Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że nie dojeżdzam 30km, to koszmarna strata czasu i pieniędzy.

Widzisz, to zależy ile płacą te 30km dalej i jakie inne warunki oferują. Naturalnie mógłbym pewnie pracować w pobliskiej biedronce i wychodzić z domu 3 minuty wcześniej, tylko mam niejasne przeczucie, że pod względem finansowym i ogólnorozwojowym byłby to jednak krok w tył. Nie każdy lubi mieszkać w centrum miasta i mieć pas 20km betonu dookoła. Ja wolę sobie mieszkać na rogatkach trójmiasta i mieć 10 minut jazdy do lasu, po którym lubię się po robocie powłóczyć z psem i ptaki, jaszczurki i inne zaskrońce pofotografować. Do którego nota bene też komunikacją miejską dojeżdżałbym z najwyższym trudem. Dla mnie mieszkanie w mieście - zwłaszcza w centrum - to strata pieniędzy, nerwów i psychiczna klaustrofobia.

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki to ma związek z tym tematem, nie wiem też czemu zakładasz, ze trzeba dojeżdzać 30km albo żyć w betonowej dzungli, bo tam, hen hen daleko to lepiej płacą, a wszędzie blisko to tylko Biedronki za 1500 miesięcznie. Właśnie z ciekawości sprawdziłem i według googla mam równo 9min spacerem do lasu i też spotykam tam sarenki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki to ma związek z tym tematem, nie wiem też czemu zakładasz, ze trzeba dojeżdzać 30km albo żyć w betonowej dzungli, bo tam, hen hen daleko to lepiej płacą, a wszędzie blisko to tylko Biedronki za 1500 miesięcznie. Właśnie z ciekawości sprawdziłem i według googla mam równo 9min spacerem do lasu i też spotykam tam sarenki.

 

A ja sobie mieszkam w centrum. Przy domu mam Park. Może mam się przesiąść na rower?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki to ma związek z tym tematem, nie wiem też czemu zakładasz, ze trzeba dojeżdzać 30km albo żyć w betonowej dzungli, bo tam, hen hen daleko to lepiej płacą, a wszędzie blisko to tylko Biedronki za 1500 miesięcznie. Właśnie z ciekawości sprawdziłem i według googla mam równo 9min spacerem do lasu i też spotykam tam sarenki.

Aby na pewno w Polsce mieszkasz? Bo IP podpowiada, że jednak nie. Polskie realia są wciąż lekko inne. Niewielu ma ten komfort, żeby mieszkać wygodnie, zielono, w centrum miasta i na obrzeżach jednocześnie a jednocześnie przebierać w sensownych ofertach pracy w zasięgu ręki.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce. Co nie zmienia faktu, że bez samochodu nie mógłbym zarabiać. Są takie miesiące, że robię ponad 4 000 km tylko w interesach. Wkurza mnie zachwyt nad rowerami i hispterskie pier** o tym jak PKP jest tanio. Fajne to może to jest jak się studiuję i sobie można wstać o 10 i jechać spokojnie na wykład na który można się spóźnić. Ale jak się jest dorosłym człowiekiem i trzeba w garniturze jechać trochę poza miasto do klienta na jakąś wioskę to bym chyba więcej czasu spędzał na szukaniu połączeń niż zarabianiu, pomijam już fakt, że spóźnienie na takie spotkanie bardzo psuje biznes.

Edytowane przez Kilokush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roweru też nie mam. 


A ja sobie mieszkam w centrum. Przy domu mam Park. Może mam się przesiąść na rower?

Oczywiście że nie, przecież według specjalistów z tego forum jesteś lemingiem mieszkającym w 20km betonowym krągu oddającym krew, pot i łzy bezdusznemu korpo, żeby mieć na spłatę raty za Mustanga.

Edytowane przez kłopotliwy drągal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(..)Nawet do głupiego Jaguara jest z tym ogromny problem i to w Anglii.

Mowa o prawdziwych Kotach (XJ, F-Type) czy klonach Mondeo (X-Type, S-Type)?

Pytam, bo 2 ostatnie bardzo mi się podobają ;]

 

A wracając do tematu przewodniego, czyli "codziennośc za kierownicą", to niedawno pozbyłem się samochodu i nie planuje w najbliższym czasie (kilka lat?) nabycia innego. W sumie to nie jest mi on niezbędny i tak moje drogie misie, da się bez tego żyć.

Jak mieszkasz w centrum miasta, masz zapędy masochistyczne, lubisz komunikację miejską, chodzenie z buta lub utrzymywać jakąś firmę Taxi, to rzeczywiście się da. ;]

 

A to nie jest Opel Insignia/Hyundai i40/Mazda 6/itakdalej?

Insignia się sypie.

i40 pewnie odpada z powodu marki.

Mazda gnije.

itakdalej? Nie znam tego modelu. Jaka to firma produkuje? ;]

 

Co do tego nowego Mondeo, zdarzyło mi się jeździć się takowym z wypożyczalni. Fusion się zwał, 1.5 w automacie (..)

Chyba 1.6 jak już:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ford_Fusion_(USA)#Ford_Fusion_II

Przy takiej masie i rozmiarach to nic dziwnego, że nie jedzie z tej pojemności.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mowa o prawdziwych Kotach (XJ, F-Type) czy klonach Mondeo (X-Type, S-Type)?

Pytam, bo 2 ostatnie bardzo mi się podobają ;]

 

 

Do tych prawdziwych gorzej. Do takiego X-type, lepiej. Przy czym i tak jest ciężko. Nowa skrzynia kątowa, przeguby, wały napędowe - praktycznie nie do dostania. Nowa uszczelka pod kolektor dolotowy, który trzeba zdjąć przy wymianie świec żeby się do nich dostać też praktycznie nie do dostania. Nawet z termostatem jest ogromny problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tych prawdziwych gorzej. Do takiego X-type, lepiej. Przy czym i tak jest ciężko. Nowa skrzynia kątowa, przeguby, wały napędowe - praktycznie nie do dostania. Nowa uszczelka pod kolektor dolotowy, który trzeba zdjąć przy wymianie świec żeby się do nich dostać też praktycznie nie do dostania. Nawet z termostatem jest ogromny problem.

Kurde, będzie to ironia gdy rodowici ludzie z UK zaczną kupować na naszym Allegro części do ich aut:

http://allegro.pl/termostat-srodka-chlodzacego-jaguar-x-type-i4654343100.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, będzie to ironia gdy rodowici ludzie z UK zaczną kupować na naszym Allegro części do ich aut:

http://allegro.pl/termostat-srodka-chlodzacego-jaguar-x-type-i4654343100.html

 

To jest do Diesla, które są z Mondeo. Diesle też nie mają 4x4 i problemów z tym związanych. Ja mówię o 3.0 V6. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest do Diesla, które są z Mondeo. Diesle też nie mają 4x4 i problemów z tym związanych. Ja mówię o 3.0 V6.

Dobra, to załóżmy że jestem na tyle niepoczytalny, by chcieć X-Type lub S-Type.

Diesla odrzucamy na starcie z wiadomych powodów. Rozumiem, że każdy X-Type ma 4x4 i tego też odrzucamy z powyższych powodów.

Zostaje więc S-Type z silnikami benzynowymi. Jak to tam wygląda? I jak kwestia automatów? ;]

 

Nvm, po lekturze jednego z tematów na forum Jaga (odnośnie zakupu S), poszukam sobie czegoś bardziej przyziemnego. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

Chyba 1.6 jak już:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ford_Fusion_(USA)#Ford_Fusion_II

Przy takiej masie i rozmiarach to nic dziwnego, że nie jedzie z tej pojemności.

Do you even (wstaw dowolne słowo)?

http://blog.caranddriver.com/2014-ford-fusions-1-5-liter-ecoboost-four-detailed-less-displacement-same-horsepower-as-1-6/

http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_EcoBoost_engine#1.5_L_EcoBoost_I-4

Edytowane przez Konar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że polska wersja Wiki nie nadąża za zmianami w USA.

 

1.5/1.6 - nie nadaje się do tego auta... dla mnie. Wolę duży moment na niskich obrotach - bez wkręcania na obroty.

Uprzedzając durne sugestie: ...i bez klekotu. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dobry kanał.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=fCFFMZUsStM

 

Just wait for it  :ploom:

 

Tylko koleś mówi, że mu wyszło 23 MPG w tym Fusion/Mondeo 1.5 Turbo. Czyli jakieś 12.5L/100 km. I to jest według mnie największy problem małych silników z turbo. Palą tyle co 6 cyl. przy gorszych osiągach i gorszej żywotności idroższych naprawach.

Edytowane przez Kilokush
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amerykańskie MPG o których mówią w filmie, a brytyjskie MPG na podstawie których to obliczyłeś, to dwie inne jednostki. Tak czy inaczej, wychodzi 10/100km

 

Jak mieszkasz w centrum miasta, masz zapędy masochistyczne, lubisz komunikację miejską, chodzenie z buta lub utrzymywać jakąś firmę Taxi, to rzeczywiście się da. ;]

Lubie chodzic z buta i lubie utrzymywać samego siebie. Edytowane przez kłopotliwy drągal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się właśnie zastanawiam... mały, wyżyłowany silniczek do małego, lekkiego samochodu - niech im będzie, japończycy od zawsze takie robili i stare hondy CRX jeżdżą do dzisiaj.

1.5 z turbiną do Mondeo - po ilu tysiącach to zacznie rzygać olejem spod każdej jednej uszczelki? Ile to waży z 4 osobami na pokładzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to mógłbym się nawet zgodzić, że to jest ekologia - pod warunkiem, że taki silnik kosztowałby w pl. 5000zł i zamontowany był w taki sposób, że wymiana zajmowałaby 2rbh. A przemysł motoryzacyjny zajmowałby się utylizacją i ponownym wykorzystaniem swoich TFSI/TCE/Ecoboostów i innych cudów. Coś jak butelki na mleko w minionej epoce.

To może, może bym coś takiego kupił. A tak, to ktoś dobrze takim mondeo pojeżdzi, za niecałe 2 lata będzie miał budę pachnącą jeszcze miejscami nowością, a pod maską garść aluminiowego złomu. I co - nowe auto będzie się złomowało w imię ekologii? Bo przecież wiadomo, że 1.5 ecoboost jako część zamienna nie będzie 5000zł kosztował.

 

Mam pomysł na nową dyrektywę unijną, w odróżnieniu od krzywizny banana mającą realne przełożenie na obywatela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.5/1.6 - nie nadaje się do tego auta... dla mnie. Wolę duży moment na niskich obrotach - bez wkręcania na obroty.

Uprzedzając durne sugestie: ...i bez klekotu. ;]

 Jak dla mnie to EB 1.6 ma niezły moment na niskich obrotach, nawet w słabszej wersji niż w USA. 260 Nm przy 2k RPM to chyba więcej niż w E39 530i? ;)

 

MONDEO%201.6EB%20160KM.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś odcinek TG, gdzie pokazywali drogę baterii do priusa od kopalni do samochodu? Baterie w takiej postaci, jak teraz jeżdżą, to takie demo dla hipsterów bardziej. Uwzględniając fakt, że od czasów wynalezienia mikroprocesor zwiększył swoje możliwości kilkaset milionów razy, a pojemność baterii wzrosła raptem 2.5x, to nie widzę tutaj przyszłości dla motoryzacji. Chińczycy też przez kolejnych 20 lat nie będą pustoszyć ekologicznie swojego kraju produkując za miskę ryżu baterie do priusów, w końcu pokażą fucka albo zaczną robić to sami, podnosząc cenę kilkukrotnie. I się skończy ekologia.

 

Już prędzej pojazd kierowany jak google car, a napędzany jak Ford Nucleon ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to EB 1.6 ma niezły moment na niskich obrotach, nawet w słabszej wersji niż w USA. 260 Nm przy 2k RPM to chyba więcej niż w E39 530i? ;)

(wykres z hamowni)

Powiem Ci, że zaciekawiłeś mnie tym wykresem. Spodziewałem się, że takie wartości to uzyskuje ten silnik tak powiedzmy 1Krpm dalej. Kwestię awaryjności już z góry możemy przewidzieć. Chętnie bym jeszcze zobaczył kwestię spalania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że o ile takim mondeo 1.5EB nie będziesz chciał jeździć, jak ja swoim SDI, to spalanie na poziomie starego dobrego ST220 można z góry założyć jako prawdopodobne przy poruszaniu się z podobną dynamiką. Ludzie w focusach 1.0EB 125KM przy mocniejszym ciśnięciu płaczą, że 8l/100. I że poniżej 7 zejść się nie da, jak nie jeździsz jak kapelusznik. No i - umówmy się - raczej gazować tego nie ma sensu, bo się rozpadnie zanim instalacja się zwróci ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestię awaryjności już z góry możemy przewidzieć.

Co niby można przewidzieć? Mamy drugą dekadę XXI wieku i trwałość, awaryjność to nie kwestia tego, czy mamy do czynienia z

 

turbopedalstwami.

 

Trwałość, awaryjność to kwestia programowalna a nie determinowana technologią. Wszyscy się obawiają trwałości turbiny. Te wytrzymują sporo, jeśli ktoś nie postanowi jej zakatować w krótkim czasie. Są regenerowalne, mogą występować w zamiennikach, innych cudach. Turbina to tylko czarny sen zdeklarowanych wyznawców wolnossących silników benzynowych. Wyznawcy HDI, TDI, dCI nie widzą na każdym skrzyżowaniu wściekłego turbodizla. Kwestia trwałości sprowadza się najbardziej do układu korbowo-tłokowego, czy będzie na tyle trwały, by znieść ten spory moment obrotowy. Zależeć też to będzie od użytkowania, gdy szofer uzna, że moment jest na tyle dobry, że auto optymalnie dla niego jedzie od 1000-2500rpm, bo turbina dobrze dmucha, panewki się pewnie dość szybko obrażą. Awaryjność będzie zależała od tego, jak silnik będzie zaprogramowany. Jak będzie miał mieć żywotność 125kkm, dostanie np. zintegrowane z wałem koło zębate napędu pompy oleju. Padnie dokładnie pomiędzy 125 a 150kkm i pozamiatane. Będzie można wtedy psioczyć na turbo, turbina pierwsza się wysra przy braku smarowania. Wał z wymianą będzie kosztował więcej niż auto. Takie numery można robić przy każdym silniku, nie tylko przy turbopedalstwach.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...