Topic śmiechu

[Pietia(lania)]

cos z klasyki :

Magiczne przygody kubusia puchatka :

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/0.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/1.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/2.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/3.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/4.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/5.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/6.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/7.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/8.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/9.htm

 

http://www.train.pl/pietia/magiczne/10.htm

Edytowane 13 Października 2006 przez Pietia(lania)

[Miazga82]

Coś dla twardzieli ... ale fajne ;)

Prawie spadłem z krzesła ze śmiechu jak to czytałem :D

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

• Goowno Duch - czujesz, że goowno wyszło, ale nie ma go w kiblu
• Druga Fala - kiedy się wysrasz i podciągasz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz się jeszcze wysrać
• Goowno Pękająca Żyła na Ciemieniu - ciśniesz tak mocno, że praktycznie dostajesz apopleksji
• Goowno Gigant - wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg
• Goowno Kłoda - tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki do kibla
• Goowno Gazowe - jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z Ciebie
• Goowno Czyste - czujesz, że goowno wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym
• Goowno Mokre - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie pobrudziły
• Goowno Kukurydza - jak sama nazwa wskazuje
• Goowno Jak Chciałbym Się Wysrać - kiedy chcesz się wysrać, ale wszystko, co możesz zrobić, usiąść na kiblu, cisnąc i pierdnąć kilka razy
• Goowno Naciąganie Kręgosłupa - takie bolesne, że powiedziałbyś, że wysrywasz kręgosłup
• Goowno Mokry Pośladek (Uderzenie Mocy) - wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje Ci dupę
• Goowno Płynne - żółtobrązowa ciecz wystrzeliwuje z [gluteus maximus] i opryskuje całą muszlę
• Goowno Meksykańskie Żarcie - tak śmierdzi, że trzeba wietrzyć
• Goowno Wysokiej Klasy - nie śmierdzi
• Goowno Spławik - kiedy jesteś w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek golfowych pływa nadal po powierzchni wody
• Goowno Zasadzka - nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci i do końca dnia chodzisz ze skrzyżowanymi nogami
• Goowno Pijackie (Kac kupka) - następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie muszli
• Goowno Szampańskie - masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, z [gluteus maximus] wypływa gazowana ciecz
• Goowno Przylgnięte - kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu [gluteus maximus]
• Goowno Wybuch - poprzedzone pierdnięciem tak okropnym, że po wysraniu się sprawdzasz, czy na muszli nie ma spękań
• Goowno Zabawa w Chowanego - wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...
• Goowno Królicze - wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach (duże ilości). Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje srać z nudów.
• Goowno Pochodnia - goowno, które tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu dzień wcześniej WIELKIEJ ilości ostrego żarcia)
• Goowno Dualnej Gęstości - jedna część goowna jest ciekła, podczas gdy druga jest ciałem stałym
• Goowno Betonowe - goowno, które zostawiasz po 2 tygodniach nie chodzenia do kibla
• Goowno Chirurgiczne - następuje po Goownie Betonowym - musisz iść do chirurga, ponieważ doopa jest rozdarta.

Edytowane 13 Października 2006 przez Miazga82

[Gość]

<x> Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić

<x> Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić

<x> Wałęsa pokazał, że każdy idiota moze rządzić

<x> Kaczyński pokazał, że nie każdy...

 

[;

 

bash.org.pl

[bryce]

<biauas> Lecieli sobie ludzie samolotem

<biauas> Stewardessa podała im kurczaka z constaru

<biauas> I wszystkim zachciało się srać

<biauas> Każdy poszedł do WC i w końcu było tyle kupy, że wszystko wyleciało

<biauas> Wszystko spadło na pole kukurydzy

<biauas> I plum! Tak powstał czokapik ;x

 

<maciek86> TERAZ MALY QIZ OKI

<maciek86> kto slucha hip Hopu wciska 1

<maciek86> kto slucha techna wciska 2

<maciek86> kto slucha metalu wciska 3

<mnxt> kto slucha disco polo wciska alt + f4

* aLaTaR (alatar@ntwklan-62-233-254-250.devs.futuro.pl) Quit (Quit: leaving)

* aLaTaR (alatar@ntwklan-62-233-254-250.devs.futuro.pl) has joined #ogame.pl

<aLaTaR> mnxt: eeejjjj jak wcisnelem to co napisales to mi zamnelo mirca ;>>>

Edytowane 13 Października 2006 przez bryce

[Neo_x]

wlasnie dostalem na gg

 

Jezior: (23:27)

przypomnij mi jak sie odpalalo tryb awaryjny???

Jezior: (23:27)

chialem sobie sciagna c film

Jezior: (23:27)

scianal sie porn

Jezior: (23:27)

ktorego niemoge usunac- bo twierdzi ze jest uzywan e:/

 

 

 

<Choina> Gdybyś był w windzie i miał przed sobą Bin Ladena, Sadama Husajna, i Billa Gate'sa, a miał tylko dwa strzały to w kogo byś strzelił??

<Przypadek> W billa gatesa

<Choina> ...i?

<Przypadek> dwa razy, dla pewności...

 

<ZiomaL> Ty Stary podchodze do kumpla w autobusie a koło niego jakas dziewczyna siedziala - brzydka jak cholera - przywitalem sie gadamy chwile wkoncu pytam sie go kto to jest

<ZiomaL> a on mi na to (całkiem na głos ze wszyscy slyszeli dokola): "Jakis smiec, paszkiwl posadzil tu swoje dupsko z 10minut temu i tak jedzie i ogranicza moja przestrzen ruchowa szmata narusza moja prywatna przestrzen i jeszcze [ciach!]a bezczelnie oddycha moim powietrzem"

<ZiomaL> A ja zdebialem jak sie wydarl szczena mi opadla nie wiem co powiedziec laska czerwona na facjacie wstala i odeszla a kumpel: "No [ciach!]a wreszcie poszła blaza bo miałem dosc prawie sie schaftowalem balem sie ze mnie jeszcze jakis znajomy zobacyz i se obciachu narobie chcialem jej cos powiedziec ale [ciach!]a wychowany jestem i stwierdzilem ze moglaby sie zle poczuc wiec siedzialem cicho ale mialem ochote jej młotkiem ten krzywy ryj wyprostowac...."

<Silver> o kur...

<Ziomal> i wtedy wsiadla do busa grupka naszych znajomych, zaczynamy gadac a ta dziołcha podchodzi i do kumpla z tekstem "To jest koniec! Mam Cie dosyć, nie przysylaj mi więcej kwiatów nie dzwoń nie przychodź i wybij sobie z głowy małżeństwo i dzieci, zrywam z tobą!" i wysiadła....

<Ziomal> Szybko sie z tego nie wytlumaczy, dobra agentka była:D

<Silver> To zarywaj do niej...

 

2 ostatnie by bash ;)

Edytowane 13 Października 2006 przez Neo_x

[PelzaK]

Dzień świra - wersja licealna :D

[SKRYTOBOJCA]

http://maps.google.com/maps?hl=en&t=k&...pn=0.002404,0.0

 

Potwory istnieja. Google znalazl!!

[deadfrog]

Bardziej niesamowite niz smieszne ale dam:

[Gość Majkel]

 

Przebijają wszystko... Nawet cygana...

[SKRYTOBOJCA]

Bardziej niesamowite niz smieszne ale dam:

 

Niezle zasuwaja, oblukalem inne filmiki, za pare lat beda niezle kase trzepac :)

[Santi]

Nowa waluta. ;]

[Zeniu]

 

 

z dzisiejszego Metro :)

[SKRYTOBOJCA]

 

Śmiechu warte...

[Neo_x]

Nie wiem czy to jest smieszne... ale przy tym padlem ze smiechu :lol: od 18 lat...

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

jednak link usuwam.. o moze to sie niektorym nie spodobac :)

Edytowane 17 Października 2006 przez Neo_x

[Gość Pioorek]

No to daj to w spoiler... posta juz napisales i teraz usuwasz. Aj nie ladnie ;]

[Sysak]

Zadanie mojego kumpla na polski. Dotyczy "Syzyfowych prac" Żeromskiego. IMHO jest genialne. :lol:

ManieK (16-10-2006 19:22)Tuz po przyjeździe do klerykowa i odkryciu strasznej prawdy Marcin udał się w nie zamierzoną podróż do swojego domu rodzinnego. W czasie tej wyprawy bo tym była ona dla psychiki Marcina. W jego myślach goniły najróżniejsze pomysły jak zdobyć od ojca pieniądze na studia. Koncepcje były różne niektóre dość normalne inne wręcz makabryczne, ciągle doskwierał mu brak bliskości Biruty i fakt ze prawdopodobnie już jej nie zobaczy. Gdy się dowiedział ze odjechała w głąb Rosji zaczął  zamykać się sam w sobie doprowadziło to do nagłej i nieodwracalnej zmiany jego charakteru, stał się chamski, nieuczciwy, zły a zarazem bardzo dziwny gdy był jeszcze w klerykowie nasłano na niego egzorcystce gdyż uznano ze opętały go demony, niestety nie pomogła jego wizyta i postanowiono go wysłać do domu do gawronek. W powozie doszło do walki miedzy jego ciałem a dusza… wygrała jego spaczona dusza po tym jak omal sam siebie nie udusił. Gdy dojechał do swojego po[gluteus maximus]dającego domu wziął w ręk ogromny młot to kruszenia skał i wszedł wyważając noga drzwi. Gdy zobaczył ojca zaczęła objawiać się jedna z jego najmasakryczniejszych wizji.Ojciec rzekł do niego z otwartymi ramionami :- WitajMarcin odrzekł żegnaj poczym rozmiażdżył głowę ojca na ścianie po potężnym uderzeniu za pomocą ogromnego młota.Po tym zdarzeniu wyrwał dziurę w podłodze wykopał rów i zakopał w nim ojca. Dał ogłoszenie do gazety ze chce sprzedać dom, szybko otrzymał odzew od jakiegoś bogatego rosyjskiego urzędnika który odkupił tą posiadłość za sumę tak wysoka ze Marcin mógł spokojnie pojechać do warszawy by zacząć studia, lecz zanim to się stało przeszukał dom by znajść kosztowności nic nie znalazł poza kilkudziesięcioma rosyjskimi gazetami erotycznymi, już wiedział co robił jego ojciec zamiast dbać o gospodarstwo, wszędzie były butelki po piwie, winie i innych trunkach. Na okładce jednej z gazet ku swojemu zdziwieniu zobaczył Birutę, przejrzał resztę gazety i uświadomił sobie kim naprawdę była Biruta i zaczął domyślać się po co wyjechała do Rosji. Marcin wyjechał w końcu na upragnione studia do warszawy wykupił mieszkanie i zapłacił za 2 semestry z góry. Uczył się dużo, lecz nie poznał żadnego nowego przyjaciela i to niezłego powodu ze nie chciał lecz dlatego ze wszyscy się go bali, z jego twarzy wręcz pałało złem, bali się tez dlatego ze nieraz słyszeli jak nuci sobie zakazane polskie pieśni co groziło by ukaraniem razem z nim gdyby rusyfikatorzy dowiedzieli się ze się z nim którykolwiek  zaprzyjaźnił. Marcina bali się nawet nauczyciele gdyż widzieli ze pała nadludzka wiedzą i wiedzieli ze on prawdopodobnie nie jest człowiekiem. Nasłano na niego w okresie jednego roku aż 20 egzorcystów lecz każdy z nich uznał ze jest on normalnym chłopcem. W końcu nakrył go Matyjislew naczelny rusyfikator w warszawie , nakrył go na tym jak idąc droga Marcin śpiewał na głos Bogurodzice. Nie myślano długo, od razu uznano go za niezwykły przypadek człowieka który chce nawrócić polaków do polskości postanowiono wiec wysłać go w głąb Rosji do Gór Bajkalskich do miejscowości Irkuck na granicy z Mongolią. Podczas podróży Marcin nie przejął się zbytnio zastała sytuacja i podśpiewywał sobie, ogólnie wręcz wydawał się zadowolony i wesoły czym zlękli się strażnicy którzy pilnowali go w konwoju, uświadamiało ich to w tym dlaczego wiozą go do Irkucka. Gdy dotarli do tej górskiej miejscowości, Rosjanie wraz z przywiezionymi specjalnie dla tej sprawy tybetańskimi mnichamirozmyślali jak wyciągnąć od niego informacje z kim współpracuje bądź kto jest prowokatorem jego patriotycznego zachowania. W tajemnej jaskini w głębi góry której nazwa niebyła znana, ludzie bali się nadąć jej jakakolwiek nazwę gdyż z wielu tamtejszych przekazów ustnych wynikało ze jest to góra nawiedzona. We jej wnętrzu było miejsce w którym dokonywano najokrutniejszych i najskuteczniejszych tortur dokonywanych przez tybetaniskich mnichów. Ta której użyto na Marcinie była najokrutniejsza w tym przypadku okrutnego, patriotyczne emanującego złem typu charakteru. Tortura ta nazywana przez mnichów „krihkr krihkr” zwana na polski „kap kap” była odzwierciedleniem metody spokojnej nie pozwalającej się skupić wymuszała na torturowanym ciągły wysiłek psychiczny, bezsenność, głód i napierające pragnienie. W praktyce wyglądało to następująco: Marcina położono na stole nad nim była rynienka z której kapała woda prosto na jego czoło. Według mnichów w takim stanie spoczynku człowiek jest w stanie wytrzymać maksymalnie 5dni. Wśród Rosjan Tybetańscy mnisi cieszą się solidną opinią niezawodności. Po pięciu dniach Marcin gwizdał dalej i śmiał się coraz bardziej, Mnichów powieszono za to ze ich metoda się nie sprawdziła. Postanowiono lecz zostawić Marcina w tej formie tortury i obserwowano go. Obserwowali go jeszcze przez 6 dni, wtedy to Borowski przestał się śmiać i nucić, miał tak sucho w gardle, i tak był głodny ze odgryzł sobie kawałek języka pogryzł go i połknął. Jako niemowa woda kapała na niego jeszcze 3 dni, gdy w końcu zmarł z wycieńczenia. Rusyfikatorzy nie otrzymali żadnej sensownej informacji poza tym ze nauczyli się Bogurodzicy na pamięć, byłą to jedyna pieśń która Marcin nie tylko nucił ale i śpiewał……..

[Bartolomius]

Pierwszy Pożyteczny Łańcuszek Szczęścia.

 

Uśpij swoją żonę / dziewczynę (możesz użyć klasycznych środków anestezjologicznych), włóż ją do dużego kartonu, (nie zapomnij o wykonaniu otworów wentylacyjnych) i prześlij ją pocztą do osoby znajdującej się na pierwszym miejscu listy. Wkrótce, twoje nazwisko znajdzie się na pierwszym miejscu listy i otrzymasz pocztą 823542 kobiet. Statystycznie, wśród tych kobiet znajdziesz przynajmniej:

 

- 0.5 Miss Świata,

- 2.5 modelki,

- 463 dzikie nimfomanki,

- 3 234 ładne nimfomanki,

- 20 198 kobiet mających wielokrotny orgazm,

- 40 198 kobiet biseksualnych.

 

To daje w sumie 64 294 kobiet bardziej napalonych, mających mniej zahamowań, i atrakcyjniejszych od tej zrzędliwej zołzy, którą wysłałeś. A co najważniejsze, masz gwarancję, że paczka którą wysłałeś nie wróci do ciebie.

 

NIE PRZERYWAJ TEGO ŁAŃCUSZKA!

 

Jeden gość, który wysłał tę wiadomość tylko do 5 zamiast do 9 osób otrzymał z powrotem swoją własną paczkę, ciągle w tej samej niemodnej sukni, w jakiej ją wysłał, ciągle miała ten sam atak migreny i oskarżycielski wyraz twarzy. Tego samego dnia, międzynarodowa supermodelka, z którą mieszkał od czasu wysłania swojej starej, przeprowadziła się do jego najlepszego przyjaciela (akurat tego, do którego nie wysłał on łańcuszka).

W czasie gdy piszę ten list, gość, który jest o sześć pozycji przede mną otrzymał już 837 kobiet i znalazł się w szpitalu z powodu wyczerpania. Przy drzwiach sali w której leży czekają na niego jeszcze 452 nie rozpakowane paczki.

 

UWIERZ W TEN LIST!

 

To jest unikalna okazja, by uzyskać całkowicie satysfakcjonujące życie erotyczne. Żadnych drogich kolacji, żadnych długich rozmów o [ciach!]łach (którymi zainteresowane są tylko kobiety). Żadnych zobowiązań, zrzędliwych teściowych i niemiłych niespodzianek w stylu małżeństwa. Nie zwlekaj - prześlij ten list do 9 najlepszych przyjaciół.

 

P.S. - Jeśli nie masz żony, możesz wysłać odkurzacz; jedna z kobiet, którą ktoś inny wyśle będzie wiedziała jak go użyć.

 

P.P.S. - Ten list możesz wysłać również do znajomych kobiet, żeby mogły się przygotować na tą wielką przygodę, jaką wkrótce mogą przeżyć.

[Koen]

http://img246.imageshack.us/img246/4144/lollol9id.gif :lol2: :lol2: :lol2:

[radeksz]

Moja inwencja

[PartyBOY]

Z cyklu Jeeee Jest impreska - niezłe wdzianko :lol2:

 

http://f.sfd.pl/sb.asp?w=300&p=2/image...61009175635.jpg

http://f.sfd.pl/sb.asp?w=300&p=2/image...61009175458.jpg

[Efyr]

Ciekawostki na temat alkoholu.

 

 

1. Najmocniejszy alkohol wyprodukował w okresie międzywojennym Estoński

Monopol Alkoholowy. Destylowany z ziemniaków alkohol miał moc 98 procent.

 

2. Piwo "Baz Super Brew" warzone przez Barrie Parish w browarze w

miejscowości Somerby (hrabstwo Leics, Wielka Brytania) zawiera 23 procent

alkoholu. Jest to najmocniejsze piwo na świecie.

 

3. Rekordowa cenę za lampkę wina zapłacono w 1993 roku. 100 gramów

wina "Beaujolais Nouveau" w pubie "Pickwick" w Beaune (Wielka Brytania)

kosztowało 1453 dolary.

 

4. Najdroższym alkoholem dostępnym na rynku jest "Springbank 1919 Malt

Whisky", którego butelka kosztuje 10 800 dolarów, czyli ponad 43 000

złotych.

 

5. Pub "Mathaser" w Monachium jest w stanie pomieścić 5500 osób i sprzedaje

dziennie 48 tys. litrów piwa.

 

6. 26 lutego 1999 r. o godzinie 23.00 zebrały się jednocześnie w pubach,

restauracjach i barach amerykańskich 197 843 osoby, żeby wznieść Wielki

Toast

Guinnessa.

 

7. 22 listopada 1986 r. w San Francisco (Kalifornia, USA) odbyła się

największa degustacja wina. Podczas degustacji sponsorowanej przez stacje

telewizyjna KOED 4 tysiące osób wypiło 9 360 butelek wina.

 

8. W grudniu 1985 roku na aukcji w domu aukcyjnym "Christie" w Londynie za

butelkę wina "Chateau Lafite", rocznik 1787, zapłacono 157 000 dolarów. Była

to najcenniejsza butelka wina. W 1986 r. korek wpadł do środka butelki,

psując wino.

 

9. 14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc

samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak

nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym

rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń

odniesionych w wypadku.

 

10. Sąd w Manchesterze zabronił Georgowi Bestowi wstępowania do pubów na

terenie Wielkiej Brytanii. Słynny były piłkarz Manchester United nie podjął

kuracji przeciwalkoholowej, na która skierował go sąd.

 

11. Jolanta M., lat 40, w roku 1995 ustanowiła rekord świata kobiet. Badanie

krwi przeprowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie wykazało,

ze ma 8,2 promila alkoholu.

 

12. Kazimierz M., góral z Nowego Targu, 38 razy ślubował czasową abstynencje

w klasztorze księży jezuitów Na Górce w Zakopanem. Żadnej przysięgi nie

dotrzymał...

 

13. W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się

następujący napis: "Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie

dotyczy Polaków i Rosjan".

 

14. Najmłodszym klientem w polskich izbach wytrzeźwień był pięcioletni

chłopiec, u którego stwierdzono 1,4 promila alkoholu. Chłopca uratowano w

szpitalu w Płocku w 1995 roku. Matka dziecka tłumaczyła, ze syn wypił wino

zostawione przez gości.

 

15. Rekordzista przebywał w warszawskiej izbie wytrzeźwień 152 razy w 1999

roku. I nie zapłacił ani grosza. W sumie jest winien izbie 70 tys. zł.

 

16.Kierowca autobusu miejskiego w Raciborzu wiózł pasażerów, mając we krwi 4

promile alkoholu.

 

17. W 1977 r. w 57 polskich izbach wytrzeźwień zatrzymano 500 tys. osób.

 

18. Najstarszym klientem w Izbie Wytrzeźwień w Warszawie przy ulicy Kolskiej

był 86 - letni mężczyzna. Najstarsza kobieta miała 61 lat.

 

19. Lekarze pracujący w warszawskim "żłobku" wspominają mężczyznę, który

upił

się wraz ze swoim psem wilczurem. Obaj nie mogli utrzymać się na nogach. Pan

dochodził do siebie w izbie, a psa odwieziono do schroniska na Paluchu.

 

20. Pijany kierowca przywieziony do poznańskiej izby wytrzeźwień zjadł

wszystkie pieniądze, które miął przy sobie (około 500 zł). Bał się, ze

zostanie okradziony przez sanitariuszy.

[PelzaK]

kolejne skecze Umbilical brothers :) :lol:

 

http://youtube.com/watch?v=NwMzziALViU&amp...ted&search=

http://youtube.com/watch?v=w4t8u67FGz8&amp...ted&search=

http://youtube.com/watch?v=2hsFRN4UPUM&amp...ted&search=

http://youtube.com/watch?v=LcALpXDXa2A&amp...ted&search=

[Beerd]

LOL

http://www.neostrada.info.pl/viewtopic.php?t=584

 

Nowy Mistrz Ciętej Riposty :)

[R.i.P.]

[EMENTALER]

http://youtube.com/watch?v=j3xoRQd0dLk

[Sikor]

PCLAB się zepsuł. :twisted2:

[Pietia(lania)]

- Panie majster! Łopata sie złamała...

- Pier.dol lopate. Oprzyj sie o beczke...

[Mac']

Uważaj by nie opluć monitora.

http://www.hot.jpg.pl/8989

[Gość Bio]

chopie xD uważaj co piszesz to jest przeca mafia rotfl xD

 

 

http://www.hot.jpg.pl/9233-bracia_kaczynsc...iertych_za_nimi

 

hehe

[Caehl]

 

 

Edytowane 19 Października 2006 przez Caehl