Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Facet lekko na bani wraca do domu ......

Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp...

Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:

- OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś!

Żona:

- Zobaczymy, czytaj.

- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.

- Łatwizna! No chociażby dolar i euro.

- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.

- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać!

- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii...

Żona:

- ???

- Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych, k***a, zainteresowań!... żadnych.

 

Stały sobie w parku dwa posągi... naga kobieta i nagi mężczyzna

Ustawiono je tak, że patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata i dziesięciolecia całe i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł, spojrzał na posągi i powiedział:

- Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny, będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie. - Cud się dokonał.

Posągi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posągów:

- Ach, jak cudownie było... - rzekła kobieta.

- Tak, doprawdy to wspaniałe - rzekł mężczyzna.

Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:

- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!

- To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.

- Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.

- No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srać na głowę!

 

Jedzie Polak autostradą w Stanach. Nagle widzi tablicę drogową "Reduction 100 km". Facet wyhamowuje do stówy i jedzie dalej. Nagle widzi tablicę "Reduction 60 km". Wku***ny zwalnia do 60 i klnąc na amerykańskie przepisy jedzie dalej. Pojawia się kolejna tablica "Reduction 30 km". Gość bojąc się mandatu, coraz bardziej wku***y wlecze się 30 na godzinę. W oddali rysuje się następna tablica "Reduction 10 km". Doprowadzony do pasji kierowca zwalnia do 10 na godzinę i jedzie dalej. Mijają go rowerzyści, machają i śmieją się z niego. Przebiega obok jakiś facet i też się śmieje... Gościu nie reaguje i jedzie dalej. Nagle widzi jeszcze jedną tablicę i myśli sobie: k***wa już bardziej nie zwalniam! Podjeżdża bliżej i widzi napis... "Welcome to Reduction"

 

Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h.

Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:

- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.

Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:

- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.

Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.

Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:

- Chcę dzieci!

Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.

- Chcę dom i samochód!

Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.

- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.

Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.

- A czego ty chcesz?

- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!

Mąż przyspiesza do 200km/h.

- A co masz?!

Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:

- Poduszkę powietrzną!!!

 

Edek, Tadek i ich żony pojechali na camping. Edek i Tadek spali w jednym namiocie, a ich żony w drugim. O trzeciej nad ranem Tadek budzi się i woła:

- Niewiarygodne!

Edek się zbudził.

- Co się dzieje? - pyta Edek.

- Muszę iść do namiotu dziewczyn, do mojej żony!

- Po co?

- Na seks! Obudziłem się z najtwardszym, jakiego miałem w całym życiu!

Po chwili Edek mówi:

- Chcesz żebym poszedł z tobą?

- Do diabła, nie! Dlaczego?

- Bo w ręku trzymasz mojego...

 

Pani pyta dzieci, na czym spia ich rodziny w domu. Dzieci odpowiadają roznie: jedni na wersalkach, inni na tapczanach, itd.

A u was w domu Jasiu? - pyta pani.

Jasiu: no, ja to prose pani spie na materacu, ale moi rodzice to chyba na snurku...

Jak to na sznurku??? - dziwi sie pani.

Dokładnie nie wiem - mówi Jasio - ale slysalem rano jak mamusia mówiła do tatusia: 'stary, spuszczaj sie szybciej, bo nie zdazysz do roboty...

 

Idzie czerwony kapturek przez las, aż tu nagle zza krzaków wyskakuje wilk i drze mordę:

- Kapturku, ja cię zaraz pocałuję tam, gdzie nikt cię jeszcze nie całował!

Na to czerwony kapturek:

- Taaaa, chyba ku**a w koszyk...

Edytowane przez Arni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyplomata:

Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spie***laj" w taki sposób, ze poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się wyprawa. :D

 

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.

Ordynator odpowiedział:

- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.

- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.

- Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?

 

Na budowie Kowalski lata w te i z powrotem z pustą taczką. Widząc to kierownik, pyta:

- Co tak z tą pustą taczką latacie?

- Panie kierowniku - mówi Kowalski - taki zaciach!l, że nie ma kiedy załadować.

 

Jasnowidz mówi do mężczyzny:

- Jest pan ojcem dwójki dzieci.

- Tak pan myśli? - zaśmiał się mężczyzna i sprostował:

- Ja jestem ojcem trójki dzieci.

- To pan tak myśli? - zaśmiał się jasnowidz. :D:D

 

Szeregowiec przychodzi do dowódcy:

- Towariszczi, tanki jadą!!!

- Skolko ich?

- Wosiem.

- To bieri granat i rozgoni tanki.

Po chwili:

- Rozgonił tanki?

- Rozgonił.

- To oddawaj granat!

 

W pociągu w jednym przedziale jadą matka z 18-letnią córką, generał i szeregowiec. Pociąg wjechał do tunelu, nagle słychać plaśnięcie jakby uderzenie w policzek. Co myśli każdy z pasażerów gdy pociąg wyjechał z tunelu?

Matka: "O ktoś próbował dobierać się do mojej córeczki".

Córka: "Moja mamusia to ma jeszcze powodzenie".

Generał: "Żołnierz skorzystał a ja dostałem".

Szeregowiec: "Jak pociąg jeszcze raz wjedzie do tunelu to znowu przyłożę w gębę generałowi". :lol2:

 

Na ulicy przechodzień zauważa jak jakiś mężczyzna okłada sztachetą starszą kobietę.

Nie wytrzymał więc krzyknął:

-jak pan może starszą, bezbronną kobietę okładać sztachetą!!!

Na to mężczyzna mu "odkrzyknął":

-To nie żadna kobieta!!! To moja teściowa!

Na to przechodzień:

-To kantem ją Kantem!

 

Z wczasów w tureckim kurorcie, tureckimi liniami lotniczymi wraca grupa amerykańskich turystów.

Załoga samolotu oczywiście turcy. Lecą nad Atlantykiem, kiedy jeden z silników wybucha. Jankesi w panikę, krzyk, histeria, i nagle włączają się

głośniki: kszszszsz, chrrr i dobywa się z nich czyjś

głos: Heloł ezrybady, zys ys jor keptyn spiking for de ferst tajm, Dont łory, ezryfing bi gud, ezryfing bi okej. Senk ju for jor etenszyn.

Ludziska sie trochę uspokoili, ale po dwudziestu minutach drugi silnik wybucha. No i znowu, krzyk, histeria, i włączają sie głośniki: kszszszsz, chrrr i dobywa sie z nich głos: heloł ezrybady, zys ys jor keptyn spiking for de sekend tajm. Dont łory, ezryfing bi gud, ezryfing bi okej. Senk ju for jor etenszyn.

Ludzie sie jeszcze nie bardzo uspokoili, gdy nagle odpadło jedno skrzydło. Samolot pikuje ostro w dół, prosto do oceanu, ludzie we wrzask, piszą testamenty, popełniają samobojstwa, no sodoma i gomora.

Włączają się głosniki: kszszszsz, chrrr i dobywa się z nich głos: heloł ezrybady. Zys ys jor keptyn spiking for de last tajm. Passendżers hu ken słym plis dżamp tu de łoter. Passendżers, hu kenot słym: senk ju for jor etenszyn :lol2:

 

Anemik zatrudnił się w ZOO i miał za zadanie posprzątać w klatce żółwii. Sprzątał sobie, a żółwie uciekły. Zrozpaczony idzie więc do szefa i mówi:

-Szeeefieee żóóółwieee miii uuucieeekłyyy.

-Jak to się stało?

-Tooo byyył mooomeeent.

 

Myśliwy zaprosił swojich kolegów i chwali się swojimi profeami:

-Oto skóra niedzwiedzia upolowanego na Biegunie południowym, a tu lew zdobyty w Afryce.

Koledzy patrzą, a na środku ściany wisi głowa kobiety.

-A to co?

-To moja teściowa.

-A co ona taka uśmiechnięta?

-Cały czas myślała,że żartuję. :lol:

 

Dialog małżeński:

ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?

MĄŻ: Na pewno nie!

ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo?

MĄŻ: Podoba mi się.

ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?

MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.

ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?

MĄŻ: (głośne westchnienie).

ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?

MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?

ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?

MĄŻ: To by było chyba w porządku?

ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?

MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.

ŻONA: (cisza)

MĄŻ: O kur.... :lol:

 

Rozmawiają dwa ch...je na plaży.

- Idziesz się kąpać?

- Nie.

- To popilnuj mi torby. :D:D

 

jak już były to sorry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://b.nasza-klasa.pl/profile/10616895 - polecam przeczytać "o mnie" i "czy się aktualnie zajmuję"

 

O sobie

 

Jestem miłym i synpatycznym chłopakiem, wiele rzeczy rozumie ,w życiu cenie szczerość nawet najgorsza.Jak i sam jestem szcery do bólu co mam powiedzieć powiem bez 2 zdań nawet jak ktos nie chce tego.A to dlatego że nie lubie niedomówień lubie jak coś jasne w 100%.W zwięzku cenie wierność przede wszystkim. Dziewczynie której oddam swe serce musi zależeć jej na mnie okazywac to jak ja to zauwarz docenie to poznam ja najpierw czy tego szukam jak to jest to oddam jej to serce a jak ja oddaje to na zawsze nie na chwile oj nie . Wiele przeszedłem lekcji w związkach i wiem że nie trzeba kierować sie tylko chwila i uniesieniem że ktoś ci sie podoba momentalnie i juz z nią chce być oj nie!!!Osobe wpierw dobrze trzeba poznać na tyle czasu ile jest mi potrzebne. A to po to żeby nie ranić 2 osoby bo wiem co to juz jest cierpieć przez ta 2 ci osobe kiedy on mówi KONIEC Z NAMI!!!i to dla niej jest koniec ale nie dla mnie i serca mego.Teraz mam teorie jak wyrzej napisałem że najpierw trzeba sie poznać na tyle że obydwoje poczują to samo i są pewni siebie ,że własnie siebie szukali:)

 

Czym się aktualnie zajmuję

 

Jestem zawodowo stolarzem i w tym fachu pracuje. Ponatto prubuje sił w LO zobaczymy co z tego bedzie:P. W weekendy to znaczy w coniektóre soboty lubie sie bawić ze znajmomymi mymi:) w klubie znanym moze wam i lubianym Energy 2000 ja go lubie jak i moi koledzy,kolerzanki. Tam jest the best:)kto nie wie jeszcze jak tam jest polecam:)wybawic sie można.Co do innych zajec moich nie będe pisał bo to samo wychodzi co się robi lub będzie robiło.Pozdrawiam wszystkich moich znajomych!!! na zakończenie tego co tutaj pisze. A szcególenie tych co nie opuszcza mnie trudnych chwilach jest ich kilku:)w tym, moja siostra kochana Ania.Dziekuje że jesteście:)

skąd się tacy geniusze biorą :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...