Filmy - co warto obejrzeć?

[Jabar83]

Jutro obejrzę z ciekawości. Że mi umknęło. THX.

[Crosis]

X-Men: Days of Future Past (X-Men: Przeszlosc, ktora nadejdzie)

 

Mialem pewne obawy co do tego, jak ta czesc o X-menach wypadnie. Po ostatniej czesci trylogii (X-men Ostatni Bastion) i dwoch filmach o Wolverine te obawy mogly stac sie faktem. Na szczescie wyszlo inaczej. Film mial za zadanie uporzadkowac chaos, jaki powstal po Ostatnim Bastionie i spiac ze soba trylogie z Pierwsza klasa. I udalo sie!

 

Swietne efekty, znakomicie pokazana moc X-menow i to, jak swietnie potrafia ze soba wspolpracowac. Blink ze swoimi portalami wymiata, Magneto jak zwykle dominuje i robi cuda, ogladajac Quicksilvera w akcji ma sie usmiech na twarzy, a Mystique w koncu jest taka, jaka byc powinna, bo w Pierwszej Klasie wypadla kiepsko. Reszta X-menow tez wykorzystuje swoje moce tak, jak to bylo w komiksach i czego milosnicy tych super bohaterow oczekiwali.

Jedyne do czego mozna sie tu przyczepic, to Shadowcat i jej nowa moc, dzieki ktorej potrafi cofnac Bishopa, a pozniej Wolverine w czasie. Lekkie WTF, ale ok, ciezko byloby wprowadzic do filmu Rachel Summers, bo przeciez usmiercili Jean i Cyclopsa w Ostatnim Bastionie. 

 

Gra aktorska na wysokim poziomie. Hugh Jackman jak zwykle swietny, nie wyobrazam sobie lepszego aktora do postaci Wolverine, James McAvoy (mlody Charles) i Michael Fassbender (Magneto) graja tak samo dobrze jak w Pierwszej Klasie, Jennifer Lawrence (Mystique) jest jeszcze lepsza i milo sie ja oglada w akcji, Patrick Stewart (Profesor X) Ian McKellen (Magneto) rowniez na dobrym poziomie, a Peter Dinklage (Bolivar Trask) jest tak samo dobry, jak w Grze o Tron.

 

Film mnie zachwycil. Dawno nie ogladalem tak dobrego filmu na podstawie komiksow. Wlasciwie po Mrocznym Rycerzu to nic ciekawego sie nie pojawilo. Avengers? Nie. Spiderman? Nie. Superman? Nie. Filmy nie byly zle, ale do X-men: Days of Future Past nie maja startu.

 

Niestety nie zostalem w kinie do sceny po napisach, ale wiadomo z zapowiedzi kolejnego filmu o X-menach, ze bedzie to film o Apocalypse. Czekam!

 

 

tl;dr

Najlepszy film tego roku jak do tej pory. Warto!

[grzechuk]

jesli nie jest gorszy niz pierwsza klasa - musi byc dobry...

[DziubekR1]

Panowie, szukam filmu. Klimaty gangsterskie, francuski, calkiem świeży (widzialem pare lat temu na Canal+ jesli mnie pamiec nie myli). Glowny bohater smigal czarnym Audi Q5 jesli dobrze pamietam, wielki gosc, stary gangsta, troche juz na emeryturze, zawsze czarna skóra. Szykowali jakis napad, zabunkrowali sie w jakichś przyczepach kempingowych na odludziu, ale ktorys ich sprzedal. Fajny byl, a kompletnie nie moge sobie przypomniec.

Edytowane 25 Maja 2014 przez DziubekR1

[serwal4]

@DziubekR1:

Zapewne to:  Gang Story(2011) /  Les Lyonnais
http://www.filmweb.pl/film/Gang+Story-2011-605278
 

Q5:
http://www.imcdb.org/vehicle_465686-Audi-Q5-Typ-8R-2010.html  Jest
Większy, trochę na emeryturze gość: Jest
Czarna skóra: Jest

[DziubekR1]

A i film jaki trzeba: Jest :) Dzieki, to ten. Polecam przy okazji, moze akcji za wiele nie ma, ale fajnie sie oglada.

[april*s]

Mnie też osatnio wzieło na X-menów, ale jednak X-men: pierwsza klasa pobał mi się bardziej niż X-men: Przeszłość która nadejdzie

[adam kalo]

Ja polecam "Her" Spike Joneza. Ktoś widział?

[Jabar83]

Tropa de Elite - idealnie oddający klimat brazylijskich faweli. 8/10. 

 

 Dawno nie ogładąłem tak dobrego filmu z tego gatunku. Pokazuje całą brutalność nie tylko  tamtejszych oprychów, ale i BOPE.   W zasadzie dokonują oni egzekucji bez sądu.  Nie wiem jak to ma się do rzeczywistości.  Ale jakiś czas temu dyskutowało się o tej jednostce że niby zabija bez ostrzeżenia jak funkcjonarusz uzna że osoba do której strzela stanowi natychmiastowe zagrożenie.  Czy to moralne czy nie to kwestia otwarta. W każdym razie film bardzo mi się podobał i mocno trzymał w napięciu praktycznie od początku.

[jonas]

Macie zapłon jak tedeik z wytrąconą parafiną na mrozie :>

[deserted]

Static - mimo że na filmwebie ocena niska, do obejrzenia skłoniły mnie komentarze. Jednak to była pomyłka, film jest nudny i ciągnie się mozolnie. 3/10

[Aquarium]

Non-stop - 8/10 - trochę nie trzyma się kupy cała intryga, ale Liam jak zwykle ciągnie film. W porządku thriller.

[dzej]

Tropa de Elite - 8/10. Własciwie to przedmowcy napisali juz wszystko. Ja tylko powtórzę, że warto.

[rafa]

Non-stop - 8/10 - trochę nie trzyma się kupy cała intryga, ale Liam jak zwykle ciągnie film. W porządku thriller.

Potwierdzam, świetny film. Odemnie 8.5/10

[grzechuk]

non stop - poza tym, że końcówka (po zdemaskowaniu wroga) jest mierna, sama motywacja terrorystów też idiotyczna, to cały film trzyma w napięciu, postaci drugoplanowe zachowują się logicznie  i realistycznie, tak samo główny bohater... przyjemnie się ogląda, dla mnie lepszy niż bliźniaczy Plan Lotu... 8/10

[sthEn]

3 days to kill

- http://www.imdb.com/title/tt2172934/

 

Polecam chyba, zarówno ja jak i moja luba :) Kevin Kostka bardzo dobra rola.

 

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Małpożer]

300 początek impeium - Efekty specjalne na wysokim poziomie (w końcu to głównie dla nich stworzony film) zresztą jak muzyka. Niestety dialogi i sama prezentacja filmu znacznie słabsze od pierwszej części. Wszędobylskie slow motion + krew (w pierwszej części też było jej sporo, ale nie rzucała się aż tak w oczy - w negatywnym znaczeniu). Ogólnie sporo słabiej niż poprzednik. 6/10

[Aquarium]

300 początek imperium - 6.0/10 - gdyby w tytule nie było 300 to bym dorzucił punkcik... Cała ta walka wręcz na morzu wogóle do mnie nie trafia. Wolałbym więcej mistycyzmu, może zapożyczenie jakichś potworów z mitów greckich. Całość sSmakuje jak dwudniowy kotlet. Ciekawe czy będzie trójka tylko po to, żeby Xerxesa ubić.

 

Rush - 9/10 Mimo iż absolutnie nie jestem fanatykiem motoryzacji, historia i odzwierciedlenie realiów chwyciły mnie za serducho. Szkoda mi tylko, że cała historia miała miejsce zanim pojawiłem się na tym świecie.

 

Lego the movie - 8/10 - ósemka za same klocki Space '80 :D

 

Robocop 2014 - 5/10 - może jako film dla 12-latków się sprawdza, dla mnie porażka. Lepszy był już serial na Polsacie pod takowym tytułem :)

Edytowane 9 Czerwca 2014 przez Aquarium

[Kacimiierz]

Ktoś był na tym "na skraju jutra"? Fabuły tam raczej nie oczekuję ale ciekaw jestem czy efekty są fajnie czy kompletnie nie warto na to iść?

[Orgiusz]

Ktoś był na tym "na skraju jutra"? Fabuły tam raczej nie oczekuję ale ciekaw jestem czy efekty są fajnie czy kompletnie nie warto na to iść?

 

IMHO po lekturze mangi i czającej się gdzieś angielskiej wersji light novel sens stracena czasu i pieniędzy leci z 'Edge of tomorrow' na Ballentines w promocji.

[stark]

Na skraju jutra, dużo lepszy niż Oblivion (Niepamięć) czy też Elisium. Wysoka ocena na imdb (8,2) w pełni zasłużona :)

[Kacimiierz]

No dzisiaj właśnie byłem. Fabuła taka jakiej się spodziewałem a może i nawet trochę lepsza. Efekty fajne i nagłośnienie też robiło robotę, momentami było przeraźliwie głośno. ;-)

[wayne]

Drugie oblicze (The Place Beyond the Pines) - niezły dramat obyczajowy. Niestety w jednym obrazie poruszono zbyt wiele tematów (IMHO zbyt luźno z sobą związanych), co spowodowało pewien przesyt. 3/6

eXistenZ - ciekawy. Incepcja na 11 lat przed Incepcją. Do tego ponura prognoza na przyszłość i dotykanie mózgu widza, jak to u Cronenberga. 5/6

[Małpożer]

Na skraju jutra - film nawet niezly, chociaz koncowka moglaby byc juz po scenie z duzym BUM! Tak zakonczenie troche dziwne - dla amerykanskiego widza zapewne. 7/10

 

Co do 3d zaczynam dochodzic do wniosku ze to strata pieniedzy. Kolejny raz w kolejnym kinie widac jakies dziwne migotanie ekranu po zalozeniu okularow. Film sa robione w 2d i konwertowane do 3d - nieostre fragmenty, tak jak np. w na skraju jutra gdy maszeruja zolnierze w kombinezonach. Ogolnie technologia potrzebuje jeszcze sporo do dopracowania.

[Kacimiierz]

Fakt. Najgorsze są momenty kiedy np są jakieś ruchy kamery - podczas kiedy bohaterowie gdzieś idą a już nie daj boże biegną. Rozmazanie jest wtedy masakryczne. Ja rozumiem, że obraz powinien jakoś oddawać ruch ale w tych momentach to tak jak bym na youtubie włączył jakość 320p. :/

A samych bajerów w 3D aż tyle nie było albo ja po prostu już się przyzwyczaiłem i ich nie dostrzegam. 

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez Kacimiierz

[Małpożer]

Fakt elementów 3d było mało widocznych - przeważnie przy wybuchach. Co do rozmazania obrazu to widziałem to już w chyba wszystkich produkcjach 3d - nawet taki Avatar posiadał ten irytujący element.

Swoją drogą zastanawia mnie jedno, czy dążenie do spopularyzowania 3d (w tym zapewne wynajdywanie tańszych technologii) czy też mój umysł wypacza wspomnienia o pierwszej projekcji 3d - stacja kosmiczna, gdzie 3d było naprawdę widoczne, a widok odłamków lecących w stronę widza był niesamowity - elementy "wystawały" z ekranu na bardzo dużą odległość. Tyle ze wtedy okulary to nie był chiński badziew za 3zł, tylko ciężkawa konstrukcja, ale efekty powalały.

 

 

Maźnięte z Note 3

[TSRules]

3D - przekleństwo noszących okulary korekcyjne :D

[Małpożer]

Akurat po takim czasie od seansu ale jednak. W filmie na skraju jutra...

 

Omega cofala czas o 1 dzien gdy ginal Alfa. Jednak w koncowce filmu ginie Omega a nastepnie Alfa, ktorego krew miesza sie z Cage'em. Nie powinno byc zadnej cofki czasu, tymbardziej dluzszego niz 1 dzien (rozmowa z gen.). Tak samo jakim cudem nie zostaly cofniete wydarzenia z Paryza - o ile nastal restart czasu to Omega tez powinna zyc.

Chyba ze cofnelo tym razem tylko Cage'a, ale Alfy nie mialy takiej mozliwosci przeciez... o,O

 

[KaszaWspraju]

Polecam "Masa krytyczna".Moim zdaniem ciekawy dokument.

Edytowane 16 Czerwca 2014 przez KaszaWspraju

[wayne]

Tokarev - żenujący i śmieszny w złym znaczeniu tego słowa. Zawsze darzyłem Cage'a pewną sympatią, mimo wielu wad jego aktorstwa. Filmy takie jak Ostatnie zlecenie (Bangkok Dangerous) czy Anatomia strachu (Trespass) uważam za akceptowalne, choć nie najlepsze. Niestety wygląda na to, że upadł bardzo nisko, skoro zagrał w czymś takim. Film bardzo zły. 1/6

Gangster Squad. Pogromcy mafii (Gangster Squad) - przez większość czasu dobrze zrealizowane kino sensacyjne. Dość przerysowane (bezwzględny i zły do szpiku kości gangster kontra najtwardszy i najbardziej prawy policjant), ale w tej konwencji dobrze zagrane. Z tego też powodu obraz jawił mi się raczej jako czysto rozrywkowy (pojawia się także dosłownie kilka scen humorystycznych), ale jednocześnie film bywa krwawy i kilka razy próbuje delikatnie poruszać poważne tematy. Parę momentów wypada mniej lub bardziej tandetnie (np. scena finałowa). Jako całość solidny przeciętniak. 3/6

Iceman: Historia mordercy (The Iceman) - niezły, bardzo dobrze zagrana postać tytułowa. Michael Shannon doskonale nadaje się do ról czarnych charakterów. In minus, że sadystę i socjopatę przedstawiono jako, po prostu, twardziela - cyngla mafii, który przed rodziną udawał biznesmana (The Iceman to autentyczna postać). 4/6

Edytowane 19 Czerwca 2014 przez wayne