Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Nie są, chyba że ktoś założył. Oryginalne są stalowe i o ile wiem, żaden producent nie zakłada miedzianych przewodów (a na pewno nie BMW) - bo są miękkie, muszą mieć grubsze ścianki, niż stalowe i są łatwiejsze do uszkodzenia przy montażu. W razie pęknięcia odpowiedzialność spadałaby na producenta, więc prościej stalowe, bo zanim skorodują, auto będzie już po gwarancji i nie będzie to problem producenta.

Miedziane... by nie rdzewiały i nikogo z tego powodu nie cofali by na przeglądzie :]

Wożę nowe przewody hamulcowe i są miedziane - chyba, że BMW akurat się pod tym względem odbija od reszty. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dziwnego, że w Polsce można kupić tyle zadbanych i wypieszczonych starych BMW, skoro większość właścicieli nie jeździ nimi, tylko je kocykuje. ;]

 

 

to moje e36 źle trafiło - nonstop jeździ i go ruda wcina ;) jak będzie grzeczna to po zimie zajmę się blachą :D

 

14065554896_8b99318192_z.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Te kiepskie prowadzenie się :)

 

Na 1/4 mili też te auta są bardzo blisko siebie.

 

Dlatego wytłumaczę na czym polega zajawa na Mustanga. Auta o podobnych osiągach kosztują dużo, nawet te używane, często są to jakieś Porsche 911, BMW Serii M lub Merce AMG są nie wiele tańsze od nowego Mustanga. Kolega tutaj do Saaba włożył już dużo kasy, naprawy w AMG, M serii czy Porsche są znacznie droższe. A kupując 5-8 letnie auto sportowe trzeba się liczyć z paroma drogimi naprawami. Dlatego albo wydaje się 2 tys. na ratę leasingu Mustanga albo 20 000 zł jak w Porsche, AMG czy M serii padnie skrzynia, czy 5 000 zł na wymianę sprzęgła. Do tego kupując nowe auto w leasing oszczędza się na podatkach nawet więcej niż kosztuję sam leasing, więc i tak jest to bardziej opłacalne niż kupno auta za gotówkę. 

Edytowane przez Kilokush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie :D poki co 3400zl, potrzebuje tylko przedniego reflektora i przeglad przejdzie spiewajaco :) Za reszte dokladnie zrobiony silnik, zawias, duperele blacharskie i grubsze szpeje i mysle ze w auto przez najblizsze 2-3 lata wloze mniej niz w przeglad w ASO...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlopaki nie przerazajcie mnie. Ja wlasnie wydalem 6200zl na czesci do saabiny czeka mnie jeszcze kompletne lakierowanie, zmiana LPT nad FPT, wszystkie elementy gumowe w aucie do kosza, caly zawias nowy, caly wydech, 2 nowe zderzaki, wszystkie plyny do wymiany, opony, filtry, nowe pompy paliwa & wody i nie wiem gdzie skoncze ... Mam nadzieje ze do 15k sie wyrobie za 20letnie auto i to bez wymiany hampli na 330mm, 17" i bilsteinow b6...  :x

 

To ile w końcu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kup tego mustanga w lizingu za 120k i przestań <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>lić bo wszyscy mają Cię już po dziurki w nosie.... <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>lisz jak jakiś posrany gimbus co trzepie do plakatu samochodu powieszonego na ścianie. Litości człowieku, skąd Ty się urwałeś?

  • Upvote 6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kup tego mustanga w lizingu za 120k i przestań [ciach!]lić bo wszyscy mają Cię już po dziurki w nosie.... [ciach!]lisz jak jakiś posrany gimbus co trzepie do plakatu samochodu powieszonego na ścianie. Litości człowieku, skąd Ty się urwałeś?

 

Hejters gonna hejt

 

Fajny kawalek.... odpocznij chwile od pisania, wszystkim wyjdzie to na zdrowie - jonathan

Edytowane przez jonathan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SL55 AMG też klasą jakoś nie powala. Z kolei Audi R8, styl i klasę ma tylko cena zaczyna się od 250 000 zł.

Styl i klase to ma Maserati Quatroporte czy mniejsze Ghibli.

 

R8 to dla mnie nadmuchane TT, taka zabawka dla nowobogackich. Czysty syntetyk - auto bez duszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Styl i klase to ma Maserati Quatroporte czy mniejsze Ghibli.

 

R8 to dla mnie nadmuchane TT, taka zabawka dla nowobogackich. Czysty syntetyk - auto bez duszy.

 

To co powiesz na Audi TT z naklejką w stylu Karbonowy panel boczny w R8? Ostatnio takie mijałem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karbonowe naklejki to nie styl tylko wieś i cebula.

 

Rozumiem, że średnio raz na tydzień ktoś proponuje Ci Roomstera? ;]

Na szczęście nie, ale ilekroć rozmowa schodzi na samochody, jakiś "miłośnik motoryzacji" wyskakuje ze Skodą. Nawet tu na dziurze paru się trafiło.

 

Czyli jednak spełniasz marzenia - Lancia Delta? ;]

E nie, wprawdzie ceny niezarżniętych egzemplarzy dobijają do 100k złotówek, ale mimo wszystko potrzebny mi samochód do jazdy, nie do dłubania i podziwiania. Włoskie sportowe żelazo w moim wieku będzie przede wszystkim do dłubania.

 

Wiesz co, sięgnąłem okiem po podjazdach moich sąsiadów i ciężko mi było wskazać wiele aut, które w roczniku mają "2" na początku - większość ma jednak 199X.

To nadal nie równoważy średniej dla flotowych Octavii, Mondeo i innych tam Insigni, przeważnie kilkulatków.

 

Będziesz miał nauczkę na przyszłość. Jak by była srebrna (a najlepiej czarna), to byś był 2.5K do przodu. ;]

W rzyci to mam, jak będę miał coś do gadania przy wyborze koloru to też będzie niebieski.

 

Na razie nikt, ale kolor, automat i brak podtlenku robi swoje. Sam też za bardzo nie pomagam ustawiając taką, a nie inną cenę. ;]

A kaseciak masz?

 

Ubezpieczenie i przeglądy sobie opłacę. Fanty też bym pewnie ogarnął - o ile nie kupiłbyś trupa, do którego na dzień dobry trzeba wyłożyć 5K. ;]

No i oczywiście wersja z LPG. Wymagający nie jestem - srebrne 728iA bez skóry.

No a ja co będę z tego miał ostatecznie? Wiesz, że mnie mężczyźni nie interesują pod kątem wtykania ptaka, nie?

 

Wyciągnąłem wczoraj E36 pierwszy raz od Marca / Kwietnia i stwierdzam: nie sprzedam tego auta. Przez ostatnie 5 miesiecy jeździłem na codzień kilkoma nowymi samochodami z klasy low-end i ilość fun'u jakie daje to stare pordzewiałe BMW jest nie do opisania w porównaniu do pozostałych parchów. Na nowe fajne i mocne auto za 200k mnie nie stać i długo nie będzie, także chyba z powrotem wsiadam na stałe do E36.

To jest odpowiedź dlaczego nie porzuca się beztrosko swojej podstarzałej żony. Niby te nowe ładniejsze, błyszczące i w ogóle, ale jak się im bliżej przyjrzeć to plastik i pustostan, a w ogóle cholera wie co pod maską siedzi.

 

Nic dziwnego, że w Polsce można kupić tyle zadbanych i wypieszczonych starych BMW, skoro większość właścicieli nie jeździ nimi, tylko je kocykuje. ;]

No, wszystkie dwie, przy czym jedna sprzedana.

 

Do tego kupując nowe auto w leasing oszczędza się na podatkach nawet więcej niż kosztuję sam leasing, więc i tak jest to bardziej opłacalne niż kupno auta za gotówkę.

Nic nie rozumiem, koszty uzyskania i spłaty leasingu są mniejsze niż walizka gotówki? Nie mówię o firmie, tylko osobie prywatnej.

 

To kup tego mustanga w lizingu za 120k i przestań [ciach!]lić bo wszyscy mają Cię już po dziurki w nosie.... [ciach!]lisz jak jakiś posrany gimbus co trzepie do plakatu samochodu powieszonego na ścianie. Litości człowieku, skąd Ty się urwałeś?

Właśnie. Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ile w końcu?

 

Reszta czeka na inny warsztat. Auto musi dojechac z Wawy do Lublina. 3400zl to sama podstawowa mechanika z czesciami do przegladu. Tam juz bedzie gruba robota, silnik do rozbiorki bo ma wyciek pod skrzynia na wale prawdopodobnie i przedmuchy, sprzeglo robione na zas.

 

 Najwiekszy klopot to znalezc w miare nie zniszczony zderzak przedni i tylnii... A od CS nie pasuja do CDE na tyle to juz w ogole przesrane, bo ilosc CDE ktora zyja jest jak kropla w morzu.

 

Nie wie ktos gdzie szukac informacji o transporcie morskim samochodu? Szukam ile by kosztowal kontener .

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

M3 E92 to taka klasa, że jadąc tym autem od razu jest się branym za dresa.

E9x to chyba jeszcze za drogie na dresa.

Zaś dresa w prawidzwym M3 nie widziałem - niezależnie od generacji.

To nadal nie równoważy średniej dla flotowych Octavii, Mondeo i innych tam Insigni, przeważnie kilkulatków.

No gdyby tak zrobili średnią tylko z aut prywatnych, to mogło by nie wyjść tak kolorowo jak 14 lat.

 

W rzyci to mam, jak będę miał coś do gadania przy wyborze koloru to też będzie niebieski.

Błekit tak, ale ciemny niebieski...? Pachnie emeryturą. ;]

 

A kaseciak masz?

Niestety nie - mam na CD.

To przypomina mi historyjkę, gdy z ciekawości oglądałem ostatnio E46 316. Pomijając już, że na moje "316 nie jedzie" gość odpowiedział "BMW nie jedzie? No co pan...",

to jak zacząłem marudzić na widok kaseciaka, to zaczął mi tłumaczyć, że do kaseciaka da się wepchać adapter i można telefon czy odtwarzać kablem podpiąć, a z CD już nic nie zrobię. ;]

 

No a ja co będę z tego miał ostatecznie? Wiesz, że mnie mężczyźni nie interesują pod kątem wtykania ptaka, nie?

Będziesz miał kocykowane BMW E38, na którego nie będziesz musiał płacić ubezpieczenia i przeglądu, a które będę Ci co jakiś czas przywoził - np raz w roku na miesiąc. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E9x to chyba jeszcze za drogie na dresa.

Zaś dresa w prawidzwym M3 nie widziałem - niezależnie od generacji.

Przecież dresy się przesiadają na Skody A3/A4/A6, bo jak mieli napęd na tył w BMW to natychmiast umierali. Wiadomo, że tylny napęd to śmierć, szwagier dziadka kolegi miał Poloneza z tylnym napędem, wsiadł i umrzył. Wprawdzie na rozległy zawał, bo był stary i gruby, i wprawdzie było to w 1996 roku, no ale jakby nie ten tylny napęd to pewnie jeszcze by żył.

 

No gdyby tak zrobili średnią tylko z aut prywatnych, to mogło by nie wyjść tak kolorowo jak 14 lat.

A są gdzieś statystyki z takim rozróżnieniem?

 

Błekit tak, ale ciemny niebieski...? Pachnie emeryturą. ;]

Quartz Blue Pearl dokładnie, nie wiem czy to jasny czy ciemny. Dark Grey Metallic ciut smutny mi się wydaje.

 

Niestety nie - mam na CD.

To przypomina mi historyjkę, gdy z ciekawości oglądałem ostatnio E46 316. Pomijając już, że na moje "316 nie jedzie" gość odpowiedział "BMW nie jedzie? No co pan...",

to jak zacząłem marudzić na widok kaseciaka, to zaczął mi tłumaczyć, że do kaseciaka da się wepchać adapter i można telefon czy odtwarzać kablem podpiąć, a z CD już nic nie zrobię. ;]

O, to tacy mi też dzwonili, ale dodatkowo jęczeli coś, że to nie Skoda i że nie na ropę. Teoretycy marksizmu cholerni, dobrze że w handlu detalicznym nie pracuję, bo nie miałbym cierpliwości do takich apaczy ("a paczę tylko").

Tyle że jakbym zdłubał na 2.8/3.0 i wysiudał kaseciaka na rzecz cedeczka, byłoby stękanie że tu coś dłubane było panie i radio nieoryginalne i w ogóle idź pan z tym złomem. Jakby nie patrzeć rzyć z tyłu. 

 

Będziesz miał kocykowane BMW E38, na którego nie będziesz musiał płacić ubezpieczenia i przeglądu, a które będę Ci co jakiś czas przywoził - np raz w roku na miesiąc. ;]

Jak miałem osiem lat, to "miałem" w taki sposób każdy samochód przejeżdżający ulicą obok domu, o ile zdążyłem krzyknąć "zamawiam" przed kolegami :>
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A są gdzieś statystyki z takim rozróżnieniem?

Raczej nie ma. Nikt nie odważył się ich przekazać.

 

Quartz Blue Pearl dokładnie, nie wiem czy to jasny czy ciemny. Dark Grey Metallic ciut smutny mi się wydaje.

Z tych 2 raczej brałbym szary.

 

Ale są jeszcze inne kolory:

2014-Subaru-Forester.jpg

IMG_5335-800x600.JPG

 

Ten drugi nie wygląda na tym zdjęciu ciekawie, ale przy naturalnym świetle powinien wyglądać mniej więcej tak:

a88d7294.jpg

 

Brudu prawie nie widać. :D

 

Ewentualnie tak (chociaż tutaj wygląda na render):

2014-Subaru-Forester-SUV-2.5i-4dr-All-wh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten drugi nie wygląda na tym zdjęciu ciekawie, ale przy naturalnym świetle powinien wyglądać mniej więcej tak:

Przy naturalnym świetle ta barwa przypomina mocno sprane onuce, kalesony pradziadka mającego problemy z trzymaniem stolca lub inną równie seksowną część garderoby. Egzemplarz na jeździe testowej taki miał. Byłby to kolor doskonale nijaki, gdyby nie inny w palecie, taki wypłowiały zielony, stał w salonie to sobie obejrzałem. Gdybym miał namalować nic to nie wiem jaki miałoby kształt, ale wiem już jakiego użyłbym koloru.

Czerwony bym wziął, bo czerwone samochody są szybsze, ale żona się nie zgadza. Płakłę.

 

Brudu prawie nie widać. :D

Jak brud widać to się jedzie na myjnię, a nie buja do Wielkanocy udając, że wcale nie jest taki zasyfiony. Krocze wszak podmywasz, choć przecież nie widać, c'nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy naturalnym świetle ta barwa przypomina mocno sprane onuce, kalesony pradziadka mającego problemy z trzymaniem stolca lub inną równie seksowną część garderoby. Egzemplarz na jeździe testowej taki miał. Byłby to kolor doskonale nijaki, gdyby nie inny w palecie, taki wypłowiały zielony, stał w salonie to sobie obejrzałem. Gdybym miał namalować nic to nie wiem jaki miałoby kształt, ale wiem już jakiego użyłbym koloru.

Czerwony bym wziął, bo czerwone samochody są szybsze, ale żona się nie zgadza. Płakłę.

Wybrzydzasz, fajny kolor jest.

A czemu nie srebrny? ;]

 

Jak brud widać to się jedzie na myjnię, a nie buja do Wielkanocy udając, że wcale nie jest taki zasyfiony. Krocze wszak podmywasz, choć przecież nie widać, c'nie?

Jak się ma myjnię po drodze, to można. Jeśli jednak mam przebijać się na drugi koniec miasta i stać pół godziny w kolejce, to mi się nie chce.

Ostatnio zafundowałem autku mycie na bogato - wiaderko z ciepłą wodą, płyn jakiś do użytku domowego (żeby zaraz mi tu jakiś eko-wojownik nie wyskoczył) i umyłem porządnie przy pomocy takiej rękawiczki (w wersji niebieskiej):

24799345ea8e85301b336cb951a4d6ca.jpg

Są to rękawiczki po byłej. Do mycia samochodu idealne. Polecam. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnąłem wczoraj E36 pierwszy raz od Marca / Kwietnia i stwierdzam: nie sprzedam tego auta. Przez ostatnie 5 miesiecy jeździłem na codzień kilkoma nowymi samochodami z klasy low-end i ilość fun'u jakie daje to stare pordzewiałe BMW jest nie do opisania w porównaniu do pozostałych parchów. Na nowe fajne i mocne auto za 200k mnie nie stać i długo nie będzie, także chyba z powrotem wsiadam na stałe do E36.

 

Dzisiaj zrobione:

- nowy olej  5W40 Total Quartz

- filtr paliwa, oleju, powietrza, LPG obydwa

- nowy elektrozawór LPG, bo stary połamałem dokręcając filtr

- zrobiony przegląd

- naprawiony zbiorniczek płynu spryskiwaczy

 

Dzisiaj jeszcze wymienie świece na K20TT, a w sobote rano jestem umówiony na wymiany szyby przedniej. 200PLN szyba + 79PLN uszczelka + 130PLN wymiana.

 

 

No i możesz powiedzieć, że jeździsz "prawie kultowym" BMW!

http://www.auto-swiat.pl/uzywane/bmw-e36-juz-prawie-kultowe/62v1l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do bmw sie wsiada i leci bokiem.

O ile akurat nie jest w rozsypce :plom: Czyli od wielkiego dzwonu :plom: Khehe, dzwonu... :plom:

 

Dobra kret, jak chcesz szydzić z Gulfa to na xup'ie, bo tutaj ostatnio nad polami bitew motoryzacyjnych ZPP nisko latają :plom:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...