Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

chłodnica - latem może nie wystarczyć -> zmiana na większą

Nic nie pomyliłem ty piszesz niejasno i tyle, chłodnic się nie zmienia w większości przypadków.

 

Prawda niektóre jednostki są mało odporne na tuning z dci od renaulta 200km nie zrobisz bo się rozleci, ale jak bys umiał czytać ze zrozumieniem to byś zauważył, że wklejam modyfikacje TDI.

Miałeś styczność w ogóle z takimi samochodami ? Ja się takim przemieszczam i znam właścicieli dwóch samochodów które zostały zmodyfikowane A3 1.9TDI - 211KM, A4 2.0TFSI 340KM i jeżdżą bez żadnych problemów od ponad roku. więc na tym opieram swoje doświadczenie, zresztą ludzie z compsporta czy aligator z dynosofta to spoko ziomy i można z nimi porozmawiać na temat możliwości danej jednostki.

 

Ja odpuszczam nie chce mi się już klepać w tą klawiaturę by Ci coś udowadniać i tak wiesz lepiej a na takich nie ma siły w dodatku piszesz niezrozumiale a później masz pretensje, że ktoś nie wie o co Ci chodzi...

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tomazzi

 

wejdż sobie na jakokolwiek forum gdzie się bawią dieslami i poczytaj. 

 

Diesle grupy generalnie sa cholernie udane i można naprawde sporo z nich wyciągnąc. 

 

Silniki diesla z racji obiegu roboczego są projektowane dużo mocniej niż benzyny. Parę parametrów mają wyższych od benzyny (ARF, Stopień spręzania, ciśnienie indykowane), to powoduje że ich bebechy są mocniejsze. Do tego dochodzi to że w benzynie jest łatwiej kontrolować przebieg spalania. 

 

Mało silników benzynowych może być podkręconych o 100% a diesli to już sporo więcej. 

 

BTW ponad 100% więcej mocy z diesla. 

 

1. http://www.racingforum.pl/Audi-A3-19-TDI-A...22V-t66590.html Brak modyfikacji "dołu" silnika. 

 

2. http://www.racingforum.pl/A3-19-TDI-VP37-ALH-t71915.html Brak modyfikacji "dołu" silnika. 

 

 

 

 

Co do spalania silnikow diesla to będzie ono coraz niższe (tak zaraz mnie zlinczujecie za to). Związane jest to z jakością rozpylenia paliwa podczas wtrysku. Większe ciśnienia wtrysku, bardziej precyzyjny wtrysk i milion czujników komplikują silniki ale poprawiają a raczej obniżają spalanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dlaczego linczować ? Przecież benzyny także coraz mniej palą, technika idzie naprzód... :)  

Wiesz "niektórzy fachowcy" mają swoje zdanie. :] 

 

 

Faktycznie zapomniałem napisac o benzynkach. Też będą mniej palić, do tego cyściej i bardziej efektywnie. Ogólnie sprawnośc silnika samochodowego jest mega kiepska, no ale co zrobić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to prawda, że w śnieżna zimę powinno się jeździć bez kołpaków?

 

Koleś na wulkanizacji mi tak ostatnio powiedział.

Podobno się snieg gromadzi i potem może rzucać kierownicą i ściągać.

Prawda to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie pierwsze słyszę, ale nawet jak jakiś śnieg miał by się gromadzić to na naszych dziurach i tak wypadnie zaraz :wink:

 

...razem z kołpakiem :)

 

 

BTW, apropo postów wyżej...jest sporo silników benzynowych w których przyrost mocy o 100% na seryjnym dole nie robi wrażenia. Dwa pierwsze, które przychodza mi do głowy do 1.8T montowane w wielu autach VW, Audi itd i 1.4 8v turbo z punto gt/uno turbo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to prawda, że w śnieżna zimę powinno się jeździć bez kołpaków?

 

Koleś na wulkanizacji mi tak ostatnio powiedział.

Podobno się snieg gromadzi i potem może rzucać kierownicą i ściągać.

Prawda to?

A po co Ci kołpaki? :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie pierwsze słyszę, ale nawet jak jakiś śnieg miał by się gromadzić to na naszych dziurach i tak wypadnie zaraz :wink:

Jak się ubije i zmrozi to nawet ręcznie ciężko to usunąć.

 

Pytam się bo w tą zimę, miałem zawieszenie z przodu robione i jeszcze nie jeździłem normalnych warunkach a kierownica jednak lekko się trzęsie, ale nie zawsze.

 

I się zastanawiam czy to wina pogody czy ludzkiego partactwa..

 

 

A po co Ci kołpaki? rolleyes.gif

+10 do lansu

Edytowane przez eQ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się ubije i zmrozi to nawet ręcznie ciężko to usunąć.

 

Pytam się bo w tą zimę, miałem zawieszenie z przodu robione i jeszcze nie jeździłem normalnych warunkach a kierownica jednak lekko się trzęsie, ale nie zawsze.

 

I się zastanawiam czy to wina pogody czy ludzkiego partactwa..

 

+10 do lansu

Jak masz koła zalepione śniegiem to może bić. Jak nic nie masz to może, ale nie powinno.

 

Sprzedaj kołpaki, będziesz miał +10 do portfela i może bić przestanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepiej to w ogole bez kol jezdzic... kolega ma alusy wsadzone do ravki.. do tego gumy zimowe... spadlo troche sniegu ktory sie poprzyklejal do prawej felgi z przodu to mielismy takie uczucie jak bysmy gume zlapali... 2 kopy snieg odpadl i smaochod wrocil do swojej stabilnosci. Jak ma sie przykleic to i tak sie przyklei.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz 4 alu z rantem i jak sie sniegu nabije to przy >70km/h "bije" praktycznie nie idzie jechac. Caly samochod wpada w wibracje. A że mieszkam na wsi to za każdym razem jak wyjeżdżam na drogę muszę ściągać śnieg z fel :/

Na następna zimę zakładam stalówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nabiło śniegu i błota od wewnętrznej strony felg?

 

 

A co do mitycznego spalania 1.9TDi- w domu miałem i mam prawie całą gamę tych klekotów: Od 90 konnego AGR w Octavii, przez również 90konny ALH, 101km ATD na pompowtryskach podkręconego na 136km po przejechaniu 150tyś km, po 130konny AWX, i stosunkowo najnowszą konstrukcję 105km BLS- przy normalnej jeździe, wszystkie oprócz AWX i ATD paliły tyle, ile producent powiedział- i nie było odstępstw.

ATD paliło więcej z powodu: 4x4, za mała moc do masy- po reprogramowaniu spalanie spadło o litr i dynamika była zdecydowanie lepsza- za to w mieście tak czy owak palił 8litrów.

 

Za to mój obecny AWX- na seryjnym programie, wcina mi na trasie 5.1-6.2l, w skrajnych przypadkach da się podejść pod 7.

Ale to, co on wpieprza w mieście przechodzi najśmielsze oczekiwania... 7.9-14l ropy.

Początkowo podejrzewałem, że w silniku jest coś nie tak- ale po wymianie wszystkich filtrów, rozrządu, kontroli wszystkich parametrów- spalanie na trasie spadło i poprawiła się dynamika, czy w mieście- czy podczas wyprzedzania. Ale spalanie w mieście pozostało bez zmian.

 

Owszem- mam ciężką nogę- ale zrobiłem test- kontrolowałem siebie i to całkiem rygorystycznie- udało mi się zejść ze spalaniem do 7.4- czyli raczej jazda emerycka jest miernym sposobem na oszczędzenie.

I doszedłem do wniosku, że ten typ tak ma, Olsztyn jest paskudny do jazdy dzięki swej słynnej "czerwonej fali", oraz że na moje warunki i potrzeby- taniej mi wyjdzie kupić bilet miesięczny, a autem jeździć tylko w razie potrzeby.

 

Tak więc- i TDi może pożreć swoje.

 

 

PS. Jeżdzę na 6 ramiennych alufelgach- problemu ze śniegiem nie ma, podobnie jest w A4 rodziców. Za to mojemu rodzicielowi do stalówek przylepia się dosłownie wszystko...

Edytowane przez KWS89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Ja się takim przemieszczam i znam właścicieli dwóch samochodów które zostały zmodyfikowane A3 1.9TDI - 211KM, A4 2.0TFSI 340KM i jeżdżą bez żadnych problemów od ponad roku. więc na tym opieram swoje doświadczenie

...

Każdy samochód ma jakieś rezerwy konstrukcyjne i jeśli kierowca nie wykorzystuje w 100%

modyfikacji to nawet z długotrwałych testów niewiele wynika bo inny kierowca może

jeżdzić inaczej.

 

Odnośnie tuningu mocy silnika to najszybszy jaki widziałem był zrobiony długopisem.

Długopis zmienił w sekundę moc silnika o 15 KM.

Tuning polegał na skreśleniu jednej mocy w dokumentach i wpisaniu innej.

Takiej czynności dokonał sprzedawca na moich oczach gdy kupowałem nowy

samochód w salonie.

Zamówilem benzynowe mondeo wersję 1.8 110 KM

Podczas odbioru samochodu z salonu stwierdziłem że w dokumentach jest 125 KM.

Na moje oburzenie niezgodnością towaru z umową sprzedawca dokonał błyskawicznego

tuningu długopisem na 110 KM. Do dziś nie jestem całkiem pewien jaką wersję kupiłem bo koszt

produkcji jest identyczny (inny może być koszt gwarancji bo większa moc to większe ryzyko

awarii w okresie gwarancji przy identycznej mechanice).

(przed zakupem robiłem rozeznanie u mechanika z serwisu forda na temat różnicy i wybrałem

tańsze o 3 tys zł 110 KM)

Praktyczne testy sprawnościowe nie dały roztrzygnięcia.

Przykladowo test prędkości maksymalnej wypadł na 200 wersja 125 powinna rozpędzić się do 205

natomiast wersja 110 KM do 193

Bez rozebrania samochodu tego nie stwierdzę bo główna różnica konstrukcyjna to przełożenie

przekładni głownej i przełożenie pierwszego biegu w skrzyni i ewentualnie jakieś ograniczenie

programowe na obroty (w moim egzemparzu chyba nie ma ogeaniczenia bo kręci się wyzej od

specyfikacji 110KM i 125KM jeśli wierzyć wskazaniom obrotomierza.

Czy to prawda, że w śnieżna zimę powinno się jeździć bez kołpaków?

...

Kołpaki to ozdobnik, powinno się zdjąć zaraz po zakupie i założyć tuż przed sprzedażą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez rozebrania samochodu tego nie stwierdzę bo główna różnica konstrukcyjna to przełożenie

przekładni głownej i przełożenie pierwszego biegu w skrzyni i ewentualnie jakieś ograniczenie

programowe na obroty (w moim egzemparzu chyba nie ma ogeaniczenia bo kręci się wyzej od

specyfikacji 110KM i 125KM jeśli wierzyć wskazaniom obrotomierza.

ale chrzanisz :lol: odżałuj 100zł i jedź na hamownie... nie musisz rozbierać samochodu, uwaga może się okazać, że ma 500 koni jak pali gumę przy 100km/h :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale chrzanisz :lol: odżałuj 100zł i jedź na hamownie... nie musisz rozbierać samochodu, uwaga może się okazać, że ma 500 koni jak pali gumę przy 100km/h :P

Na hamowni mogą swierdzić co najwyżej jaką realną moc i moment obrotowy ma silnik

(a to zależy od tego jaki filtr powietrza włożę)

Stwierdzenie jaka jest wersja konstrukcyjna zrobię przy wymianie sprzęgła.

(w przybliżeniu mozna to zrobić mierząc prędkość maksymalna na 1 i 2)

Co do palenia gum to nie sprawdzałem tego (szkoda gum, chyba że będę wymieniał).

Chwilowa utrata przyczepności w wyniku wykorzystania zgromadzonej energii obrotowej silnika to co

innego niż palenie gumy z wykorzystaniem mocy i momentu obrotowego silnika uzyskiwanych w wyniku

spalania paliwa. Po rozkręceniu silnika na wysokie obroty posaiada taki zapas energii że można

odciąć dopływ paliwa (sprowadzić tym samym moc i moment obrotowy silnika do zera ) a następnie

zaorać asfalt (jeśli silnik ma odpowiednio duże obroty i masę wirujących części)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chwilowa utrata przyczepności w wyniku wykorzystania zgromadzonej energii obrotowej silnika to co

innego niż palenie gumy z wykorzystaniem mocy i momentu obrotowego silnika uzyskiwanych w wyniku

spalania paliwa. Po rozkręceniu silnika na wysokie obroty posaiada taki zapas energii że można

odciąć dopływ paliwa (sprowadzić tym samym moc i moment obrotowy silnika do zera ) a następnie

zaorać asfalt (jeśli silnik ma odpowiednio duże obroty i masę wirujących części)

Dołączona grafika

 

:unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na hamowni mogą swierdzić co najwyżej jaką realną moc i moment obrotowy ma silnik

(a to zależy od tego jaki filtr powietrza włożę)

Rozumiem, że twoje mondeo na zwykłym filtrze ma 120km a na wkładce K&N 200km to na stożku już będzie z 300 pewnie :oops:

 

Stwierdzenie jaka jest wersja konstrukcyjna zrobię przy wymianie sprzęgła.

(w przybliżeniu mozna to zrobić mierząc prędkość maksymalna na 1 i 2)

aha rozumiem, że będziesz mierzył średnice przełożeń suwmiarką. To teraz już mamy kolejną nowość moc samochodu jest zależna od skrzyni biegów.

Co do palenia gum to nie sprawdzałem tego (szkoda gum, chyba że będę wymieniał).

 

 

Chwilowa utrata przyczepności w wyniku wykorzystania zgromadzonej energii obrotowej silnika to co

innego niż palenie gumy z wykorzystaniem mocy i momentu obrotowego silnika uzyskiwanych w wyniku

spalania paliwa. Po rozkręceniu silnika na wysokie obroty posaiada taki zapas energii że można

odciąć dopływ paliwa (sprowadzić tym samym moc i moment obrotowy silnika do zera ) a następnie

zaorać asfalt (jeśli silnik ma odpowiednio duże obroty i masę wirujących części)

no Twoje mondeo to pewnie z 50 ton tej masy wirującej musi mieć jak ora asfalt po wyłączeniu zapłonu...

 

 

w samochodach zazwyczaj są oznaczenia kodowe silników nie wiem jakie ma ford ale powinny się zgadzać z tym co jest w numerze VIN zresztą po VIN też można to sprawdzić, zapytaj tutaj to Ci rozkodują: http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php...&start=3860

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi, jest tu ktoś kto kocha dizla ?:> bo generalnie silniki te mają zalety ale - do kochania to one nie są. generalnie w cenie takiego 3.0 tdi można mieć 3.2 albo 4.0 PB i różnicę w paliwie na jakieś dziesiąt tysięcy. a legendy o niezawodności dizelków to zostawmy w spokoju bo dzisiaj w samochodach osobowych dizle są raczej BARDZIEJ awaryjne niż benzynki. Wspomnę wypasione 2.0 waga. Kolega obok ma takiego. 150k przebiegu zmienił turbinę, przy 80k samochód miał na gwarancji wymieniony kompletny silnik.. vwszrot.pl ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy samochód ma jakieś rezerwy konstrukcyjne i jeśli kierowca nie wykorzystuje w 100%

modyfikacji to nawet z długotrwałych testów niewiele wynika bo inny kierowca może

jeżdzić inaczej.

Tak ale ileś tysięc kilometrów przejedzie. 

 

Odnośnie tuningu mocy silnika to najszybszy jaki widziałem był zrobiony długopisem.

Długopis zmienił w sekundę moc silnika o 15 KM.

Tuning polegał na skreśleniu jednej mocy w dokumentach i wpisaniu innej.

Takiej czynności dokonał sprzedawca na moich oczach gdy kupowałem nowy

samochód w salonie.

Zamówilem benzynowe mondeo wersję 1.8 110 KM

Podczas odbioru samochodu z salonu stwierdziłem że w dokumentach jest 125 KM.

Na moje oburzenie niezgodnością towaru z umową sprzedawca dokonał błyskawicznego

tuningu długopisem na 110 KM. 

Ja po takim wałku bym takiego autka nie brał no sorry..... Taki wałek na oczach kupującego. Po raz kolejny pokazałeś "klasę" 

 

 

(inny może być koszt gwarancji bo większa moc to większe ryzyko

awarii w okresie gwarancji przy identycznej mechanice).

Koszt gwarancji?? WTF?? 

 

 

Praktyczne testy sprawnościowe nie dały roztrzygnięcia.

Przykladowo test prędkości maksymalnej wypadł na 200 wersja 125 powinna rozpędzić się do 205

natomiast wersja 110 KM do 193

A czym to mierzyłeś?? Licznik w aucie?? Jak tak to taki pomiar możesz sobie w "buty" wsadzić. 

 

 

Bez rozebrania samochodu tego nie stwierdzę bo główna różnica konstrukcyjna to przełożenie

przekładni głownej i przełożenie pierwszego biegu w skrzyni i ewentualnie jakieś ograniczenie

programowe na obroty (w moim egzemparzu chyba nie ma ogeaniczenia bo kręci się wyzej od

specyfikacji 110KM i 125KM jeśli wierzyć wskazaniom obrotomierza.

VIN prawdę powie. Masz kod silnika i www.google.pl 

 

 

Hamownia pokaze ile rzeczywiście masz mocy. 

 

Na hamowni mogą swierdzić co najwyżej jaką realną moc i moment obrotowy ma silnik

(a to zależy od tego jaki filtr powietrza włożę)

Stwierdzenie jaka jest wersja konstrukcyjna zrobię przy wymianie sprzęgła.

(w przybliżeniu mozna to zrobić mierząc prędkość maksymalna na 1 i 2)

Przybliżenie czyli co plus minus 10/15KM?? 

 

 

Hamownia podaje wartości dla silnika jak również wartości na kołach mocy i momentu oczywiście. 

 

Chwilowa utrata przyczepności w wyniku wykorzystania zgromadzonej energii obrotowej silnika to co 

innego niż palenie gumy z wykorzystaniem mocy i momentu obrotowego silnika uzyskiwanych w wyniku

spalania paliwa. 

 

 

Może jeszcze napiszesz że moment obrotowy silnika bez zapłonu jest wyższy niż z zapłonem?? 

 

Uparłeś się z tym paleniem gumy na suchym asfalcie przy redukcji biegu i nie odpuścisz. Nie wierzę w to i koniec kropka. Bzdura na maxa. 

 

Po rozkręceniu silnika na wysokie obroty posaiada taki zapas energii że można 

odciąć dopływ paliwa (sprowadzić tym samym moc i moment obrotowy silnika do zera ) a następnie

zaorać asfalt (jeśli silnik ma odpowiednio duże obroty i masę wirujących części)

Hmmm ciekawa teza ale jakoś do mnie nie trafia. Zapomniałeś o tarciu, w silniku, skrzyniu i paru innych "detali". 

 

 

O"orać" to by mogł najwyżej spory dlugoskokowy diesel ale to przez chwilę zanim by sie rozpierniczył. Takie siły by na ten silnik działały że uuuuuuuuu. 

 

Nie no człowiek sie czegoś znowu nowego i ciekawego dowiedział. 

 

Hmmmm wiecie co panowie. Chyba trzeba napisać to TNV turbo i podsunąć im pomysł na program pod np tytułem "Z mitami zapan brat obalamy mity by dwaip and his increadible Mondeo". Może TOP GEAR by się też zainteresował. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SlavOK- nie tylko te z przed 2005- nowsze konstrukcje też ssą. Na jakimś forum audi narzekali na nie, bo któryś z kluczowych elementów napędu pompy wodnej albo olejowej jest wykonany z plastiku i potrafi się wyślizgać po x tyś przebiegu, co owocuje prawie natychmiastowym zgonem motorowni.

Usterka do dziś nie jest usunięta, pomimo skarg.

 

Forest killa zbilla- ja jestem. Ale to z mojego zamiłowania do rolniczego klekotu. Nie będę bronił ich do ostatniej kropli krwii- ale diesle, którymi mam/miałem możliwość jeździć- nie były awaryjne, i w cenach niewiele wyższych niż benzynowe- poza tym, ostatnim autem kupionym w polsce jest moja Skoda. Reszta aut miała co najwyżej pół roku pierdzenia w fotel przez jakiegoś Helmuta- a ceny były wyśmienite za auto, które nie nosi praktycznie śladów zużycia i jest praktycznie po dotarciu. Zasłyszałem nawet, że pracownicy VW/Audi otrzymują raz na jakiś czas bonifikatę uprawniającą do kupna auta na preferencyjnych warunkach- pojeżdzą, a później pchną w autohaus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że twoje mondeo na zwykłym filtrze ma 120km a na wkładce K&N 200km to na stożku już będzie z 300 pewnie :oops:

 

 

aha rozumiem, że będziesz mierzył średnice przełożeń suwmiarką. To teraz już mamy kolejną nowość moc samochodu jest zależna od skrzyni biegów.

Co do palenia gum to nie sprawdzałem tego (szkoda gum, chyba że będę wymieniał).

 

 

 

no Twoje mondeo to pewnie z 50 ton tej masy wirującej musi mieć jak ora asfalt po wyłączeniu zapłonu...

 

 

w samochodach zazwyczaj są oznaczenia kodowe silników nie wiem jakie ma ford ale powinny się zgadzać z tym co jest w numerze VIN zresztą po VIN też można to sprawdzić, zapytaj tutaj to Ci rozkodują: http://www.mondeoklubpolska.pl/modules.php...&start=3860

Są dwa rodzaje fabrycznych filtrów do mondeo 1.8 z 2002r. jeden do wersji 125 KM a drugi do

wersji 110 KM i osiągana praktycznie moc przez silnik zależy od tego który filtr zamontujesz.

Nie moc samochodu tylko moc silnika a zależność wynika z tego że do silnika o mocy 125 KM

jest fabrycznie montowane inne przełożenie przekladni głównej i pierwszego biegu w skrzyni.

Cała reszta poza mechaniką jest nieistotna bo reszta zależy od drobnej i taniej modyfikacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są dwa rodzaje fabrycznych filtrów do mondeo 1.8 z 2002r. jeden do wersji 125 KM a drugi do

wersji 110 KM i osiągana praktycznie moc przez silnik zależy od tego który filtr zamontujesz.

:lol:

Nie no nie mogę, lol roku - gdzieś był taki temat chyba trzeba go wskrzesić, Ty tak na serio piszesz czy sobie jaja z nas wszystkich tu robisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są dwa rodzaje fabrycznych filtrów do mondeo 1.8 z 2002r. jeden do wersji 125 KM a drugi do

wersji 110 KM i osiągana praktycznie moc przez silnik zależy od tego który filtr zamontujesz.

Nie no swoją "wiedzą" szokujesz. To byłoby dla producenta niopłacalne aby zamawiał 2 rodzaje filtrów do silnika o tej samej pojemności. 

 

Pogooglałem troszkę i nie znalazłem takich rewelacji. (http://ford-esklep.pl/index.php?cat_id=1462). 

 

Ja chce linka źródłowego gdzie będzie rozróżnione silnik 1,8 110KM i 125KM. Filtr może mieć wpływ na opory przepływu powietrza. Po prostu kolejna bzdura sygnowana logiem dwaip  Prawdopodobnie te silniki różnia się tylko stopniem sprężania i/lub elektronika. 

 

 

Ponawiam swoją prośbe poczytaj i doucz sie o silnikach bo pierniczysz takie glupoty że się w pale nie mieści. 

 

Nie moc samochodu tylko moc silnika a zależność wynika z tego że do silnika o mocy 125 KM

jest fabrycznie montowane inne przełożenie przekladni głównej i pierwszego biegu w skrzyni.

Cała reszta poza mechaniką jest nieistotna bo reszta zależy od drobnej i taniej modyfikacji.

Poza tym w swoim poście pisałeś o prędkościach jakie uzyskałeś. No widzisz ja mam inne dane KLYK. Czyli albo ściemniasz albo sprawdzałeś na prędkościomierz.Obstawiam to drugie. 

 

@slavOK

 

 

Potraktuj to jako forma hmmm dokształcania się w pewnych kwestiach. Jak dla mnie kolo nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Aż by sie przydał stosowny punkt w regulaminie regulujący wciskanie kitu :] 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wyluzujcie.

 

Chociaż dziwne wydaje się, aby 2 wersje tego samego silnika używały 2 różnych filtrów, to jedna nie jest to niemożliwe - zwłaszcza że mają różnicę w mocy 15KM, więc to nie jest tylko kwestia katalizatora, która dawała +/- 1-3KM.

 

Oczywiste jest, że filtr może mieć wpływ na osiągi. W tym jednak przypadku chodzi raczej o jego kształt obudowy i umiejscowienie wlotu, a nie tylko sam wkład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wyluzujcie.

 

Chociaż dziwne wydaje się, aby 2 wersje tego samego silnika używały 2 różnych filtrów, to jedna nie jest to niemożliwe - zwłaszcza że mają różnicę w mocy 15KM, więc to nie jest tylko kwestia katalizatora, która dawała +/- 1-3KM.

 

Oczywiste jest, że filtr może mieć wpływ na osiągi. W tym jednak przypadku chodzi raczej o jego kształt obudowy i umiejscowienie wlotu, a nie tylko sam wkład.

W linku który podałem nie było na ten temat nic. 

 

 

Tak jak napisałem różnica w tych silnikach może wynikać ze zmiany mapy/stopnia sprężania. 

 

BTW Filtr powietrza

 

Dla leniwych: 

Ostatecznie stwierdziliśmy, że sprawdzimy jedynie skuteczność panelowego filtra sportowego K&N, który jako jedyny miał szansę zadziałać. Musimy przyznać, że wyniki były zaskakujące – zamontowany w Corolli 1.4 faktycznie poprawił nieco osiągi silnika. Co ciekawe, przyrost mocy oraz momentu obrotowego był równy w całym zakresie prędkości obrotowej. Musimy was jednak zmartwić: zmian nie zauważymy w codziennej eksploatacji. Przyrosty mocy mieszczą się w granicach błędu pomiaru i wynoszą: przyrost mocy 1,8 KM oraz momentu 3,3 Nm. Czy warto? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Ja wybrałem filtr seryjny.

filtr powietrza 

Edytowane przez mib

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiste jest, że filtr może mieć wpływ na osiągi. W tym jednak przypadku chodzi raczej o jego kształt obudowy i umiejscowienie wlotu, a nie tylko sam wkład.

Nie przeczę, jednak o wpływie na moc możemy mówić przy modyfikacji całego dolotu poczynając od filtra i jego obudowy/umiejscowienia kończąc na kolektorze ssącym (np. mantzel robi zmodyfikowane kolektory np do opla gdzie po jego zmianie w przypadku np. oplowskiego x16xe możemy uzyskać przyrost rzędu kilkunastu %, oczywiście trzeba też zmodyfikować odpowiednio układ wydechowy), sama wkładka (o której notabene pisze dwaIP) ma znikomy wpływ na moc silnika w porywach 2-3%... przy mocach rzędu ~100KM takie przyrosty to można podciągnąć pod błąd pomiarowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zmienie fitry w 7demce na 2 od mondeo to będe mial 30koni wiecej ? kuuurnaa dwa ajpi czemu ty samochodów nie tuningujesz i nie nagrywasz filmow, pobił byś adrenaline motorsport swoim paleniem kapcia mondeo :legal: jestem twoim fanem od dziś, myślałeś żeby przenieśc sie na pclaba ? Tam jest wielu ludzi którzy chętnie poparliby twoje teorie !

 

Zmienisz mi te filtry bo ja chyba nie będe umial są takie pro. Będe mógł jarac gume też czy za mało mocy bede mial?

 

 

Do imprezy to chyba niebędą pasowac to nie pytam stawiam że są za dobre i nie pasują.

Edytowane przez bryce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...