Włodi

Zmartwił mnie trochę system chowania się za osłonami. Ten w HR był według mnie o niebo przyjemniejszy, nie wiem dlaczego ludzie tak naciskali na jego zmianę, Szkoda też trochę, że wywrócili całą klawiszologię do góry nogami i jest nie wiele elementów, do których byliśmy przyzwyczajeni w poprzedniej części. Ale to wszystko kwestia przyzwyczajenia zapewne, możliwe że jeszcze wyjdzie to na dobre. Co do złotej kolorystyki, też nie wiem dlaczego ludzie na to narzekali, ale potrafię zrozumieć, że chcieli, żeby i ta odsłona czymś innym się wyróżniała. W klimat jeszcze nie zdążyłem się wczuć, ale na pewno jest inny. Technicznie, jak w każdym Deusie przeciętnie, ale tu nie chodzi o super grafikę i mega naturalne animacje twarzy, czy ruchy postaci. Zawsze będę powtarzał, że dla mnie Deus Ex mógłby wyjść równie dobrze na papierze i nic nie stracił by na uroku. Grafika przynajmniej jest schludna. Gdy zobaczyłem w Pradze teselowane dachy budynków i kostkę brukową, pomyślałem, że w końcu jakaś gra choć trochę przypomina Unigine Heaven Benchmark ;) :D Początek mnie trochę umęczył (kto zaprojektował te samouczki?), ale tak jak w Mafii II po chwili rzeźni wszystko wróciło na stare dobre Deus Exowe tory. Powolna wnikliwa eksploracja, dużo czytania, zaczepianie przechodniów i słuchanie co mają do powiedzenia. Uwielbiam to. Poczułem się jak w domu. Ogólnie całkiem niezły start jak na premierę. Nie miałem żadnych problemów z grą, wszystko od razu dobrze chodziło. Takie pierdółki jak pojawiający się kursor w trakcie rozgrywki, to pewnie naprawią przy pierwszej okazji. Jeśli o framerate chodzi, spodziewałem się że będzie ciut lepiej, tak z 5 klatek więcej średnio, ale uważam że i tak jest nieźle.

Różowo raczej nie będzie, ale pamiętam że zaraz po zakupie 760 wyszedł Battlefield 4 i też chodził koło 40 klatek średnio, także raczej norma. Późniejsze gry już do końca podobnie. Nie pokładam jakichś wielkich nadziei w takiej budżetówce. I zobaczyłem, tyle że w niższym framerate. Ty mnie wtedy w ogóle nie zrozumiałeś, bo ja pisałem o przycięciach i dropach, a nie niskim framerate. Dużo osób zauważyłem, że w ogóle nie odróżnia jednego od drugiego i kładzie to do jednego wora. Wtedy pomogła łatka, która wyszła akurat jak zmieniałem dyski na SSD. Wszystko później chodziło z takim samym framerate (dla mnie wystarczającym), tyle że już bez dropów i normalnie dało się grać. Podobnie było z Doomem. Od razu wyskoczyłeś na mnie, że daje za wysokie ustawienia jak na moją kartę. Tak samo jak z ROTR miałem dropy, a okazało się że to nie wina mojego sprzętu tylko gry która miała wycieki pamięci przy konfiguracjach z mniej niż 8GB ramu. Wystarczyło ustawić na sztywno plik wymiany i wszystko zaczęło chodzić na tych według Ciebie kosmicznych jak dla mojej karty ustawieniach.

A znając Ciebie znów powiesz, że to wina mojego sprzętu, a za tydzień wyjdzie łatka i wszystko wróci do normy.

GTX 1060 6G właśnie zamontowany, świeży system postawiony, Deus Ex na biurku. Tylko czekać na wybicie 18:00. Święto k&rwa święto ! :D

Do premiery chwila a tu cisza. Jak tam wasze preordery ? Mój z tego co widzę ma dojść dzisiaj. Premiera jutro. Wysłane z mojego SHIELD Tablet przy użyciu Tapatalka

https://www.youtube.com/watch?v=pcAZ1OkrK9c Nie będę obiektywny w ocenach z racji fanbojstwa tej serii, mogę jednak zwrócić uwagę na dwie rzeczy. W ogólnym spojrzeniu na mechanikę rozgrywki, nie wnosi ona wiele nowego. Stare utarte schematy. Co jeszcze mnie poruszyło to mizerny wygląd. Mamy tu do czynienia zapewne z wersją PS4, ciekawe jak będzie to prezentować się na PC.

A ja ukończyłem singla i bawiłem się świetnie. Bardzo wciągająca, płynna rozgrywka. Fajnie, że ktoś jeszcze pamięta o takich wapniakach co pamiętają czasy tweaka. Myślę, że młodszym graczom też po części spodobał się taki styl grania i było to dla nich coś nowego i oryginalnego. Dawno nie czułem tych emocji podczas zbierania apteczek. Bardzo przyjemna odsłona, powiedziałbym, że ciekawsza i bardziej urozmaicona niż trójka. Szkoda tylko że fabularnie tak bardzo te gry od siebie odstają, ale skoro miało być to nawiązanie do pierwszych dwóch klasyków to wszystko się zgadza. http://gameplatform.pl/jak-rozwiazac-najpopularniejsze-bledy-w-grze-doom/ Tutaj wyczytałem, że problemy z wyciekami są u tych, którzy posiadają mniej niż 8GB RAMu. Ja co prawda mam te 8 na pokładzie, ale użytecznej wiadomo że jest nieco mniej i możliwe że stąd te problemy. Zmieniłem GTX 760 na 780Ti, ustawiłem plik wymiany na sztywno na 5GB bo system sobie przydzielił po formacie jakąś śmieszną wartość 250MB i przestało wywalać komunikat o braku pamięci. Wcześniej myślałem, że system jakoś to kontroluje i przyznam że zbagatelizowałem kwestię pliku wymiany. Tak czy siak gra uruchomiona raz, nadal w małych pomieszczeniach trzyma 60 klatek, w dużych spadki do 20. Nie ważne w jakim trybie Vsync. Po trzech restartach gry i restarcie systemu, nagle wszystko wraca do normy i luźno 60-120 klatek, nie ważne jak duża przestrzeń. I ten problem mam już nie tylko ja. Nie wiadomo co jest grane. Albo coś w kodzie gry uwalone, albo jak zwykle nV daje [gluteus maximus] ze wsparciem sterowników do starszych serii kart niż te co na topie.

Radeony nie wchodzą w grę. Posiadam SHIELD Tablet na który streamuje gry ze swojego PC. Z radeona raczej sobie nie postreamuje...

Tak się składa, że wychodzą mniej więcej w tym samym okresie moje dwie gry z 1 i 2 miejsca osobistej listy top wszechczasów i chciałbym je pierwszy raz uruchomić i pograć w możliwie najwyższych ustawieniach graficznych, przy powiedzmy minimum tych umownych 30 klatkach. Na nową kartę docelową, GTX 1070, którą wstępnie obrałem sobie za punkt honoru, nie chciałbym zapłacić więcej niż 1500-1600zł. Premiera Deus Ex'a zapowiedziana na koniec sierpnia, więc raczej do tej pory aż tak nie stanieje :D. Pomyślałem więc o jakiejś używanej karcie przejściowej za ~1000zł. Z tego co się wstępnie orientowałem, można za tą cenę dostać GTX 970 lub GTX 780Ti, który jest rzekomo nieco szybszy. Chodzi o wydajność w grach. TDP, wynikami w innych syntetykach, oraz kulturą pracy nie będę się przejmował na tak nie długi okres czasu. Po chwili szukania, znalazłem porównanie obu w.w kart z przed roku w leciwych już produkcjach typu Tomb Raider 2013, Metro Last Light, Battlefield 4 itp. Faktycznie 780Ti wypadała lepiej (jeśli liczyć się z każdą klatką, o co mi chodzi) bo na oko te +10 fpsów było. Pytanie jak obie karty wypadną w dzisiejszych tytułach ? Przy mojej obecnej 760 muszę już niestety ostro ciąć detale w każdej nowej produkcji. Nie mogę ze spokojem ducha pograć w ROTR, czy Mirror's Edge: Catalyst. Dla mnie średnie ustawienia to już granica, której nie chciałbym dosięgnąć. Jeśli płacę te 140zł za grę, to czuję że połowa kontentu jaki przygotowali twórcy w postaci grafiki, gdzieś mi ucieka. Dzięki.

Klimat, który da się wyczuć na ulicach Pragi jest zupełnie odmienny, niż np na ulicach Detroit w pierwszej odsłonie. Wcale jednak nie jest według mnie gorszy. Jest to coś nowego i czegoś takiego zazwyczaj się oczekuje. Widać, że zrezygnowano ze złoto-czarnej kolorystyki. Niby trochę szkoda, bo lubię takie zabiegi art designerów, które są konsekwentne, proste i nadają emblemat danemu tytułowi. Mankind Devided jest widać czymś nowym i dobrze. Tak BTW, to chyba pierwszy raz w całej serii Deus Ex mamy akcję rozgrywającą się w ciągu dnia ;)

Powiem krótko: będzie się grało. MD trzyma poziom. Wysłane z mojego SHIELD Tablet

@GeMtin1 Faktycznie, gość opisuje dokładnie to samo co dzieje się u mnie. I gra na średnich ustawieniach, czego ja nawet nie próbowałem, bo wiedziałem że najprawdopodobniej nic to nie da przy tego typu akcjach. Dzięki GeMtin1, przynajmniej wiem, że nie jestem z tym osamotniony ;) Trzeba oczekiwać co przyniosą kolejne patche.

W Rise of the Tomb Raider, też według Ciebie winą były abstrakcyjne ustawienia, a okazało się że po wymianie dysku wszystko na takich właśnie ustawieniach zaczęło chodzić. Podobnie w przypadku GTA V. Gdyby ustawienia faktycznie tłamsiły framerate, to gra zawsze miała by z nim problemy, a nie że raz grę uruchamiam i wszystko chodzi pięknie 33-55fps przez kilka godzin, wychodzę do pulpitu, uruchamiam ponownie i gra łazi 14 klatek na sekundę, okazjonalnie puszczając pełny framerate na kilka sekund i z powrotem 14 klatek, aż nie zrestartuję gry. Gra ma chodzić stabilnie (nie mylić z płynnie) nawet jeśli przeciążymy system ustawieniami i mamy 10 klatek na sekundę + rwanie, pod warunkiem że kod nie jest zabugowany. A nie takie historie jak tutaj są.+ wywalanie do pulpitu z komunikatem ze engine się scrashował. Znajomy gra na jakimś starym athlonie + GTX 660, ze wszystkim na maxa prócz AA i u niego nie ma podobnych problemów. Według mnie coś nadal uwalone w kodzie. Poczekam na kolejną łatkę. W TR była podobna historia, dopiero od drugiej poprawki zaczęło wszystko pięknie śmigać i można było skupić się na rozgrywce.

A ja mam straszne problemy z tą grą. Na starym systemie od razu wywalało do pulpitu, że niby brak pamięci. Po formacie na czystym systemie trochę pochodziła płynnie i teraz znów raz się wczyta dobrze, raz źle, zrywa + klatkuje. Jak dobrze wczyta się jeden poziom, to następny nie i znów trzeba wyjść do pulpitu. Czasem się zdarzy, że w miarę ładnie chodzi kilka godzin (te 33-45 klatki, idealnie jak w testach), ale czym dalej w las, tym bardziej spada framerate (powoli, stopniowo). Jak spadnie tak, że nie da się już grać, znów restart gry i wszystko chodzi przez jakiś czas dobrze. Raz wywaliło do pulpitu z komunikatem, że engine się posypał. Znając życie, znów tylko u mnie taki problem. Raz już miałem podobnie z GTA V, że po czasie zaczęło zrywać i prawie nikt nie miał podobnie. Nie pomagała zabawa z plikiem wymiany. Myślałem, że to dysk więc zmieniłem na nowe (tandem SSD + SSHD) i widzę, że dalej mam podobne problemy. Grę mam co prawda postawioną na SSHD, ale myślę że przez to nie powinno być takich problemów.

Oczywiście. Dziękuję kolego, postaram się tę lokalizację zapamiętać na przyszłość.

Jest odznaczony, mimo to pojawia się ekran logowania, ale tylko po wybudzeniu ze stanu uśpienia. Po wygaśnięciu monitora, uruchamianiu systemu nie muszę się logować. Wysłane z mojego SHIELD Tablet

Ktoś może przypomnąć jak pozbyć się wpisywania hasła za każdym razem, gdy wybudza się komputer z uśpienia ? Wszystkich innych ekranów logowania się pozbyłem, tylko z tym mam zawsze problem.

Wam też nie trzyma ustawień w zakładce "GRA" ? Za każdym razem trzeba przywracać do ustawień fabrycznych tą kartę bo odznacza wszystkie wskaźniki na ekranie i nie widać hud'u. BTW: Gra się bardzo przyjemnie.

Na G2A był za 127zł na weekendowej wyprzedaży. Już wyprzedany, ale trzeba polować najlepiej w piątki bo można trafić na niezłą okazję. https://www.g2a.com/r/user-56915695ea76e

Podobnie jak w Wolfenstein New Order

Na radkach jest kop, bo mają architekturę bardziej gotową na dx12 i dlatego z biegiem czasu te karty będą rosnąć w siłę. Do czasu premiery Pascali zapewne. Chociaż akurat w TR słyszałem że radki wypadają jeszcze gorzej niż nV. Wysłane z mojego SHIELD Tablet

Klimat i fabuła zapowiada się ciekawie, chociaż wolałbym coś z zagadkami jako dodatek, a nie podstawę rozgrywki. Na gol piszą, że są one na wysokim poziomie trudności, a ja szybko się irytuję, jeśli tkwię zbyt długo w jednym miejscu. Wysłane z mojego SHIELD Tablet

Szukam czegoś w stylu Layers of Fear. Przyznam, że przeszedłem tą grę jednym tchem i jej krótkość sprawiła, że czuję niedosyt. P.S. Słyszałem coś o takiej grze, w której "wchodzi się do obrazów", że ponoć jest dobra, ale nie wiem jak się zwie. Wysłane z mojego SHIELD Tablet

Jak dla mnie Adaptive V-Sync jest technologią, która działa połowicznie. Nie rozwiązuje problemu w stu procentach, a jedynie wtedy, gdy ktoś ma mocną grafikę, która na stałe potrafi przebić granicę 60 klatek, lub bardzo mocną, gdzie może dobić nawet do 120 klatek, wtedy ta technologia ma jeszcze większy sens, bo wyświetla 120 klatek bez tearingu, co na pewno też zmniejsza input lag. W starszych grach, gdzie można osiągnąć klatkaż na poziomie 120 klatek, nawet 240 i więcej, no to jak najbardziej. W każdym razie V-Sync jest jedyną metodą pozbycia się tearingu, jako że zarówno Adaptive jak i G-Sync działają na podobnej zasadzie. Nie wiem jak jest z input lagiem na monitorach z G-Sync i jak to ogólnie działa, ale jeśli możemy pograć sobie z całą rozpiętością klatek od 60-120 itd. bez tearingu, to ja to kupuję i w d.. mam input lag, nawet jeśli występuje. Dlaczego tak jest ? Bo ludzie to z natury wzrokowcy. 80% bodźców z zewnątrz odbieramy poprzez wzrok, dlatego wolimy coś czuć niż widzieć, jeśli jest to dokuczliwe. Tak jak pisałem, różnica, między V-Sync off, a on, jest bardziej odczuwalna niż widoczna, dlatego większość ludzi z dwojga złego wybiera brak teringu. Jeszcze dodam, że dawniej, na starszych silnikach (tak starych jak ten pod którym działa Fallout 4 np.), czasami trzeba było się dobrze zastanowić, czy włączać V-Sync. Nie dość, że bywał masakryczny input lag, to zazwyczaj spadała drastycznie ogólna wydajność. Ale to były inne czasy, dzisiaj już rzadko kiedy zdarzają się takie "jaja". Co do "rwania", to w zasadzie nie wiadomo co kryło się pod tym pojęciem w zamyśle autora wątku. Mógł to być tearing, różnego rodzaju rwanie spodowane doczytywaniem z dysku, przeładowanym VRamem, brakiem ramu, przeskokami między 30, a 60 przy V-Sync, lub po prostu niski framerate. A co do ograniczania klatek do 60, przez kolegę kokakoala, to szczerze powiedziawszy, nie spotkałem się żeby ktoś uskuteczniał takie dziwaczne praktyki. Pozbywasz się w ten sposób rozłażenia ekranu ? Nie ? W takim razie jaki to ma sens ? Przecież cała zabawa z brakiem synchronizacji polega na tym, że oprócz minimalnego laga, śmigasz sobie na tylu klatkach, na ile pozwoli Ci moc obliczeniowa komputera.

Lag z V-Sync, powiedział bym że jest bardziej odczuwalny niż zauważalny, gdyż po jego wyłączeniu czuć większą responsywność, ale jak dla mnie jest to różnica, która absolutnie nie przeszkadza w graniu (o ile nie jesteś zawodowym gamerem). Mózg jest w stanie przyzwyczaić się do znacznie większego laga, nawet tak olbrzymiego jak podczas strumieniowania gier na inne urządzenie. Nikt nie wspomniał jeszcze o czymś takim jak Adaptive V-Sync, w kartach zielonych, który według mnie jest nieporozumieniem, chyba że dla graczy posiadających karty, które są w stanie pociągnąć gry w więcej niż 60 klatkach. W każdym razie rwanie, które ma na myśli kokakoala ta technologia niweluje. O ile chodziło Ci o przecięcia spowodowane niedoskonałościami V-Sync. Tearing, natomiast jest według mnie jednym z najbardziej frustrujących efektów podczas grania. Bardziej niż niski framerate, frame dropy, wszelakie przycięcia, nie wspominając już o lagu V-Sync. Wysłane z mojego SHIELD Tablet