Gość Harry Lloyd Opublikowano 22 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2011 Renault chyba powinno tak przechodzić kwalifikacje - po jednym przejeździe w Q1 i Q2. Uda sie wejść do Q3 to sie uda, tam nie jechać, nie uda sie to nie. Będą zaoszczędzone opony i można jechać ładnie w wyścigu. Szumi pokazał że taka strategia jest dobra, no i Heidfeld po części też. Tylko najlepsze trzy teamy mają po co jeździć w Q3. W Monako niby ciężko będzie wyprzedzać, ale pewnie pitstopów będzie multum, bo w końcu trzeba tam agresywnie jechać, a i chyba pierwszy raz będa super miękkie opony, więc chyba też ich zaoszczędzenie może sie przydać (nawet jeden pitstop mniej i będzie można dużo zyskać). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu98 Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 W rozmowie z katalońskim radiem Onda Cero, właściciel ekipy Renault Gerard Lopez przyznał, iż powrót Roberta Kubicy do F1 jeszcze w tym sezonie, nie wchodzi w grę. Rehabilitacja naszego kierowcy przebiega szybko, a jej efekty są bardzo budujące, ale obrażenia odniesione w lutowym wypadku były tak poważne, że na powrót Roberta za kierownicę auta F1 jeszcze w tym sezonie nie ma co liczyć. – Jestem przekonany, że Robert nie wróci w tym sezonie do rywalizacji. To niemożliwe – stwierdził Lopez. – Przeżył niesamowity wypadek. Teraz czeka go najtrudniejsze czyli długa i żmudna rehabilitacja. Ile ona potrwa i kiedy będzie mógł wrócić? Tego nie wie nikt. Ani on, ani lekarze, ani my – dodał luksemburski biznesmen. Póki co zespół Renault nie potwierdził oficjalnie stanowiska Gerarda Lopeza. źródło: f1.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 Pal sześć jazde bolidem, ale ważne jest żeby wrócił do F1 jak najszybciej i zajął się przygotowywaniem, pomocą i rozwojem bolidu, jak i pracą nad przyszłorocznym autem. Inaczej to by nie miał po co wracać w przyszłym roku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 24 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2011 (edytowane) Zmiany w Ferrari, w sumie niewielkie, ale może przyspieszą rozwój bolidu. Domenicali'ego powinni wymienić na kogoś pokroju Brawna lub Todta, który trzymałby krótko "makaroniarzy" ;) Costa ustąpił ze stanowiska Po rozczarowującym początku sezonu, dyrektor techniczny Ferrari Aldo Costa ustąpił ze stanowiska. Włoch przewodził działowi technicznemu ekipy z Maranello od końca 2007 roku. Ferrari poinformowało dziś, iż teraz będzie pełnił w zespole inną funkcję. Dyrektorem działu nadwozia został mianowany, pozyskany nieco wcześniej z McLarena, Pat Fry. Za produkcję będzie odpowiadał Corrado Lanzone. Dział silników i elektroniki pozostanie w rękach Luki Marmoriniego. Wszyscy będą podlegać bezpośrednio szefowi zespołu Stefano Domenicalemu. Wydaje się, iż czarę goryczy w Ferrari przelał zwłaszcza zawstydzający występ w GP Hiszpanii, gdzie lider ekipy Fernando Alonso, mimo finiszu na 5. miejscu, stracił do liderów ponad okrążenie. Edytowane 24 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 (edytowane) Ale crash Rosberga i szczęście zarazem 8O http://www.youtube.com/watch?v=AxJbhqdLuPE Heidfeld jedzie w Q1 na supermiękkiej mieszance... :| Schumacher tak samo. LRGP w Q3 nie zobaczymy... brak Kubicy, brak pieniędzy. Czerwona flaga, Perez paskudnie walnął w bandę za tunelem. Edytowane 28 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nappy Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 Q w Monaco dla Renault nieudane, właśnie trwa przerwa spowodowana wypadkiem Pereza (Q3). Kiepsko to wygląda, uderzył bokiem w bariery naprzeciw prostej wyjazdowej z tunelu... A wyjazd z tunelu = ~280km/h... Właśnie go pakują do karetki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 (edytowane) Miejmy nadzieję, że Perez jest tylko oszołomiony po tym wypadku. Bolid kompletnie zdemolowany z prawej strony. Sergio Perez jest przytomny i rozmawia z lekarzami. Edytowane 28 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nappy Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 Reports suggest Perez is okay, conscious and talking - more news as we have it Info z f1.com / live timing. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 Borowczyk osiągnął dziś szczyt kompromitacji, chyba z 10 razy mówiąc jak to Vettel wygrał wszystkie kwalifikacje w tym sezonie. Nie wiem czy Maurycy też nie zaczaił, czy nie miał sumienia go poprawiać. Dali by lepiej Zientarskiego do komentowania, przynajmniej chłop zabawny jest, dziś w studiu było o Scherzinger vs. Michibata. ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 No Shumacher wreszcie w swoim żywiole. Zawsze lubił trudne technicznie tory. Kubicy brakuje oj brakuje, Renault bida z nędzą... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Racuch Opublikowano 28 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2011 Lopez myśli tylko o $, już kiedyś wspominał że TEAM traktuje jako platformę do robienia interesów i teraz to podejście się mści Rosberg miał duuużo więcej farta od Pereza, szkoda Meksyka był dziś jak przeciąg :sad: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 Co decyduje o pozycji startowej przy braku ustanowienia czasu w Q3? Bo Hamilton w Q1 i Q2 był lepszy od Pereza, a ustawiono go za nim (pomijam fakt że Perez zapewne nie pojedzie). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 A nie czas z Q2? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacOSek Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Co decyduje o pozycji startowej przy braku ustanowienia czasu w Q3? Bo Hamilton w Q1 i Q2 był lepszy od Pereza, a ustawiono go za nim (pomijam fakt że Perez zapewne nie pojedzie). Hamilton jest przed Perezem. No Driver Team Grid 1 Sebastian Vettel RBR-Renault 1 4 Jenson Button McLaren-Mercedes 2 2 Mark Webber RBR-Renault 3 5 Fernando Alonso Ferrari 4 7 Michael Schumacher Mercedes 5 6 Felipe Massa Ferrari 6 8 Nico Rosberg Mercedes 7 12 Pastor Maldonado Williams-Cosworth 8 3 Lewis Hamilton McLaren-Mercedes 9 17 Sergio Perez Sauber-Ferrari 10 10 Vitaly Petrov Renault 11 11 Rubens Barrichello Williams-Cosworth 12 16 Kamui Kobayashi Sauber-Ferrari 13 15 Paul di Resta Force India-Mercedes 14 14 Adrian Sutil Force India-Mercedes 15 9 Nick Heidfeld Renault 16 18 Sebastien Buemi STR-Ferrari 17 20 Heikki Kovalainen Lotus-Renault 18 21 Jarno Trulli Lotus-Renault 19 19 Jaime Alguersuari STR-Ferrari 20 24 Timo Glock Virgin-Cosworth 21 25 Jerome d'Ambrosio Virgin-Cosworth 22 22 Narain Karthikeyan HRT-Cosworth 23 23 Vitantonio Liuzzi HRT-Cosworth 24 Źródło: Formula 1™ - The Official F1™ Website Edytowane 29 Maja 2011 przez MacOSek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Ciągnąc dalej temat, czemu Karthikeyan jest przed Liuzzim, skoro obydwaj nie zrobili ani jednego kółka w kwalifikacjach ;) ? W ostatnim treningu Włoch był szybszy od kolegi z zespołu. Widzieli? Edytowane 29 Maja 2011 przez MaSell 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 Może alfabetycznie? ;) Obawiam, że Vettel z Webberem mogą powtórzyć sztuczkę z Robertem z zeszłego roku. Ale kto wie, może Button sobie poradzi dzięki KERSowi :) Ale Mercedes ma przysmażoną okolicę wydechu. Jak tak dalej pójdzie to będą jeździć pochodniami ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu98 Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 Na temat relacji na polsacie: "Ciarlin" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) O nawet Briatore jest w Monaco, kręcił się w pobliżu bolidów Ferrari. Ciekawe co by było gdyby Briatore zastąpił Domenicalle'ego, a Kobayashi Massę (lubię Felipe, ale po bliskim spotkaniu ze sprężyną to już nie ten sam kierowca). Edytowane 29 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trawienny Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 Borowczyk komentujac wolne czasy w Pit-Stop'ie: "Chyba jakies zyly wodne (sa) w alei serwisowej" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Po co zespoły: RBR, McLaren tak kombinują z tym ukrywaniem mieszanek do ostatniego momentu? ;) Potem nic dziwnego jak zmiana zajmuje po 6-9-15 sekund :| Walka: Hamilton, Massa, problemy Schumachera - czemu realizator nie jest elastyczny? Edytowane 29 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu98 Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Dublowanie takiego sznurka kierowców musiało się źle skończyć :> Niebieskie flagi, walka o utrzymanie pozycji na wąskim trudnym torze, dla niektórych to było za wiele. Edytowane 29 Maja 2011 przez michu98 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Czerwona flaga, wcześniej karetka? Petrov? Petrov sygnalizował ból - stąd akcja ratownicza. Perez będzie miał towarzystwo ;) Ehhh i znowu wygrana Fingera. Hamilton to był dziś niezły gangsta ;) Edytowane 29 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Jes Bejbi - co za niesamowity farciarz :blink: Hamilton i Button - dwaj najwięksi pechowcy Di Resta - nowy Nakajima Petrov - coś ostatnio sam sie nie rozbija, to musieli mu pomóc :lol: Monako jest świetne. Ci goście muszą miec jaja żeby jechać tak blisko barierek, do tego walczą ze sobą na granicy, często ją przekraczając. Edytowane 29 Maja 2011 przez MaSell Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 A byłem taki szczęśliwy, że w końcu wygra ktoś inny niż Vettel:/ Hamilton dziś znów pokazał co to znaczy walka i za to go lubię, bo przynajmniej nudno nie jest:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 Ci goście muszą miec jaja żeby jechać tak blisko barierekSzczególnie w momencie gdy Hamilton wyprzedzał Schumiego,mały błąd i miszcz skończył by na barierce Wyścig potwierdził opinię o tym że tutaj liczą się umiejętności kierowcy a nie super bolid,gdyby Ventyl nie dysponował rewelacyjnym w tym sezonie bolidem, przegrał by z Fernando i Jamesem bez dwóch zdań Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 Czerwona flaga niestety kompletnie zepsuła końcówkę. Od razu się trójka rozjechała, i widac było że nie będzie nawet żadnej próby ataku. I ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz - co to za debilizm że po zatrzymaniu wyścigu można naprawić bolid? Mówie o tylnym skrzydle u Hamiltona. Niektóre przepisy na prawde są niepojęte. Drugiej kary też nie dostał. Lubie go, fajnie jeździ, ale dziś rozwalił dwa bolidy i zdobył punkty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Wypowiedź Lewisa zanim został przechwycony przez PR'owca z McLarena: Hamilton dał upust emocjom po GP Monako Po dzisiejszym wyścigu o GP Monako frustracja Lewisa Hamiltona sięgnęła zenitu, gdy zaraz po wyścigu podeszła do niego reporterka stacji BBC. Lewis Hamilton we wczorajszych kwalifikacjach miał sporo pecha i ostatecznie zmuszony został do rozpoczynania dzisiejszego wyścigu z 9 pola. Na półmetku wyścigu po walce z Felipe Massą w najwolniejszym nawrocie Formuły 1, doszło do kontaktu obu bolidów, a Hamilton został ukarany przez sędziów karą przejazdu przez boksy. Po wyścigu Brytyjczyk został dodatkowo wezwany na sędziowski dywanik w związku z kolizją z Pastorem Maldonado w pierwszym zakręcie. Tuż po wyścigu Hamilton relacjonował swoje wrażenia: „Na sześć wyścigów, byłem u sędziów pięć razy. To jakiś żart” mówił sfrustrowany Hamilton dla BBC. „To absolutnie chory żart.” Zapytany o to dlaczego sędziowie tak bardzo zwracają uwagę na jego jazdę w tym roku, Brytyjczyk odparł: „Być może dlatego, że jestem czarny. Tak mówi Ali G. Nie mam pojęcia.” Hamilton nie uważa, aby ponosił odpowiedzialność za kolizję z Massą, do której doszło na 34 okrążeniu. „Byłem od niego zdecydowanie szybszy. Zszedłem na wewnętrzną, a on skręcił dużo wcześniej i wjechał na mnie. Starałem się pojechać po krawężniku, aby uniknąć zderzenia, ale doszło do kolizji.” „Oczywiście dostałem karę, to normlane. On [Massa] wstrzymywał mnie w kwalifikacjach a ja dostałem karę. To on wjechał we mnie, a ja dostałem karę.” Hamilton zaprzeczył także, jakoby ponosił winę za kolizję z Maldonado, do której doszło zaraz po wznowieniu wyścigu. „Zszedłem na wewnętrzną Maldonado i można to zobaczyć na nagraniu telewizyjnym, że on skręcił o dobrą długość bolidu zbyt wcześnie, aby powstrzymać mnie przed wyprzedzeniem i wjechał we mnie.” „To jest po prostu śmieszne. Ci kierowcy są po prostu cholernie śmieszni. Po prostu głupi.” http://www.formula1.pl/F1_news-11609-Hamilton_dal_upust_emocjom_po_GP_Monako.html Lewis, Lewsis, Lewis - fighter z Ciebie bardzo dobry, ale Twoje wypowiedzi nadal powinny przechodzić przez sito PR'owca ;) Edytowane 29 Maja 2011 przez Grimlock Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 30 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2011 Ktoś mądry w F1 się czasem trafi - Pirelli sugeruje zmianę zasad po przerwaniu wyścigu - Serwis F1 Niestety obecne zasady w tej kwestii są komicznie żałosne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Cos mnie dźgnęło, jakim cudem Robertowi udalo sie uniknac zrobienia jakiegokolwiek zdjecia do tej pory przez rzesze paparazzich? Nie dosc ze mistrz kierownicy, to jest mistrz ukrycia/ukrywania sie :D Ninja K***** :D Cu @ spa :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Jak na osobę, która przeszła tak rozległy uraz ręki i nogi, a obecnie przechodzi rehabilitację to faktycznie z Niego Uber Ninja ;) Albo przenieśli Kubka w dywanie ;) Sprostowanko: Hamilton przeprasza za pośrednictwem Twittera Lewis Hamilton w poniedziałek rano, po feralnym wyścigu o GP Monako, za pośrednictwem swojego Twittera przeprosił wszystkich za swój słaby występ oraz za komentarze, które obiegły cały świat, zaraz po Grand Prix. „Witam wszystkich. Chciałbym przeprosić za moją formę w ostatni weekend a także za moje komentarze po nim. Nigdy nie chciałem nikogo obrazić. Chciałbym podziękować wszystkim tutaj za ich pozytywne wiadomości a także te złe. Respektuję obie.” „Do Massy i Maldonado, z całym szacunkiem przepraszam jeżeli was obraziłem. Obaj jesteście wspaniałymi kierowcami, których wysoko cenię. Dla moich byłych i nowych fanów, życzę Wam tylko miłości i szczęścia. Nich Bóg będzie z Wami. Raz na wozie, raz pod wozem, Montreal jest następny. Lewis.” Z Kanadą kojarzą mi się trzy rzeczy: 1. wypadek Roberta 2. "Jakiś daltonista we mnie wjechał" 3. zwycięstwo Roberta :D Ciekawe czy doczepią się do malowania LRGP jak o tym wspominali przed sezonem? Co do czerwonej flagi i wymiany opon na nowe to fatalny przepis. Zanim doszło do kolizji Alguersuari-Petrov, Button Vettel i Alonso ścigali się rewelacyjnie, a potem w zasadzie pierwsza trójka doturlała się do mety bez większych emocji. Naprawy jeszcze ok, ale wymiana opon (z wyjątkiem przebitych etc.) powinna być zakazana. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...