Jesli ktos idzie na studia nie wiedzac co bedzie tam robil (oprocz imprezowania) to zycze powodzenia :lol2:
Druga sprawa jest taka, ze mozna po prostu sie spytac :blink: . Ja poszedłem na uczelnie, zapytałem jakie oprogramowanie bedzie potrzebne przez wszystkie lata nauki i dostalem piekny wykaz wszystkich programow łącznie z kilkoma wersjami windowsa do wyboru w ramach MSDNAA. Witamy w XXI wieku.
Nie mieszkam z mamusią już drugi rok, sam sobie zmieniam pieluszki.
Moje prywatne zdanie jest takie, ze jeśli ktos w wieku 20-25lat studiujac nie potrafi zarobić powiedzmy tych 2500usd, zeby mieć na całe życie zawód, zrodlo utrzymania oraz tytuł inzyniera/magistra to jest "nieudacznikiem".