Skocz do zawartości

joorvishoon

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    336
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez joorvishoon

  1. Witam. Poszukuję wytłumaczenia dla dziwnego zachowania mojego procesora. Mam AMD FX8350. Generalnie zachowuje się dość dobrze (spokojnie chodzi na 4,4 - 4,5 GHz przy rozsądnym vcore). Jest tylko jedno "ale". Pod OCCT wariują zegary o napięcia. Generalnie sytuacja się powtarza wg takiego samego scenariusza: 1) rozpoczynam test occt na wszystkie wątki. 2) temperatura dojeżdża do ok. 54 stopni 3) napięcie spada na moment do minimum - 0.9v 4) takty na moment lecą na minimum - 1.4 GHz 5) za moment wszystko wraca do maksymalnych wartości 6) jak temperatura podejdzie znowu do ok 54 stopni punkty 3, 4 i 5 się powtarzają. Pierwsza myśl - throttling. Ale to bez sensu. Po pierwsze nie ma chyba powodu pojawiac sie już przy 54 stopniach. Po drugie jak katuje proca innymi programami, np Cinebenchem albo Blenderem, to temperatura dochodzi do 58 stopni i nie ma śladu takiego zjawiska. Ktoś ma pomysł co się może dziać?
  2. Witam Mam wątpliwość licencyjną. Jest sobie pewna libka, której chciałbym użyć w swoim programie. Libka ma licencję LGPL więc raczej tutaj nie ma problemu. Ale ta libka korzysta w środku z innej libki, która ma już licencję Affero GPL. Z tego co się orientuję to Affero już jest mniej fajna, jeśli planuję nie uwalniać źródeł mojego programu szerokiej publiczności (sam program ma charakter raczej komercyjny). Mam poważną wątpliwość, czy używając tej pierwszej libki (LGPL), opakowującej tę drugą (Affero) nie biorę sobie na głowę wszystkich właściwości Affero? Ktoś mógłby mi naświetlić. Żeby było konkretniej - chodzi o bibliotekę Flying Saucer, która korzysta w środku z biblioteki iText. A iText do zastosowań komercyjnych jest płatny i to grubo. Proszę o poradę, sprawa jest pilna.
  3. Witam Mam MSI WIND u270 (stara wersja z początków brazosa z E-350). Ostatnio żeby go trochę odświeżyć wymieniłem jest oryginalny dysk (WD Blue) na OCZ Vertex 3. I zaczęły się problemy, nawet nie wiem za bardzo czy to coś ma do dysku, ale że to była jedyna zmiana jaka się dokonała w kompie, wiec sądzę że problemy są jakoś z tym związane. Symptomy: - przy włączaniu kompa po ekranie POST pojawia się komunikat: INTEL UNFI PXE 2.1 <jakieś bzdety etc.> Realtek PCIe GBE Family Controller Series v 2.33 PXE-E61: Media test failure. Check cable. PXE-M0F: Exiting PXE ROM. W życiu wcześniej nie widziałem takiego komunikatu (wcześniej, czyli przed podłączeniem dysku SSD). potem normalnie wstaje boot manager i zaczynają się jaja: - pod windowsem klucze USB w ogóle się nie podłączają, w sensie prąd w gnieździe USB jest ale pendrive nie instaluje się w systemie i go nie widać - pod linuksem trochę lepiej, przy podłączeniu pendrive się montuje, ale potrafi po chwili "wyparować" i więcej go już w systemie nie widać aż do reboota - Żaden system operacyjny nie widzi poprawnie karty graficznej - widzi ją jako standardowy adapter VGA, ale nic, włącznie ze sterownikami AMD nie jest w stanie spowodować, że karta zaistnieje w systemie jako Radeon (Catalysty się zachowują jakby w systemie był sam CPU) Ale mimo tego np bootowanie systemu operacyjnego z pendrive'a działa ładnie. Pobieżnie przelookałem internet i większość tropów prowadzi do spapranego MBR'a na dysku (co ihmo jest czystą abstrakcją, jako że bootmanager potem łąduje się jak złoto) lub w ogóle do złego podłączenia dysku (też kuriozum, bo dysk śmiga). Jedyne co przychodzi mi do głowy to może antyczny bios (nigdy nie upgradeowałem biosu w tym kompie), który nie jest przystosowany do współpracy z moim dyskiem SSD, w efekcie czego coś przy ładowaniu podzespołów się wypierdziela... czy coś w ten deseń. Tak poprawdzi to nie mam koncepcji za bardzo. Pomoże ktoś?
  4. Przepraszam za kłopot, temat do usunięcia, zrobił się double post. :/
  5. Witam, chciałbym zaprezentować tragedię w trzech aktach. Akt I: Konfiguracja Posiadam kompa podpiętego przez USB do DAC'a, tego skolei do wzmacniacza i do kolumn. Mobo nie posiada wyprowadzenia SPDiF z tyłu, dlatego używam USB (mobo to model msi 870-c45). Wszystko gra ładnie, ale... Akt II: Problem Mam dosyć mocną kartę graficzną, i podkręcony procesor. Jak sprzęt jest obciążony, to się robi mała burza elektormagnetyczna i zdaje się że po ekranie USB zakłócenia spływają do DAC'a. Konstruktor DAC'a nie przewidział takiej możliwości (chyba ekrany RCA i USB są wspólne - wszystkie zakłócenia lądują we wzmacniaczu), więc mam niezły jazgot w kolumnach np w czasie grania. Akt III: Jak to rozwiązać? Bo wielu kombinacjach i rozmyślaniach doszedłem do wniosku że najskuteczniej było by podpiąć DAC'a do kompa przez SPDiF (kable zazwyczaj są z tworzyw sztucznych, więc nie ma mowy żeby się zakłócenia przenosiły). Tutaj pojawia się problem - jak najlepiej wyprowadzić SPDiF toslinkiem z kompa, żeby przy okazji nie wydać fortuny? Na razie widzę dwie opcję, ale obie mają spore minusy: - mobo ma na pcb miejsce na podłączenie wyjścia SPDiF w postaci 3 pinowego podłączenia sygnałowego. Zapewne podpina się do tego specjalny śledź z wyjściami SPDiF. Minusem tutaj jest fakt,że jedyny pasujący śledź który znalazłem, jeśli chodzi o ilość pinów, ( ŚLEDŹ Gigabyte z gniazdami AUDIO /Warszawa (1672552054) - Aukcje internetowe Allegro ) zdaje się mieć nieodpowiednio poukładane kable względem tego co mam na mobasku. - tania karta muzyczna pod USB z wyjściem SPDiF (na przykłąd takie coś - ZEWNĘTRZNA KARTA DŹWIĘKOWA USB 7.1 SPDIF AK103A (1674131250) - Aukcje internetowe Allegro ). Problem jaki tutaj widzę to potężną wątpliwość, czy takie gówienko nie ścina jakości sygnału SPDiF do jakichś śmiesznych rozdzielczości, bo jeśli tak, to to traci sens. Poradźcie coś, bo z jednej strony tak jak jest jest nie do przyjęcia, a jak to naprawić nie mam za bardzo pomysłu.
  6. AMD Core Next na pewno pomoże AMD się odbić, ale powinni ruszyć tyłek i pocisnąć, żeby to wprowadzić już w 2012 - na aktualnej architekturze czego by nie robili nVidia im odjedzie w obliczeniach tak że nie będzie czego zbierać. Same radeony 7000 - fajnie, jeśli zejdą z procesem produkcyjnym i naładują jeszcze więcej tych vliw'ów do krzemu, to do gierek będzie malinowo. :rolleyes:
  7. joorvishoon

    Ati Radeon HD5850/5870

    Witam wszystkich. Przesiadłem się niedawno na radeona 5850 TOP od asusa. I mam teraz pytanie co do akceptowalnych temperatur, bo karta się fajnie kręci ale też nieźle grzeje. Aktualnie karta pracuje sobie spokojnie na 1.14 V i 850 Mhz na rdzeniu (z pamięciami mi się nie udało, nie kręcą się). W furmarku z tymi ustawieniami spokojnie śmiga (testuję po 10 minut) i temperatury są akceptowalne - 82-83 stopnie. Jednak karta również stabilnie śmiga na 1.16 V na 900 MHz i docelowo bym w te parametry starał się trafić (jakieś + 12 % do wydajności), ale przy nich mam czasami nawet 91 stopni na GPU (furmark oczywiście, ale zawsze trzeba sprawdzać ten najgorszy przypadek, no nie? :razz: ). Czy taka temperatura jest akceptowalna, czy na dłuższą metę zarżnę kartę? Na wyższe napięcia i taktowania nie liczę, bo chłodzenie już zupełnie nie wyrabia i nie idzie karty ustabilizować na 950 nawet na 1.2 V. Może w zimę się uda.
  8. Popchnałem trochę sprawę do przodu - problem pojawia się tylko jeśli aktywne są dwa monitory (pracuję w układzie dwumonitorowym). Jeśli się jeden zgasi Overdrive podkręca bez problemu. Gdzieś w necie wyczytałem że taki psikus wynika ze zbyt niskiego taktowania karty w spoczynku - nie wyrabia się z generowaniem obrazu na dwa monitory na raz. Można jakoś edytować poziomy zegarów dla różnych stanów karty, czy to jest na sztywno w biosie? EDIT: Wygląda na to że cały problem jest związany z taktami karty graficznej. W najniższym ustawieniu profilu (157 Mhz na rdzeniu i 300 na pamięciach) karta jest za wolna żeby obsłużyć dwa monitory, stą pojawiają się artefakty na ekranie. Trzeba sobie zapisać profil sterownika, zedytować plik konfiguracyjny, przestawić w nim minimalne takty i napięcia na identyczne jak w "drugim biegu" karty i powinno być wszystko cacy. Taka jest w każdym razie obiegowa opinia w necie, co wg mnie jest bez sensu trochę, bo jeśli karta nie jest podkręcona to nie ma najmniejszego problemu z obsługą dwóch monitorów na 157 MHz.
  9. Problem próbowałem wczęsniej zaznaczyć w temacie związanym z konkretnym modelem karty graficznej, ale teraz mam ten sam problem z zupełnie inną kartą, więc jest to problem zdecydowanie sterownika. O co biega? Po włączeniu overdrive (albo dowolnego innego podkręcacza - msi afterburner, Asus Smart Doctor), i zmianie dowlnego parametru karty i dowolnie małą wartość pojawia się migotanie ekranu przy zmianie jego wyglðu. Czyli przy: uruchomieniu menu-start, pojawieniu się okna aplikacji, ładowaniu gry progressbarem itd itd itd - dolna część ekranu na chwilę przesuwa się / zmienia kształt/ pojawiają się artefakty czy coś - dosłownie przez moment, potem się uspokaja i wraca do normy. W 3d nie ma żadnych problemów, to o czym piszę dotyczy tylko obrazu 2d. Zjawisko pojawiło się od sterowników 11.x. Miałem radeona 5750, na sterownikach serii 11 generował podobne brzydkie efekty. Na 10.10e bez problemu poszedł o kilkanaście procent na GPU i kilka na pamięciach, i pracował tak stabilnie. Teraz mam 5850, zainstalowałem świeże stery i jest dokładnie to samo. Karta stabilnie pracowała na 900 w 3d, a w 2d prz każdej zmianie ekranu robiła się sieczka w jego dolnej części. Szperając w internecie trafiłem na sporo wpisów, gdzie ludzie zauważają takie coś (głównie w konfigach z eyefinity - sam pracuję na dwóch monitorach), ale nie trafiłem na rozwiązanie. Miał ktoś do czynienia u siebie z takim zjawiskiem, i ew może wie jak sobie z nim poradzić? Nie można całe życie siedzieć na sterach 10.10 :? Może dało by się jakoś obejść podkręcanie tak z zewnątrz i jakoś zmodyfikować taktowania pamięci i rdzenia tak na sztywno, jako domyślne w biosie? BTW. jakby co mam winde 7 64bit.
  10. Witam, będę niedługo modernizował kompa, mam w nim aktualnie athlona II X4 i radeona 5750. Wszystko ciągnie ocz modxtream 500 WAT, i z tym configiem radzi sobie bez problemu. Zamierzam niedługo zmienić proca i GPU na Phenoma II X4 i radeona 6850, ew spróbować podkręcić te podzespoły.Czy zasilacz "pociągnie" taki zestaw na luzie, czy lepiej wyposażyć się w watomierz i sprawdzić? Teoretycznie, sumując aptetyt na energię tych podzespołów i dodając jeszcze asekuracyjnie 100 W na resztę kompa i tak się mieszczę w możliwościach tego zasilacza, ale nie wiem za bardzo jak wzrasta apetyt procka na prąd w miarę podkręcania, i czy takie kalkulacje mocy ołówkiem na kartce mogą być podstawą do określenia czy komp wytrzyma czy nie. A wolę spytać niż potem biegać z gaśnicą :).
  11. Witam Mam dość nietypowy problem - chciałem kilka starszych gierek posadzić sobie na netbooku (muszę instalować z klucza USB), i potknałem się na instalacji chrome'a (naszego polskiego z Techlandu). Otóż instalka ma dwie płyty, i w połowie instalacji domaga się drugiego CD. Nie mam jak tego obejść, zgranie obu płyt do jednego katalogu nie pomaga ( w earth 2160 pomogło), automatycznie też nie przejeżdża instalacji (Painkiller sobie sam poradził). Ma ktoś jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić? Zaznaczam że nie mam napędu CD na USB żeby zrobić to po bożemu.
  12. kurde, najciemniej pod latarnia, dzieki. to w sumie nie za dobrze bo nie wiem skad mi sie wzial ten bluescreen, 90 stopni raczej nie osiagnalem.
  13. wyplynela moze gdzies w internecie maksymalna dopuszczalna temperatura dla e-350? mam laptopa z tym procesorem, i oplul mnie bluescreenem w occt, i nie wiem czy to dlatego ze sie przegrzal, czy dlatego ze jest spaprany.
  14. Witam tworzę wielowarstwową aplikację, gdzie do komunikacji międzyprocesowej został wybrany XML-RPC. Znalazłem świetne implementacje tego standardu pod Javę (od Apache'a) i Pythona (SimpleXmlRpc). Myślałem że znajdę bez problemu podobną bibliotekę dla .Net'a. Niestety, całkiem obiecująca biblioteka XML-RPC.Net okazała się nieco kłopotliwa w użyciu - o ile budowanie aplikacji klienckich wygląda cacy, to stawianie serwera Microsoft IIS dla zdeployowania prostej usługi wygląda na raczej kiepski pomysł. Zna ktoś bibliotekę XML-RPC pozwalającą na uruchomienie w ramach procesu usługowego wbudowanego,lekkiego serwera XML-RPC, czy też powinienm raczej pomyśleć o własnoręcznej implementacji serwera zgodnego ze standardem? ******************************* EDIT: rozwiązanie leży jednak w samym XML-RPC.NET. Posiada on opcję implementowania wbudowanego serwer XML-RPC (trochę komplikuje sprawę, bo wymaga zdefiniowania dodatkowego pliku konfiguracyjnego, coś a'la SOAP), która jest do większości zastosować wystarczająca i pozwala obejśsc się bez krowiastego IIS.
  15. dzięki, musiałem na chwilę zawiesić projekt, ale niebawem przetestuję.
  16. joorvishoon

    Nauka Javy

    SCJP z tego co pamiętam bardziej skupiał się na pewnych specyficznych "haczykach" związanych z javą, a nie na szeroko pojętym kodowaniu i bibliotekach. Do Javy od zawsze jedną z najlepszych książek jest i chyba będzie "Thinking in Java" - droga cegła ale potężny przekrój przez praktyczne aspekty języka. JAk myślisz o pracy etatowej na Javie to sam certyfikat też nie jest głupią inwestycją, aczkolwiek zdecydowanie najpierw polecałbym trochę w niej popisać rzeczy praktycznych a potem atakować SCJP / ekwiwalenty.
  17. AD2. dziękuję, poczytam AD1. nie, moje rozumowanie jest takie: bios domyślnie ustawia mi 1.35V, czyli jedną z górnych "rozsądnych" granic wg poradnika. Oznacza to że albo jest coś nie halo z poradnikiem, który zdaje się mówić że tym napięciem bawimy się w ostateczności i przy taktowaniach w okolicach 4 Ghz (których nawet na oczy nie widziałem), albo mam naprawdę nietypowy BIOS. Obie rzeczy uznałem że warto wyjaśnić.
  18. ad1. zakres mojego CPU VDD rozciąga się od 1V do 1.35V, co więcej na auto ustawia się na 1.35V więc nie za bardzo jest jak w razie niestabilności je jeszcze podnosić. To poddaje w wątpliwość albo pomysł żeby w przyapdku niestabilności je podnosić (bo nie mam jak) albo zostawiać na auto (bo wtedy jest wypompowane na maksa). (Żeby nie było - nie mam jakiegoś biosu z tajlandii, tylko standardowy bios MSI). Stąd moje pytanie bo wytłumaczenie punktu 1 w poradniku w moim przypadku nie ma sensu. ad2. tutaj akurat zarzuciłbym wręcz wątpliwość merytoryczną, jako że CPU-NB steruje układami do transmisji z NB, i nie wiem czemu miałby być zrównany z CPU V. Nie jest to specjalnie też możliwe, bo CPU-NB mam od 1.1 V do 1.4 V, a CPU V od 1.35 V do 2.0 V, przy czym z OC spokojnie spodziewam się dojechać do 1.45V . Z tego co wyczytałem żyłowanie CPU NB ma sens jeśli podkręca się coś co wymaga wzmożonej transmisji z NB czyli RAM albo sam mostek. I chciałem to potwierdzić, ew uzyskac informacje jaka powinna być zaleznośc między napięciem NB a CPU-NB. Więc jeśli posiadasz szersze informacje niż ja, to prosze podziel sie nimi, bardzo mi to pomoże. A jeśli nie to po prostu uwierz mi na słowo że zapoznałem się z tym poradnikiem i informacje w nim nie są dla mnie wystarczające.
  19. dziękuję, ale znam ten poradnik, co więcej odważyłem się na krótką dyskusję na privie z Gi3rki3m. Numer polega na tym że ustawienia mojego biosu nie pasują do treści poradnika - stąd pytanie pierwsze, A drugi numer polega na tym że poradnik nie odpowiada na pytanie drugie, a co więcej promuje treści nieco sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i tym co przeczytałem w sieci - dlatego też je zadałem. Poradnik nie odpowiada też na wiele innych pytań, ale dałem radę odszukać odpowiedzi w internecie na większość z nich - na dwa powyższe nie. Ofkoz poradnik jest doskonałym punktem wyjścia żeby wiedzieć co wpisać w google'a, jednak w wielu przypadkach okazało się że w starciu z rzeczywistością pozostawia wiele niedomówień albo mocnych wątpliwości, a - zabawna sprawa - gdzie wyrażę te wątpliwości, to mnie ludzie odsyłają właśnie do tego poradnika B-)
  20. dobra, jest sprawa, pogooglałem trochę i chyba wiem czemu mi OC nie poszło, ale narodziło sie kilka pytań. - ponoć dobrze mieć CPU VDD nieznacznie wyższe niż CPU Voltage. Jajo polega na tym że maksymalne CPU VDD na moim mobo jakie mogę ustawić to 1.350 V (wygląda jakby było automatycznie dostosowane do mojego procka, a jego regulacja tylko wspomagała Cool'n'Quiet), podczas gdy do OC przydało by się pojechać na 1.42 - 1.45. W związku z tym powinienem ustawić VDD na maksa, czy w ogóle ustawić na auto i nie przejmować się tym napięciem? - czy napięcie CPU-NB powinno być takie samo jak napięcie NB czy jakoś inaczej to zgrane? Czy raczej powinno zależeć od tego jak mocno kręcę RAM?
  21. dobra jeszcze jedna sprawa przypomnę - mobo msi 870-c45 (nb 770 i sb 710). Jak się ma CPU VDD do zwykłego CPU Voltage? Mianowicie jak ustawię minimalne CPU VDD to bios wymusza niższe napięcie na procesorze od nominalnego. Jak podnoszę VDD to bios podnosi mi też napięcie samego CPU. Te napięcia są ze sobą jakoś sprzężone? Jaka jest zależność między nimi? I czym ogólnie jest to napięcie VDD, o czym decyduje? W necie trafiłem na kilka opisów ale żaden nie był dostatecznie klarowny dla mnie. EDIT: tymczasem chciałbym się pochwalić że dzięki wszechobecnej pomocy rąbnąłem na procku 3,53 GHz @ 1,42 V (athlon II 640). (te biedne napięcia VDD na razie na auto, nic mądrego mi nie wnoszą, poza tym że przez to głupie sprzężenie przypadkiem procesor pochodził 2 minuty w OCCT z napięciem 1,6 V :lol2: ). Tymczasem wygląda na to że mam stabilnie 525 MHz gratis, zobaczę czy da się coś dalej uwalczyć bo wyżej procesorek mi się buntował. PS. czy temperatura 52 stopnie dla NB to temperatura akceptowalna? PS2. czy przy podkręcaniu przez FSB warto w ogóle próbować włączać c'n'q? EDIT 2: za wczesnie odtrąbiłem zwycięstwo, dłuuuuuuższe testowanie OCCT wykazało że procek ani nie jest stabilny na 3,5 G ani na 3,4 ani też na 3,3 więc ogólnie obrażam się na cały świat i nie będę go podkręcał a za jakiś czas może nabędę phenoma II jakiegoś. :mur:
  22. Problem dosyć prosty, ale jednoczesnie zawiły. Mamy tabelkę swingową typu JTable, upchniętą w większym formularzu. Zwykła, prosta, podstawowa. I teraz zaznaczam którąś z komórek i wpisuję do tej wartość. Następnie NIE potwierdzam enterem, NIE zmieniam zaznaczenia na inne pole tabelki, tylko np klikam przycisk kończący wypełnianie formularza, albo przenoszę aktywność do innego typu pola (Textfield, Radio button czy co tam jeszcze - nieważne gdzie, byle uciec od tabelki). No i sprawa wygląda tak że pole w które wpisywałem w tabelce pozostaje w trybie edycji, czyli np jak wciągam gdzieś do analizy dane z tego formularza, to dane z tego edytowanego pola NIE są brane pod uwagę (tabelka oddaje null, 0, albo poprzednią wartość - zależnie od tego co było w edytowanym polu). Zna ktoś sposób programowego wymuszenia na tabelce w momencie zdarzenia focusLost żeby "wchłonęła" dane które są aktualnie w edytowanej komórce, a nie zostawiała ją w trybie edycji? Będę zobowiązany bo przeczesałem Javadoca w temacie tabelki i okolicach, w googlach podobne problemy kończą się opisem jak zdjąć zaznaczenie, ale konkretnie dla mnie nic nie znalazłem.
  23. czyli powiadasz że zaniżone takty na HT i NB mogą powodować też niestabilność? Bo ja ogólnie miałem takie pojęcie o wyobrażeniu, że procka kręci się przy maksymalnie obniżonych NB i HT żeby nieprzeszkadzały, stąd też nieprzejmowałem sie ich napięciami i puściłem mnożniki jak najniżej. Jeśli to błąd to faktycznie może to być powód tego że nie mogłem z prockiem ruszyć w ogóle.
  24. Właśnie chodzi o to że nie mogę ustabilizować procesora. HT i NB mam opuszczone najniżej jak się da na razie, badam sam procesor, i samego proca nie mogę ustawić na takim tatkowaniu. Może to jest kwestia np tego że nie ustawiam jakieś napięcia? W którymś z poradników np była mowa że trzeba napięcie CPU-NB Voltage ustawić tak samo jak napięcie CPU, ale zobaczyłem że to napięcie startuje z wartościami od 1 V (a nie jak procesor od 1.35 V) i się trochę obawiałem je przestawiać i zostawiłem domyślne. Może więc kwestia jest taka że na AM3 trzeba się bawić większą ilością napięć niż tylko CPU Vcore? bo też mi się nie chce wierzyć żebym trafił na takiego kalosza, że nie da się go ustabilizować na 3.6 Ghz.
  25. siema, znowu wam będę gitarę zawracał,. Wziałem sie w końcu za kręcenie procka (przypomnę Athlon II 4 640 @ 770+710). I mam taki problem. Postanowiłem go ustabilizować na 3600 MHz (czyli krótko mówiąc ustalić napięcie CPU Vcore do takiej pracy - wcześniej sprawdziłem że HTT może pracować na nominalnych napięciach nawet do 270 MHz, więc innych napięć nie ruszałem). No i mam problem, bo ustawiam CPU Vcore w biosie na 1.429 V, włączam winde a tam: - w idlu cpuZ pokazuje 1.415 - w stresie (OCCT) za to szaleje od 1.440 do 1.490. Chciałbym sie zatem spytać o następujące rzeczy: - da się mierzyć to napięcie czymś programowo, tak żeby mieć w miarę rozsądną dokładność, czy też - pomiary CPU-Z są prawidłowe a moje mobo po prostu nie potrafi utrzymać napięcia w ryzach? - czy jeśli stwierdziałem że HTT 270MHz działa na luzie bez pstrykania napięciami, to czy przy podkręcaniu procesora do tej wartości HTT muszę się martwić czymkolwiek poza CPU V-core? CZy i tak wskazane jest machanie napięciami NB,HT itd?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...