Grimlock Opublikowano 11 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2012 (edytowane) To płynne prowadzenie Imprezy przez Roberta jest wręcz hipnotyzujące (podziwiam jego talent, w RBR na francuskich trasach niby prostych asfaltach można było bardzo łatwo skończyć przejazd na ścianie, barierze czy w krzakach - a co dopiero w rzeczywistości) Nawet jakby miał rękę przywiązaną do ręcznego, to należy mu się wielki za szacunek za umiejętności. Taka moc prowadzona tylko jedną zdrową ręką. Ciekawe, może za jakiś czas będzie startował na szutrach lub śniegu/lodzie - będzie o wiele więcej kręcenia kierownicą - ale kto wie na co jeszcze stać Robsona? Ciekaw też jestem czy Fiesta, która testował była w jakiś sposób zmodyfikowana pod kątem prawej ręki czy wsiadł prosto do "stockowej" rajdówki? Edytowane 11 Września 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReaspowN Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 http://www.sport.pl/F1/1,96398,12489938,Wypadek_Roberta_Kubicy__Polak_nie_ukonczy_rajdu_San.html Dobrze że tylko samochód uszkodzony Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Najważniejsze, że nic im się nie stało :) Rajdy to ciężka robota, czasem mała bruzda lub większy kamień może wyeliminować ekipę z rajdu. Iceman nie raz miał okazję o tym przekonać, że jazda na limicie nie kończy się tylko na uślizgu jak w F1 ;) Impreza na lawetę i do remontu - kolejne rajdy czekają :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 24 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Września 2012 E no nikt nie oglądał wczorajszego wyściugu ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surix Opublikowano 24 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Września 2012 E no nikt nie oglądał wczorajszego wyściugu ? Oglądał ^^, gdyby Hamilton nie miał problemów to wątpię że Vettel by wygrał. Tak poza tym Schumacher się nie popisał swoim manewrem, chyba dokładnie tak jak w Barcelonie.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 27 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2012 Tak ogólnie, GP Singapuru było średnio ciekawe. Owszem była dość ciekawa walka między Filipem i Bruno oraz trochę rozwałki m.in. w wykonaniu Schumiego. Gdy zobaczyłem zjeżdżającego Felipe tuż po starcie do pitlane, uważałem, że to już koniec szans na dobry wynik. Ale na szczęście Felipe dawał z siebie wszystko, pojechał świetnie, na dodatek kilku zawodników, którzy odpadli po drodze także pomogli wskoczyć do punktowanej dziesiątki. Świetna walka :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2012 (edytowane) Lewis do Merca, Perez do Mcl, Szumi kończy karierę ciekawie się porobiło nie powiem. http://www.f1wm.pl/php/news_id-27481.html Edytowane 28 Września 2012 przez demon92 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MacOSek Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2012 Lewis do Merca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2012 (edytowane) Dobrze, coś się dzieje, dzieje się coś! Ciekaw jestem jaką jazdę będzie prezentował Sergio w McLarenie. Heikki miał kilka przebłysków, ale nie szło mu najlepiej. Chciałbym aby Sergio utarł nosa di Montezemolo. Może nie ma aż takiego doświadczenia by poprowadzić bolid Ferrari, ale rozwagi mu nie brakuje w odróżnieniu od innych młodzików. Z kolei Lewis poleciał na kasę (i ma coś do udowodnienia innym ). Z drugiej strony czarnoskóry kierowca jeżdżący dla Niemców hmm... aż mi się przypomniał film "Iron Sky" - kto oglądał ten wie co mam na myśli Mam nadzieję, że Lewis ich podźwignie i staną się siłą taką jaką Ferrari, McLaren i hmm Lotus. Może szoku nie przeżyje na miarę 2009 roku, ale z pewnością pierwszy rok będzie dla niego ciężki. Ciekawe czy Ron wypowiedział swoje słynne zdanie: "Nigdy nie jest za późno aby zmienić zdanie" Powstał ciekawy układ zespołów z czołówki (lub prawie) posiadająch doświadczonych kierowców i jednocześnie mistrzów świata: Ferrari > Alonso Mercedes > Hamilton McLaren < Button Lotus > Raikkonen PS. Wyobrażacie sobie reklamę np. Mercedesa SLS z Lewisem za kierownicą (scena w której Schumi zdejmuje kask)? PS2. Szkoda, że Roberto jeszcze jest w trakcie rehabilitacji. Z pewnością znalazłby swoje miejsce w Sauberze lub WIlliamsie Edytowane 28 Września 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koen Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2012 (edytowane) To przejście Hamiltona do Mercedesa to imho ściema mająca poprawić pozycję Lewisa przy negocjowaniu nowego kontraktu z Mclarenem. Taka przyjacielska przysługa Jakoś nie wyobrażam sobie Hamiltona w innym teamie, tak samo jak przejścia Vettela do Ferrari póki jest tam Alonso (a będzie tam do końca swojej kariery). A więc nasza reinkarnacja Senny woli jednak kolejne miliony na koncie zamiast najszybszego samochodu w stawce... Ciekawe jak ta decyzja wpłynie na przebieg obecnych mistrzostw świata. Edytowane 28 Września 2012 przez Koen Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 28 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Września 2012 (edytowane) A więc nasza reinkarnacja Senny woli jednak kolejne miliony na koncie zamiast najszybszego samochodu w stawce... A może Valentino Rossiego? Chciałbym żeby Lewis podźwignął Merca, nadał mu kierunek i pokazał paluchowi, że można zwyciężać nie tylko w "cudzie inżynierii" Przynajmniej silnik będzie miał niezły, a nie ma 100% pewności czy takie same jednostki otrzyma McLaren. Tzn. o takich samych osiągach, problemem pewnie też będzie początkowa, wysoka awaryjność nowych konstrukcji. Można powiedzieć, że w 2014 zespoły będą zaczynały "prawie od zera". Mniejszy silnik mocowany do nadwozia też będzie miał wpływ na konstrukcję i wygląd bolidu. UPDATED: Roberto pomimo półobrotu - prowadzi po pierwszym odcinku :D Wyniki: http://rally.ficr.it/tab_stagetimes.asp?p_Anno=2012&p_Codice=107&p_Manifestazione=11&p_Gara=1&p_ProvaSpeciale=1&p_Gruppo=ALL&p_Classe=ALL Edytowane 28 Września 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 7 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2012 Trzeba przyznać, że karty w tym sezonie rozdaje... Lotus ;) Czy Groszek faktycznie zawinił w pierwszych zakrętach? Mark miał jak zwykle średni start i starał się przedzierać na siłę do przodu. Groszek z kolei jechał szybko swoim torem (Kimi na jego miejscu by nie odpuścił). Ale raz przyczepiona łatka będzie wisiała jak na Lewisie przez kilka sezonów ;) Moim zdaniem więcej "narozrabiał" Kimi trącając Fernando. Choć z drugiej strony, Hiszpan zajechał mu drogę nie zostawiając wolnego miejsca. Iceman zwykle nie odpuszcza. Alonso z kolei miał sporo szczęścia, gdyby ktoś uderzył w niego i doszło by do podbicia drugiego bolidu to mogłoby się to fatalnie skończyć. Zaskoczyła mnie bardzo dobra jazda Felipe, tempo też miał całkiem, całkiem - trochę zaskoczyła mnie reakcja zespołu - nie widać było po nich radości. Czyżby byli zapatrzeni w Fernando jak użytkownicy pewnej marki smarfona? Przewaga na paluchem stopniała ekspresowo i hmm... nie wygląda to dobrze. Kimi z Lotusem raczej nie ustrzeli mistrza, może Lewis coś poradzi, w możliwości techniczne SF i ich problemy z aerodynamiką też ciężko uwierzyć czy wykonają potrzeby progres i zapewną 100% bezawaryjność. Ale cieszę się bardzo z podium Felipe (z tym szampanem to był falstart Brazylijczyka czy sam się odbezpiezczył?). Cieszy mnie także podium Kamui'ego i to przed własną publicznością - mam nadzieję, że zachowa posadę w Sauberze. Poza tym utkwiła mi w pamięci jazda Schumachera - widać chłopina lubi ten tor :) Za to McLaren nie popisał się, widać, że ten tor nie leży ich bolidom - tempo Hamiltona pomimo wysiłków nie zachwycało gdy bronił się m.in. przed Perezem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2012 Oglądam właśnie wyścig, bo wczoraj nie było mi dane i to co Groszek robi to przecież lekka przesada, można już konkurs zrobić w kogo on wjedzie w następnym GP. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2012 Owszem Groszek mógł lekko zahamować i powinien to zrobić po tym jak Webber przesadził - pokazać w ten sposób, że potrafi jeżdzić bezpiecznie i odpowiedzialnie. Nie wiem na co Mark liczył, że Groszek będzie pokorny jak Maldonado i od razu zwolni? Z mojego punktu widzenia Groszek jechał swoim torem i powinien delikatnie zwolnić. Mark z kolei zachował się nieodpowiedzialnie - sam prosił się o problemy, w tym miejscu i czasie był tłok, czasem warto spojrzeć w lusterka. A tak wystarczyła chwila i powstał problem. Uważam Webbera za dobrego, ale jednak średniego kierowcę, który potrafi zaskoczyć umiejętnościami na technicznych torach. Ale bez względu na to, jakie cyrki wyprawiają się w RedBullu. Miał pewną szansę na zdobycie tytułu mistrza świata, ale jak ostatni idiota popełnił w błąd w Korei, a w Abu Zabi po prostu zespół go wydymał z Alonso przy okazji. Owszem, przyznał się, że jeździł z kontuzją, ale mniejsza z tym. Lubię, go ale ostatnio przesadził. Wina była po obu stronach. Ciekawe czy wypowiadał by się tak samo gdyby dotknął go Alonso, Hamilton czy Raikkonen? Pewnie być coś powiedział ale bardziej wyważonego. Wracając do Groszka, powinien się dość mocno pilnować. Jest szybki, ma talent, ale teraz każdy nawet najdrobniejszy błąd będzie skutkował nagonką jak ten ostatni. No i wracając do RB, a dokładniej do Neweya, na tego faceta nie ma mocnych lub na niego i jego zespół inżynierski RB. Lotus wdraża DDRS od kilku GP i nie może tego skutecznie zrobić m.in. Iceman wspominał o zmianach in minus w prowadzeniu się bolidu, a RB8 korzystał z tego już podczas GP Singapuru :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2012 (edytowane) Fakt Webber mógł spojrzeć w lusterka, ale jeśli Groszek nie zmieni postawy, to może zakończyć karierę w F1, bo jaki pożytek z kierowcy szybkiego w kwalach, skoro w wyścigu rozwala samochód za miliony euro i kończy po za punktami o ile może ukończyć wyścig. Cieszy mnie dobra postawa Massy, szkoda, że Vettel nie był drugi, przydało by się Massie to zwycięstwo. Edytowane 8 Października 2012 przez demon92 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2012 (edytowane) Patrząc na wyniki dwóch pierwszych treningów to zastanawiam się czy jutro jest sens wstawać o 7:00 Mam nadzieję, że Fernando lub Lewis wzniosą się na wyżyny swojego talentu. Wygląda na to, że Newey po raz kolejny dopracował do perfekcji bolid. Pojawiły się plotki, o tym, że Newey otrzymał propozycję z Mercedesa. Obecnie zarabia 8 mln euro rocznie, a w 2014 kończy mu się kontrakt. Pieniądze to nie problem dla Merca, z drugiej strony Adrian może potraktować to jako kolejne wyzwanie. Może Lewis został dodatkowo skuszony obietnicą pozyskania Neweya? Edytowane 12 Października 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 13 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Października 2012 A może Newey już podpisał kontrakt z Mercedesem od 2014r. i to skusiło Lewisa:) Co do kwali to w sumie mogłem sobie pospać, RBR znów na czele, chociaż dla odmiany tym razem PP dla Webbera. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 14 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Października 2012 Dawno nie widziałem takiego zgrania między kierowcami RedBulla. Wykiwali Alonso i spółkę podczas startu, a podczas prawie całego wyścigu Webber pilnował Alonso aby ten nie zbliżył się zbyt blisko. Gdy Fernando był zbyt blisko, nagle Webber wykręcił najlepszy czas okrążenia. Facet kompletnie podporządkował się dyktatowi zespołu i jak widać nie ma nic przeciwko byciu numerem 2 czy nawet 2.5. Cieszy tempo Ferrari, a także poprawa jazdy Felipe i to, że pozostanie w Ferrari także w sezonie 2013 :D Dziś Groszek jeździł dość grzecznie, nawet można powiedzieć dość bojaźliwie. Bolid Hamiltona śmiesznie wyglądał z przyczepioną płachtą sztucznej trawy, jakby jakąś wielką szmatę porwał :lol: Wracając do startu, ciekawie wyglądała walka koło w koło Fernando, Lewisa, Felipe, nawet Kimi dołączył się. Szkoda, że oba RedBulle były przed nimi, wtedy to byłyby emocje :) Zresztą takich akcji ale na mniejszą skalę nie brakowało, z drugiej strony, jak na torze typu "pas startowy" miałoby brakować? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2012 No proszę, Vettel zdyskwalifikowany :) Newey dwoi się i troi, nawet "aktywne" zawieszenie nie pomogło/zaniemogło ;) A tak pięknie działało podczas GP Indii. Fernando ma teraz dodatkową motywację. Z drugiej strony, Lewis, Iceman i Webber łatwo skóry nie sprzedadzą :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 3 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2012 Jak mi przykro Niestety nie było mi dane oglądać poprzedniego wyścigu, ani jutrzejszego nie będzie mi dane(ale ten sobie chyba ściągnę :). Na szczęście na 2 ostatnie wyścigi się załapię, jak na złość tydzień w tydzień mam zjazd. Mam nadzieje, że w kolejnym semestrze mi lepiej plan ustalą, żebym mógł chociaż czasem sobie oglądnąć na żywo. Co do Alonso to musiałby być na pudle, żeby przegonić Vettela zakładając, że on nie zdobędzie pkt, co w sumie jest możliwe, bo jeśli Vettel nie ma za dużo świeżych opon, to może być, gdzieś w okolicy 10 miejsca, a wtedy Alonso musiałby być 2 albo 3, żeby wyprzedzić w pkt Vettela, no i zostaną 2 wyścigi do końca, a wtedy wszystko jest możliwe. Najzabawniej by było gdyby Vettel w Brazyli jechał po majstra i na ostatnim okrążeniu mu się rozrusznik zepsuł i Alonso zdobył by majstra :) Może to okrutne, ale bym chyba padł ze śmiechu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2012 Brawo Kimi :D :D :D Tegoroczne Abu Zabi było wyjątkowo ciekawe, a emocje do samego końca. Szkoda Lewisa, ale gdyby nie awaria, to Kimi miałby spory problem aby stanąć na najwyższym stopniu podium. No nareszcie, tylko szkoda, że nie dane było Icemanowi wypić prawdziwego szampana ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 4 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2012 "Leave me alone, I know what to do" Eng Kimiego OWN3D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 5 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2012 A dokładniej: "Yes, yes, yes. Leave me alone. I know what I'm doing" - wypowiedziane tonem "od niechcenia" :lol: Cały Iceman ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 5 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2012 Nawet powstała już naklejka: ; ) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 7 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2012 (edytowane) http://www.youtube.com/watch?v=LtaulxTt0Gc http://www.youtube.com/watch?v=_JN0F5H29v0 Edytowane 7 Listopada 2012 przez MaSell 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 7 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2012 (edytowane) Gumowy nochal RB8: Jeśli Brawn ściągnie Neweya do Mercedesa to Adrian będzie więcej zarabiał niż Hamilton PS. Mechanik pewnie ma prze[ciach!]e Następny będzie zasuwał w spódnicy do kostek Edytowane 7 Listopada 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 17 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2012 No to Alonso nie ma szans już na tytuł, no chyba, że zdobędzie 12 pkt, Vettel nie dojedzie, a za tydzień jakimś cudem dojedzie przed Vettelem, ale taki scenariusz raczej jest mało prawdopodobny. Co do nowego toru to całkiem nieźle wygląda, pierwszy zakręt jest interesujący. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2012 NASCAR vs F1 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2012 (edytowane) Właścicielowi Polsatu życzę żeby mu Jonas przejebał tym francuzem, który trzyma na zdjęciu za śledzenie wyścigu na live timingu. Wspaniałe zwycięstwo Lewisa Śledziłem cyferki i trzymałem kciuki do samego końca Fernando hmm nienajlepiej, Felipe pomimo startu z dalszej pozycji dojechał za "Szatanderem". Mam cichą nadzieję, że w Brazyli wrzeszczącego dzieciaka wymachującego palcem spotka to co dziś Marka. Ale przy takich osiągach Ferrari/Alonso (niepotrzebne skreślić) będzie bardzo, bardzo ciężko. Ale ciągle mam nadzieję, sto razy wolę oglądać marudnego torreadora niż tego bachora. PS. Najlepsza w tym porównaniu jest kierownica ;) Edytowane 18 Listopada 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surix Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2012 Bardzo dobrze że nie ma rozstrzygnięcia :D, bardzo dobra jazda Hamiltona i świetny start Alonso. Za tydzień będzie się działo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...