rafa Opublikowano 7 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2013 Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć. 7/10 szczególnie dla wielbicieli serialu i/lub komiksów. Fajna gra i ciekawa realizacja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 8 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2013 (edytowane) Jeżeli o szczegóły się będziemy drzeć to mogłaby powstać książka z takimi niuansami. W książce nie ma nawet wspominki o Frodo, hmm. Darujmy sobie te maniakalne wytykanie różnic. Dokładnie. A jak było z Trylogia WP. Dopiero teraz skończyłem czytać 3 tom i rozumiem w pełni te narzekania, że film nie trzymał się pierwowzoru. Z tego co wyczytałem Gollum był czarny, a nie jakiś szary kosmita, ale to może tylko szczegół. Druga sprawa to sporo rzeczy pominęli. Skupili się na walkach, gdzie w książce były opisywane na ledwie 20-30 stronach może więcej. Zarówno w przypadku walki pod Minas Tirith czy Helmowym Jarem. Miało być widowiskowo i tak było. Ciężko by było Jackson'owi przełozyć tak dokładnie to na film. Ja tam mimo wszystko dobrze przyjąłem Hobbita podobnie jak Trylogię. Edytowane 8 Maja 2013 przez Devil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
floppek Opublikowano 8 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2013 Ja czekam na premierę Iron Man'a 3 który ma premierę jutro, zapowiada się prawdziwy ogięń ;)mam przynajmniej taka nadzieje, ale patrząć na poprzednie części nie może być źle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeathTomahawk Opublikowano 8 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2013 (edytowane) Devil, dnia 08 Maj 2013 - 07:10, napisał: Devil, dnia 08 Maj 2013 - 07:10, napisał: Dokładnie. A jak było z Trylogia WP. Dopiero teraz skończyłem czytać 3 tom i rozumiem w pełni te narzekania, że film nie trzymał się pierwowzoru. Z tego co wyczytałem Gollum był czarny, a nie jakiś szary kosmita, ale to może tylko szczegół. Druga sprawa to sporo rzeczy pominęli. Skupili się na walkach, gdzie w książce były opisywane na ledwie 20-30 stronach może więcej. Zarówno w przypadku walki pod Minas Tirith czy Helmowym Jarem. Miało być widowiskowo i tak było. Ciężko by było Jackson'owi przełozyć tak dokładnie to na film. Ja tam mimo wszystko dobrze przyjąłem Hobbita podobnie jak Trylogię. Ja najpierw widziałem pierwszą część WP - nie spodobała mi się, miałem wrażenie, że czegoś brakuje. Przeczytałem książkę i okazało się, że brakuje wielu rzeczy. Przeszkadzało mi to, a miałem wtedy ~10 lat. To jest imho problem większości ekranizacji książek. Widać uproszczenia i rozłazi się to wszystko na boki. floppek, dnia 08 Maj 2013 - 07:52, napisał: Ja czekam na premierę Iron Man'a 3 który ma premierę jutro, zapowiada się prawdziwy ogięń ;)mam przynajmniej taka nadzieje, ale patrząć na poprzednie części nie może być źle O, to wiem co robię w piątek wieczorem Pozdrawiam Edytowane 8 Maja 2013 przez DeathTomahawk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 8 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2013 Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć. 7/10 szczególnie dla wielbicieli serialu i/lub komiksów. Fajna gra i ciekawa realizacja. Ja szczerze mówiąc bałem się tego filmu. Jestem fanem serialu Stawka większa niż życie i naczytałem się złych opinii o Stawce większej niż śmierć. Durnoty i głupoty ludzie wypisują. Jest to na prawdę bardzo dobrze zrealizowany i zagrany film. Ode mnie również 7/10 z notką "polecam" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 8 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2013 Dokładnie. A jak było z Trylogia WP. Dopiero teraz skończyłem czytać 3 tom i rozumiem w pełni te narzekania, że film nie trzymał się pierwowzoru. Z tego co wyczytałem Gollum był czarny, a nie jakiś szary kosmita, ale to może tylko szczegół. Druga sprawa to sporo rzeczy pominęli. Skupili się na walkach, gdzie w książce były opisywane na ledwie 20-30 stronach może więcej. Zarówno w przypadku walki pod Minas Tirith czy Helmowym Jarem. Miało być widowiskowo i tak było. Ciężko by było Jackson'owi przełozyć tak dokładnie to na film. Ja tam mimo wszystko dobrze przyjąłem Hobbita podobnie jak Trylogię. A co byś wolał - to, co jest opisane, czyli łażenie, łażenie i jeszcze raz łażenie? Spacer przez 5000 staj w książce da się opisać, w filmie to będzie koszmarna nuda. Z kolei bitwa świetnie wygląda na ekranie, ale napisanie dobrej sceny batalistycznej to sztuka, która udała się bardzo niewielu (i Tolkien się moim zdaniem do tego grona nie zalicza). To jest imho problem większości ekranizacji książek. Widać uproszczenia i rozłazi się to wszystko na boki. Akurat w przypadku WP Jackson doskonale zrozumiał różnicę między jednym i drugim medium. A to, co wyciął, nie miało znaczenia dla głównej fabuły, to były sidequesty (np. Tom Bombadil - ot, dwójka NPC i loch z dobrym dropem ;) ) i wypełniacze (spacer przez 5000 staj, choć daje się opisać, trudno jest nazwać pasjonującym). Mówi się, że ekranizacje są albo dobre, albo wierne. Dobrym przykładem jest tu Diuna, która doczekała się i takiej, i takiej: wersja Lyncha książki trzyma się w najważniejszych punktach, ale ogląda się ją bardzo dobrze i ma klimat. Wersja druga, zrobiona przez nie pamiętam kogo, trwa ok. 5 godzin (2 VHSy swego czasu), trzyma się książki niemalże kurczowo, dzięki czemu możemy doświadczyć niebywałej przyjemności oglądania, jak Paul i Jessica pół godziny idą przez pustynię (i inne tego typu popisy wartkiej akcji). Dzięki za taką wierność, wolę ekranizację dobrą ;) 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2013 Olimp w ogniu film naiwny do bólu, momentami zachowanie postaci żywcem wycięte z kina klasy B, teksty i naiwność fabuły cisną na usta nieustanne WTF, połączenie szklanej pułapki, zabójczej broni, rambo, jak to mój kumpel powiedział "ten film ma w sobie więcej lat 90tych niż same lata 90te" najtrafniej chyba będzie powiedzieć, że to niezniszczalni, tylko że na "poważnie", gdzie ta powaga trochę nie wyszła i wali kiczem muzyka, kamera i efekty - majstersztyk! sceny wali i egzekucji - rewelacja film tylko do oglądaniu przy piwie z kumplami dla beki - w tej roli daje mu 8/10 w każdej innej postaci ocena nie przekracza połowy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2013 (edytowane) A co byś wolał - to, co jest opisane, czyli łażenie, łażenie i jeszcze raz łażenie? Spacer przez 5000 staj w książce da się opisać, w filmie to będzie koszmarna nuda. Z kolei bitwa świetnie wygląda na ekranie, ale napisanie dobrej sceny batalistycznej to sztuka, która udała się bardzo niewielu (i Tolkien się moim zdaniem do tego grona nie zalicza). Akurat w przypadku WP Jackson doskonale zrozumiał różnicę między jednym i drugim medium. A to, co wyciął, nie miało znaczenia dla głównej fabuły, to były sidequesty (np. Tom Bombadil - ot, dwójka NPC i loch z dobrym dropem ) i wypełniacze (spacer przez 5000 staj, choć daje się opisać, trudno jest nazwać pasjonującym). Mówi się, że ekranizacje są albo dobre, albo wierne. Dobrym przykładem jest tu Diuna, która doczekała się i takiej, i takiej: wersja Lyncha książki trzyma się w najważniejszych punktach, ale ogląda się ją bardzo dobrze i ma klimat. Wersja druga, zrobiona przez nie pamiętam kogo, trwa ok. 5 godzin (2 VHSy swego czasu), trzyma się książki niemalże kurczowo, dzięki czemu możemy doświadczyć niebywałej przyjemności oglądania, jak Paul i Jessica pół godziny idą przez pustynię (i inne tego typu popisy wartkiej akcji). Dzięki za taką wierność, wolę ekranizację dobrą Costi masz rację. Ale oni pomijali dość istotne kwestie. Np powrót Hobbitów i Gandalfa do Shire. Kto czytał książkę ten wie że zastali tam mały "opór" Niby nic szczególnego, ale pominęli. Pewnie w innych tomach znalazło by się więcej przykładów, ale już nie pamiętam. Pamiętam za to, że nie raz podczas czytania się dziwiłem. W każdym razie długie wędrówki to faktycznie nietrafiony pomysł. Jak napisałem zresztą w poprzednim poście miało być widowisko, a nie opowieść o walce Śródziemia z potęgą Mordoru. Walki miały być efektowne i pełne rozmachu. Czy wyszło to na dobre to już kwestia gustu i własnego oceniania. Ja tam w kinie sie bawiłem dobrze na Dwie Wieże i Powrót Króla. Niestety nie załapałem się na Drużynę i musiałem się nacieszyć DVD. Czasem w jednym ze znanych kin puszczali maraton. Ostatnio był nawet maraton wersji rozszerzonych Także sporo ogłądania na niewygodnych siedzeniach. Edytowane 9 Maja 2013 przez Devil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 10 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2013 Iron Man 3 - Kto lubił ten polubi. Film się "rozkręca" coraz bardziej w świat fantazji (czyli w stronę komiksu). Co prawda mamy tu kolejne odstępstwo od komiksu, ale do tego chyba nas już przyzwyczajono. Stark jak Stark, świetny w swojej roli. Warto mieć obejrzanych Avengersów przed obejrzeniem IM 3. Dla tych co pójdą do kina - tak, jest ukryta końcówka po napisach, ale nie jest tym razem zwiastunem. Nie wiem jak mam oceniać ten film, ostatnio mam coraz większy z tym problem. W kategorii akcja-rozrywka : 9/10 (poprzednie IM 10/10). W kategorii ogólnego filmu (worek do którego wrzucamy Miasto Boga, Symetrię i wszystko inne) to będzie 7/10. Argo 8/10.Public Enemies 8/10. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ram1rez Opublikowano 15 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2013 Moim zdaniem IM 3 stracił na zmianie reżysera. Wydaje się, że obie poprzednie części są spójne, podobne natomiast IM 3 od nich odstaje i to nie tylko ja dostrzegam (sporo opinii na ten temat jest w sieci). Wcześniejsze zbroje były niepokonane, przyjmowały obrażenia i nie rozsypywały się, natomiast w IM 3 mamy zbroje, które sypią się po byle strzale. Rola Mandaryna genialna ;) Robert również trzymał poziom. Wydaje mi się, że film został skierowany nie do jak było poprzednio odbiorcy 16+ lecz poniżej tego wieku. Sympatyczne było użycie przeboju Eiffel 65 Blue na początku filmu. Gdy film się skończył zadałem sobie jedno pytanie. Czy to już koniec przygód Starka? 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 16 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2013 Ram1rez To wedlug ciebie rozsypujacy sie pod naporem pociskow pancerz jest bardziej dziecinny niz ten niezniszczalny ??? No moja czutke jest chyba calkiem odwrotnie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ram1rez Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Drogi kolego mario2k jak rozumiem byłeś na filmie? W pierwszych dwóch odsłonach trylogii zbroja była zniszczalna, zginała się przestawała działać. W Trzeciej części mamy do czynienia ze zbroją "prototypem" 42. Według mnie ten prototyp sprawował się dużo gorzej od powstałego w pierwszej części a powinien być bardziej dopracowany! Przegięciem jest gdy w zbroję uderzy samochód a ona się sypie w drobny mak! To samo było pod obstrzałem. To jest super bohater w super zbroi a nie wygląda na to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 it's not a bug it's a feature nowy pancerz był modularny, w razie uszkodzenia części, gestem można przywołać część zamienną - poza tym jest to prototyp, nie nastawiony stricte na walkę również dostrzegam znaczącą zmianę na niekorzyść w porównaniu do części poprzednich, ale nie jest źle - 7/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 W filmie jest to dość dobrze wytłumaczone - zbroja była prototypem i miała funkcję zdalnego sterowania oraz przywoływania elementów gestem. Nie rozsypywała się pod wpływem zniszczeń, tylko z powodu "wady fabrycznej" Nie skumałem tylko dlaczego Stark nie przyzwał jej po uderzeniu ciężarówki, bo nie była po tym zniszczona, tylko rozparcelowana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Szklana pułapka 5 - 5/10 mam wrażenie że oglądałem jakąś niskobudżetówkę na VHS. Czwórka miała jeszcze jakiś klimat oryginalnej trylogii mimo nafaszerowania elektroniką. Piątka klimatu nie ma wogóle, podczas pierwszego pościgu zacząłem szperać po necie taaaaki był emocjonujący. Nie warto psuć sobie wspomnień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 die hard 5 - krótko, kino klasy B, idiotyczny scenariusz, dłużyzny w scenach akcji (SIC!), gra aktorska na poziomie jasełek z gimnazjum, przy słabej 4, piątka to totalny gniot! 2/10 nie warto! jak chcecie sensację w Rosji obejrzyjcie Hitmana albo jeden z trylogii Bourne'a (2 albo 3, nie pamiętam), od biedy może być też Święty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toms83 Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 Dla mnie szklana skończyła się na świetnej 3-ce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechuk Opublikowano 21 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2013 2>3>1>>4>>>>>>>5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wayne Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2013 Dla mnie Szklana pułapka skończyła się na pierwszej części, tak samo jak Ojciec chrzestny :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2013 Zdecydowanie nie. Trzecia część była imo równie dobra jak 1. Jak dla mnie 1/3>2>>4............. i tyle ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kicha Opublikowano 22 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2013 Zdecydowanie nie. Trzecia część była imo równie dobra jak 1. Jak dla mnie 1/3>2>>4............. i tyle Właśnie mam takie samo zdanie na temat Die Hard Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuy_zgred Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Był ktoś na Star Treku? Warto? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 (edytowane) W sobote byłem i nawet miałem pisać. Star Trek Into Darkness Fabuła 6/10 - trochę mało ciekawa historia. Technikalia 9.5/10 - efekty wizualne i dźwiękowe naprawdę super. Pokazanie ogromu statków i zjawisk robi wrażenie. Ogólnie 7/10 Dla fana serii to i tak oczywiste że pozycja obowiązkowa. Dla fana sci-fi też warto iść choć z pewnym niedosytem wyjdziesz z kina. Dla okazyjnie oglądających sci-fi możesz być niezbyt zadowolony. @alstadi - skoro w ogóle zadajesz takie pytanie, pewnie na leżysz do ostatniej grupy... Edytowane 27 Maja 2013 przez rafa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuy_zgred Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 Trudno mnie sklasyfikować, sci-fi oglądam okazyjnie ale lubię, a Star Treka dopiero niedawno odkryłem i żałuję, że nie wcześniej. Zapytałem bardziej żeby wiedzieć czego się spodziewać i czy poświęcać cenny czas przed sesją, czy lepiej po :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 Nie szkodzi że dopiero odkryłeś (chyba bardzo młody jesteś :) ) ale jak bardzo ci się spodobał. Jak bardzo, to wizyta w kinie jest niezbędna ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 1 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2013 (edytowane) Nowy Star Trek - 7.5/10 - niezła zabawa, ale jak dla mnie minusują niedorzeczności scenariusza, za dużo klepania po buziach (równocześnie ZERO krwi), obcy gdzieś na dalekim planie... Wolałbym cos poważniejszego, ale lepszy rydz niż nic. Edytowane 1 Czerwca 2013 przez Aquarium Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniakalny Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2013 (edytowane) Jakie horrory?Tzn chce takie ktore są srednie (ocena 3-4 wg imdb/filnweb styknie) Najlepiej takie gdzie cos wyskakuje a od głupoty bohaterow skręca w żołądku Edytowane 3 Czerwca 2013 przez Maniakalny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łopian Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2013 Np to : http://www.filmweb.pl/film/Czarnobyl.+Reaktor+strachu-2012-648250# i wszystkie produkcje typu droga bez powrotu, wzgórza mają oczy, piła, smakosz, nocny pociąg z mięsem, teksańska masakra piłą mechaniczną, dom woskowych ciał, zejście. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 4 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2013 (edytowane) Oglądałem wczoraj ten Czarnobyl. [gluteus maximus] nie urywa Edytowane 4 Czerwca 2013 przez BLANTMEN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 6 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Czerwca 2013 Star Trek - jak bardzo kanon lubie, to ten film jest średniakiem. Nie jest zły, ale rewelacji też nie ma. Chyba miałem zbyt wygórowane wymagania. 6.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...