Imperator Kret Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Z nudów dzisiaj nagrałem 60-100 na 4 i 80-120 na 5. Jakość z tego kalkulatora w nocy jest tak żałosna, że tylko podam czasy: 60-100 @ 4 = 7 sek 80-120 @ 5 = 10 sek Ibiza IV 1,9 TDI 100 KM. W sumie nie jest tragicznie, wychodzi podobnie jak 1,4 TSI od maSTHa212 a różnica 60 KM. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2012 A mi się wydaje, że te wyniki jakieś mocno optymistyczne. Ibiza robi w dieslu 80-120 w około 10s, ale w wersji 1.9 130KM. W obecnym modelu 1.9 105KM wynik 80-120 to ponad 14s wg producenta. Wysłane z Transformera TF300 za pomocą Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 (edytowane) Nie wiem, może poprzedni właściciel coś grzebał przy programie. Wrzucam filmiki z dzisiaj. Niech będzie nawet 8 i 11 sekund, to nie jest źle(chociaż od połowy jest delikatnie pod górkę ;) ) http://youtu.be/lt7llNHepyo http://youtu.be/rF04L-KVv7M Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez Puma Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 To tym bardziej mi sie wydaje, ze jest dlubniety. Skoro masz plus minus 11s, a w nowej Ibizie 1.9 105 producent deklaruje 14,3 no to cos tu nie gra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Jak będzie promocja na jakiejś hamowni w okolicy to podjadę sprawdzić ;) Swoją drogą 14 sekund to niezły muł musi być... dla mnie te 10-11 sekund to jest wolno, więc jak mam przyspieszać z 80 to redukuję na 4. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Tylko ja uważam, że do Fiata pasowałyby rozmiar większe felgi? Imo 17" leżało by na nim idealnie :D no i alfa miała 1/3 baku paliwa, a ja miałem od pełnego przejechane jakieś 70 km. więc było w baku pewnie coś w okolicach 50 litrów paliwa. Alfa z JTD 115KM i tak waży 1290kg, a twój Coupe 1180kg wiec raczej masa paliwa nie miała znaczenia wielkiego ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Nie. Spokojnie o jeden cal, albo i lepiej. Ale najpierw jest kilka innych rzeczy do zrobienia, wariator by się zdało zmienić, załatać przetarcie w fotelu, a felgi i koła może kiedyś wpadną, ale to już raczej w dalszej przyszłości i raczej nie do tego, tylko do jakiegoś 2.0 Turbo Hej, wiem ze wariat boli, sam wymienialem zaraz po zakupie auta z rozrządem, teraz jednak jak bedzie potrzeba http://allegro.pl/wariator-alfa-fiat-lancia-zestaw-naprawczy-i2522760852.html Zakupie to, efekt ten sam a ponad 400zł w kieszeni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 (edytowane) Imo 17" leżało by na nim idealnie Alfa z JTD 115KM i tak waży 1290kg, a twój Coupe 1180kg wiec raczej masa paliwa nie miała znaczenia wielkiego 1255 kg tyle mam w dowodzie wpisane. Ale to nie oto chodzi Robione to było for fun i tak wyszło, że fc jest lepszy do 100 km/h następnie alfa przoduje, do 140 mniej więcej, dalej odpuściłem, bo warunki drogowe nie były przeznaczone do takiej jazdy. Później w końcu bym tą alfę dogonił, za sprawą większej prędkości maksymalnej. Ale i tak szły równo mniej więcej, raz fc miało mordkę z przodu, raz alfa, różnica nie wynosiła pół długości samochodu. Różnica była niewielka, wiec w innych warunkach, na innych oponach wynik mógłby być zupełnie inny, albo na korzyść alfy, albo fiata. Jednak suche dane techniczne wskazują delikatnie na fc, który ma 9,2. do 100 km/h, a alfa 9,9 s, co by potwierdzał nasz test, bo różnica była na prawdę o przysłowiowy piczny kłak Odnośnie zestawu naprawczego to różne opinie słyszałem. A jak już o tym mowa, to tego wariata bez wymiany rozrządu nie ma co ruszać? Rozrząd był wymieniony jakieś 10k km temu. Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 (edytowane) Jak wymieniasz rozrząd ludzie zalecają wymianę wariatora albo zastosowanie zestawu naprawczego za jednym zamachem bo prawdę mówiąc troszkę przespałeś sprawę skoro 10K km wstecz zmieniałeś sam rozrząd bo drugi raz za tą samą robotę zapłacisz. Jeśli wymieniałeś kompletny rozrząd z rolkami i napinaczami nie ma żadnego sensu robić tego drugi raz zmien sam wariator lub go napraw ew dla świetego spokoju możesz sam pasek kupić ale po 10k km to i tak jak nowy będzie. Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez KAX_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Tak jak pisze KAX Skoro rozrząd nowy, to przy wymianie wariatora zostawilbym wszystko poza paskiem...to kosztuje grosze , 2x nie ma co tego samego zakladac. Chociaż pewnie mechanik powie ze nie ma problemu Co do zestawu naprawczego. To dopuszcza samo ASO, ja bym się tego nie bał, qmaty mechanik i problem z głowy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 (edytowane) Jak wymieniasz rozrząd ludzie zalecają wymianę wariatora albo zastosowanie zestawu naprawczego za jednym zamachem bo prawdę mówiąc troszkę przespałeś sprawę skoro 10K km wstecz zmieniałeś sam rozrząd bo drugi raz za tą samą robotę zapłacisz. Jeśli wymieniałeś kompletny rozrząd z rolkami i napinaczami nie ma żadnego sensu robić tego drugi raz zmien sam wariator lub go napraw ew dla świetego spokoju możesz sam pasek kupić ale po 10k km to i tak jak nowy będzie. Teraz będzie pojazd po mnie, że nie zmieniłem rozrządu po zakupie, ale: Auto trafiło do PL mniej więcej rok przed tym, jak je kupiłem. Jeździła nim przez ten czas żona gościa, od którego kupiłem FC, a że jej nie przypasował, to poszedł na sprzedaż (nie handlarz). Gościu wymieniał ten rozrząd, oraz wszystkie inne płyny po zakupie, oczywiście sprawdziłem to na ile mogłem i tak było jak on twierdził (papiery itp). Podpisał mi nawet papier na to, takie oświadczenie. Wariatora nie zmieniał, bo nie było go słychać, zaczął się odzywać w sumie nie tak dawno, więc widocznie uznał, że nie będzie tam zaglądał skoro jest ok, albo nikt mu tego nie powiedział. Jeśli już bym miał to robić, to zrobiłbym całość, czyli nowy rozrząd, wariator, uszczelnienia itp. Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Jak masz papiery, ze był zmieniany kompletny rozrząd to co za sens po 10K wymieniać znów rolki i napinacz? Kup sam pasek pewnie z 5-6 dyszek kosztuje i wymień wariator. No chyba, ze masz kasy za dużo możesz wymienić wszystko. Aha i ludzie z forum AR zalecają lać dobry olej i utrzymywać jego stan na max podobno wydłuża to życie wariatora. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Jak masz papiery, ze był zmieniany kompletny rozrząd to co za sens po 10K wymieniać znów rolki i napinacz? Kup sam pasek pewnie z 5-6 dyszek kosztuje i wymień wariator. No chyba, ze masz kasy za dużo możesz wymienić wszystko. Aha i ludzie z forum AR zalecają lać dobry olej i utrzymywać jego stan na max podobno wydłuża to życie wariatora. Mam valvoline max life, po jego wlaniu wariator się uciszył na jakiś czas, teraz tak mniej więcej na 10 odpaleń z 7 razy zaklekocze. Nie wiem czemu nie zawsze, ale tak już jest. Odnośnie poziomu oleju, to nie ma to sensu, bo i tak on jest w misce i zanim z miski dotrze do wariata, to poklekocze przez sekundę, dwie, a czy tego oleju jest w misce więcej czy mniej nie ma znaczenia - takie jest moje zdanie w tym temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Jakąś godzine temu wróciłem z Gdańska. Trasa bardzo fajna, wracając jechałem przez Inowrocław omijając Bydgoszcz. Ogólnie zabawna sytuacja, wjeżdżam do Bydgoszczy i mówie do mojej pięknej "Bydgoszcz, miasto w którym dosłownie nic nie ma" (z przymrużeniem oka) i w tym właśnie momencie urwało sygnał radia :D Samochód zatankowany pod korek, tj. 40 litrów w baku, trasa do Gdańska i kluczenie po Gdańsku, w sumie przejechane 550km, średnia wyszła 7,27/100. Myśle nie jest źle, jak na żałosne 1.4 Pb. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 (edytowane) Mam valvoline max life, po jego wlaniu wariator się uciszył na jakiś czas, teraz tak mniej więcej na 10 odpaleń z 7 razy zaklekocze. Nie wiem czemu nie zawsze, ale tak już jest. Odnośnie poziomu oleju, to nie ma to sensu, bo i tak on jest w misce i zanim z miski dotrze do wariata, to poklekocze przez sekundę, dwie, a czy tego oleju jest w misce więcej czy mniej nie ma znaczenia - takie jest moje zdanie w tym temacie. W niektórych autach miedzy min, a max na miarce to od 0,5 do nawet litra różnicy. Inna sprawa nie wiem jak u Fiata ale T.Sy w Alfach lubią wypić olej wiec trzymając poziom bliżej max nawet gdy zapomnimy po dłuższej jeździe sprawdzić poziom to nie spadnie on zbyt nisko. Podobno pada on właśnie przez kiepskie smarowanie w pierwszych sekundach po odpaleniu. Opieram się tylko na tym co wyczytałem na forum AR bo sam mam (paradoksalnie) bezproblemowego klekota Edytowane 5 Sierpnia 2012 przez KAX_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Masz rację, że lepiej trzymać przy max oleju, ale odnośnie wariatora to nic nie da, bo niezależnie ile by go tam nie było, to i tak chwila minie zanim zostanie do niego dostarczony - pomocne tylko przy przepalaniu oleju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2012 (edytowane) Skoro już sie przepychamy filmikami, to coś odemnie http://www.youtube.com/watch?v=8p8WP94Us_E&feature=youtu.be[/url] 1.4 HDI@55KM wesoło klekotające pod maską Puga 107. 60-100 km/h na 4 biegu. Edytowane 6 Sierpnia 2012 przez el_gringo_dado Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Nie wiem, może poprzedni właściciel coś grzebał przy programie. Wrzucam filmiki z dzisiaj. Niech będzie nawet 8 i 11 sekund, to nie jest źle(chociaż od połowy jest delikatnie pod górkę ) A rozmiar kół jaki? Może przekłamanie delikatne na liczniku? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Może jakbym miał felgi 11" zamiast 15" to by była taka różnica ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Poleci ktoś jakiś fajny zestaw tarcze + klocki do mondeo III? Nie muszą być najtańsze, ale również nie najdroższe, chodzi oto, aby były przyzwoite i nie zrujnowały doszczętnie portfela. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Brembo + ferodo (w wersji bardziej hardkor: Brembo max + Ferodo DS) - bardzo fajne Mikoda + ATE - kumpel w Hondzie ma taki zestaw i sobie chwali EBC (tarcze + klocki) - Nie polecam łączenia green/red stuff z tarczami innych firm, niż EBC, bo te klocki są cholernie twarde i zamiast same się ścierać, ścierają tarczę. Z innymi styczności nie miałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 A co powiecie o komplecie bosch? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Paulo_ Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Ja polece od siebie Tarcze ATE i klocki Ferodo. Jezdza takie u mnie w Hondzie i auto naprawde konkretnie hamuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) do jazdy na co dzień do dupowozu w zupełności wystarczy trw czy tam ate, to w sumie wszytko jest jeden ch. czy trw czy ate czy febi bilst. czy bosh czy coś mikoda... Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zamówiłem boscha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniakalny Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Wlasnie zostalem spisany przez ochrone carrefoura ze szaleje na parkingu, oczywiscie zadnych szalenstw nie bylo, opony zapiszczaly przy ruszeniu i tyle. Godzina 22:50, a wszystko przez [ciach!]lony zegarek windosowy ktory sie sam o godzine przesuwa i myslalem ze jest 21:40 i zdaze przed zamknięciem. Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez Maniakalny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 gdyby za piszczenie oponami spisywali to przy kazdej wizycie na basenie by mnie spisywali, bo moje goodyeary a moze micheliny, jakies energy saver czy inne "ekologiczne", nie pamietam teraz, ladnie piszcza w zakretach na asfalcie jak jest cieplo a posadzka parkingu przy basenie jest wylozona gladkim jak pupa niemowlecia tworzywem i wystarczy przy 20kph dodac lekko gazu lub mocniej skreci i piszczy jakbym sie scigal :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Maniakalny było powiedzieć że to ci klocki piszczą, lub pasek:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Tylko mi to forum tak zamula? A na jakiej podstawie ochrona może kogoś spisać? Ja bym im powiedział, Jan Kowalki i kazał pocałować w 4litery, dowodu nie maja prawa żądać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Mnie sie cieplo zrobilo wczoraj jak koles z naprzeciwka wyprzedzal cala kolumne swoim A6 przed kolnem. ciach! chcial ze chyba zabraklo mu papu pod maska, a ja musialem wychamowac do 0 jakies 200m przed nim zeby sie ciach! zmiescil bo nie odpuscil. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...