Skocz do zawartości
Twój Pan

F1 Sezon 2010

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie PROSZE i BLAGAM, aby ktos krotko zrelacjonowal Q1 , Q2 i Q3 po kazdej sesji z osobna na forum na bierzaco. Bede w pracy :damage_wall: i moge sledzic wszystko tylko z telefonu.

 

Interesuje mnie miejsce kubka/petrova oraz strata/zysk w ~sek w stosunku do 'najwazniejszych' oraz ciekawostki z kazdej serii Q.

 

Wielkie dzieki!

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deszczowe kwalifikacje. Kubica pierwszy, Petrov czwarty. Alonso, Massa, Hamilton poza Q2, Button w Q2 jest ale juz nie pojedzie.

 

Q2: Kubica drugi ze strata 0,123 sekundy do Vettela i przewaga 0,134 nad Sutilem. Petrov 11, 0,36 sekundy za Schumacherem

 

Q3 zatrzymana z powodu deszczu, moze jeszcze wznowia.

 

o 11:10 bedzie kontynuacja Q3

 

Q3:

1. Webber

2. Rosberg

3. Vettel

4. Sutil

5. Hulkenberg

6. Kubica

7. Barrichello

8. Schumacher

9. Kobayashi

10. Liuzzi

 

Webber 1,346 przewagi nad Rosbergiem, miedzy reszta kierowcow roznice dosc male, Kubica mysle ze moglby byc troche wyzej, ale i tak jest dobrze :)

Edytowane przez koloboss

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Szkoda że zatrzymali Q3 na początku, bo Kubica miał tem genialny pomysł z ustawieniem się z boku. Pierwszy sektor przejechał najlepiej, no ale cóż, tak bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Q1 jak to przy deszczowej aurze sporo niespodzianek. Wielka szkoda, że Kubica "tylko" 6 była spora szansa na 4 miejsce. Oby jutro deszcz dopisał i będzie zabawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie , wydaje mi się , że jak Kubek dobrze wystartuje łyknie kilku kierowców. A jak spadnie deszcz to jeszcze ciężej będzie go wyprzedzić. Widać że lubi deszcz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Webber na przejsciowych zdobyl PP?

 

O tym, kto zdobędzie najwyższe pola startowe, zadecydował dzisiaj wybór opon. Zdecydowanym zwycięzcą gumowej loterii został Mark Webber, który jako jedyny wybrał opony typu intermediate. Podobne posunięcie poważnie rozważał Robert Kubica.

– Dosyć długo zastanawialiśmy się nad powrotem do boksu już po okrążeniu wyjazdowym i założeniem opon przejściowych. Istniało jednak ryzyko, że deszcz się mocniej rozpada i wtedy spadlibyśmy na 10. pole – relacjonował Polak, który mimo to uważa, że zespół postąpił słusznie. – W naszej sytuacji była to dobra decyzja. Choć ostatecznie Webberowi udało się zdobyć pole position, my wybraliśmy bardziej bezpieczną opcję – dodał Kubica.

 

Wybór opon będzie kluczowy także w jutrzejszym wyścigu, który najprawdopodobniej też będzie mokry. – Wszystko wskazuje na to, że będzie tak samo. Wtedy zrobi się wielka loteria – powiedział nasz kierowca.

 

 

Do tego małą ciekawostka:

http://www.autosport.com/news/report.php/id/82641

Edytowane przez michu98

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dublet Red Bulla potem Rosberg i Kubek na 4 miejscu. Wielkie gratulacje należą się Sutilowi za zdobycie 5 miejsca i obronienie go przed Hamiltonem. Ogólnie wyścig dość nudny szkoda że nie spadł deszcz :/

Edytowane przez Borys-Tech

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Wyścig przeciętny, choć ciekawszy niż ten w Bahrajnie. Wyprzedzeń mało, ale walki troche było.

 

 

Kubica miał straszny luz, fajnie bo nie katował silnika. Z Rosbergiem w sumie wcale nie walczył, a i za nim ani raz się nikt nie pojawił. Dobrze startuje w tym sezonie, jak nie ma pecha to potem udaje mu sie utrzymać wysokie miejsce.

 

 

Ferrari widać ma problemy z silnikami, ogólnie limit 8 silników to jeden z największych lolów tego sezonu. Już w zeszłym roku prawie każdy team miał problemy pod koniec, a teraz przecież są dwa wyścigi więcej.

 

 

Petrov jechał słabo. Pare okrążeń walki z Hamiltonem było fajne, genialny moment gdy Hamilton zygzakował a Petrov trzymał się idealnie za nim, ale przy walce z Toro Rosso pogubił się strasznie, no a do tego nie ukończył kolejnego wyścigu. Ciekawe co się stało, bo chyba jakiś problem.

 

 

"Good boy. Beautiful" - to było bezcenne. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walkę Petrova z Hamiltonem jeszcze widziałem, ale później zasnąłem i obudziłem się pod koniec wyścigu :D

Ale widzę że nic ciekawego mnie nie ominęło.

Kubica dobrze, w końcu pech go opuścił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, to jest aż tak podniecające, żeby od razu na gifa przerabiać? ;-) Kubecki super, choć żałuję, że nie był trzeci. Przy odrobinie farta dałby rady. Choć we wczorajszych kwalifikacjach chyba wyczerpał jednak limit... Na plus hamilton zapieprzający po torze niczym spitfire i sutil, który daje rady ulepszoną wersją auta które rok temu wszyscy pokazywali paluchem i opowiadali o nim dowcipy. ;-)

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

To zygzakowanie było na prawdę genialne - http://www.youtube.com/watch?v=H2kGNnGAcT0

 

Niektórzy uważają, że nie było to zgodne z regulaminem. Nie mają racji. Hamilton nie blokował Petrova. On pierwszy zmieniał tor jazdy, Petrov za nim podążał. Tor jazdy można zmienić tylko raz gdy kierowca z tyłu robi to pierwszy i przesuwa się na bok. Tutaj Hamilton po prostu chciał sie go pozbyć z tunelu aerodynamicznego, ale Petrov dzielnie się tam utrzymywał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Harry Lloyd Wychodzi na to, że jednak można zmienić tor jazdy tylko raz bez względu czy jedziemy przed czy za bolidem. Zupełnie bez sensu jest to dla mnie ale fakty są takie, że hamilton dostał ostrzeżenie.

 

Szef ekipy Renault Eric Boullier twierdzi, że Lewis Hamilton postąpił niezgodnie z przepisami, jadąc zygzakiem przed Witalijem Pietrowem w celu obrony swojej pozycji.

 

Kierowca McLarena po wyprzedzeniu rosyjskiego zawodnika Renault, zaczął jechać zygzakiem na prostej startowej, próbując uniemożliwić kontratak ze strony Pietrowa. Manewr ten był przedmiotem dyskusji sędziów wyścigowych, którzy postanowili wręczyć Hamiltonowi ostrzeżenie za "nadmierne zygzakowanie".

 

"My wyłącznie poruszyliśmy tę kwestię" - powiedział szef zespołu, Eric Boullier, w rozmowie z serwisem Autosport. "Szczerze mówiąc, przepisy mówią wyraźnie, że możesz tylko raz zmienić kierunek, więc jeśli robisz to trzy razy z rzędu, to coś jest nie tak".

 

"On otrzymał ostrzeżenie za niebezpieczną jazdę, ale nie jestem przekonany, czy to wystarczy. W przepisach jest wyraźnie napisane, że nie możesz wykonać więcej niż jedną zmianę kierunku, a to jest coś, czego nie powinno się robić".

 

Szef teamu Renault zapytany, czy będzie domagać się dalszego wyjaśnienia tej sprawy przez FIA, odparł: "Nie. Ostrzeżenie oznacza, że jeśli zrobisz to ponownie, zostaniesz ukarany" - podsumował Boullier.

 

Źródło: Renault krytykuje zachowanie Hamiltona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Petrov popelnil blad probujac wyprzedzic hamiltona. W polowie dystansu po drugim 'wavingu' powinien byl zostac na wewnetrznej.

Renault mialo bardzo podobne jak nie lepsze speed trapy na koncu start-meta, a nie trzeba mowic ze 'wavujac' przejezdza sie pare metrow wiecej niz jadac prosto? W dodatku wtedy hamilton przy probie wave'a dostalby drive-through

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Co do Vettela, to tylko mnie się wydawało że Trulli mu machał ręką żeby ten go ominął? Sorry, ale Vettel miał stracić całą przewagę dlatego że dublowany kierowca jechał spacerowym tempem? No sorry, ale bez przesady.

 

Fanem Vettela nie jestem, uważam że stał się trochę za bardzo zarozumiały, ale zasłużył w pełni na zwycięstwo i kara była by przegięciem. Dostał dwa zimne prysznice w ostatnich wyścigach, na razie starczy.

 

Tak samo uważam, że dobrze się stało iż nie ukarano Hamiltona. W najmniejszym stopniu nie przeszkodził ruskowi, Petrov powinien się był tam inaczej zachować jeśli chciał to wykorzystać. Nie zrobił i tak i dzięki temu mieliśmy efektowny widok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej zgadzam się z decyzją sędziów w obydwu przypadkach.

Vettel mijał bolid który jechał jak zepsuty - straciłby całą wypracowaną przewagę w wyniku nieporozumienia, a ostrożność zachował.

Natomiast Hamilton zabawił się z Petrovem, przy widocznej aprobacie tego drugiego - jakby miał wyprzedzać, to pojechałby prosto i nie bawił się falą.

Niech regulamin nie odbiera widowiska. Zwłaszcza że nigdzie nie było zagrożenia bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej zgadzam się z decyzją sędziów w obydwu przypadkach.

Vettel mijał bolid który jechał jak zepsuty - straciłby całą wypracowaną przewagę w wyniku nieporozumienia, a ostrożność zachował.

Natomiast Hamilton zabawił się z Petrovem, przy widocznej aprobacie tego drugiego - jakby miał wyprzedzać, to pojechałby prosto i nie bawił się falą.

Niech regulamin nie odbiera widowiska. Zwłaszcza że nigdzie nie było zagrożenia bezpieczeństwa.

 

Gdyby Hamilton nie falowal, Petrov lyknal by go na dohamowaniu tak jak pare kolek wczesniej i znowu przez przynajmniej jedno okrazenie mieli bysmy widowisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

A slowa "gdyby" to można używać do uzasadniania czegokolwiek? Chyba nie bardzo.

 

 

Jak tak to można od razu dodać, że gdyby Ferrari i McLaren nie popełnili błędu w kwalifikacjach to było by pozamiatane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja była identyczna jak pare okrążeń wcześniej. Regulamin zabrania wykonywania "abnormal moves" w celu utrudnienia wyprzedzania, Hamilton dokładnie to robił, bo przecież nie dogrzewał opon. Nie ma nigdzie mowy że kierowca z tyłu musi zacząć manewr wyprzedzania. Tak jak napisał Powerslave, kilka okrążeń wcześniej była identyczna sytuacja i Petrov odzyskał pozycję, potem jednak Hamilton wykonywał na prostej ruchy (więcej jak jeden) aby postawić Petrova w gorszej sytuacji, czyli to czego zabrania regulamin. Ale wyglądało to fajnie nie da się ukryć :P Na pewno lepiej się ogląda wyścig w którym naginają przepisy niż jadą przesadnie zachowawczo bojąc się często nieuzasadnionej kary.

Edytowane przez Koen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...