem na Auto w OCCT wskaźnik pokazywał ok 1,31V i wtedy wklepałem mu napięcie ręcznie. Myśląc logicznie wówczas przy tym 1,31V OCCT napiecie musiało być znacznie wyższe od tego 1,30625. Dodam jeszcze, że procesor jest w rewizji E0 (wg. CPU-Z) i nigdy nie był kręcony wcześniej. Co do timingów, które ustawia mi na Auto przy tym stabilnym (aktualnie) ustawieniu to wynoszą one: 5-7-7-20. Nie wiem czy tak może pozostać? Zmniejszenie spowoduje mniejsza stabilność? W ogóle jak to jest? - czym większe tym mniejsza wydajność? Nie wiem co robić póki co. Może po prostu zostanę przy tym co jest bo uważam, że jest całkiem nieźle. Chyba, że macie jeszcze jakieś porady. Oby tylko bezpieczne, żeby zwyczajnie nie przedobrzyć.